Garść szczegółów o Tomb Raider 1-3 Remastered. Twórcy omówili nowości w gameplayu i grafice
Cholerna nostalgia, będę musiał kupić. Cena nie jest absurdalna więc nie narzekam.
E tam, niech sobie dadzą spokój. Dużo się różnić od starej wersji nie będzie. Nie warto. Na pewno nie zapłacę pełnej ceny za takie odświeżenie
Wyglada bardzo fajnie, przypomina niektore levele zrobione w TRLE tylko z lepsza grafika, na pewno kupie na premiere. Bedzie powrot do nostalgi :D
Cholerna nostalgia, będę musiał kupić. Cena nie jest absurdalna więc nie narzekam.
Wygląda słodko. Jakbym grał w pierwotne TR to pewnie bym się jarał, a tak nie ma ten remaster dla mnie znaczenia. Nie czuję nic, a że jest to remaster dla fanów to nie ma powodów, aby mnie zainteresował.
Wczoraj sonczylem Rise of the Tombraider i dla checy wlaczylem dla Lary klasyczna skorke z Tomb Raider II, i mialem Superduper HajKwality Mega Remaster.
Kompromis ze sterowaniem mi się podoba.
Dobrze że nie poszli drogą trylogii (Anniversary) bo idealne one nie były...
Aż dziw bierze, że pozwalają na wydanie tego na Playstation - pomijając to jak wielkim hitem były oryginały na PS1.
To jest jedyne o czym myślisz widząc postać z gry z większym biustem od popularnego?
Nowa trylogia, to najlepsze, co mogło się przydarzyć Larze jako postaci. W końcu to jest babka z krwi i kości, a nie pudernica z charakterem cynicznej lafiryndy.
Może w końcu zagram w 2 i 3, a 1 już ograna w wersji anniversary. Jest różnica, remastery widocznie lepiej wyglądają, sam fakt, że będzie FHD robi sporą różnicę. Mnie zastanawia jak z napisami i jeśli tak to czy będą polskie napisy? Mam głęboki niedosłuch, więc to kwestia dla mnie ważna.
Po co napisy w starych TR? Ile tam jest tego tekstu?
Zresztą kiedyś ludzie cisnęli u nas w oryginały, które były tylko po angielsku...
Tylko, że tam kwestii mówionych jest tyle, co tekstu w ogóle - niewiele. Tak więc dźwięk nie będzie Ci nijak potrzebny do starych TR.
No, ale przekręciliście logikę. Wyszło tak jakby wg. was jeśli tekstu/głosu dużo nie ma, to nie ma sensu w ogóle ich dawać do gry.
Sęk w tym, panowie, że to jednak ma w tej grze jakiś cel. Wprowadza gracza do czegoś, ale jeszcze ponadto też umila grę.
Czy to naprawdę jest wg. was takie bardzo niepotrzebne? Aż tak bardzo to wam przeszkadza?
Via Tenor
SpecShadow usunal konto!? Co to sie wyrabia!!
I taki ma być właśnie remaster, a nie to co wyrzygało Konami czy ostatnio ND.
W zeszłym roku pełnoprawnie przeszedłem w końcu dwie części starszej trylogii na PC, czyli Legend i Anniversary. Nigdy nie jarała mnie ta seria i fenomen tej babki :)
Pierwsza podobała mi się już w momencie premiery gdy ograłem demo ale za dużo walk z ludźmi jest, Anniversary za to ma świetne zagadki i brak ludzi.
Nie wiem czy chciałoby mi się teraz ogrywać oryginał jedynki, nawet zremasterowany ale może sprawdzę. Jeszcze Underworld zostało nadrobić i potem nowa trylogia.
Za starsze od 1 do 6 kilka razy się brałem ale za stare już są i sentymentu do nich nie mam.
Gdzies tam po drodze jeszcze Angel of Darkness jest, ktore tez jest calkiem calkiem.
Uwielbiam nową Larę, reboot z 2013 roku skończyłem nawet 2 razy na dwóch innych platformach. Z kolei w Rise of The Tomb Raider oprócz głównej gry skończyłem jeszcze dodatek, który jest symulatorem chodzenia po Croft Manor, bo cała gra tak bardzo mnie wciągnęła, że chciałem w niej spędzić jak najwięcej czasu. Nie grałem jedynie w Shadow, którego zostawiłem sobie na później.
W starszych częściach już niestety tak dobrze się nie bawiłem. Ogólnie ukończyłem jedynie Anniversary, które było w porządku, ale pod względem rozgrywki zatrzymało się w czasach PS2. Pod wzgledem gameplayu pierwsze Uncharted, które również nie było idealne wręcz masakruje tą grę. Do Legend już nie podchodziłem, choć na pewno kiedyś zagram, bo samą Larę jako postać bardzo lubię.
Miałem też kiedyś podejście do pierwszej części z 1996 roku, ale pokonało mnie sterowanie. Jak w tych remasterach różnica w sterowaniu będzie polegać tylko na dodaniu możliwości obrotu kamery prawą gałką, to będzie ciężko.
shadow "larowo" jest chyba najsłabszy, ale klimat meksykańskiej dżungli i partyzancka wojaczka są top. Generalnie bardzo dobra gra.
Jeden typek zrobił remake na UE, który wygląda świetnie. Tutaj cała "firma" szarpnęła się na remaster z podbitymi teksturami i wygładzonymi gdzieniegdzie modelami. Górna część tej jaskini to jest hit, pokazujący z jakim wspaniałym dziełem mamy do czynienia ale kupujta naiwniaki.
Ale górna część służy do wyjścia z niej, a że to remaster, to nie poprawią uchwytów czy fizyki (której wtedy nie było). Chodziło się do krawędzi, skakało i łapało wyłącznie prostych powierzchni.
W doope sobie wsadźcie te wszystkie remastery hooja warte zamiast wziąść się za stworzenie od podstaw na nowym silniku to ci pokolorują wersję ze średniowiecza i zadowoleni do tego spartolą jak ostatnio mgs śmiechu warte.