Sezon trzeci kontynuuje trend małych kroków dobra stronę, ale choć obrany przez blizzarda kierunek cieszy, to raczej nikt się już nie łudzi żeby zmiany fundamentalne, których wszyscy domagają sie od premiery, pojawiły się prędzej niż razem z pierwszym rozszerzeniem, czyli za 9-12 miesięcy, co cieszy już znacznie mniej.
Ale gramy dalej!
Anglojęzyczne strony ze sprawdzonymi buildami:
https://www.icy-veins.com/d4/
https://maxroll.gg/d4/
Interaktywna mapa świata gry:
https://www.diablofans.com/zones/d4/1-sanctuary
Poprzednia odsłona wątku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=16351234&N=1
Start sezonu 3 Europe:
Greenwich Mean Time (GMT): 6 PM, January 23
Central European Time (CET): 7 PM, January 23
No ja na 90% Barb, choć wbijanie leveli 1-45 barbem to tragedia :) Ale mój drugi wybór czyli Droot jest w tym aspekcie jeszcze gorszy :D Oczywiści sporo zależy od fuksa, czasem jeden aspekt robi z piekła niebo :) Szkoda że nie ma info jakie aspekty dodadzą do Season Journey, ale fajnie że za zrobienie trzech ostatnich rozdziałów z SJ dostajemy gwarantowane 925 ilvl itemy.
Póki co D4 odinstalowałem. Jeśli nie będzie możliwości przechodzenia fabuły na wyższych poziomach świata jak w D3, to nie wrócę. I nie zmieni tego żaden dodatek. Akurat w Diablo endgamowe aktywności nie obchodzą mnie kompletnie(to jedyna gra tego typu). Sezonów też nie gram, więc po prostu koniec nastąpił :)
Nie rozumiem kompletnie dlaczego to robisz. Z jednej strony stawiasz na lore i story, z drugiej strony masz je jednak w dupie, bo ignorujesz sezonowe quest line, który to lore i story wzbogaca xD
Eee tam, ubogaca? To tyko krótka linia questów która jest i zaraz nie ma. Do tego jakieś niepotrzebne pierdoły kosmetyczne :)
Ten nowy sezon z robotami to już klops totalny. Wręcz niszczy lore bym powiedział.
Cóż czyli żegnamy się, bo już raczej do d4 nie wrócisz, jeśli myślisz że dadzą opcje robienia kampanii na t3/4 to grubo się mylisz. Na t3 moby mają minimalny poziom 50 w open world więc powodzenia w zabijaniu ich na poziomie 1 :P. Druga sprawa to w D4, jak i większość arpg z multi, gra się tylko w sezonach, tu żadna firma nie będzie się dostosowywać do promila graczy którzy sezonów nie lubią.
a ja akurat uważam że opcja przechodzenia kampani na wyższych poziomach trudności w którymś momencie sie pojawi, choć oczywiście nie postaciami startującymi od zera, tylko wszystko zostanie przeskalowane odpowiedni w górę.
Ten gatunek = endgame. Gry-usługi mają też sezony, które najczęściej oferują dedykowane elementy endgame, czyli wszystko zgodnie z regułą, bo w tym gatunku chodzi o zbieranie gratów i kopanie coraz większych tyłków :) Jak ktoś gra w h'n's dla fabuły, to no cóż, rw bierki też można grać dla głębokich wyborów moralnych.
Niemniej postawa Johna jest dokładnie tym, w co celował Blizzard - D4 ma przyciągać właśnie takich graczy. Podczas gdy konkurenci zamiast rozbudowywać kampanię lecą stricte w soczysty endgame (bo to jest element, który zapewnia długowieczność), Blizzard przy najbliższej okazji większego płatnego dodatku dowali kolejny stracony czas tzn. kolejny temat fabularny zamiast skupić się na tym, co w D4 jest przekomiczne - endgame, gdzieś coś tam dorzuci ale meh.
Więc ja tam bym na Johna tak nie naskakiwał - kasę Blizzardowi dał? Dał. Powychwalał D4 pod niebiosa? Powychwalał. Kampanię zrobił? Zrobił. No to wszystko się zgadza, kolejna kasa oddana będzie jak się pojawi dodatek, przejdzie w nim kampanię i cykl zamknięty. W to celował Blizzard i to dostarczył :]
W innych diabłach jak i innych h&s zawsze maksowalem postacie. Tu jakoś 65 poziom i póki co nie mam chęci :)
po prostu H'n's nie jest dla Ciebie. To nie jest gra do "przechodzenia" kampanii.
Niemniej postawa Johna jest dokładnie tym, w co celował Blizzard - D4 ma przyciągać właśnie takich graczy.
Tak i dlatego w każdym sezonie w D4 trzeba fabułę zaliczyć oh wait a minute xD Serio sezonowe kampanie da się przejść w godzinę, oczywiście nie liczę czasu jaki potrzeba na zaliczenie pierwszych trzech rozdziałów Seasonal Journey które i tak robi się podczas wbijania poziomu +-45 . Są one dla ludzi którzy skupiają się na lore, ja mam kompletnie wyjebane, nawet nie pamiętam o co dokładnie chodziło w D1 i D2. Największym rakiem w arpg z sezonami jest zmuszanie ludzi do odpierdolenia kampanii poprzez brak wyboru tego jak się chce lvl wbijać, lub zaszycie w kampanii rzeczy bez których postać nie jest w 100% kompletna. Blizzard słucha graczy co doskonale pokazują zmiany w systemie renomy.
D4 dalej nie jest "skończone" według mnie, ale naprawdę jestem w szoku tym co robi dev team, jak słuchają community, jak łatają grę powoli, a to jak dobrym arpg będzie pokaże czas, jak w końcu skończą grę łatać i będziemy mieli pełną wersję gry :)
ale co z tego, że grałeś skoro nie rozumiesz na czym polega ten gatunek.
I nie mam pojęcia jak chciałbyś "wymaksować" postać w D4 tłucząc tylko fabułę
Oprócz PoE grałem chyba we wszystkie h&s które były na rynku, więc raczej są dla mnie.
Raczej ograłeś kampanie w tych grach :P wszak to co najważniejsze, czyli endgame jest nie grywalny dla ciebie :P
Sezon za ok godzinę, po poważnej bitwie Droot vs Barb, będę jednak Barbem grał. Ten sezon będzie się raczej skupiał na szybkości niż raw power, a Barb to w obu tych aspektach jest w topie :)
i blizz znów geanialny w swoich rozwiązaniach... godzinę przed startem sezonu dopiero udostępnia 6GB patch do pobrania...i te zawrotne prędkości 800KB/s. Tam chyba same debile pracują :D
No mi skacze od 10 KB/s to 60 MB/s, to samo miałem jak do wow-a patch ściągałem. Podejrzewam że ich apka nie potrafi transferów liczyć, bo w +-3 min 30% mi zassało :) Ale chodzi w ch... niestabilnie bo co chwila mi się wyłącza xD
Dobra, padło na barba. W czym się bedzie przyjemnie levelować? Rend? HotA? Upheaval?
pograne, wyłączone. Czekam na S4.
Straszna nędza jednym słowem. "Robocik" w sumie za wiele nie robi, sezonowe mechaniki takie jakieś toporne i zdecydowanie słabsze od sezonu krwii.
mi wczoraj ze względu na sytuacje rodzinna wypadł cały wieczór, myślałem ze siądę do gry dziś ....ale nawet niespecjalnie mam ochotę.
No strasznie wtórny world ten sezon, patrząc na open, o ile robot to nie taki zły pomysł o tyle te Vaulty to rak niesamowity. Na koniec vaulta zawsze jest finałowy pokój gdzie jest sporo pułapek, no ale oni oczywiście dodali tam event z elitami, chyba czasowy jest. Robiłem vaulta poziom 4 i skutek był taki żę w ostatnim pokoju gówno widać stracenie tam 10+ "kluczy" do ekstra skrzynek jest banalne. Coś czuje że na Vaulty najlepszy build z tych co dają prawie nieśmiertelność, bo wtedy włazisz do tego pokoju stajesz stajesz w rogu gdzie nie ma pułapek i czekasz aż elity podejdą. Najgorsze że blizzard nigdy nie potrafił odpowiednio pokazać tego co może krzywdę graczowi zrobić, ich prio jest żeby efekt ładnie wyglądał, a nie to żeby go świetnie było widać i zlewa się to z otoczeniem, "podłogą". W wowie to od zawsze takie gówno było jak czar np jasno zielone kulki lecą od bossa, a podłoga jest zielona i ch... widać :P
Co do samego robota to niezły pomysł, ale upgrade skilli to od razu widać stary blizzard w formie, kompletne RNG i trzeba farmić niesamowicie, bo skilli ofc od ch... i zawsze lecą te gówniane. Upgrade polega na tym że po znalezieniu skilla musisz go znaleźć znów 3 razy na rank 2 itd, aż do rank 10 xD
Ja osobiście olewam w tym momencie sezownowe aktywności, poza tymi w open worldzie, głównie dla whisperów :) Chce potestować nowe unikaty do basic skilli :), a w tym momencie zrobienie ND 100 i tak będzie easy nawet bez robota :)
w kontekście wszechobecnych narzekań na ten sezon i wielu sensownych alternatyw raczej bez wyrzutów sumienia poczekam na kolejny, moze ewentualnie pobawie sie troche w HC, ale grajac postacią na eternal realm.
Mają naprawiać, 30 ma być nowy patch, myślę że druga połowa sezonu będzie lepsza i wtedy warto będzie zagrać :)
nie wiem czy będą w stanie... tam do zmiany jest wszystko. Od potężnego buffa dla peta, po przeprojektowanie podziemi z pułapkami.
A finalnie znając Blizza to walną jakiś exp buff na weekend i stwierdzą, że problem z głowy
Poszedł patch naprawiający większość problemów, no tak szybkiego patcha się nie spodziewałem :D
https://news.blizzard.com/en-us/diablo4/23964909/diablo-iv-patch-notes
Pograłem sporo vaultów po zmianach i jest świetnie, zmienili ilość stacków wymienianych za perłę z 3 na 10 i w końcu klasą melee można ostatnią komnatę zrobić, wszystko otworzyć i nie wywalić się z pereł po paru Voultach :D Range klasy easy tam mają niesamowicie, Vaulty są świetne z innego jeszcze powodu layout jest banalny i 0 debilnych zadań żeby przejść dalej. Drop to masakra farmiłem 70+ i półtora inventory itemów praktycznie za każdym razem, do tego po teleporcie lądujemy w sezonowej "melinie" gdzie jest blisko wszędzie, coś jak miejscówka z aktu 1 z d3 :)
przecież to dalej jest nędza pod każdym względem :) patch tak naprawdę przyspiesza levelowanie run dla peta, ale samego peta w ogóle nie buffuje i jest on tak samo "przydatny" jak przed patchem. Same Vaulty też jakoś szczególnie atrakcyjne nie są. To już wolę otwierać skrzynki na Helltides
ale samego peta w ogóle nie buffuje i jest on tak samo "przydatny" jak przed patchem.
Podobno żeby pet był dobry musi mieć skille na lvl 10
To już wolę otwierać skrzynki na Helltides
No ja wole robić klucze 90 i mieć gwarantowane itemy 925, helltide robię tylko po klucze do bossa.
Tak jak w każdej grze są lepsze i gorsze sezony, ten przed patchem, był praktycznie nie grywalny dla melee klasy vaulty to był rak. Patch sporo poprawił, ale to dalej zdecydowanie słabszy sezon niż poprzedni.
żeby robić ND90+ trzeba mieć już postać praktycznie wymaksowaną, więc o czym tu w ogóle mówimy.
A jeśli pet wymaga run na max poziomie to jedynie pokazuje jak devsi są ograniczeni
żeby robić ND90+ trzeba mieć już postać praktycznie wymaksowaną,
Nie nie trzeba, po zeszłosezonowym nerfie ND 90 robi się łatwiutko, szczególnie teraz z nowym aspektem który daje 3+k armoru. Jak jeszcze dobrze komuś poleci to na +-80 lvl można spokojnie robić, sam barbem robię 90+ z bronią poniżej 900 ilvl
ale samego peta w ogóle nie buffuje i jest on tak samo "przydatny" jak przed patchem.
Podobno żeby pet był dobry musi mieć skille na lvl 10
No to super dizajn. Dobrze ze nie 11 bo wtedy by bylo slabo.
nie nie trzeba, po zeszłosezonowym nerfie ND 90 robi się łatwiutko, szczególnie teraz z nowym aspektem który daje 3+k armoru. Jak jeszcze dobrze komuś poleci to na +-80 lvl można spokojnie robić, sam barbem robię 90+ z bronią poniżej 900 ilvl
tylko, że my nadal mówimy tu o sezonie, gdzie człowiek na WT3 ma już dosyć, a postać na endgame robią tylko najwięksi spoceńcy, bo ten sezon nie ma w sobie nic ciekawego ani angażującego żeby wymęczyć max 50 lvl postaci.
tylko, że my nadal mówimy tu o sezonie, gdzie człowiek na WT3 ma już dosyć, a postać na endgame robią tylko najwięksi spoceńcy, bo ten sezon nie ma w sobie nic ciekawego ani angażującego żeby wymęczyć max 50 lvl postaci.
Brednia jakieś wypisujesz, w s3 chyba nawet nie grałeś, albo nie wiem, może efektywnie grać nie potrafisz :P Ja robiąc sezonowy quest line i troszke open world eventów sezonowych wbiłem lvl50 w +-8h solo grania :P Jak skończyłem quest line miałem lvl 42 i zrobiłem pierwszy capstone. Drugi capstone zrobiłem na 62 lvl jakieś 14h played miałem. Wbicie lvl 100 zajęło mi +- 32h, gdzie nawet nie spinałem się żeby jak najszybciej lvl wbić, bo w party można to było zrobić w 16h :P Tak sezon jest słabszy niż s2, ale patch pomógł, przynajmniej można vaulty pograć, które są lepsze od ND :P Ja tam sobie tydzień pograłem i dobrze się bawiłem, wątpię żebym pogram więcej niż 2-3 dni jeszcze, D4 to wciąż beta xD a nie chce mi się farmić Duriela za uberami.
no to właśnie pisze... 32h na S3 to dla mnie abstrakcja. Chyba zrobiłem z 10h w sumie przy czym w S2 zrobiłem sobie spokojnie 2 postaci na 100lvl a i tak nie miałem dość. Tutaj człowiek gra i ma deja vu sezonu 1
32h przy gierce w ciagu 5-6 dni.
"Nie chce mi sie farmic".
Okej.
Most sane D4 player.
Dużym problem S3 jest to że to praktycznie kopia S2 w open world :P brakuje tylko pokolorowania na zielono krainy gdzie za sezonowe eventy robi się za whispery do drzewa :P Drugim problemem były Vaulty, co naprawiono w patchu, ja wiem że dalej są debile co im dupa pęka na pułapki, ale teraz nie mają one kompletnie znaczenia. Za zrobienie vaulta dostajesz 3-5 pereł = 30-50 stacków buffa do otwarcia skrzynek potrzeba max 15, ja biorę 40 i pułapki kompletnie nie mają na mnie wpływu na moją szybkość czyszczenia. Zawsze otwieram wszystkie skrzynki i mam prawie dwa inventory na runa itemó 925. Największym problemem jest to że za jakiś czas dodadzą to co powinno być na starcie czyli ganulet i leaderborda, dla mnie będzie to identycznie jak w przypadku AoZ wejdę pogram z 4h jak wyjdzie i uninstall do S4 :P Co do peta, to mam już większość jego skilli na lvl 7+ i zdecydowanie czuć jego moc jako support, a departamencie dmg useless, bo zabijanie, nawet dość szybko białych mobów na ND 100 jest niczym specjalnym. Ja do s3 nastawiałem się że nic specjalnego nie będzie, do pogrania max 60h i nawet tu troszkę się zawiodłem, ale może to wyjdzie na zdrowie grze, jeśli wyciągną wnioski z feedback'u. Ogólnie czekam na sezon w którym zaczną robić zmiany w itemizacji, bo teraz gdybym nie miał programu do skanowania affixów na itemach, to przestałbym grać zaraz po tym jak ND 100 wbiłem xD Największym problemem peta jest to że moce w s2 były w ch... przegięte i bardzo fajne, on niestety wygląda przy nich na bezużytecznego kompletnie.
Jednak pet aż tak mało dmg nie ma i jest w stanie wysolować Duriela
https://www.youtube.com/watch?v=KHArDkX8kKU
Poszedł patch naprawiający większość problemów
Patch ci nie naprawi "wiekszosci problemow" bo sam pomysl na ten sezon i jego mechanike jest nijaki, mialki i pasuje do gry HnS jak swini siodlo. O pecie zywcem wycietym z Elder Scrolls juz nie wspomne. Nawet wyglad mu sie nie zmienia z czasem/levelami. No kurwa sie musieli nameczyc nad tym wspanialym kontentem. Jeden model 3D i troche animacji.
Klekajcie narody. 9000 developerow. Kup pan sizon passa bo w darmowym jest armor wygladajacy gorzej niz armory z PoE. ;)
WoW (pun not intended, bo akurat WoW teraz ma bardzie fajne patche. Widac ze jedynych ludzi ktorzy naprawde lubia gry video Hazzikostas ukradl do swojego teamu).
A nawet jakby nie byl to i tak zostaje wszystkie problemy ktore ma gra sama w sobie. A jest to wlasciwie wszystko, poczawszy od nudnych lokacji i dungeonow (jak widze "objectives" tych questow i dungow to mnie sciska. To jest tak antyimmersyjny, "growy" design ze az boli), przez nudne, praktycznie jednakowe walki z bossami, konczac na rozwoju postaci i chyba najgorszej itemizacji jaka widzialem w grze HnS. To tak z grubsza.
Serio nie ogarniam jak ludzie moga miec tak niskie wymagania co do rozrywki. W zyciu nie gralem w nudniejszego, i gorzej zaprojektowanego HnS (post campaign).
Bez zmiany calego teamu developerskiego, ktory nie ma zielonego pojecia o gatunku (jeden koles tam sie fajnie wypowiadal, widac bylo ze ogarnia gatunek. Jego zostawic. NIestetey zapomnialem nazwiska/pozycji) nic sie nie zmieni. Reszta towarzystwa z HR'owej lapanki do zaorania.
Wtedy moze ta gra bedzie lepsza i nie beda musieli przepraszac i zwolywac emergency fireside chata trzy dni po premierze kontentu. Za chwile beda zamieszczac przeprosiny w trailerze lol.
RNG w grze ssie kutasa, dziś 3h farmiłem Duriela w stałym party, bo 100 "wejść" na aledrogo za 9 zeta można kupić xD Fajnie było 3 itemy do skrzynki włożyłem, nie licząc aspektów, a reszta poszła do sklepu :P wypadło nam w sumie 5 uberów, tylko że jedna osoba dostała 4 :P Gość zgarnął Ring of Starless Skies, po 15 minutach cyk i The Grandfather, po pól godziny, Harlequin Crest, a jak zażartowałem sobie że mu Doombringer'a brakuje, to wypadł mu po kolejnych 3 runach xD
Ściąganie patcha w dniu jego wydania to jakiś koszmar. Żenada lekka jak to wolno idzie.
No to problem serwerów blizzardowskich, jak widać oszczędzają jak mogą, w każdej grze od jakiegoś czasu ściąganie patchy to rak.
The Gauntlet and Leaderboards Release on February 13
Zapaliło im się pod dupą, nawet większość streamerów przestała grać xD
Jednak będzie opóźnienie, ładnie niedorobiony ten "new content" być musi xD
a najzabawniejsze są ich tłumaczenia, że muszą "doszlifować"...serio? doszlifować co konkretnie? Tabelke z Top graczami, czyli to co od zawsze istniało w poprzednich odsłonach? Ten deweloper to jakiś żart, całe moce przerobowe pewnie skupili na jutrzejszym buffie do expa :D
Malaga -> prawdopodobnie, co potwierdzają plotki z internetów, mają 3 "teamy" które pracują nad grą. Pierwszy odpowiada za s1,s3,s5... drugi za s2,s4,s6... i trzeci za dodatki. Gówniany s1 i s3 zdaje się to mocno potwierdzać :) problemem jest to jak działa korpo, tam zawsze są problemy z komunikacją, z podejmowaniem decyzji przez szeregowych pracowników. Zapewne na wszystko co wykracza poza ramy harmonogramu trzeba mieć pozwolenie, co generuje straty czasu. Dodać do tego zachodnią kulturę pracy czyli "muszę odpierd... swoje, a reszte mam w dupie" mamy wynik. Coś co niezależny i mały developer zrobiłby w 2-3 miechy lepiej, oni robią 6 miesięcy i dalej są w dupie :P
Event to joke, pokazuje jakimi debilami są ci ludzie, sezon 2 tygodnie oni dają gold, co złe nie jest, tylko dostajemy 10 worków golda co w sumie daje ~1.3 mln czyli z 3-5 kliki na reroll xD. Oni kurwa na prawdę w grę nie grają. Taki event zrozumiałbym podczas startu sezonu, bo oczywiście z worków gówno leci jakiś low ilvl :P Teraz to w dupe niech se to wsadzą :P
e tam... najlepsze są kosmetyki, które nie są dla naszej klasy i teraz nie można tego "użyć" na right-click, bo gra nie pozwala, a zaśmiecać sobie skrzynkę takimi bzdetami gdzie i tak jest ograniczona ilość miejsca to też niezbyt mądry pomysł i zostaje wyrzucenie tego na ziemię, bo nie wyobrażam sobie robienie teraz specjalnie postaci, dla której jest ten transmog przeznaczony :D
patrząc na aktywność w wątku i na friend liscie, to sezon zdecydowanie sie nie obronił...
Premiera LE na pewno dołożyła swoją cegiełkę w słabym przyjęciu nowego sezonu, ale też lepiej już czekać na nowy dodatek i liczyć, że poprawi grę chociaż na tyle jak zrobił to Reaper of Souls.
Tak jak i druga faza w SoD miała wpływ na odpływ graczy, ale to i tak nie zmienia faktu że sezon jest/był słaby i do tego podzielony został na części. Ja czekam na następny i zmiany w itemizacji, a jak je dadzą w dodatku to jebał ich pies :P, a dodatek może kupie jak będzie już na promocjach.
btw. To jak bardzo hajs się liczy i zarazem jak gówniane gry blizzard robi ostatnio widać idealnie po fakcie że ostatni dodatek do wow-a wylądował w promocji po 2-3 miesiącach, to samo z D4. Coś dotychczas niespotykanego, bo ich gry pierwszą promocję zaliczały po latach istnienia na rynku.
^fakt 40% obnizki dosłownie moment po premierze na steam, to jak na gre blizzarda precedens.
Teraz, 9 mscy po premierze gra trafia do GP...
Ja to się nawet cieszę, kiedyś kupowałem na premierę, bo i tak nie można było liczyć na promo, teraz wywalone, a szczególnie że ceny z dupy sobie wymyślili.
Diablo 4 Gauntlet ssie, jak przewidywałem ten sezon jest tragiczny.
zamiast faktycznie skupic sie na problemach zgłaszanych przez ludzi, uparli sie na ten gauntlet, ktory potrzebny jest teraz jak kwiatek do kożucha....
Im dalej w las tym większe wątpliwości czy D4 będzie choć tak dobre jak ostatnie kilka sezonów z D3. Czekam na na zmiany w itemach, bo to największy problem tej gry, ale jak znam życie gówno wymyślą, ale mogliby coś ukraść od konkurencji XD
bah nie tu xD
Haha to jest ten ich wspanialy LOSOWO GENEROWANY dungeon.
jprdl.exe
Podziwiam ludzi, ktorzy mysla ze ich "item rework" cos zmieni. Przynajmniej bedzie sie z czego posmiac.
Stan tej gry i mentalnosc developerow znakomicie oddaje "mapowa buzka" (swoiste metagame w hack 'n' slashach) z tego screena.
Przecież taki jest zamysł tego całego gauntletu, że wszystko jest takie same dla wszystkich, a nie losowo generowane.
Nie zrozumcie mnie źle, ten tryb jest idiotyczny, deweleporzy nie mają pojęcia co robią z grą i nie wiedzą w jakim kierunku powinni iść, ale przynajmniej krytykujmy tam gdzie krytyka jest uzasadniona, szczególnie, że w przypadku tej gry jest to bardzo łatwe.
No mnie chodzilo o to ze on podobno jest losowo wygenerowany ogolnie.
To ja pytam losowo wygenerowany z czego? To jest doslownie 10 korytarzy i cztery kwadratowe pomieszczenia (o mniejszej powierzchni niz te korytarze - logic).
Tak wyglada doslownie kazdy dungeon w tej grze. Kazdy jest tez mniejszy powierzchniowo niz przecietne polskie mieszkanie lol.
Za tydzien layout pewnie bedzie prawie taki sam, tylko buzka pojdzie na sama gore (bo tak wyglada "losowa generacja" w tej grze.
Przeciez to jest zenujace wrecz.
Niby w takich Grim Dawn i Titan Quest nie ma losowej generacji wogole ale tam wlazach do dungeonu czuje sie jakbym explorowal normalne miejsce, przepastne, odstraszajace. Pelne niespodzianek i tajemnic.
W D4 czujesz sie jak na atrakcji w lunaparku, gdzie do przejazdzki zmusilo cie twoje 10letnie dziecko, i kazdy kolejny "feature" tylko to wrazenie poglebia.
I tak wogole to kto prosil o jakis "gauntlet" i leaderboardsy do niego? Czekam na implementacje Hearthstone i wyscigi na koniach. Zgadzam sie ze feature jest idiotyczny. ;)
IMO losowa generacja dungów to żenada i kupa gówna, szczególnie jak robi się je w stylu tunelowym, bo wcześniej czy później kończy się to jak skończyły GR-y w D3 gdzie masz jedną drogę. Brakuje mi tego co było w d2 czyli dungów bardziej w stylu labiryntu. Wiele gówna można na blizzarda wylać, ale jedno im musze przyznać dalej feeling napierdalania mobów jak na razie mają bezkonkurencyjny, co jest główną siłą napędzającą sprzedaż przed startem s2 mieli już 12 milionów kopi sprzedanych xd Sam odpalam d4 na 1-2 w tygodniu na półgodziny żeby sobie pomordować mobki dla odstresowania :)
Walka to niewypał. W kółko budowanie spendera żeby damage przez 3 sekundy robić, a potem czekanie na cooldowny. W Diablo 3 jak się one shotowało zombiaka to eksplodował w eksplozji krwi, a tutaj po prostu bezwładnie pada na ziemię. A jak się walnęło dużym AoE i rozwaliło grupę szkieletów to kości leciały we wszystkie strony, czuć było moc postaci. Tutaj to nawet ciężko spotkać dużą grupę przeciwników, bo typowa paczka to 3 nietoperze i szkielet, ciężko nawet znaleźć jakiś porządny atak AoE. Walka miała również lepsze tempo, również w early game. Technologicznie jest sporo usprawnień od czasów trójki, co jest naturalne, bo gra jest po prostu nowsza, ale sama walka jest kiepsko zaprojektowana.
Walka to niewypał. W kółko budowanie spendera żeby damage przez 3 sekundy robić, a potem czekanie na cooldowny
No ja takimi buildami nie gram, Hota jest największym gównem tej gry, tak jak debilny pomysł z overpower dzięki któremu odechciewa się grać. Animacyjnie w porównaniu do D3 to spory krok w tył, ale i tak IMO feeling jest świetny, tu zależy sporo od buildu :D Niestety talenty, paragony i resource management są kompletnie niezbalansowane, i w tym stanie jakim są to kompletny niewypał. Pewnie jakby policzyć ile dają paragony wyszłoby że dmg wzrasta x15-20 co jest chore. Dlatego wkurwia że trzeba grindować minimum 75+ żeby pograć sensownie na ND100. Do tego early ssie na niektórych postaciach tak że masakra. Największym problemem jest to że łatają debile brak balansu klas itemami, a tak nie powinno być. Powinno być tak zbalansowane że do tego 50 lvl można w samych żółtych przyjemnie grać, później mamy skutki że pewne klasy bez pewnych aspektów dają traumatyczne przeżycia z wbijania wczesnych poziomów.
Ta tablica z rewardami za ubijanie mobków a'la season 2 zniknęła? Czy nie pamiętam gdzie stała?
20 będzie kolejny campfire gdzie pokażą zmiany w itemizacji, które wg. nich będą ogromne, niedługo po tym startuje PTR więc są jakieś szanse na dobry sezon. To będzie przedostatnia szansa, bo przed dodatkiem będzie jeszcze jeden sezon, na to żeby przekonać ludzi do zakupu dodatku. Ja osobiści mam na dodatek wyjebane, z taką itemizacją gra jest nie grywalna. Sam "story mode" w takich grach jest do przejścia raz, a najważniejszą cechą jest to czy można go pominąć przy starcie sezonu xD
No ja to czekam na nowy sezon bo ten nie ma sensu, pierwsze 3 tygodnie było w miarę a dalej nie ma co robić, ja dodatek niby czekam ale jak będzie w normalnej cenie, jak oni myślą ze dadzą cene dla dodatku 200 zł i więcej to niech się pałują, D2 R wiecznie żywe. W nowym sezonie D2 R. mając 21 level (druga postać) jestem na 300 tys pozycji w rankingu więc dalej jest sporo graczy, lepiej mogli dać D2 R na steam a nie to diablo IV.
nooo...to będzie przedostatnia szansa przed przedostatnią szansą, a potem już tylko ostatnia szansa zanim wyjdzie kolejny pacz
No blizzard sam sobie kuku zrobił, jakby nie zapowiedzieli dodatku, pewnie byłoby jak mówisz, ale jak nic nie zmienią będą w dupie, bo o wiele mniej ludzi dodatek kupi, a na bank nie na premiere. Więc jak spierdolą te dwie szanse jakie im zostały do dodatku, to będą musieli bazować na singlowych januszach, czyli tych co pociągnęli im sprzedaż. Ciekawi mnie jaka była by sprzedaż jakby D4 było bardzo dobre, a nie najwyżej średniakiem xD
to będą musieli bazować na singlowych januszach, Ooo, ten kawałek to chyba o mnie ;)
Blizzard to typowa idiotyczna korporacja która obraca miliardami, a nie rozumie rynku gier mianowicie Diablo IV to już trup i nie jest to wina samej gry tylko obecnych trendów gdzie gracze podczas rozgrywki online wolą zagrać szybką partyjkę typu LOL czy Fortnite gdzie cały czas jest dodawana nowa zawartość, a nie farmić i robić jedno i to samo jak 20 lat temu w grach typu MMORPG.
No tak do premiery na steam, bodajże połowa października, D4 sprzedało sie w 12 mln kopii więc na bank masz rację xD
Oho chyba są w dupie nowy sezon opóźniony o miesiąc xD
Tu info z campfire sporo zmian w dobrym kierunku, wątpię żeby to wystarczyło, ale mogę się mylić PTR będzie więc się zobaczy :)
https://www.wowhead.com/diablo-4/news/diablo-4-ptr-overview-season-4-preview-and-itemization-rework-campfire-chat-338169
https://www.wowhead.com/diablo-4/news/itemization-update-summary-diablo-4-season-4-338170
Edit. Oglądam campfire, bo wcześniej tylko sobie czytałem i nastąpiło przeładowanie sensoryczne xD może jednak s4 ma potencjał. Jedno mogę powiedzieć zakres zmian ogromny, na bank granie w early będzie fajniejsze jako że część uników będzie wypadać na T1-2, mid też się zapowiada fajnie bo na T3 od 55 lvl mobki mogą uber uniki rzucać, do tego zmiany w codex of power i systemie aspektów świetne. Ja pierdole czyżby gra miała wyjść bety w końcu xD
Zmiany oczywiscie na plus, ale nie oszukujmy sie... to nie jest zaden masywny "rework" itemizacji. To jest dodawanie do tego co jest w tym momencie polaczone ze zmianami tego co bylo absurdalnie zle albo wrecz idiotyczne.
W dalszym ciagu to nie jest to czego chcialbym np. ja (np. chcialbym wywalenia Lucky Hit, bo jest tragicznie zla mechanika, a nie tego zebym mogl rolnac affixa z nim +150%), ale nie oszukiwalem sie ze to bedzie jakis rework z prawdziwego zdarzenia.
Tak samo z Vulnerability, itd...
Albo chcialbym jakis sensownych dodatkow do drzewek postaci, zeby choc probowaly sprawiac wrazenie ciekawych.
Zmiany sa duzo bardziej "wertykalne" niz "horyzontalne" (a tego tej grze rowniez potrzeba).
To wszystko nadal bedzie plytkie jak kaluza, tylko ze teraz bedzie duzo mniej upierdliwe.
Nowy makijaz jest okej i nie zdziwie sie jak wiekszosci ludzi wystarczy, ale ja bym wolal operacje plastyczna.
Choc jestem swiadomy ze szanse ze sie jej doczekam sa nikle. W sumie biorac pod uwage jak nudny jest design open worlda i dungeonow w D4, to wolabym wymiane calego ciala na nowe lol.
Ale jak to co wyzej ludziom wystarczy to niech sie bawia. ;) Dla mnie to dalej puder na zwlokach, tylko troche lepszej jakosci teraz.
To co wkleiłem to czubek góry lodowej, jakby mieli wszystko pokazać co zmienili campfire musiałby z 5h trwać. Teraz trzeba czekać na patch noty z PTR tam będą wszystkie zmiany, i wtedy będzie je można ocenić.
Legendary items will now have 3 affixes, down from 4.
Rare items will now have 2 affixes, down from 4.
kek
Ja bym wogole wywalil affixy i zostawil tylko swiecacy i mrugajacy numerek z itemlvl czcionka 48 punktow tak minimum.
Ta gra to zart jest. 3 affixy to maja niebieskie itemki w Diablo 2 LoD.
Ile razy sie staram podejsc z dobrym nastawieniem, to tylko sie przekonuje ze ta gra nigdy nie bedzie dobra (w sensie w jakim ja uwazam gry z tego gatunku za dobre) bo robia ja debile absolutnie bez wyobrazni.
Ja nie wiem jakim cudem ci ludzie pracuja przy robieniu gier.
Tak wiec juz znikam i nie przeszkadzam wiecej.
Ta gra to zart jest. 3 affixy...
No widzisz jakbyś obejrzał campfire to byś zobaczył że można dodać dwa affixy przez tempering do itemu i mamy ich 5 xD Dodatkowo jak item leci na t4 może się na nim wylosować greater affix, który daje 150% wartości zwykłego i może ich być od 1 do 3 na itemie. Tak że IMO na papierze ewolucja itemizacji poszła w dobrym kierunku, są opcje customizacji itemów, w końcu po coś te itemy będzie można zbierać, wszak pewien random w tempering jest zamieszany. Jak to wyjdzie w praniu na PTR się zobaczy, mnie mocno martwi jak będzie wyglądać farma kluczy na uber bossy, bo to jest żenująco nudne i czasochłonne zajęcie. Ale coś tam ma być w s4 co przyśpieszy ten proces. Najważniejsze to że w końcu nie będzie trzeba aspectów w skrzynce trzymać, co naprawdę sprawi że w końcu miejsca będzie sporo.
Takie podsumowanie przez człowieka w kapturze xD całkiem dobre i zaledwie 23 minuty :)
https://www.youtube.com/watch?v=no0SkOr10bU
btw. biedny John_Wild znów sobie nie pogra, bo levelowanie znów znacznie przyśpieszy poprzez zmiany w itemach i tym że uniki mogą polecieć od lvl 1 xD
Nie no bez przesady. Ta zmiana w itemizacji akurat mi się nawet podoba. Mam tylko nadzieję, że te uniki będą rzadkie :) Ale do gry na razie nie wracam, czekam na mozliwość przechodzenia fabuły na kolejnych poziomach trudności :)
Za kilka lat, jak dodadzą z 5-6 tierów trudności może doczekasz się że pozwolą na t3/4 startować z kampanią xD
Masakra te zmiany. Tylko 3 affixy na przedmiotach, na dodatek pula affixow malutka. Usuneli te beznadziejne i teraz na kazdym itemie to samo to jest main stat, damage i trzeci stat crit chance, crit damage czy cokolwiek przydatnego. Czyli to samo co w Diablo 3. No i ostatnie 2 affixy mozna sobie wybrac w craftingu. Czyli gameplay loop to wymienianie tych samych itemow z 3 taki samymi affixami na takie same itemy tylko z wyzszym item level i ewentualnie greater affixami. Nie wiem co za czub myslal ze ludziom sie podobaly primal ancient legendary items w Diablo 3 XD
Czyli jak w większości h&s? Wymienianie przedmiotów na te z lepszymi cyferkami przy affixach? Zbieranie jednego/dwóch/trzech, typu - %fire damage, crit chance pod dany build? Wow, rzeczywiście niesamowite :)
Zmiany w dobrą stronę, aczkolwiek bardziej czekam na POE 2 (za 3 lata ;).
No we wtorek ma być pełna lista zmian, zmian w klasach za wiele nie podali, a podobno będzie ich sporo. Kolejna sprawa coś tam "górnicy danych" xD wykopali że w s5 szykuje się gruby rework drzewek. W tym stanie to gówno a nie drzewko :P więc mam nadzieję na coś lepszego. No ale wszystko zweryfikuje PTR :)
Myślę, że to jest głębszy problem. Po zapowiadanych zmianach widać, że w Blizzardzie brakuje ludzi z pasją, takich, którzy mieliby serce do tej marki czy w ogóle tego gatunku. Dla nich zmiany w itemizacji sprowadzają się do uproszczenia wszystkiego, a ktoś kto miałby pojęcie czym stoi h'n's poprawiłby chociażby te nieszczęsne aspekty, które z góry narzucają jaką umiejętnością musisz grać...
Malaga, mysle ze nie chodzi o "ludzi", tylko o tych ktorzy finalnie decydują o kierunku rozwoju gry - Blizzard od dawna jest corpo, gdzie sentymenty czy znajomość gatunku miałyby cos do rzeczy.
Gra nie ma wytyczac juz nowych szlaków, ma trzymac sie bezpiecznego środka nurtu, jesli wiec mają to być 3 statystyki, bo będą właśnie 3
Czyli jak w większości h&s?
No właśnie nie, jedynie w Diablo 3 po wyjściu Reaper of Souls tak to działa, no i teraz to samo będzie w D4.
Diablo 2 miało o wiele większą wariacje w itemach i na pewno nie wymieniało się tych samych affixow na wyższy tier.
No oni tu wprowadzili typowy system z gier MMO czyli te samy staty na itemach tylko większe wartości z powodu Item levelu.
Ewentualnie kolejne porównanie to gearing w Diablo Immortal, który pomijając aspekty P2W wygląda tak samo.
Malaga, Matt
Zgadzam się z wami.
Czwarty sezon zagram, ale nie spodziewam się po nim zbyt wiele.
W PoE, Last Epoch działa identycznie, masz odpowiednie staty pod build i chcesz przy nich jak największe cyferki.
Jak masz zakres np: 1-3 +gem/skill level i znajdziesz +1 to wiadomo, że szukasz potem z większym rollem.
Tiery affixów po coś są w tych grach.
No w POE czy LE dochodzi jeszcze baza przedmiotu, dodatkowo masz o wiele ciekawsze affiksy niż tylko życie, resy, kryt czy dmg.
Problemem D4 jest to, że "nasrali" za przeproszeniem tymi affiksami (ludzie śmieszkujący o zwiększonym damagu o poranku) i olali totalnie możliwość filtracji tych na prawdę nam potrzebnych no i prawie żadną możliwość personalizacji przedmiotu pod nasze potrzeby (umówmy się - zmiana jednej cechy to prawie żadna możliwość).
Ja w tych zmianach widzę światełko w tunelu, fajnie że kopiują od lepszych (zerżnięty crafting z LE), zobaczymy czy kopiować potrafią. Jak to będzie działać i dorzucą loot filter (niech tez kopiują) to na prawdę fajnie się już w to będzie "pykać"
Wiece teoretyzować nie ma sensu, bo wszystko zależy od balansu, bo żadne zmiany nic nie dadzą jeśli nie zbalansują ich z contentem. Jak najtrudniejsze wyzwania w grze będziesz mógł robić w itemach z nieważne jaki roll, byleby stat był odpowiedni, to będzie gówno, identycznie jak przegną w drugą stronę i na każdym itemie będą wymagane rolle 95%+ i do tego greater + 3x masterworking. Tak więc zmiany na papierze wyglądają na krok w dobrą stronę, teraz trzeba czekać na PTR i jak sprawdzą się w praniu.
.
PTR patch notes, tip trzeba kliknąć w strzałkę przy 1.4.0 PTR Build #51678 (PC) żeby odsłoniła się całość zmian.
https://news.blizzard.com/en-us/diablo4/24078324/the-diablo-iv-season-4-ptr-what-you-need-to-know
Edit. Przeczytałem, w S4 chyba wrócę do necro jako pierwszej postaci, ale z ostatecznymi wnioskami poczekam na PTR i to jakie survi będą miały pety na end game, bo jak znów na strzała będą schodzić to będzie smutek xD
Może opisz dokładniej w czym problem, z grą czy apką?
Jeśli apka to link z pomocy blizzarda, bo często samo odinstalowanie nie pomaga, trzeba wywalić pozostałości z dysku.
https://eu.battle.net/support/pl/article/23039
edit zapomniałem dopisać korzystasz z apki blizzarda, steama czy z gamepassa? Jak z steam/GP to ja nie pomogę GP na oczy nie widziałem, a na steam D4 nie mam :)
BatlleNet mam od dawna, tyle że nie używałem go z rok. Jak wziąłem Diablo 4 z Game Pass to oczywiście połączyło mi konta, zainstalowało Diablo 4 i grałem sobie do najbliższej aktualizacji, Jak się włączyła to wywaliło błąd (końcówka błędu to - 000002BF) i był koniec grania. Odinstalowałem i usiłowałem znowu instalować, już bez powodzenia, zawsze wyskakuje ten sam błąd.
Pisz do suportu masz połączone konta, ja to nawet nie wiem na jakiej zasadzie gry z GP działają, czy tam jakiś ichni luncher jest czy korzysta się tych od gier. Jakaś szansa jest na rozwiązanie jak wpiszesz dokładnie numer błędu w goglach.
W końcu tak zrobię. Znalazłem wykaz błędów, lecz wśród niech nie było błędu z taką końcówką. Ciekawe.
Persecutor a jakbym odinstalował BattleNet a potem ponownie zainstalował korzystając z pomocy Game Pass?
Taki sam błąd miał facet mieszkający na Filipinach ;) Słabo znam angielski ale zrozumiałem że pomogło mu to co napisałem wyżej..
Od jakiegoś czasu u mnie (win10 + avast) D4 nie uruchamia się przy włączonym programie antywirusowym - wystarczy wyłączyć avasta na moment włączenia D4 i gdy gra ruszy ponownie go włączyć i wszystko śmiga. Wcześniej nie było takich problemów, D3 odpala się bez problemów.
Dziwne bo selektywne wyłączanie usług nie pomaga, logi tez czyste - trzeba zastopować całość AV.
Po jakiejś aktualizacji pomogło, a po następnej wróciło.
Sprawdź może masz jakiś podobny problem.
Nie mam dodatkowych programów antywirusowych.
I ten powtarzający się na stronie BatlleNet komunikat "Ups. coś poszło nie tak, Spróbuj ponownie na stronie BatlleNet" i kod błędu. A przecież jestem na stronie BattleNet i tam włączam ponownie ;)
Flyby -> to może pomóc, ale pamiętaj sprawdzić czy nie zostały jakieś pliki, a jeśli chodzi o support to raczej bym do M$ pisał, tam pewnie szybciej ci to ogarną.
btw. Pisałeś że była aktualizacja, ale diablo 4, klienta battle net, czy windowsa? Bo jak windowsa to może ci w defenderze namieszało i trzeba znów wyjątek zrobić/dodać.
Pomogło ;) Gram. Pewnie do następnej aktualizacji ;)
Tyle się namęczyłem. Nie powinno tak być. W końcu gra ma rok i lepiej niech Blizzard nie daje innych gier na Game Pass..
Flyby -> czyli jak na GP poszło istnieje możliwość że granie przez apke blizzarda w grę którą "posiadamy" z GP powinno być niemożliwe od początku. Dlatego po aktualizacji się zaczęło sypać, bo ktoś ogarnął że jednak się dało, bo pewnie apka blizzarda nie ma informacji czy masz abo do GP odpalony czy nie masz.
Widziałem trochę streamów z PTR i wygląda że zmiany poszły w dobrym kierunku, ofc pełno bugów jak to PTR, ale chyba wszyscy są zgodni że jest zdecydowanie lepiej niż było. Chyba pójdę potestować co nieco na PTR, mam nadzieję że da się od lvl 1 wystartować, bo oprócz nowych ficzerów chciałbym sprawdzić jak zmieniło się 1-45.
btw. D4 zajmuje mi 90 gb, ale teraz widzę że jest opcja nie instalowania hi-res pack-a który tak naprawdę do grania 4k lub ultra jest potrzebny, a zajmuje 40 gb xD Nie pamiętam czy ta opcja w D4 była czy nie, ale widzę że można zmodyfikować instalacje żeby go wywalić :)
Z tym Hi res packiem to fajna sprawa, nie widziałem tego wcześniej. Właśnie go wywaliłem, różnicy w grafice nie widzę a waży dużo mniej (FullHD) :) :)
No to textury do 4k i ultra xD
ja sobie PTR daruje.
Smutna prawda jest taka, że sezony w D4 już i tak oferują bardzo mało zawartości, więc jak "ogram" te wszystkie zmiany w PTR, to nowy sezon starczy mi w porywach na weekend grania
Sezonu nie odpalili na PTR w tym momencie jest to co będzie na ethernal realm, tu do końca pewien nie jestem czy te nowe GR-y zwane The Pit będą tylko na sezonie, ale myślę że takiego strzału w stopę sobie nie zrobią i to będzie na stałe do gry dodane. Ja tam nie mam zamiaru grać długo, pare godzin pogram raczej dla sprawdzenia co jak działa, szczególnie że postać na 100 ma wszystkie glypy na 21 lvl i tam poza zbieraniem gearu nie ma zbyt wiele do roboty. Nie miałem kiedy odpalić gry, ale jak da się postać na 1 lvl założyć to zobaczę jak idzie wbijanie 1-45 barbem i drootem, bo to zawsze kalectwo było okrutne w porównaniu do innych klas.
ja wiem, że PTR to tylko zmiany w mechanikach/itemach itd. a zawartości sezonowej tam nie ma.
Miałem na myśli to, że jak na PTR ogram wszystkie te zmiany to na start sezonu będę miał tylko zawartość sezonową, a to trochę marnie biorąc pod uwagę dotychczasowe sezony :)
Więc jak sobie odpuszcze teraz PTR to na start sezonu będę miał patcha ze zmianami w samej rozgrywce +sezon, więc zawsze to coś więcej niż tylko sam sezon.
Druga sprawa, że PTR mają to do siebie że część pomysłów albo nie wchodzi do final buildu, albo zostają mocno zmienione więc też lepiej sobie oszczędzić rozczarowań.
Hej, bo mnie olaliście w [20], mam jakieś dziury w pamięci czy podczas S3 wprowadzili po jakimś czasie tę tablicę z rewardami za ubijanie mobków a'la ta w S2. Zabrali ją czy coś mylę albo nie pamiętam gdzie stoi?
Stoi pewnie tam gdzie quest się startuje, a czy była w ogóle to ja nie pamiętam s3 ssało tak że wymazałem sobie pamięć xD
Brakło mi słów, zapowiedzieli oddalenie kamery, ale mam nadzieje że to jakiś bug, bo opcja jest, ale to mem of the year. Wiadomo jak kamera operuje z dalszej perspektywy powiększa się obszar jaki widzimy, ja mam 24" monitor 1080p. Po kliknięciu w opcje ustawienia wyżej kamery, głośno zapowiadaną na campfire, obszar mi się zwiększył o jakieś ~5 mm na stronę, czyli różnicy praktycznie nie widać.
no jeśli oczekiwałeś oddalenia na miarę walk z World Bossami to ja nie wiem co powiedzieć :)
od początku było jasne, że to będzie nędzne oddalenie, ja się nawet nie nastawiałem że będzie na tyle oddalone jak podczas jazdy konno.
No wiedziałem że nie będzie jak z bossami, ale oczekiwałem czegoś więcej niż coś czego nie da się zauważyć :P
Zaraz dostaną zawału, ciągle nie mogę się zalogować w grze, wywala komunikat. Trzeba było zostać przy GP a nie rzucać się jak głupi na tą cenę 150 zł. . Ktoś - coś wie na ten temat? Gram zaledwie od kilku dni.
Też zirytowany jestem, bo chciałem na ptr coś sprawdzić i dupa zbita. Wcześniej sprawdzałem to nawet D3 ten sam błąd wywalał, a teraz już nie może naprawią xD
abesnai -> spróbuj zrobić scan and repair, czytam w internetach że niektórym pomogło. Ogólnie blizzard ma jakieś problemy z serwerami, bo nawet w apce "newsy" się nie ładują.
Ok, puściłem.
Dzięki za poradę ale i tak nie działa. Screen logowania i j.w. błąd licencji po kilku minutach.
Odstawiłem D4 na 2 dni i naszło mnie na porobienie mobkom barabara moim Barbarzyńcą. Ciekawe ile to potrwa bo może i nocna sesja przy grze by mi wpadła.
No czasem tak jest, na forum blizzarda czytałem że komuś pomogło zresetowanie hasła, innemu pomogło wylogowanie się i zalogowanie się do apki, jeszcze innemu reinstalacja apki. Mi tam się bawić nie chce, podejrzewam że po prostu serwery im się popsuły i naprawiają, zawsze w takim wypadku się zastanawiam dlaczego kurw.... restartu nie zrobią. Dla mnie to wygląda tak że grałem dziś i mnie nie wywaliło z serwera logowania, dla tego logując się drugi raz, jako że niby jestem na serwerze więc mi drugą sesje wywala. Miałem tak w wow-ie wiele razy po zwieszeniu się gry wejść na serwer nie mogłem, więc podejrzewam że tu może być podobnie.
Ta tam to w standardzie że info dadzą godzinę+ po tym jak się wszystko zawaliło xD
No miałem coś dokończyć na PTR, ale się nie udało, więc napisze tyle co ogarnąłem na szybko jak grałem wcześniej.
Wbijanie lvl 1-45, jest bardzo fajne, zmiany w Helltides na mega plus, deklasuje kompletnie farme dungów dla xp. Teraz HT mają same plusy w porównaniu do innych aktywności xD:
- dużo XP w sumie nie pamiętam dokładnie ile czasu grałem xD ale 40 lvl barbem wbiłem w coś koło 2.5 godziny.
- więcej lootu, i niespodzianka gra czasem rzuca item z kłódką czyli na +X-XX lvl do przodu i są to bardzo fajne itemy,
- matsy do craftów,
- ziółka, skałki i gemy,
- zadania do tree of whispers,
- z goldem kiepsko, ale teraz warto sprzedawać itemy, bo ceny założenia aspektów skandaliczne w porównaniu do pure golda z dropu. Ale za sprzedawanie itemów sporo golda się dostaje.
Zmienili też zasady, cinderów jest mniej z mobków, ale skrzynki kasztują teraz 100 i są full random z szansą na matsa do przywołania bossa na HT, wypadł mi z niego unikat, sporo cinderów leci z obiektów na HT zwykłych skrzynek, tych typów na palikach, kupek czegoś na ziemi xD
Jako że nie ma sezonowego theme to ciężko przewidzieć jak to będzie, ale podejrzewam że będą jakieś zony sezonowe tak jak w s2 i s3 było. Więc pewnie najlepiej będzie farmić te zony i HT. Dodać muszę że miałem jakiś skandaliczny błąd sklep od mountów mi nie działał więc te ~2.5h na pieszo zasuwam xD
Tempering i levelowanie.
Świetny ficzer, są recki niektóre, szczególnie szare, niebieskie, bardzo szybko wypadają, a jedna z nich dodaje między innymi +25% dmg, +XXX dmg close/distant/CC mobs, a można je założyć na bronie, ringi i chyba amulet. Koszty są niewielkie, można w nieskończoność to aplikować podczas wbijania lvl, co spowodowało że barbem bez dobrego aspektu świetnie mi się wbijało lvl. Ogólnie recek tak jest od ch......... i widziałem niezłe rzeczy, np Necro może sobie powiększyć obszar na który cursy rzuca do całego ekranu xD Do tego pewne affixy jak resorce on kill powodują że jest rozgrywka jest płynna i chyba koniec z drewnem podczas levelowania.
Na razie wszystkie zmiany są na wielki plus, a w porównaniu do tego co było to jakby inna gra xD
dobrze to słyszeć. Pytanie ile z tego trafi do final builda a ile znerfią do ziemi :)
Raczej wątpię w nerfy systemów, albo wywalanie czegoś np. zwiększenie kosztów temperingu sensu nie ma kompletnego, tam jest RNG okrutne wątpię że ktokolwiek będzie miał perfect item w tej grze xD. Większość to będzie łatanie bugów i balans klas, ewentualnie jak coś źle zaprojektowali może coś zmienią, ale wątpię, bo nie słychać żadnych informacji że coś jest do dupy.
Tymczasem item kupiony za obole xD ot taki random kupiony na lvl 40 xD
tu myślałem raczej o nerfie Helltides, bo piszesz że to obecnie najlepsza aktywność na wbijanie expa, a Blizz ma to do siebie że robi wszystko żeby rozłożyć gameplay loop na wszystkie aktywności choćby miał zmniejszyć ilość expa na Helltides o połowę
Może w końcu się ogarną i grę i będzie jakoś przyjemnie grało, Last Epoch sie juz znudził a do Path of Exile 2 kupa czasu, Diablo 2 zaliczone ponownie, to w sumie chętnie się wróci do Diablo 4 jakie by nie było, zmiany zawsze na plus.
Malaga -> to nie są różnice znaczące na dungach masz 80% expa tego co na HT zdobędziesz, a po płaczu ludzi przez 3 sezony że na ND musieli siedzieć to wątpię żeby nerfili HT. Po prostu odejdzie meta siedzenia na DT przez 90% procesu levelowania.
Szlugi12 -> zmiany są spore i warto wejść na PTR na 2-3h zobaczyć sobie, fajnie że żeby lekki balans zrobili, bo tam max lvl pita to niektóre buildy robią jako speed run xD
Z tego co widzę to znów zrobili to co zwykle czyli spierdolili balans materiałów wszelakich do imprintowania, temperingu, masterworkingu i pewnie enchantingu bo ceny są ostro z dupy wzięte. O ile masterworking rozumiem, bo to end game o tyle reszta powinna być zbalansowana tak żeby jej używać często. Teraz ceny tak z dupy że brak słów przykład: wypada legendarka ancestral -> wrzucenie aspektu na ancestrala 75 + 40 na 2x tempering i cyk musimy na start 115 żółtych matsów. Co przekłada się na zabicie 115 elit lub salvage itemów żółtych, które później nie lecą za często i to wszystkio x12 bo tyle średnio slotów mamy. Rerol staty u enchantera został chyba po staremu, czyli tragedia, bo na to nigdy matsów mi nie starczało.
Ogólnie balans matsów jest zbalansowany pod nolajfów i lvl 100, bo w early i mid game, jak wyjdziemy z etapu żółtych itemów to praktycznie nie ma sensu robić cokolwiek oprócz broni. Casuale i ci co grają parę godzin w tygodniu i ci co grają więcej niż jedną postacią będą mieli ciężko xD Ogólnie z pita nie lecą prawie w ogóle żółte matsy, a to niby endgame ma być xD
btw. To jacy tak słabi ludzie pracują pokazuje fakt że jak wypada item z greater afixem to widać I, II, III jak na ziemi leży, ale w inventory już tego nie ma na itemie i znów kurwa ślepić trzeba w każdy item xD Jak widać za ciężko się wylosowało żeby dodać takie same coś na itemie w inventory xD
Testowałem trochę wbijanie lvl solo i wygląda to świetnie, jedyny minus że poszli po bandzie jak zwykle i nie dostosowali zadań z tree of whispers na HT na T1/2, bo na niskim lvl to chyba 3/4 nie da się zrobić, chyba że w party gramy :) Tu liczę na season theme, że jak zwykle fajnie będzie się zadania do Tree of whispers robić.
Jak na lvl 100 się gra praktycznie nie testowałem, grałem może z godzinę, tyle co by posprawdzać koszty pewnych rzeczy. Nie ma to sensu. powinno pójść od ch..... zmian, bo pewne rzeczy są OP nawet w średnich itemach. Niestety ubogość opcji graficznych powoduje raka na barbie zobaczcie sobie około 7:35 na filmiku, praktycznie nie da się grać xD
https://youtu.be/VgEjshCcUmo?t=455
Ja wiem, że wielu z Was liczy na dobre zmiany, że coś pozmieniają i gra nagle stanie się lepsza, głębsza i w ogóle. Spoiler - to się nie wydarzy bo stoi w sprzeczności z projektem tej gry jako produktu skierowanego do określonej grupy graczy. Warto obejrzeć aby zrozumieć dla kogo Blizzard robi gry z tej serii i czemu one nigdy nie będą konkurencyjne do tych głębszych. Wszystko prosto od designera Blizzarda.
https://youtu.be/Qyk_V5xN9ZQ?si=u7vH9iPJsKTZ51wM
nikt nie oczekuje "głębokości" to ma być przyjemna gra do której się siada i ogarnia wszystko bez poczucia metafizycznego obcowania z wyższym bytem.
Są gry dla ludzi którzy decydują się im poświęcić swoje życie i są gry które mają być oderwaniem od zwykłego życia.
Uproszczenie, oczekiwane przez większość ludzi grających w diablo to właśnie najważniejsza zmiana, której oczekuje się od projektantów na których zbyt mocno wpłynęły hardcorowe doświadczenia z hardcorowych gier tylko oni całkowicie rozmineli się z ideą, I piszę jako gracz który ma doświadczenie w Poe.
aope -> Ja po premierze D3 wiedziałem że już Blizzard się skończył jako firma którą znaliśmy wcześniej. Moim zdaniem wielkie korpo już przez samą strukturę wewnętrzną, cele ma spore trudności ze zrobieniem gry której targetem będzie niewielka liczba graczy. Bo niestety gry głębokie, ze skomplikowanymi mechanikami, drzewkami skilli etc. ma ograniczoną liczbę odbiorców. LE to wielki sukces ponad 2 mln kopii dla małej firmy to jackpot, ale beta D4 którą Blizzard wydał poszła w ~10 mln w podobnym czasie, a przecież były beta testy i ludzie widzieli. D3 też gównem było ale ostatnie z potwierdzonymi danymi o sprzedaży z 2015 roku mówiły o 30 mln kopi D3 i dodatku, a to było prawie 10 lat temu :)
Co do samego D4 to jest na dobrej drodze do wyjścia z bety xD Ja tylko mam nadzieję że sezony w topce aprg nie będą się zazębiać i pogram sobie z miesiąc w D4, później w LE itd. Od samego D4 nie oczekuje za wiele ma się po prostu fajnie mobki mordować i co jakiś czas żeby coś poleciało :) Akurat to jakimś cudem blizzard umie dalej robić xD choć postępu od D3 nie ma za wielkiego, a i momentami regres widać xD
Posiedzialem troche w PTR
Czlowiek dalej nie ma czasu i ochoty sprawdzac affixow, ale to ze jest ich mniej definitywnie ulatwia wybor.
Grind jaki byl taki jest (nawet na 100) zeby do tormentowych bossow sie dobic trzeba bedzie naprawde konkretnie farmic.
The Pit mi sie podoba, proste (i szybkie) rozwiazanie na farmienie matsow.
Ciagle brakuje mi szybkich zmian buildu (wiem trzeba czekac na dodatek) Przeciez dokladnie takie rzeczy trzymaja ludzi przy grze, zamiast zmuszac do permanentnej farmy lepiej dac mozliwosc bezbolesnego potestowania buildow przez co gra nie znudzi sie tak szybko.
I teraz moje osobiste przemyslenie, mimo ze jestem z Diablo od 1 to wlasnie 3 byla gra z ktora spedzilem najwiecej czasu wlasnie z racji bezproblemowego podejscia, czlowiek w wieku 40+ (a jestem jeszcze starszy) ma na tyle duzo wiecej rzeczy do zalatwiania w realnym zyciu, ze granie w gry to raczej doskok i tutaj D3 sprawdzilo sie idealnie.
Grind jaki byl taki jest (nawet na 100) zeby do tormentowych bossow sie dobic trzeba bedzie naprawde konkretnie farmic.
To dla nolajfów content, ludzie zwykli grający 100-300h na sezonie zrobią XX razy dla wyzwania, casuale nawet jak matsy uzbierają to z gearem będą mieli problem. Przynajmniej taką mam nadzieję, bo z balansem z PTR to tormentowe wersje bossów so easy, nawet w crap gearze xD
Co do opinii o D3 to się nie zgodzę, bo można zrobić grę "easy to learn hard to master", a D3 takie nie było. Największym problemem D3 były założenia itemizacja, staty, skille, to wszystko było tak proste że gra bardzo szybko się nudziła. Dla mnie większość sezonów w d3 to było zagranie jednego nolajf weekendu + brałem wolny piątek. Wynik był różny zależał od season theme, w najgorszym zagrałem 15h, w najlepszym 400h, ale w większości sezonów ilość czasu spędzonego w grze to było coś pomiędzy 25 -100 godzin.
50 godzin/sezon po uśrednieniu, 30 sezonow.
Ja mam podobnie, i jak dla mnie to jest idealne ratio.
jeśli człowiek przegrywa 200+h na sezon to znaczy że to był bardzo dobry sezon. W D4 nie ma co raczej liczyć na wykręcenie takich statystyk, więc realistycznie (i życzeniowo) można założyć że jak na możliwości i dotychczasowe osiągnięcia Blizzarda to 100h przy bardzo dobrym sezonie jest do zrobienia. Co prawda to jeszcze nie miało miejsca, ale kto wie - może jak wyjdzie dodatek w połączeniu z nowym sezonem, czyli czymś co Reaper of Souls był dla D3
50h na sezon to jest żart zwłaszcza w perspektywie, że ma on trwać 3 miesiące.
A prawda jest taka, że wystarczy, że core gry będzie rozwijany i będzie można wydłużać żywotność sezonów bez szczególnego wysilania się z jego zawartością.
Nawet z pozoru tak banalne rozwiązania jak wydłużanie grindu do craftingu przedmiotów. Niby nic, ale tu tempering, masterworking, zaraz dodadzą kolejną warstwę RNG w postaci kolejnego affixa, który jest dodawany tylko za pomocą legendarnego składnika, który wypada z endgame bossa z drop rate 0.5% i potrzebujemy aż 5 takich itp. przykładów i pomysłów można mnożyć i potem pogoń za wymaksowanymi przedmiotami trwa dodatkowe 30h...
50h na sezon to jest żart zwłaszcza w perspektywie, że ma on trwać 3 miesiące.
3 miesiace to 90 dni, pol godziny diablo dziennie to moim zdaniem zdrowa dawka dla normalnego czlowieka, mam w pracy chlopaka ktory siedzi na kompie 8 godzin podczas pracy i kiedy wraca siedzi nastepne cztery godziny grajac, dla takich osob jest PoE, ja tam nie widze problemu, ja niestety mam sporo innych rzeczy do roboty, i nie moge juz spedzac tyle czasu przy jednej grze, zwlaszcza ze jest jeszcze pare innych fajnych do sprawdzenia
jeśli człowiek przegrywa 200+h na sezon to znaczy że to był bardzo dobry sezon.
Jak dla mnie to znaczy ze ma bogatych rodzicow albo cos z glowa.
Co ma status majątkowy do ilości przegranych godzin w grze?
Jeśli jeden sezon trwa 3 miesiące, czyli uśredniając 90 dni to wystarczy grać 2h dziennie i trochę więcej w weekendy żeby tyle nabić. To nie jest dużo.
Malaga -> nie oszukujmy się w dobrym sezonie jak ludzie grają z 4-5 tygodni to jest świetny sezon, później zostają casuale co graja X godzin tygodniowo i nolajfy + streamerzy którzy na graniu hajs robią. Gra znaczenia nie ma były w PoE ligi że praktycznie ludzie przestawali grać po tygodniu i gra była praktycznie martwa.
D4 ma jeszcze to do siebie że klasy nie są ograne i sporo przyjemności płynie z grania więcej niż jedną postacią na sezonie. Więc tak jak sezony w D3 wystartowały to grube ilości godzin mam nabite w pierwszych sezonach :) Jak dalej z D4 będzie to ciężko powiedzieć, wszystko zależy od tego ile Blizzard zamierza hajsu sypać na sezony. Bo jak znów będzie to robił jeden hindus na półetatu jak przez sporą część D3 było to sukcesu nie będzie :)
Co ma status majątkowy do ilości przegranych godzin w grze?
No niektórzy co gównianą pracę mają i muszą poświęcać czas na rodzinę, nie są w stanie sobie wyobrazić że są ludzie którzy mogą sobie poświęcić średnio 2-3h dziennie na granie.
Co ma status majątkowy do ilości przegranych godzin w grze?
Nie do konca majatkowy, moje dzieci spedzaja mnostwo czasu na graniu, rzecz w tym, ze graja w rozne rzeczy (z przewaga Robloxa, jak wiekszosc dzieciakow obecnie)
Diablo dolny target to young adults, a ci juz niestety/na szczescie maja w zyciu troche wiecej zajec niz chodzenie do szkoly i basen.
No niektórzy co gównianą pracę mają i muszą poświęcać czas na rodzinę, nie są w stanie sobie wyobrazić że są ludzie którzy mogą sobie poświęcić średnio 2-3h dziennie na granie.
Sa jeszcze ci ktorym szkoda czasu na spedzanie zycia na graniu bo jest sporo fajnych rzeczy w zyciu na ktore mozna spedzac czas i pieniadze - co kto lubi, Kiedy widze tu na forum narzekania "Hardcorowcow majacych oczywiscie czas i pieniadze" na to ze diablo jest drogi i trzeba poczekac, albo, ze stosunek przegranych godzin nie ma sie nijak do ceny to sie co najwyzej usmiechne pod nosem.
Dla mnie granie jest wtedy kiedy autentycznie nie mam co robic, gry mnie nudza dosc szybko (tak to jest kiedy sie ma 50+), meta quest ktorego sobie kupilem po dwoch tygodniach lezy, dzieci wrocily do robloxa, a ja czasem wlacze pistolwhipa.
Gdybym mial spedzac dziennie 2 godziny zycia dziennie przez 30 sezonow na granie w diablo to sam poszedlbym na leczenie. Lubie diablo ale nie az tak, i wydaje mi sie ze niestety (albo stety) opinie na dosc hardcorowym forum graczy nie sa miarodajne dla ogolu grajacych
SetnyKonkret jesteś typowym casualem który jak nie ma co robić to gra, ale są ludzie którzy lubią to robić i potrafią sobie życie tak ułożyć że spokojnie mogą poświęcić 2h dziennie na granie. Do tego nie trzeba bogatych rodziców, wystarczy mieć dobrą pracę.
Gdybym mial spedzac dziennie 2 godziny zycia dziennie przez 30 sezonow na granie w diablo to sam poszedlbym na leczenie
No to chyba każdy by to zrobił, w D3 nie było co robić tam większość sezonów to gra na weekend :P
Zgadzam sie w 100%
Ja mam dobra prace, po prostu gry nie wypelniaja mojego czasu wolnego, mam inne zajecia. Tak ma wiekszosc moich znajomych, powiedzialbym nawet ze jestem grajacym ewenementem, bo wiekszosc moich znajomych nie gra w ogole.
A gier do ogrania jest cale mnostwo, cyberpunk lezy HL Alyx lezy, automobilista lezy, DCS lezy, czekam na dodatek do factorio... Kiedy mialbym na to znalezc czas (i zakladam, ze nie tylko ja)?
Chodzi mi o to, ze gosci ktorzy graja wylacznie w diablo nie jest wielu i mam wrazenie, ze te niedobitki widzace w diablo jedyny sposob na growe zycie to naprawde ulamek promila.
Nie wiem ja w gry single player praktycznie nie gram od 20 lat, zdarzy się jedna rocznie. Gram tylko w gry z multi, lub co-op, nawet jak gram solo to i tak najczęściej siedzę ze znajomymi z całej polski na discordzie lub teamspeaku których poznałem przez te lata. Takie granie to kompletnie inne jest niż to co większość singlowych ludzi robi, bo to też jakby spotkanie ze znajomymi.
3 miesiace to 90 dni, pol godziny diablo dziennie to moim zdaniem zdrowa dawka dla normalnego czlowieka
ale nie mówimy tu o tym kto ile sobie może pozwolić na granie, bo zaraz mi wyskoczysz, że latem to człowiek sobie jeszcze w weekend nad jezioro jeździ, jakieś wakacje, wypady na biwak i cudawianki, potem jeszcze czas dla dzieci, żony, nadgodziny w pracy, koszenie trawy na działce itp. Jak będziesz chciał postawić na swoim to mi zaraz jeszcze napiszesz, że generalnie dla Ciebie granie to jest rzadki luksus i jak wygospodarujesz 1h tygodniowo to będzie dobrze... a tekst o tym, że pół godziny dziennie dla Diablo 4 to jest zdrowa dawka to już śmiech na sali :) te pół godziny to minie zanim zdążysz gre odpalić, to nie pasjans...
Tu chodzi o to ile godzin rozrywki na sezon może dostarczyć D4 i ile godzin przegrane w sezonie są wyznacznikiem tego, że im się sezon udał.
tez nie przepadam za akademickimi dyskusjami o gustach, a w tym kierunku idzie ta rozmowa, pol godziny dziennie, to ciagle 3.5 godziny w tygodniu, na jedna gre tydzien w tydzien przez 30 sezonow....
Tak, gralem praktycznie kazdy sezon i czasem wiecej czasem mniej, chodzi o to ze gier jest sporo i jezeli ktos moze sobie pozwolic na zakup jednej, dwoch gier w miesiacu i narzeka na niewielka ilosc contentu w grze ktora kupil 10 lat temu to ja nie wiem co mam o tym myslec.
Inna sprawa jak tam Last Epoch, mamy godnego nastepce, mozna juz o diablo zapomniec? Pamietam te sama sytuacje z WoW, po dluzszym czasie pojawial sie coraz nowszy killer ktory mial tego wowa wgniesc w ziemie, pogralem dobrych pare lat i skonczylem ale nie mialem jakos nigdy problemu jak wielu innych narzekajacych ktorzy i tak wracali po przetestowaniu kolejnego mmorpega.
Diablo nigdy nie bedzie PoE i vice versa, i do tego odnioslem sie na poczatku calej tej dyskusji, PoE jest adresowany do ludzi, ktorzy takimi rzeczami zyja i sa gotowi przymknac oko na drewniany gameplay, ktory mnie odrzucil mimo naprawde sporego kredytu jaki dalem tej grze. Beda sobie farmic, handlowac, szukac builda, zeby przypadkiem nie bylo wtopy przy budowaniu postaci. W obydwu przypadkach zdarzaja sie sezony lepsze lub gorsze, konstruktow nawet nie tknalem bo mi po prostu nie podeszla idea pulapek, ale poprzednie dwa wymaksowalem zrobilem wszystko co zrobic nalezalo i fajrant. Bawilem sie dobrze, ani przez chwile nie zalowalem wydanych pieniedzy i kiedy pojawi sie dodatek tez nie bede sie zastanawial tylko wezme.
Naprawdę tak ciężko pojąć że są ludzie i to sporo, którzy lubią grać w grę X i mają resztę w dupie? To tak jakbyś komuś kto dla zachowania formy, bądź z powodu że lubi codziennie biega, sapał nad uchem że przecież można popływać, pojeździć na rowerze, pograć w piłkę itd. Ogólnie to już dawno przestałem się dziwić że większość graczy przestaje grać jak przychodzi praca i rodzina. Bo jak ktoś nie potrafi ogarnąć sobie czasu dla na granie, tak żeby nikt nie przeszkadzał to granie w jakąkolwiek grę z dłuższą fabułą musi przypominać oglądanie 10h serialu przez miesiąc po 20 min dziennie, a dodatkowo jeszcze co chwila "coś" :P
tak jak często mam rozbieżne opinie z Persecutorem to chyba wyjątkowo się zgadzamy i on doskonale rozumie co mam na myśli... są osoby, które trzymają się jednej gry przez długi czas i nie skaczą z gry na grę - finanse nie mają tu nic do tego.
Na ten przykład - gram w Horizon Forbidden West w sumie od premiery czyli jakoś 21-22 marca. Zaraz pęknie 3 tygodnie, na liczniku 70h z hakiem. Póki mi się nie znudzi to będę grał dalej, a że gra ma sporo contentu to mi się jeszcze nie znudziła. W tym czasie nie odpaliłem innej gry. Nie mówię, że każdy tak ma, ale zapewne jest spora grupa graczy D4 podobnie jak PoE, którzy czekają na sezon i wyciskają z niego tyle ile się da... i czy to będzie 20h czy 200h zależy od zawartości jaką dany tytuł oferuje.
Jak ktoś nie może wytrzymać przy tytule dłużej niż 30min dziennie, bo ma jeszcze tego wieczora do obskoczenia 5 innych gier to chyba wynika bardziej z problemów z ADHD niż tego ile dziennie może poświęcić na granie.
Naprawdę tak ciężko pojąć że są ludzie i to sporo, którzy lubią grać w grę X i mają resztę w dupie?
Nie, i swietnie cie rozumiem, ale Diablo juz przestalo byc gra ktora ma dotrzec do wylacznie takich ludzi i tutaj obaj sie chyba zgadzamy, zagospodarowac ich mialo chociazby PoE,
W trojce gralem wylacznie WD bo ta klasa mi pasowala, wystarczylo mi ze dobilem do 1- 2 setki na globalu po rozpoczeciu sezonu i olewalem, ale zalozylem ze to ja dopasuje sie do gry.
Kiedy pojawila sie 4 mam wrazenie, ze 3/4 postow na tym forum to wylacznie zale jak bardzo gra nie jest dla hardkorow (i nie pije tutaj absolutnie do ciebie, bo jestes chyba jedyna osoba ktora jest konstruktywna i podaje wartosciowe informacje) Jak ktos lubi biegac, to bniech sobie biega ale jak mu trasa nie odpowiada to po prostu wybiera inna a nie narzeka na zarzadce ze mu nie dolozyl asfaltu.
Jest co jest, probuja cos zrobic ale co chwila wejdzie ktos i po raz n-ty objawi swiatu jak to spierdolili balansy w D4 i jak to PoE/LE/D2R i w cholere innych tytulow jest ok.
Taki sobie Blizz wybral target i taki maja model biznesowy. Nie pasi trudno. Trza wrocic do jedyneczki dwojeczki i co tam kto chce. Tutaj niewiele sie zmieni, beda z gry ktora jest ok probowac robic cos lepszego i to im sie chwali. Z drugiej strony nie maja wyjscia bo miala byc gra usluga ale popyt niewielki. Bo nie ma mozliwosci utrzymania graczy na dluzej, duze firmy duza bezwladnosc i mala sprawczosc to dosc klasyczna zasada.
Sytuacja podobna do No Man's Sky, goscie napieprzaja poprawki od paru lat za free a co chwila w watku pojawia sie glosiciel prawdy objawionej ze developer ssie bo wypuscil niedorobiona gre na premiere. Jasne, nie ma co porownywac, ale kolejny raz ma tutaj znaczenie wielkosc firmy i jej wplyw na decyzyjnosc.
Jak ktoś nie może wytrzymać przy tytule dłużej niż 30min dziennie, bo ma jeszcze tego wieczora do obskoczenia 5 innych gier to chyba wynika bardziej z problemów z ADHD niż tego ile dziennie może poświęcić na granie.
mysle ze powinienes bardziej wczytac sie w to co pisze.wybierasz pojedyncze elementy wyrywasz z kontekstu i troszke pierdolisz, ze tak sie brzydko wyraze.
Kiedy pojawila sie 4 mam wrazenie, ze 3/4 postow na tym forum to wylacznie zale jak bardzo gra nie jest dla hardkorow
Widzisz problemem D4 są debile podejmujące ważne decyzję, podejrzewam o to nie dev team, a korporacyjnych dusigroszy nad nimi, dzięki czemu gra stoi rozkrokiem co irytuje. Gra jest prosta, targetuje casuali, ale sporo elementów było tak zrobionych żeby wyciągnąć jak najwięcej godzin przegranych. Sporo tego zlikwidowano do tej pory, jak marnowanie czasu na wbijanie lvl 100, ale trochę zostało, a jedno co mi się nie podoba to żmudny i kurewsko nudny grind kluczy na bossy. Nie wiem jak będzie teraz w s4, ale raczej się nie zmieni, tak więc gra projektowana pod casuali, a oni do teraz mają 0 szans na coś więcej niż zobaczenie endgame, a w nowym sezonie tym bardziej, wątpię żeby choć kilku było w stanie zrobić cały seasonal journey :P
Kiedy pojawila sie 4 mam wrazenie, ze 3/4 postow na tym forum to wylacznie zale jak bardzo gra nie jest dla hardkorow
no z perspektywy ultra casuala, dla którego 50h na 3-miesięczny sezon to aż nadto - może się wydawać, że ktoś kto chce faktycznie pobawić się przy grze nieco dłużej może wydawać się "hardcorowe". D4 należy do gatunku, którego rdzeniem jest grind i jedynie trzeba to zrobić tak, żeby ten grind miał ciekawy gameplay loop.
Dlatego osoby takie jak Ty, które twierdzą, że D4 w założeniach taka nie powinna być jest przejawem ignorancji. To, że Ciebie taka forma rozgrywki szybko nudzi i dziwisz się - wróć - krytykujesz osoby, które chcą by D4 dostarczało rozrywki na dłużej niż jest to obecnie to najwyraźniej nie rozumiesz gatunku.
A na wowhead fajny clickbaitowy artykuł z nagłówkiem "czy żółte przedmioty w S4 będą bezużyteczne?"
i poniżej kilka paragrafów pisanych przez jakąś amebę, która neguje tę tezę...i wylicza, ze przecież 2 afixy przy masterworkingu to większa szansa, że wymarzony afix dostanie większą wartość na 4, 8 i 12 tierze ulepszania. Niby tak, ale co z tego, skoro afixów bazowych mamy tylko 2 podczas gdy legendarki mają ich na starcie 3?
Można zakłamywać rzeczywistość, ale jeśli ta koncepcja się nie zmieni to wrócimy do założeń z D3 - czyli wszystkie żółte itemy idą z automatu na przemiał nawet bez sprawdzania ich statystyk.
Wiem, że devsi chcieli uprościć itemizację, ale chyba nie tędy droga :D
i poniżej kilka paragrafów pisanych przez jakąś amebę, która neguje tę tezę...i wylicza, ze przecież 2 afixy przy masterworkingu to większa szansa, że wymarzony afix dostanie większą wartość na 4, 8 i 12 tierze ulepszania.
To ja bym zostawil jeden affix. JESZCZE WIEKSZA SZANSA.
Zreszta do tego gra dazy, tak wiec uwazam ze w tym wzgledzie nie powiedzieli jeszcze ostatniego slowa.
Jeszcze tylko sety i mamy prawdziwe Diablo 3.5 :D
No na wowhead jest także news że szukają ludzi do ekipy zajmującej się D4, pewnie przez takie artykuły xD
Wiem, że devsi chcieli uprościć itemizację, ale chyba nie tędy droga :D
Częściowo się zgadzam, ale z drugiej strony rolę żółtych w endgame przejęły legendarki. Jakoś nie pali mi się napierdalać z jakimś loot filtrem, samo przeglądanie legów wystarczy :) Cóż zobaczymy co zrobią, bo moim zdaniem powinni kompletnie zmienić system, bo wsadzenie aspektu = legendarka to poroniony pomysł.
Przykładowo:
- drop aspektów powinien wyglądać tak jak teraz drop recek do temperingu,
- itemy przeklasyfikować tak żeby wypadały z RNG, ale również żeby przestawały wypadać po pewnym lvl postaci np 0 białych po 20 lvl, 0 niebieskich po 40 lvl,
- żółte powinni przerobić tak że dają od 1-3 affixów: 1 zwykły, 2 sacred, 3 ancestral,
- tempering powinien dodawać max 2 affixy,
- legendarkami powinny zostać unikaty, a unikatami uber unikaty.
- najważniejsze powinni uprościć matsy do craftów, coś jak zrobili z ziołami, wypierdolić RNG jeśli chodzi o zwykłe matsy i ogarnąć koszty, żeby były zależne od tego jaki craft wykonujesz, a nie jaki item wkładasz. Nic tak nie wkur..... jak to że przy zakładaniu IDENTYCZNEGO aspektu na dwa różne itemy, wkładasz jeden item koszt 15 żółtych matsów, a wkładasz inny i jeb 50 :P
Samo RNG jaki item dostajemy powinni przerobić tak żeby był to pewien mix zależący od poziomu trudności na jakim gramy, poziomu postaci i item power, po to żeby uniknąc kwiatków że mamy ilvl 925 z 2 affixami. Ale żeby była szansa na sacred item podczas wbijania lvl, a nie tylko t3 = sacred, t4 = ancestral.
Ogólnie mam nadzieję że wypierdolą te legendarki ak. aspecty, bo to jest główny powód dlaczego itemizacja ssie, teraz może mniej ale jednak.
Rozwiązań z itemami jest tyle różnych i ciekawych, że spokojnie możnaby wymyślić jakieś ciekawsze rozwiązanie niż dawać graczom z automatu sygnał, że na żółte nawet nie macie co patrzeć.
A gdyby tak żółte też miały 3 afixy tylko że wartości afixów miałyby niższe zakresy i np. koszty craftingu nawet po dodaniu legendarnej mocy byłyby niższe żeby gracze jednak mieli alternatywę?
No nie wiem, mnie system itemów w D3 nie podchodził, sam fakt, że żółte teraz będą pełniły taką samą rolę jak w trójce trochę mnie odrzuca.
Malaga -> Ja tam i tak jestem zadowolony wole mieć mniej dropu niż jak w poe co 98% nawet z ziemi się nie podnosi :P Problemem D4 było to że przez zmianami legendarki były aspektami, a po zmianach i tym co pokazali w związku z temperingiem, same aspekty są niepotrzebne w formie itemów i to mogliby zmienić.
niby tak, ale Last Epoch pokazał że wbudowany loot filter nawet dla laików może być prosty i przystępny, a jednocześnie na tyle rozbudowany, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Nie jestem przekonany, czy obieranie kierunku w stylu "podnoś tylko te, które się na ziemi świecą" jest dobrą drogą.
Naczytałem się tyle dobrego o zmianach które nadają, że z chęcią znowu zagram. Przejde sobie jeszcze raz fabułę i myślę, że na pewno coś więcej pogram. The Pitt wygląda obiecująco. A i parę innych rzeczy znajdzie się do robienia :) Póki co wybaczam twórcom brak przechodzenia fabuły na wyższych poziomach świata ;)
żeby przechodzić na wyższych poziomach świata to trzeba wbić więcej niż lvl 50 :D
No to mam 3 postacie 60 plus( druid, barn, mag ) Historie przeszedłem dwa razy. Ale grałem przecież trochę i bez fabuły.
Z Mattem nawet w pt byliśmy, ostani poziom trudności pomagał,
mi odblokować. To nie jest tak, że endgame totalnie mi nie leży. Drzewa szeptów np lubiłem robić, teraz będzie Pitt. Nie orientuje się w chodzeniu na tych Bossów. Na jakieś takie wydarzenie chodziłem, podłączając się do innych graczy. Ale to na mapie świata było. Duriela na oczy nie widziałem bo nie wiem co się robi by go spotkać. Będę Was, męczył pytaniami. Tak czy inaczej będzie grane :)
Nie zarzekałem się, że już nigdy nie zagram :)
Wypowiedź nr 4 na początku tego wątku twierdzi że jednak tak było :D
O kurcze, no fakt, miałem nie wracać. No ok, zmieniłem zdanie. I co mi zrobio??? ;)
Masz rację, śmiesznie wyszło :) Mam nauczkę by w tak drobnych sprawch nigdy nie mówić nigdy :)
Tak poza tym to chyba dziś chyba sezon w d3 wystartował xD
Nie chciało mi się grać, ale jak miałem trochę czasu pooglądałem streamy. Beka taka że w tym sezonie w d3 z tier list wypadł S-tier, teraz nazywa się go necro-tier xD Balans team się tak popisał, że granie necro to jakbyś czitował :D
Miałem kupić No Rest for the Wicked, ale jako że to EA to jednak poczekam, teraz bez pada gra się źle, do tego nie ma jeszcze opcji zefiniowania klawiszy xD Optymalizacja gry ssie tak, że minimalne wymagania to chyba do grania z 1-2 fps, ziomek ma rekomendowane i potrafi do 10 fps mu spaść. Tak że poczekam trochę zanim kupię :D bo pada musze kupić xD
Wow muszę przyznać że spodziewałem się że Last Epoch będzie "żyło" trochę dłużej wszak ma sporo możliwości "customizacji" i to że to nowa gra, więc ludzie powinni bawić się dłużej różnymi buildami. Jednak się myliłem po 8 tygodniach zostało mniej niż 5% graczy. Jednak typy od z Blizzarda po tylu latach zbierania danych z D3 mają to dobrze ogarnięte, jak ludzie chcą grać, bo po ok 6 tygodniach wystartowali z s1 przez co gierka, choć była w stadium guana, graczy utrzymała.
Przecież Blizzard nie ma pojęcia co robi a specjalistów grających po 200+ miesiecznie powinien szukać tutaj na forum, oni się znają.
Tak na serio, dopóki gra jest w stanie zaspokoić potrzeby głównego odbiorcy nic zlego nie powinno się jej stać. Blizzarda stać na to żeby utrzymać diablo przy życiu.
Cóż blizzard wie co robi bo sprzedał 12+ mln D4, a biorąc pod uwagę stan gry to chyba sukces. Premiery s1 też z dupy nie wzięli, bo większość arpg jest praktycznie martwa po 6-8 tygodni od startu sezonu, a jak sezon chujowy to po 2 tygodniach, jak ostatnia liga w poe :P i większość sezonów w d3 :P i sezon 1 i 3 w d4.
WOW, myślałem że pożyje trochę dłużej niż zabójca WoW'a Age of Conan.
Blizzard musi utrzymywać graczy, przynajmniej do wypuszczenia dodatku.
Stety niestety nigdy się nie dowiemy ile (o ile w ogóle) Blizz zarabia na kosmetykach, więc jedyne sensowne źródło dochodu to będzie pierwszy dodatek i później kolejne
QrKo -> no taka jest teraz tendencja w grach arpg, poza niewielką ilością graczy ludzie przestają grać. Dlatego te najpopularniejsze gry mają sezony co +-3 miesiące. Masz dobry sezon to większość ludzi pogra max 6-8 tygodni, później przerwa na inne gry i powrót po "urlopie". Tak więc za czas jakiś pierwszy sezon w LE wystartuje i pewnie ludzie wrócą pograć na parę tygodni.
Blizzard musi utrzymywać graczy, przynajmniej do wypuszczenia dodatku.
No musi to naprawić grę do dodatku, mają zmiany w skillach robić w s5, może powiążą je z tym co w dodatku robią, bo to co jest teraz to żenada xD
Co do zarabiania, to wydaje mi się że główny hajs koszą na sezonowych przepustkach, ale mogę się mylić :)
sęk w tym, że nie muszą. Prawdopodobnie zrobią takie samo frajerstwo jak w D3, czyli wszystkie elementy, które sprawiły, że w D3 chciało się grać były zaimplementowane dla posiadaczy dodatku RoS.
Obstawiam, ze tu będzie podobnie - wszystkie rewolucyjne zmiany powiążą z premierą dodatku i wszystkie kolejne patche rozwijające endgame będą tylko dla posiadaczy dodatku, żeby wymusić na graczach jego zakup.
Via Tenor
Cóż blizzard wie co robi(...)a jak sezon chujowy to po 2 tygodniach jak ostatnia liga w poe :P i większość sezonów w d3 :P i sezon 1 i 3 w d4
Czyli tylko 66% sezonów w Diablo 4 :D
Czyli tylko 66% sezonów w Diablo 4 :D
Gra w becie więc who cares :) Dla mnie gra była za frytki, gold z wow-a więc za bardzo nie narzekałem, szczególnie że i tak było lepiej niż w większości sezonów z D3 :D
Dobra beka, jeden miks "D4 Bad" stworzył, całkiem ciekawe zjawisko generowanych przez AI utworów. Niezła beka z niektórych, różne gatunki więc można znaleść coś dla siebie :D
https://www.youtube.com/watch?v=pfLYtoav0zE
Więcej tu:
https://www.youtube.com/@D4BadRadio/videos
Chyba koniec Blizconów, pewnie za drogie i nic do pokazania xD 30-ta rocznica WoW-a i środkowy palec xD
W dupie mam Blizzarda i Blizzcony (D4 w sumie też, od premiery nie umiałem się zmusić do powrotu, czekam na jakiś fajny endgame), ale jakoś przykro za każdym razem jak widzę takie newsy.
Teraz trudno w to uwierzyć, ale był czas kiedy Blizzard był prawie nieomylny, każda premiera to był banger na maksa, a każdy Blizzcon miał coś wartego uwagi do pokazania. Znałem ludzi którzy latami odkładali pieniądze żeby zobaczyć to na żywo. Sam płaciłem za virtual ticket w czasach kiedy 39$ dolców to był dla mnie większy cios niż teraz 500$ (wtedy byłem biednym licealistą/studentem, kompletnym gołodupcem, ledwo wyciągałem kasę na abonament).
Blizzcon to był event o wyższej randze niż finały Ligi Mistrzów, siedziało się Mumble i piszczało do mikrofonu jak małe dziewczynki a później komentowało do środka nocy i wyczekiwało premiery. Biorąc pod uwagę że teraz szansa na ten event zbliża się do 50/50, zastanawiam się czy to nie finalny gwóźdź do trumny. Quo vadis, Blizzard?
