Grałem w nowego Avatara. Far Cry na Pandorze pozostaje dla mnie zagadką
Nie przeczytałem w tym artykule nic, co nie było już wiadome z gameplayów i newsów...
Jak na dwie godziny grania to ilość informacji szczątkowa
A jak tam jest z optymalizacją? Na czym było grane? Jeżeli na PC, to jakie GPU, CPU, RAM? Można prosić o jakieś szczegóły co do FPS, ustawień graficznych?
Graliśmy w chmurze, więc nic na temat optymalizacji nie jesteśmy w stanie powiedzieć :(
No w końcu coś o tej grze. Myślałem że Ubi coś ukrywa;D 40 dni do premiery. I nareszcie coś o tej grze. Ale niewiele więcej niż już było wiadomo.
W Listopadzie raczej już coś muszą pokazać więcej. Ale nie oczekuję od tej gry za dużo. Far cry w szatach Avatara, i takie dobre odgrzewane 7/10. No ale jak będzie zjawiskowo, to liczę na jakieś cudowne miejsca do zwiedzania.
Dalej mnie zastanawia czemu jest ciągle syf na tym serwisie, masa recenzji "na łebka" zrobione, brak rzeczowych i konkretnych opinii na temat różnego rodzaju gier. Ten portal kiedyś był świetny i potrafił przyciągnąć. Dzisiaj jak widzę jest jedno wielkie gówno. Ostatnim bastionem było tvgry na YouTube, lecz na dzień dzisiejszy i ono powoli się stacza. Ciągle clickbaitowe tytuły, masa niedorobionych recenzji, od groma subiektywnych opinii. Czemu coś co powinno zostać pokazane graczom, skierowane dla nich, bo to przecież oni będą w to grać i kupią ten produkt, jest pokazane Wam - nędznym i przekupnym dzennikarzynom? Mowa o tym artykule i masie innych. Cała ta Wasza zbieranina jest gromadzona w jednym wielkim pomieszczeniu, po to by później wydać swoje opłacone artykuły?
Czyli to będzie całkiem dobra gra, zwłaszcza jak Ty mówisz, że cudów nie będzie.
Ten głupkowaty humor w Far Cryach właśnie psuje moim zdaniem zabawę z gry. Jest on jakiś taki niepotrzebny, wciśnięty na siłę i często zalatuje "cringem". W tej grze, całkiem niepotrzebnie, próbuje się z poważnych wydarzeń robić jakiś kabaret, co było może dobre w FC3, czy 4, ale z każdą kolejną częścią stawało się coraz bardziej cliche. Dlatego jak dla mnie to dobra wiadomość, że w Avatarze tego humorku i sztucznej luzackości nie będzie. W końcu będzie jakiś nieco inny wydźwięk w grze, niż luzik arbuzik, kilo maryszki, rakietowe plecaczki i zabójcze pieski na kółkach
Cos spore co do proca, zazwyczaj w 4k proc niewiele ma do gadania, a tutaj sie odpalili z x3d
No i gra miala wymagac karty z RT do uruchomienia, a jednak na GTX 1070 niby bedzie dzialac
No wymagania dość wysokie i jak widać podawanie skalerów do minimalnych w fullhd dalej jest praktykowane. Ogólnie gra mi się mega podoba i zastanawiam się czy nie wziąć na premierę na PS5. Czekam na recki jak to będzie wyglądać bo Far Cry w sosie Avatara to dla mnie bomba. Tym bardziej, że lubię gry Ubi.
Graficznie będzie majstersztyk ale Ubi nie potrafi niczym ciekawym zapełnić świata.
Oho, gównażeria już minusuje, bo jak to ktoś może pokazywać prawdę o tej śmisznej gierce XD
Nawet mi was nie żal, kupujcie dalej na premiere, albo w ogóle preordery ze 2 lata wcześniej, dzięki wam żabojady z ubikacji będą miały większy budżet na wsadzenie mikro do singleplayerów
Ja powiem tak, może kontrowersyjna opinia ale moim zdaniem mnie to cieszy jeszcze bardziej że to będzie taki Far Cry ale na pandorze, bo daje mi to Vibe mojego ulubionego FC z ostatnich części czyli Primal, więc z chęcią ogram, ale pewnie jak wleci jakaś promka i przy okazji na edycje z DLC
Wcale nie dziwią mnie plotki, że nowy Far Cry ma śmigać na silniku Snowdrop, a nie dotychczasowym, czyli Dunia, bo ta gra wygląda po prostu fenomenalnie, to bez wątpienia światowa czołówka. Gameplay też niczego sobie.
Jedyne FC jakie ogrywałem, to części od 1 do 3 (plus Blood Dragon) oraz primal. Nie odczuwam zatem przesytu tą formułą, więc pewnie w przyszłości obadam jak zejdzie do dobrej ceny. A już na bank prędzej zagram w tego Avatara, niż w FC 4,5 lub 6. Jednak kompletnie inna otoczka robi swoje.
Oglądałem tylko pierwszą część, zdradzi ktoś co to za Spongebob siedzi w tym mechu?
Mnie jakoś ta grafika nie zachwyca na materiałach. Jest bardzo nierówna. Są miejsca gdzie wygląda pięknie ale też widziałem sporo takich gdzie można było odnieść wrażenie, że ogląda się produkt ze średniej półki i to z przed ładnych paru lat.
No też sobie właśnie zobaczyłem. Grafika nie jest jakoś niesamowita. Jak jest dzień, i dużo kolorów, to wyglada ładnie. Ale miejscami nie. Zachwyty takie, jakby to jakas nowa jakość była.
Dokładnie, miejscami jakby jakieś rozmyte, mniej szczegółowe, do tego te gryzące się kolory (no ale to już taki design)...
W scenach ze słabym oświetleniem w zasadzie każda gra wygląda dosyć kiepsko, bo to właśnie światło ma kluczowy wpływ na to, jak postrzegamy wirtualny świat (chyba jedyny wyjątek, to tech dema na UE 5.0, ale tam, dzięki technologii Nanite, modele mają po pierdyliard poligonów). W drugą stronę jest tak samo, gra może nie mieć najlepszych modeli i tekstur, ale jeżeli umiejętnie operuje oświetleniem, to potrafi sprawiać wrażenie dużo ładniejszej, niż jest w rzeczywistości.
Te zależności widać nie tylko w graficznych perełkach ostatnich lat, jak Forbidden West, Death Stranding czy RDR2, ale przede wszystkim w starszych tytułach, jak AC: Black Flag z 2013 roku, czy Dying Light z 2015, które w słonecznej scenerii nawet dziś potrafią cieszyć oko, skutecznie masując swój leciwy już wiek. A taki Alien: Isolation z 2014 roku to już w ogóle mistrz, jeżeli chodzi o wykorzystanie oświetlenia czy efektów cząsteczkowych. Jego modele i tekstury nie zachwycają (w końcu gra wyszła docelowo na PS3/X360), ale oświetlenie miażdży.
Naprawdę ostatnio te artykuły wołają o pomstę do nieba. "GRAŁEM W NOWEGO AVATARA!!", ale napisze tylko o tym co możecie zobaczyć od dawna na filmach z gry.
Jak to ma być Far Cry w świecie Awatara, to szkoda czasu na tę grę.