Twórca Fallouta: „Baldur's Gate 3 to jedno z mistrzowskich RPG XXI wieku”
Tim Cain siedzi na emeryturze, założył kanał na YouTube i dzieli się swymi "mądrościami". Nie, zdecydowanie nie jest bg3 żadnym mistrzowskim dziełem XXI wieku.
Co obchodzić ma kogoś zdanie jakies faceta?
Chyba lepiej wyrobić własne?
niesmiertelny21 dobrze, że Ty nie założyłeś kanału i nie dzielisz się z szerszą publiką swoimi mądrościami xd
Tylko że ty sam nie stworzyłeś Fallout i chcesz wyrazić własne "mądrości".
[1]
na całe szczęście z twoim zdaniem nikt nie musi się liczyć - szczególnie gdy pleciesz takie brednie... akurat Tim na więcej do powiedzenia niż tacy mędrcy jak ty
Odrobinę smutne jest to jak bardzo przehajpowano BG3. Nadmierne pompowanie przyzwoitej gry nie wydaje się dobrze wróżyć dla rozwoju jej studia (które ma olbrzymie pole do poprawy).
Widzę że niektórzy muszą zawsze być przeciw albo się uduszą :)
A materiały Caina bardzo polecam, można się sporo dowiedzieć.
Co obchodzić ma kogoś zdanie jakies faceta?
Chyba lepiej wyrobić własne?
O, uwielbiam to.
Kto ci niby broni wyrobić sobie własne zdanie?
Poza tym uważasz że ktoś z takim doświadczaniem jak Cain nie ma nic wartościowego do przekazania?
I pozwól odwrócić to zdanie - co niby kogo ma obchodzić w takim razie twoja opinia? Lub w sumie czyjakolwiek?
Czy powinniśmy w takim razie zrezygnować z przekazywania doświadczeń i opinii? :)
Jak dla mnie duży sukces BG3 i w ogóle też wcześniejsze DOS2 zawdzięcza większej przystępności. Kompletnie omijały mnie takie gry wcześniej, pierwsze Baldury, Tormenty i tak dalej. W końcu chyba mają pierwszą próbą były Pillarsy, bo za darmo, no i odbijałem się dwukrotnie dość szybko, bo i w rozgrywce i narracyjnie wydawały się dość sztywne - nawet w kwestii pisania, to kurcze, może kiedyś jeszcze się wgryzę, ale już wolałem sobie po prostu poczytać książkę : D
"Baldur's Gate 3, Elden Ring i World of Warcraft" xD same kasowe gnioty dla lemingow i popluczyny, ktore udaja gry RPG.
BG3 udaje RPG? To co niby w ostatniej dekadzie wyszło lepszego? Wyszło wiele świetnych gier (sam jestem zachwycony Disco Ellysium, Tyranny, Torment: Tides odf Numenara, DoS2, PoE2, nieżle też się bawiłem przy Age od Decadence, choć grze brakowało doszlifowania) jednak lepszego RPG nie kojarzę od czasów Arcanum.
BG3 to przyzwoity RPG tu zgoda. Ale uznawanie go za RPG dekady jest mocno subiektywne. Pod względem fabularnym w zasadzie ustępuje większości wymienionych tytułów - aż boli porównywanie go do Disco czy Tyranny, pod względem całościowym nie wydaje się być nawet blisko Pathfindera:WotR jako RPG. Jego mocną stroną jest przystępność, spora swoboda i marka. Dobra gra i tyle.
Nie, jego podstawową zaletą jest ograniczenie limitów ciążących typowym cRPG jak tylko się dało i oferuje on doświadczenie najbliższe papierowemu RPG jakie gra singlowa kiedykolwiek oferowała. Ta gra nagradza myślenie, nie w sensie minmaksowanie postaci by radzić sobie w walkach a kreatywność. Nie podaje rozwiązań na tacy, wiele jest ukrytych, i te do których klasyczne cRPG nas przyzwyczaiły często nie są optymalne.
Nie, jego podstawową zaletą jest ograniczenie limitów ciążących typowym cRPG jak tylko się dało i oferuje on doświadczenie najbliższe papierowemu RPG jakie gra singlowa kiedykolwiek oferowała. Ta gra nagradza myślenie, nie w sensie minmaksowanie postaci by radzić sobie w walkach a kreatywność. Nie podaje rozwiązań na tacy, wiele jest ukrytych, i te do których klasyczne cRPG nas przyzwyczaiły często nie są optymalne.
Dla niektórych może być to zaleta, ale też może być to wada dla niektórych, np. dla mnie
Zbliżenie do papierowego RPG zawdzięcza turom i sporej interaktywności. Mnóstwo gier robi podobne rzeczy (chociaż interaktywność B3 to jego mocna strona i trudno o konkurencje). Nie powiedziałbym, że bardzo nagradza kreatywność bo jest zwyczajnie bardzo prostym RPG co nawet musieli patchować dodatkowymi poziomami trudności. Model walki Lariana jest bardzo ciekawy i ma wiele plusów. jednak BG3 jest domyślnie tak proste, że różne sposoby walki to w zasadzie sport dla sportu. Co nie jest wadą, jednak nie nazwałbym tego nagradzaniem gdy nie istnieje realna kara w postaci przegranej.
Bardzo cieszy mnie sukces larian, że tak się rozwinęli, inne studia cprg tylko mogą się uczyć od mistrzów
Co prawda wydali średnie divinity original sin 1 i divinity 2 ego draconis ale się nauczyli na własnych błędach i wydali hit
Liczę na kolejnego crpg w swiecie zapomnianych krain ;)
Fallout: Baldur's Gate 3
hmm trzeba sprawdzić ten tytuł