Sarmackie The Office to serial na wskroś polski. 1670 pokazuje nasze problemy w satyrycznym ujęciu
Mnie się podoba, fajny humor, ciekawie zarysowane a właściwie to przerysowane postaci, oglądam z przyjemnością.
Sama recenzja w większości pochlebiająca a ocena to z czapy chyba. Co najmniej 7 lub 8 powinno być.
Coś takiego!
Czyli Netflix potrafi zrobić serial, w którym są historycznie pasujące, same białe postacie?
Ach ten klauni świat filmowy.
Ocena w recenzji to jakieś nieporozumienie.
10/10. Jak na polską produkcję to 11/10. Nie mogłem uwierzyć, że to rodzima produkcja - pomysł, wykonanie, realizacja.
Autorzy wyekstrahowali esencję z The Office (na szczęście nie z polskiego odpowiednika), i Parks and Rec. Doskonała muzyka, świetny dźwięk (słychać dialogi, i np. stałe motywy muzyczne dla jakiejś postaci), niesamowita scenografia, kostiumy, rekwizyty. Bardzo dobra i spójna gra aktorska - widać, że każdy czuje konwencję. Mnóstwo smaczków ukrytych na drugim planie (zapalniczka, plakat Ba Rock). Dla mnie drugi najlepszy polski serial (po "Stawce..."). Absolutnie, zdecydowanie polecam :)
Dawno się tak nie wynudziłem. Dowcipy tak subtelne, ze brakowało jeszcze chłopa przebranego za babę w pierwszym odcinku.
Politycznie poprawnemu Lewoskrętnemu nie podoba się serial niepoprawnie polityczny. Szok. Na znachorach i cłopach piał z zachwytu.
Słabiutkie.
Określenie Sarmackie The Office pasuje doskonale. Chodzi oczywiście o ten Office PL, po raz kolejny to samo tylko w innej oprawie.
Widać dużo dobrych chęci, są też ciekawe pomysły, chwilami nawet jest zabawne. Ale ogólnie nudne, oparte na stereotypach, naiwne i raczej tragiczne niż komiczne jak obrazowane czasy wolności szlacheckiej.
ocena 6/10 to nie słabiutkie.
Ale generalnie mam podobne zdanie, serial do końca nie wie czym chce być, raz ma zagrywki wprost z biura, by zaraz próbować stylu Wesa Andersona. Niektóre żarty są udane, ale niektóre są zwykłym cringem.
Plusy za scenografię i dźwięk, bo tutaj serial naprawdę wybija się na tle naszych produkcji.
I oczywiście lesbijki w serialu są, już w 3 odc.
Średnie. Dominuje strasznie siermiężny humor. Może to kwestia czasów ;)
Na razie po 3 odcinkach. Dwa pierwsze bomba, trzeci bardziej...muzyczny. W końcu zaczęto rozprawiać się ze szlacheckimi warcholami, choćby i przez satyrę.
Bardzo nierówny poziom żartów. Może za dużo osób wzięło się za ich pisanie? Ale ogólnie dramatu nie ma, można obejrzeć.
Zmieniłem zdanie. Dla Jana Pawła trzeba obejrzeć, genialnie zagrana rola.