Historia wydanych konsol Xbox przez Microsoft:
- Xbox (XBX) [15.11.2001]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox
- Xbox 360 (X360) [22.11.2005]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_360
- Xbox One (XO) [22.11.2013]
https://pl.wikipedia.org/wiki/Xbox_One
- Xbox Series X|S [10.11.2020]
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Xbox_Series_X/S
Sprzedaż konsol Xbox:
1. Xbox - 24 mln
2. Xbox 360 - 84 mln
3. Xbox One - 39,1 mln
4. Xbox Series X|S - ?
------------------------------------------------------------------------
Serwisy Informacyjne poświęcone Xboxowi:
https://twitter.com/Xbox
https://www.youtube.com/c/xbox/featured
https://www.xbox.com/pl-PL
Lista achievementów:
https://www.trueachievements.com/
Przydatne linki:
Biblioteka Game Pass - https://www.xbox.com/pl-PL/xbox-game-pass/games
Microsoft Store - https://www.xbox.com/pl-PL/games/all-games
Support - https://support.xbox.com/pl-pl
Link do naszego wątkowego konkursu:
https://docs.google.com/spreadsheets/u/0/d/1GEONXX7JvhTUxTHc13ie2Ii8a-jgYkBlNKdB28pIg9M/htmlview#
Lista naszych gamertagów:
1. cswthomas93pl
2. adam11i13
3. Xfarben87 (Mutant z Krainy OZ)
PSN: Farben87
4. The PaGur (PatriciusG)
5. DarthTusken9767
6. Highl4nder666 (JohnDoe666)
7. raziel88ck
8. dziadek09 (Maverick0069)
9. eucliwood10 (konewko01)
10. Jakkobz (Mr. JaQb)
11. Bartekdmx (dmx) mail: [email protected]
12. Dosq8881 (Crod4312)
PSN: Dosq_X_
13. Jackov15
14. matmafan360
15. Trubadurant (zielele)
16. malaycpt (barnej7)
17. truskolodz (Truskolodzix)
18. EnixPL (EnX)
19. captainpabloo (A's)
20. Bartoz1722 (Ognisty Cieniostwór)
PSN: Bartoz_Maestro
21. RavSmolen (Smoleń)
22. adamosis (cycu2003)
23. RainingSinger67 (mk1976)
24. HautamekiPL (Marcinkiewiczius)
Szybkie info z dzisiejszego pokazu.
Alan Wake 2 wygląda absolutnie zachwycająco, naprawdę nie wiem co musiałoby się stać żeby ta gra okazała się nieudana. Dodatkowo zwraca uwagę zachwycająca muzyka która buduje niesamowity klimat.
Pierwsze urywki rozgrywki z MGS Snake Eater nieco drewniane, jednak to pre-alfa, mogli je sobie jeszcze darować, za to zapowiada się tytuł nie odbiegający zbytnio od oryginału niczym poza wizualiami... i dobrze, przynajmniej w przypadku tej gry. Nowy trailer Like a Dragon niczym mnie specjalnie nie urzekł, niemniej podali datę premiery (nie wiem czy była podana wcześniej).
Z mniejszych gier zachwyca mnie coraz bardziej Still Wakes The Deep. To jest coś w co chcę zagrać.
AW2 bardzo fajny trailer, zobaczymy po premierze jak to wyjdzie. MGS3 tak średnio bym powiedział, w przypadku takiej gry spodziewałbym się pokazu który zrobi wow, niemniej lepsze to niż ta gówniana kolekcja co teraz wydali. Reszta pokazu nic dla mnie.
Wybraliście już swoją piątkę w głosowaniu na GOTY Golden Joystick? Nie wiem jaki jest klucz do wybierania nominacji ale co tam robią niektóre pozycje to ciężko pojąć (jest Mirage a nie ma Hogwartu? zaskakujące).
Pierwsze miejsce czyli BG3 to jest dla mnie absolutna deklasacja i nic w tym roku nawet nie zbliżyło się do jego poziomu, tyle serca włożonego w grę dawno nie widziałem, muszę to docenić choć tego typu RPG nie jest moim ulubionym gatunkiem. Spider to dla mnie masterpiece, Survivor najlepsza gra w uniwersum SW, a fajnal choć nie idealny to bardzo spodobał mi się w odmienionej formule. Z piątym miejscem miałem problem bo nie chciałem głosować na żadne odświeżenia gdyż te gry miały już swój czas chwały. Dałbym tu pewnie mariana ale że nie grałem to nie wypada, padło więc na RE4 bo rimejki capcomu to klasa sama w sobie i wzór dla branży.
Jak coś to tu można oddawać głosy: https://www.gamesradar.com/goldenjoystickawards/
Z tegorocznych premier gram w Starfielda, ACVI i Lies of P. Żadnej jeszcze nie przeszedłem bo obecnie najbardziej mnie wciąga Fifa i Soulsy trzecie... Także no, nie głosuję bo jak tu oceniać na tak małej grupie i której na dodatek nie ukończyłem? :)
I teraz rozterka czy głosować na Starfielda.
Jest zdecydowanie moje top 5 w tym roku jeśli chodzi o to jaka frajdę miałem z grania.
Z drugiej strony trzeba mocno becie cisnąć za ich brak patchy i leniwe podejście
No ale u mnie by było.
1. Mario Wonder
2. Spiderman 2
3. Baldurs Gate 3
4. Resident Evil 4
5. Starfield/Yakuza Isihin
W zapowiedzi nowej latki do cybera nie ma info o naprawieniu bledu z zapisami, nie widza tego problemu, czy nie wiedza jak naprawic :D
Ja chyba mam tradycyjnie do nowych gier. Ogrywam właśnie Cyberpunka i narazie po 3h jest tak, no, średnio :P
U mnie poczatek przy pierwszym przechodzeniu tez byl trudny do przelkniecia, ale potem siadlo i ostatecznie dla mnie cyber to jedna z najlepszych gier.
Bo początek jest słaby
W Spiderman 2 tak samo, dlatego 2h na steam to trochę mało na dobrą decyzję co do zwrotu
A mnie przechodzenie drugi raz Cybera męczy przez większość czasu.
Ale kobita się wkręciła to gramy.
Ale ta gra ma gliczy ciągle, co tam się nie wyprawia to głowa mała.
Zachowanie npcow, kierowców, popupy, wiszące NPCe w powietrzu, tragiczne AI przeciwników, którzy albo nas widzą przez ścianę, albo możemy ich wręcz zajść od przodu, przejść za plecy i skręcić kark.
Ta gra jest ciągle w becie
Ja Cyberpunka zacząłem trochę po premierze i po prologu nadal rozgrzebany, i tak sobie obiecuje ostatnie dwa lata, że kiedyś skończę. A kupka wstydu rośnie, bo z innymi grami to samo. Nie dają frajdy te gry jak kiedyś. Z filmami czy serialami podobnie, wszystko wydaje się takie meh i do dupy. Najgorzej, że indyki też mi nie siadają. Może to małe wypalenie growe, albo depresja - trzeba wrócić do narkotyków xD to może się giereczki spodobają znowu. A tak serio, to mi brakuje gier, które mozna skończyć w +/- 20h. Te rozwleczone otwarty światy na 200+ godzin już nie cieszą.
Ja się pierwszy raz od gry odbiłem po 2-3h właśnie.
Teraz już ukończyłem wszystko dwa razy, ale na początku byłem przekonany, że straszne gówno.
Ja z cybera odpadłem po 12h. I to nawet nie przez kwestie techniczne. Odrzuciła mnie pokraczna walka, silenie się na RPG gdzie rozwój postaci leżał, zarządzanie ekwipunkiem, irytujące hakowanie. Jedyne co mi się tam mega podoba to postacie i design graficzny, fabularnie też jest nieźle. Niestety gameplay jest dla mnie odpychający, ale ten problem ma również Wiesiek 3, którego też nie dałem rady skończyć. Niemniej skoro skończyłem jakoś Nier Automate, to może i kiedyś dokończę gry CDPR.
Ja przez te wszystkie problemy Cyberpunka do dzisiaj w niego nie zagrałem. Na PC go nie kupiłem, bo granie na minimalnych ustawieniach w taką gre to żadna frajda, a wersje konsolowe przez długi czas to był jakiś nieśmieszny żart. Potem ogłosili dodatek, więc postanowiłem poczekać na edycję GOTY, ale wygląda na to, że nawet po jej wydaniu będę musiał jeszcze poczekać zanim uporają się z nowymi błędami.
Grałem w CP na premiere na xox, większych błędów nie było, a teraz ciężko mi było się przebić przez sam początek. Na xsx wygląda i działa dużo lepiej, ale przechodząc to samo bierze mnie na ziewanie. Niczego nie ujmując tej grze, bo to tylko początek i potem będzie dużo lepiej, ale jednak potrzebuje przerwy.
to widzę, że jednak większości tutaj obecnym też coś nie gra :/ ale nie poddaje się :P Starfield mimo że był też średni to ograłem do końca
Poczatek jest trudny, dla mnie byl taki przede wszystkim dlatego, ze to nie byl wiedzmin i ze fpp :D nie moglem sie wczuc tez w ten swiat, teraz jak juz go znam, to jest zajebisty. Fabula to wiadomo, jednego wyrwie z butow, drugiego znudzi. Brakuje troche malych misji z fajna historia. Niby np. kazda cyberpsychoza ma tlo, jak sie poczyta drzazgi to spoko, ale ogolnie te poboczne zapchajdziury to na jedno kopyto.
Co do drzazg i notatek, to jest w cp zajebista sprawa, jak w elder scrollsach. Ja w skyrimie czytalem wszystkie zebrane ksiazki :D tu mialem to samo przy pierwszym przejsciu. Jest od ciula tekstow, które sprawiaja, ze swiat przedstawiony nabiera glebi i sensu.
Strzelanie mi sie podoba, walka wrecz nigdy mi w fpp nie podchodzila, tu jest to samo.
Dla mnie gra jest super, ale ja mam niski prog zadowolenia za sprawa cyfrowej rozrywki.
Całkowicie oderwana treść od wątku, ale powiem Wam, że żaden abonament nie ma startu do tych darmówek z Epica.
Wczoraj dodałem The evil within , dzisiaj dają za free dwójeczkę.
Tam mam już bogatą kolekcję za 0zł....
Jak to działa to GP musi przynosić ogromne zyski.
Za darmo, to i ocet słodki. Taką cenę trudno przebić. Tylko jedna rzecz, buduje się te biblioteki gier, a w ile z nich sie tak naprawdę gra? To takie zbieranie dla zbierania ;)
Imho Gamepass na PC ma dużo mniejsze walory niż na konsoli. Przy ilości darmówek z Epica i Goga oraz przy mnogości sklepów z tanimi kluczamiz to GP traktuję tylko i wyłącznie jako okazję do zagrania w gry, które lądują tam na premierę.
Za darmo, to i ocet słodki. Taką cenę trudno przebić. Tylko jedna rzecz, buduje się te biblioteki gier, a w ile z nich sie tak naprawdę gra? To takie zbieranie dla zbierania ;)
Mów za siebie. Dzięki epicowi zagrałem w masę mniejszych gier, których sam bym nie kupił, a ilość interesujących mnie pozycji dalej rośnie.
Epic ma tą zaletę, że nie musisz opłacać abonamentu, żeby w te gry zagrać. Chociaż czasem mam pecha do tych darmówek, bo wiele razy rozdawali gry, które już miałem wcześniej kupione. Tak było z Batmanami, Bioshockami, Metro i teraz z The Evil Within :/
Ja nie twierdzę, że to są złe gry, i wiadomka, że ograło się kilka fajnych pozycji w najlepszej cenie za 0 zł. Darowanemu słoniowi nie zagląda sie w trąbę. Ja tam dodaję do biblioteki, bo a nóż widelec w coś kiedyś zagram. Chociaż na Epicu jako platformie, to może kupiłem z 4 gry, ale to tylko dlatego, że były kupony.
Nie wiem, czy to było już wcześniej, bo zauważyłem dopiero dziś - w sklepie na konsoli jest dostępny The Invicible.
Chyba to kupię w okolicach premiery, zapowiada się rewelacyjnie. Pod względem artystycznym na trailerach momentami zapiera dech, no może nie jest to poziom Scorn który ten aspekt rozwinął do perfekcji, ale jest spoko.
Ciekawe jak długa jest historia. Chciałbym wziąść na premierę, ale tyle rzeczy wychodzi. Zobaczymy. Nie widziałem informacji czy demo też będzie na xboxa.
jeszcze jedna sprawa
tyle to ja mialem w pazdzierniku, ale zeszlego roku, szanujmy sie
Po ponad tygodniu nie udzielania się w wątku ( w poprzedniej części nawet posta nie dałem co zdarzyło się pierwszy raz od momentu premiery XsX) wypadałoby coś napisać ;) Ot nie wchodziłem bo rozpętała się tutaj taka burza, że nawet nie czytałem połowy postów bo całe popołudnie bym na tym stracił, a dodanie czegoś innego i tak by zaginęło pomiędzy sprzeczkami. Do tego przypałętał nam się do wątku jakiś troll, który szuka zaczepki.
Ogólnie to wczoraj sobie skończyłem Spider-Man'a 2 i oceniłem grę na 8/10. Strasznie bezpieczny sequel co jest obecnie standardem u Sony, a do tego wydaje mi się, że główna mechanika czyli bujanie się na sieci zostało zepsute, zgliczowane. Nie ma takiej przyjemności jak w SP1 czy MM.
Na weekend mam zaplanowane nowe WRC od EA w trialu 10h, dodatek do The Callisto Protocol, który kupiłem za 30zł na PSN oraz czekam na recki RoboCopa bo strasznie mnie ten tytuł interesuje. Słowem jest co robić.
Właśnie widzę też, że wleciał nowy patch do CP2077 (PS5 4gb i 14gb PL) (Xbox 32gb i 22gb PL). Czyli dzisiaj dalej pobujam się w Spiderku po mieście i porobię jeszcze jakieś aktywności i dalej zabawa w RDR2.
*Zdjęcie przedstawia
O, panie Crod. I tu bym się chciał w sumie dowiedzieć jako, że przeszedłem również Spajdera 2 co z tym bujaniem się jest nie tak wg Ciebie?
Drugie pytanie - jak ogólnie oceniasz fabułę i wątki poboczne?
co z tym bujaniem się jest nie tak wg Ciebie?
Łapie jakieś dziwne glicze, postać nie zawsze reaguje na wystrzelenie sieci wciskając R2 i będąc pomiędzy budynkami/wieżowcami, randomowe zmienianie kierunku lotu mimo iż "nie zawracałem". Raz wleciałem w budynek i mnie przeniosło "do środka" wpadając pod teksturę. W poprzednich częściach nie miałem takich problemów i bujanie się było mega płynne. A tutaj co chwilę coś mi je przerywało.
jak ogólnie oceniasz fabułę i wątki poboczne?
Fabularnie jest ok. To znaczy szału nie ma ale reżyseria i wykonanie jest świetne. Trochę mnie boli, że Venom dostał tak mało czasu ekranowego jak już opuścił Petera, ale no ok. Najważniejsze, że mnie finałowa walka usatysfakcjonowała. Aczkolwiek wolę pierwszą część i walki z Sinister Six.
Wątki poboczne to typowe Ubi zapychacze. Jedynie wątek Flame był fajnie rozwinięty i ciekawie zakończony bo pojawia się wzmianka o pewnej postaci. Reszta to questy do odhaczenia. Może wątek Mysterio jeszcze ciekawy ale nie zrobiłem do końca bo mi się już nie chciało. Zbieranie pierdół, robienie zdjęć, pomaganie kochającym inaczej ot norma obecnie w Ubi grach.
Jeszcze tylko wspomnę, że o wiele lepiej gra mi się Milsem, który o wiele bardziej mi pasuje jako postać i dużo lepiej śledzi mi się jego poczynania. Jego relacja z mamą czy Hailey (czy wcześniej z Phin) są fajnie pokazane. Bardziej przemawiają do mnie jego motywacje czy rozterki.
https://www.youtube.com/watch?v=JawxvOF__4Q
W koncu coś na miarę nextgen, dawno się tak zadna gra nie jarałem. Najlepsza gra tego studia? Oby.. A to oznacza prawdopodobnie najlepsza grę obok RDR1/2 i serii MP
Wydadzą w pudełku to chętnie kupię bo gry Remedy zawsze są spoko. Póki co olewam ciepłym moczem.
Nie wiem czy jest szansa na pudełko, wcześniej wleci do GP niż wydadzą w pudełku coś mi sie zdaje.
Ja biorę na PC, wiec pudełka i tak nie ma
Na pocieszenie gra kosztuje 260 zł na PSN, a glowny watek tak jak zapowiadano niby jest na okolo 20h czyli w sumie taniej niz Spider-Man 2 i paradoksalnie jezeli płytki miałyby zniknąc pod warunkiem, ze gry przez najblizsze pare lat beda kosztować te 260 zł max (za spider-mana 2 dalem 330 zl, a nikt go nie chce odkupic za 265 zł, jeszcze ludzie bezczelnie pisza ze dadza 200 zl, istny kabaret) to nawet bym poswiecił te płytki, bo bujanie się tym i szukanie chetnego na odkup powoli przestaje mnie bawic
Ogolnie planuje w najblizszym czasie kupowac na premiere tylko gry które naprawdę bardzo mocno mnie interesują, a reszta niech sobie tanieje przez ten czas
Z cyklu indykowego - ogrywam ostatnio zakupione na promocji Kingdom: Two Crowns i niesamowite jak tak prosta w mechanikach gra potrafi być zarazem wciągająca. Gameplay opiera się na tworzeniu własnego królestwa poprzez budowę infrastruktury, zbrojeń oraz fortyfikacji, a wszystko to... jako side scroller! Gra ma też elementy rogalowe, które sprawiają, że jeszcze chętniej wraca się do królestwa :)
No i jest, gra właśnie wjechała do GPU. Udało mi się akurat ukończyć RE Village i wskakuję prosto w Dead Space Remake żeby nie tracić halloweenowego rozpędu ;).
Liczę na świetny tytuł.
The Verge donosi - Mamy nowego czarnego Bonda, i to kobietę świat się kończy;) A tak serio. Sarah Bond została szefową działu Xboxa. Będzie nadzorować całą platformę i sprzęt, czyli babka co rozkręciła z sukcesami Gamepassa będzie odpowiedzialna za nową konsolę. W sumie się nie dziwię, moim zdaniem dobry wybór.
tak myślałem, że ja awansują, obok Spencera jest chyba najbardziej rozpoznawalna twarzą.
BRAWO MICROSOFT.
(sory Adam)
Nie znam baby, wyjdzie nam to na dobre?
Jeśli widziałeś jakikolwiek pokaz Microsoftu czy to na E3 czy na innej imprezie to kojarzysz ją na pewno.
https://twitter.com/XboxStudio/status/1717613833437499657?t=izqOVRQSDM2s19L-O5J7sg&s=19
Czy wyjdzie na dobre? Czas pokaże, jestem raczej dobrej myśli.
Byle do 15 i odpalam Alan Wake 2. Jestem mega podjarany!
https://youtu.be/FoyBVw03wsA?si=PNRb7BVTvXQpWM4e
Uwielbiam Remedy. Max Payne 1 i Max Payne 2 były genialne. Alan Wake spoko, Quantum Break bardzo mnie się podobał przez te moce, uniki i zatrzymanie czasu, Control także, ale końcówka trochę mnie męczyła
Maverick - kolejny polamany, czy następny miliarder we watku? :D
U mnie weekend bez konsoli, ale tez bez dzieci, za to z zona w gorach
Marcinkiewiczius - mam nadzieję, ze gra spelni oczekiwania
Maverick - kolejny polamany, czy następny miliarder we watku? :D
Od 2021 lipiec konkretnie jestem na zdalnej pracy.
Wczoraj zamknąłem rok.
I całkiem poważnie nic nie muszę robić do końca roku.
I niczego mi nie zabraknie.
A co do finansów to raczej skromnie sobie żyję.
Zazdroszczę urlopu, wolnego do końca roku oraz wypadu w góry! Gdybym tak miał do nich bliżej..
A giercowane będzie? Jeśli tak, to w co? U mnie bez zmian, przemierzanie pustkowi magnum opusem :)
W ten weekend zbyt dużo sobie nie pogram. Pewnie dopiero w niedzielę uda mi się dłużej posiedzieć przed konsolą. Dobrze, że chociaż wczoraj udało mi się pograć 3 godziny w Immortals Fenyx Rising, co było moją pierwszą dłuższą sesją w jednej grze od dluższego czasu.
Swoją drogą bardzo przyjemna jest ta gra. Aż sam jestem zaskoczony, że tak mi siadła, bo zainstalowałem ją sobie z plusa na próbę bez większych oczekiwań. Mam tylko nadzieję, że mi się nie znudzi.
Wczoraj zacząłem Call of Cthulu i jedynie liznąłem gierkę, ale już widzę że klimaty Widma nad Innsmouth weszły mocno. Będę grau.
W kolejce czeka cała masa indyków, zaległości, staroci... Niby czas jest, ale jakoś tak ciężko się zabrać. Mój backlog już dawno wszedł w zakres 3-cyfrowy.
Ja mam dzisiaj sporo roboty, weekendzik wolny to pogram trochę w Spidermana 2 na przemian z Fifą i nową Forzą Motorsport. Tej ostatniej dam szansę, chociaż ja akurat lubię bardziej Horizona ;)
U mnie Dead Space Remake głównie poleci i może trochę Starfielda jeśli znajdę wystarczająco dużo czasu :).
Ja powoli kieruje się do Wrót Baldura.
W sobotę tradycyjnie z bratem kooperacja - ogrywamy już blisko 40 godzinę Dying Light 2.
w singlu w następnej kolejności mam Devil May Cry i Dead space remake.
Fallouta 4 przerwa po 40 godz, zmęczył mnie ale wrócę.
Wiedźmin bllisko 50 godz w momencie gdy trzeba było płynąć na Skellige przyszło znużenie i przerwa by się nie męczyć a dobrze bawić - ogrywam 4 raz.
I jak ten dying light 2 wam podchodzi? W coopie pewnie zabawa przednia. Ja dwojke przeszedlem przed jedynka, kupila mi stara na premiere. Wtedy mi sie podobalo, ale potem ogralem jedynke i wiem juz skad takie narzekanie na dwojke :p
Oceniałbym to doświadczenie na 6.5 w porywach do 7.(w Singlu pewnie było by 6)
Po 20 godzinach bratu wysypał się cały ekwipunek łącznie ze znajdźkami, więc Techland to partacze - support pisał jakieś idiotyzmy by przeinstalować grę... żenada.
Co do samej gry to gra się nieźle, większość misji polega na przyniesieniu jakieś pierdoły(sukienki,barwnika,szalika).
Ja nie jestem zwolennikiem parkuru ale daje frajdę, jest bardzo soczysty i dość intuicyjny.
Walka jest fatalna w tej grze tak samo jak nieudane jest skradanie.
Główny wątek jest nudny ale nie najgorszy.
Błędy, błędy i jeszcze raz błędy.
Aż strach pomyśleć jak to wyglądało na premierę w coopie.
I jak ten dying light 2 wam podchodzi?
Oceniłem na 6.0 i jest to dla mnie największe rozczarowanie growe ostatnich lat. Grałem samemu i najlepszy element gry to początek i misje z Hakonem (David Belle). Później wszystko się tak rozmywa i gra wieje nudą, że nie chciało mi się grać. Cudem skończyłem. Może obecnie jest lepiej po tylu aktualizacjach. Nie wiem ale raczej nie zamierzam do niej wracać.
Dla mnie już pierwsze DL było kompletnie skopane przez całą masę beznadziejnych mechanik i okrutnie nieprzyjemną walkę. Do dwójki nawet nie mam zamiaru podchodzić.
Taki w miarę przyjemny sredniak ot 6, maksymalnie 6+ na 10
Fabula slaba, gameplay szybko nudzi, strasznie przereklamowana gra, ale Polacy potrafią w hype
W sumie tyle dobrego z przejęcia Techlandu przez Chińczyków, że teraz każda ich kolejna gra będzie pozbawiona nieproporcjonalnego wręcz hajpu i klepania po główce przy recenzjach "bo to przecie polzga gra, czeba wspierać swoich". Ale żeby nie było to na szczęście mamy jeszcze sporo fajnych studiów jak CDP, Flying Wild Hog, People Can Fly, One More Level i trzeba liczyć, że polski gamedev będzie tylko rósł.
Ja na szczęście nie odczuwałem jakiegokolwiek hajpu na DL2. Zresztą do dzisiaj nie zagrałem w jedynkę, więc premiera dwójki to była dla mnie jedynie ciekawostka.
W ogóle to bardzo rzadko czuję jakiekolwiek podekscytowanie premierą gry. To, co obecnie dzieje się w tej branży skutecznie hamuje mój hype na cokolwiek. Tak naprawdę jedyną zapowiedzianą grą, na którą obecnie czekam i chcę zagrać w okolicy premiery jest remake Gothica, ale jeśli bedzie miał skopaną optymalizację jak większośc obecnych gier, to nie będę robił wyjatku i spokojnie poczekam, aż naprawią błedy. Oby tylko nie męczyli się jak Redzi z Cyberpunkiem.
Dla mnie pierwszy Dying Light był zajebisty, ograłem dwa razy + raz dodatek The Following. Za każdym razem grałem w coopie i to nadawało dodatkowego smaku. Dwójki obawiam się spróbować właśnie ze względu na dużą ilość kiepskich ocen. To już bardziej przemawia do mnie nowe Dead Island. Wiem że te gry się różnią, ale widziałem parę gameplayów i całkiem ciekawie to wygląda + po premierze zebrała dobre recenzje. Grał ktoś może?
Wlasnie się pozbyłem mojego drugiego tegorocznego rozczarowania czyli Marvel Spider-Man 2, czemu rozczarowania? Bo to kolejny kotlet od Sony, który jest niemal identyczny co poprzednia część, fabuła całkiem spoko jak na tego typu teenage klimaty (chociaz ja niezbyt przepadam, wiecie mrok, brutalnosc i te sprawy to moje klimaty, nie jestem nawet jakims wielkim fanem jedynki, ale byla to po prostu dosc swieza gra jak na tamten czas), ale gameplay to juz momentami mnie tak nudził, ze mialem dość tej gry pod koniec. Po skonczeniu tej gry postanowiłem jeszcze trochę w nią pograc, wiec wziałem się za aktywnosci poboczne z grubej rury i wtedy czara goryczy przelała się całkiem. Poza jakimis 5 misjami pobocznymi, które byly ok, reszta to jest takie coś czego najbardziej nie cierpie czyli odbijanie baz albo polec tam i zalatw tych lub zrob zdjecie, no po prostu XD
Gra ewidentnie bardziej dla mlodszego grona odbiorcow, aczkolwiek rozumiem ze i starszym się spodoba (choc tutaj za cholere nie czaje jak ktos moze dac tej grze 10), sam dalem 8,5 choc teraz mysle jednak ze to za wysoko, 8 to max imo
O ile po Ragnaroku i Forbbiden West spodziewalem się kotletów, bo powstawały takze na PS4, tak tutaj myslalem, ze coś jednak z tego PS5 uda się wiecej wyciagnac i przynajmniej grafika powali z nog, ale sie okazalo, ze jednak gra wyglada niewiele lepiej niz jedynka (odpalełem chwile temu jedynke i sam poczatek miala nawet ładniejszy), a gameplay po dwoch przejsciach jedynki, zwyczajnie stał sie juz dość nudny
Szczerze mowiac nawet przez mysl mi przeszlo, zeby sie pozbyc PS5, ale po chwili zdałem sobie sprawe, ze kiedys w koncu wyjdzie to GTA VI, no i to bedzie totalny must have, a wersja PC pewnie wyjdzie rok pozniej albo i dwa
Do gier Sony mam coraz mniejsze zaufanie, bo Ragnarok mimo, ze swietny to gdybym go ogral za rok czy cos to bym to przezyl, Horizon 2 tak jak jedynka tyłka nie urywa, Spider jak wyzej
Naughty Dog robilo jakiegos multiplayera i chyba tam ma niezly bajzel, Sucker Punch pewnie robi GoT 2 na modle Ragnaroka/Spider-man 2/Forbbiden West
Najwiekszym rozczarowaniem oczywiscie jest Starfield, choc musze zaznaczyc, ze plusem tej gry mimo wszystko jest dosc swiezy setting, bo takich rpgow w kosmosie to w sumie za bardzo nie ma.. Nowe IP zawsze mile widziane
Jak nawet gołst w końcu zauważa, że gry Sony są robione na jedno kopyto to już trzeba wiedzieć, że dzieje się coś grubego :O Chyba, że ktoś nam podmienił Łukaszów :x
Z drugiej strony.. Które nie są
Far Cry 3-6, niemal identyczne gry
Hitman 1-3 tak samo (choć uwielbiam i ten schemat mnie nie nudzi)
AC Origins/Odyssey/Valhalla, tak samo
Gearsy cala seria (tez bardzo lubie nawet bardziej niz spider-man'a)
pierwsze co mi do glowy przychodzi.. choc są tez takie gry jak RE7 i RE8, ktore dosc znaczaco sie roznia, a obie sa mega, albo trylogia Batman Arkham, gdzie kazda czesc wprowadzala istotne zmiany
Nie mniej jakis niesmak mam, chyba najbardziej przez to ze niby nextgen, a jednak pod kazdym wzgledem to samo co bylo wczesniej, a moze po prostu te dziecinne spider klimaty przestaly mi odpowiadac?
Bo gry Sony nie wymyślają koła na nowo. Ich główną zaletą jest to, że zazwyczaj są piekielnie dobrze dopracowane. Praktycznie żadna ich gra poza Days Gone nie potrzebowała łatek na premierę. Nie wydają też miliona dodatków jak niektórzy wydawcy, a jak już jakiś wydają, to zazwyczaj są całkiem spore.
Niestety od początku 8 generacji wydają coraz mniej różnorodne gry. Horizon, czy Tsushima są super, ale przydałoby się, żeby w miedzyczasie zrobili coś innego.
Fajny akcyjniak, bardzo dobry gameplay, tylko no zbyt to bezpieczne.
Dla mnie zdecydowanie brakuje wiekszej liczby rozbudowanych zadan pobocznych, bo przedstawione watki i postacie az sie o to prosily.
Wolalbym to niz 10 posterunkow i 3 czy 4 bazy Kravena zrobione na jedno kopyto.
Pootwierali mase watkow, a polowy nawet nie ruszyli, a 3/4 po lebkach.
No albo 3 czesc bedzie potezna, albo czeka nas potezna liczba DLC i pobocznych czesci.
Ogolnie tez mam wrazenie, ze niektore misje poboczne nie powinny byc poboczne, bo raczej maja mocny wplyw na to co bedziemy widziec w kolejnej czesci.
Chocby
spoiler start
Carnage
spoiler stop
Co do grafiki, to modele twarzy zaliczyly jak dla mnie jakis regres.
No i jest nierowno, czesc miasta zasypana piaskiem wolala wrecz 2016 rok :D
Chwila, moment....Co jest kurdę? Last krytykujący grę Sony i mówiący, że klepią to samo? Nie no jestem w szoku. Miło, że w końcu nawet ortodoksyjni fani PS dostrzegają, że Sony robi dokładnie to samo co Ubisoft, a nawet gorzej bo taki Origins - Odyssey - Valhalla mają między sobą więcej różnic niż ostatnie wielkie marki Sony jak Zero Dawn - Forbidden West, GoW2018 - GoW: Ragnarok, Spider-Man - Spider-Man 2. Różnica między nimi, a Ubi to po prostu giga dopracowanie swoich produktów, że nie potrzebują praktycznie żadnych patchy na premierę i za to ogromne gratulację i chwała w dobie dzisiejszego gamedevu.
Po za tym Spider-Man to typowa Ubi gra i jakby wyszła z pod szyldu Ubisoftu to nikt nie byłby za bardzo zaskoczony tym co w grze się znajduje. Mi jako fanowi gier Ubi to nie przeszkadza, ale fakt pozostaje faktem.
Generalnie to cała branża ma problemy z ciągle tym samym i o ile człowiek nadal lubi FPSy, TPSy czy to strzelanki, action adventure, rpg itd. to gry mechanicznie nie zmieniły się znacząco od ery Ps3 i X360. Ja bym się tu upatrywał problemu w pchaniu mocy w grafikę. Ulepszenia w fizyce, interakcji npcami i z otoczeniem, które byłoby przy tym mocno zniszczalne mogłoby wprowadzić nowe mechaniki. Tak to mamy to samo tylko ładniej i płynniej i z (cenionymi przeze mnie) płynniejszymi animacjami.
Oby takie The Finals się przebiło to może zobaczymy chociaż trochę solidnej destrukcji na tej generacji.
Zgodzę się z tym że na PS brakuje różnorodności w exach, ale w gatunku który sobie ukochali, czyli fabularne (filmowe) TPP akcji, nie mają konkurencji. Ja uwielbiam tego typu gry i nie mam żadnego poczucia że gram w kotlety. Każda główna seria poza Uncharted nie jest nieskończonym tasiemcem tylko ma 2-3 części, które są bezpośrednimi kontynuacjami przygód bohaterów których polubili gracze. Uważam też że kolejne części w danej serii są zawsze lepsze od poprzedników pod niemal każdym względem, po prostu nie robią gier na odwal się. Poza tym każda seria jest w totalnie innym settingu, z inną formułą świata, z innym gameplayem. Łączy je tylko nacisk na TPP i filmową narrację. Takich gier nie znajdę ani na Nintendo, ani na Xbox, ani na PC.
Można mieć tego przesyt czasem, dlatego zalecam kurację indykami a nie tylko pogoń za top technologiami :) Generalnie rynek AAA od dawna już cierpi na brak pomysłowości i jedzie na tym co się dobrze sprzedaje. Też bym wolał żeby Sony częściej dostarczało takie rzeczy jak Returnal, Sackboy czy Humanity. Tak poza tym to dawać już tego Switcha 2.
Via Tenor
Można mieć tego przesyt czasem, dlatego zalecam kurację indykami --------------->
To ja już wolę kotlety odsmażane po 10 razy xd
To ja już wolę kotlety odsmażane po 10 razy xd
To później nie płaczcie, że gracie w trzydziestego z kolei ubi-sandboxa, a Bethesda dalej tworzy tę samą grę od 20 lat skoro ograniczacie się tylko do myślenia "bo tylko duże gry się liczom!". Innowacja już od dawna leży wyłącznie w indykach (i Nintendo) bo duzi wydawcy bardzo dobrze wiedzą, że normiccy gracze nie oczekują za bardzo żadnych nowości. Byleby była ładna graficzka z równie ładnymi widoczkami i później jakoś to poleci.
https://www.youtube.com/watch?v=OqUf0pyUbg4&ab_channel=PlayStation
Ja sobie brak różnorodności na PS nadrabiam starszymi grami, których nie ograłem. Bardzo często rotuje gatunkami i generacjami.
Ogólnie to zamiast indyków wolę kupić jakiegoś klasyka za 10 zł na gogu. Czasem zdarza mi się zagrać w indyka, ale mało który potrafi mnie wciagnąć na dłużej.
Przychorowałem ostatnio, więc wygrzewałem się w łóżku (oczywiście grając), a nie lubię pisać na tel.
W co grałem? Ano w różne starocia :D Nie będę rozdzielał na etapy, kiedy byłem zdrowy, a kiedy nie.
PC
Need for Speed III: Hot Pursuit - powrót po wielu latach, bardzo przyjemny
Half-Life - tak jak wyżej
Black Mesa - pierwsze podejście i świetne wrażenia
Forza Horizon 3 - kontynuacja pierwszego podejścia, długa gra
PSX
Need for Speed III: Hot Pursuit - pierwsze podejście i porównanie z wersją PC, która jest zupełnie inaczej zaprojektowana
PS2
Grand Theft Auto: Liberty City Stories - bezcelowe przejażdżki oraz spacerki
Grand Theft Auto: Vice City Stories - tak jak wyżej
PS3
Shadow of the Colossus HD - kontynuacja pierwszego podejścia i porównanie z wersją PS2
The Last of US: Left Behind - kupiłem ostatnio dodatek i go testowałem. Wciąga!
XBX
Rallisport Challenge 2 - kontynuacja pierwszego podejścia
X360
Forza Horizon - maksowanie gry na 100%
Forza Horizon 2 - tak jak wyżej
NES
Bad Dudes - powrót do gry, również przyjemny
Super Mario Bros. - tak jak wyżej
Micro Machines - tak jak wyżej
The Legend of Zelda - testowanie gry, przyjemne wrażenia
Castlevania - tak jak wyżej
W przyszłym roku kupię kolejne dwie konsole. Pierwsza będzie konsola od Nintendo, a druga od Microsoft :3
Bad Dudes kiedyś próbowałem pograć, ale zupełnie mi nie siadło
natomiast Castlevanie w tym roku zagrałem we wszystkie odsłony, sporą część ukończyłem (chwała cheatom w retroarchu) i seria jest naprawdę fajna, chociaż w pewnym momencie byłem już mocno zmęczony metroidvaniowością tych gier (ale to może dlatego, że całą serię zmęczyłem w jakieś 1-2 miesiące, a jakbym grał zgodnie z datami publikacji, to pewnie bym tego tak nie odczuł)
https://www.youtube.com/watch?v=KsEYuTFKA4c
Jeśli ktoś lubi oglądać porównania side by side na każdej platformie to łapcie. Ta generacja konsol będzie mi się chyba kojarzyła tylko z zaszumionym obrazem dzięki FSR... Ogólnie gra na takim Series X czy PS5 wygląda bardzo dobrze, ale obraz w odbiciach jest tak zaszumiony, że ciężko się na to ziarno patrzy. To samo jest niestety w CP2077 na konsolach. Albo niech ten gówniany skaler wywalą, albo niech zrobią go porządnie.
Ja to poważnie dość często zastanawiam, jak to jest że gry są teraz tylko trochę ładniejsze od najładniejszych z poprzedniej generacji i wtedy mieliśmy na PRO i XoX rozdziałki 1296-1440 upcalowane do 4k, a teraz na kilka razy mocniejszych bebechcach upscaling do 1440p z poziomu 720-900p. Ok, ładny bardzo ten Alan ale brak choćby natywnego 1080p znów powiewa fuszerką.
Elanalistedebitsa lubię bardzo i często ogladam.
To jest bardzo prosta sprawa. Bez RT nie da się zrobić skoku jakościowego, a hardware nie jest gotowy na RT z prawdziwego zdarzenia. Uważam że dopóki sprzęt nie będzie gotowy na płynny RT w sensownych pieniądzach to powinni moce przerobowe dać na fizykę i SI, bo te mają realny wpływ na gameplay. Niestety ludzie wolą ładny obrazek, który jest rajem dla marketingowców, gameplay trudniej sprzedać. Kupujcie indyki! :)
W koncu AAA od którego az czuc powiew swiezosci, na dodatek w oprawie masakrującej wszystko to co jest na rynku. Spider-Man 2 wyglada przy tym jak gra segmentu AA, a gram bez RT i 3 opcje nieco w dół
Poki co wyglada to na spełnienie moich marzen, bo zawsze marzyłem o grze w klimatach Seven czy True Detective
Jezeli chodzi o oprawe, to oswietlnie, szczegolowosc, tekstury (ostre jak zyleta) absolutny top top, jedynie mozna miec zastrzezenia co do małych przeklaman graficznych (wina DLSS?) no i moze twarz glownej bohaterki moglaby byc nieco lepsza bo troche odstaje od chociazby Sama Lake'a czy tego drugiego policjanta
Gameplay? Na razie przygodówka, wolne tempo, gesty klimat, fajne zagadki, wiec nawet jak ktos ma tylko 30 fps to i tak gra sie mega dobrze
Gram w full hd panoramicznym bo taki tez mam monitor, przy tv raczej odpada z moim sprzetem (z reszta takie gry to wlasnie przy biurku i sluchawkach na uszach robią najwieksze wrazenie)
Pisalem przed premiera, ze nadchodzi nextgen i wychodzi na to, ze mialem racje
I tak wiemy że zdarles z zatoki
Tylko żebyś nie umarł od tej masturbacji graficznej. I tak nie zmienia to faktu, że nie masz gustu. ;)
no na tych twoich screenach nie wyglada to jakos super, ale na takim ziemniaku nie ma tez co wymagac cudow
nie lepiej ci bylo kupic na konsole?
Screeny nie oddaja w pełni wrazen, a na konsoli masz gorszą jakosć. Chciales blysnac? :)
P.S. Jak odpalasz screena full hd na monitorze czy tv z wyzsza natywna to nic dziwnego, ze nie robi wrazenia :p
Screeny nie oddaja w pełni wrazen, a na konsoli masz gorszą jakosć. Chciales blysnac? :)
Łukaszek odkąd nawrócił się na wiarę pececiarza zrobił się bardziej nie do zniesienia, niż gdy miał ołtarzyk z Jimem Ryanem i Ellie z TLOU2.
Jestem po 3 rozdziałach gram od 16 i oderwać się nie moge. Jak na razie jest zajebiscie, grafika next gen, fabuła co chwilę WTF co się tu stanęło i jak dlaczego?! Mindfuck... Gram na słuchawkach i jest kozak, deszcz w lesie i te wszystkie hałasy, ciemno w ch#j, latarka mało daje. Super pomysł z rozwiązywaniem zagadek i dopasowaniem puzli w całość jak w filmach oraz kurła wejście w umysł innych ludzi i ta muzyka. Remedy kozak. Jeszcze nie doszedłem do zagrania Alanem...
KLIMAT KLIMAT KLIMAT !!
Jako fan Remedy jestem zachwycony!
W ciągu dnia miałem tylko chwile, ale mam wrażenie, że to jest to czego bardzo brakowało. Tylko nie załapałem jeszcze jak działa system zapisu gry, więc wydaje mi się, że kilkanaście minut straciłem po tym jak sprawdzałem w menu.
Nie wywołałeś dokładnie kogo. XSX. Chyba chwile później już bym odblokował zapis, niedługo znów siądę i to sprawdzę.
Ja gram na Xbox Series X w trybie jakości, 30 kl/s w zupełności tutaj wystarcza.
Ostatnia gra która mnie tak wciągnęła był Red Dead Redemption 2. Control był spoko, ale mnie nudził pod koniec, napiszę nawet, że Quantum Break mnie się bardziej podobał, był krótszy i gameplay był dla mnie lepszy , unik-spowolnienie czasu, unik-spowolnienie czasu rzucone na wroga, itd. tam była taka mechanika, że aż chciało się grać i był fun.
Klimat jest niesamowity!
https://youtu.be/IzTrJ3RxeNQ?si=3uBy8PsShh0o653k
Mam nadzieję że wydadzą to pudełko bo prezentuje się świetnie a cyfry na konsolę nie kupię.
Alternatywą jest PC gdzie mam 3060Ti ale w 1440p musiałbym zjeżdżać z detalami pewnie do nisko-średnich, a Full hd to nawet nie chce oglądać u siebie na monitorze.
A to na konsoli tez masz srednio-niskie. Na PC mozesz sobie ustawienia dobrac jak chcesz, a z czasem mozesz tez po prostu kupic lepsza karte, dlatego dla mnie kupowanie wersji PS5 bylo totalnie bez sensu
quality na konsolach to odpowiednik medium presetu ktory jest mieszanka ustawien z naciskiem na srednio wysokie
Wszędzie te same głosy, klimat, fabuła, oprawa top. A co z gameplayem? Bo tutaj bardzo różne opinie, że walka beznadziejna (dużo jej jest?), że często nie wiadomo co robić i kluczy się bez sensu (podobne problemy miał control). Kusi mnie zakup ale dla mnie żadna fabuła czy klimat nie uratuje irytującego gameplayu. Napiszcie coś więcej o tych aspektach.
Gry tego typu zwykle nie mają jakiegoś specjalnie dobrego gameplayu, bo bardziej niż na samej rozgrywce bardziej skupiają się na narracji, klimacie. w sumie też się zastanawiam czy by nie kupić ale trochę mi szkoda pieniędzy tym bardziej, że mam w co grać może poczekam na jakąś małą promocję :)
quality na konsolach to odpowiednik medium presetu
No to gorzej niz u mnie na PC, a mam troche ponad 40 klatek w wiekszosci i gram bardziej na ultra i mam DLSS zamiast badziewnego FSR czyli tak nie trace na rozdzielczosci
Bo tutaj bardzo różne opinie, że walka beznadziejna (dużo jej jest?)
Nie spotkałem się z taka opinia, dobrze sie strzela, walki przynajmniej jak na razie nie ma duzo (i dobrze), to jest gra bardziej nastawiona na adventure niz na action, przynajmniej na razie. Jest to swieze podejscie w tego typu grach, bo zazwyczaj gameplay w grach jest taki, ze jestes zawalony iloscia przeciwnikow i tylko naciskasz na spust, a tutaj jest sporo takiej przyjemnej eksploracji
często nie wiadomo co robić i kluczy się bez sensu (podobne problemy miał control)
To się zdecydujcie czy chcecie latwych gier, ktore prowadza za raczke czy takich w ktorych coś trzeba jednak pokombinowac i samemu wpasc na to gdzie isc
W spidermana 2 da się grac czesto jedną ręką , a sama gra podaje ci doslownie wszystko na tacy, tutaj tak nie jest
Wy tam o promocjach, a zeby się nie okazało, że zaraz podniosą cenę na 80 euro jak trochę ucichnie po premierze :)
Rzucasz się Łukaszek jakbyśmy ci matkę obrażali, a tutaj jedynie
Gdzie się rzucam? Napisalem tylko, ze nie spotkalem się z taką opinia
Jezeli ktos oczekuje wartkiej akcji to raczej nie jest gra dla niego
Gra na pc wyglada lepiej niz na konsoli, ktora kosztuje tyle co pol karty graficznej do zalecanych wymagan? No niemożliwe.
A w innym wątku się sprzeczał ze mną że Spiderman nie jest łatwa gra, a tutaj nagle jedna ręką można grać.
No coz, nic się nie zmienia, gołst jak zwykle argumenty z gumy, byle dopasować pod narrację.
Jest to swieze podejscie w tego typu grach, bo zazwyczaj gameplay w grach jest taki, ze jestes zawalony iloscia przeciwnikow i tylko naciskasz na spust,
No przecież opisałeś właśnie swoje ulubione gry.
To się zdecydujcie czy chcecie latwych gier, ktore prowadza za raczke czy takich w ktorych coś trzeba jednak pokombinowac i samemu wpasc na to gdzie isc
to nie działa zerojedynkowo.
da się zrobić to źle, da się zrobić dobrze. są gry, które nie prowadzą Cię za rączkę, ale rozwiązania są logiczne i automatycznie wiesz co masz robić. są też gry, w których krążysz bez celu, bo rozwiązanie jest nieoczywiste, w negatywny sposób.
A w innym wątku się sprzeczał ze mną że Spiderman nie jest łatwa gra, a tutaj nagle jedna ręką można grać.
Bujajac się po miescie czy robiac jakies zwykle zadania - mozesz grac jedna reka, ale sa tez momenty bardzije wymagajace jak pojedynki z bossami (swoja droga strasznie przedluzane niepotrzebnie) czy sytuacje gdzie jestes zasypywany horrendalną iloscia wrogow
Gra na pc wyglada lepiej niz na konsoli, ktora kosztuje tyle co pol karty graficznej do zalecanych wymagan?
Moja karta graficzna kosztule jakies 900 zł na olx, bo nowej juz nie kupisz i nie, nie spelnia zalecanych wymagan, ale tez podkreslam ze gram w full hd (tak na pc jest wybor w przeciwienstwie do konsoli gdzie mam dwa presety do wyboru)
Wiec moj 'ziemniak' > PS5
No przecież opisałeś właśnie swoje ulubione gry.
Akurat w serii MP taka konwencja bardzo pasowala, bo same gry tez nie sa przesadnie dlugie, a trojka jest przyjemnie bardzo wymagjaca
RDR 1 i 2? Bardzo wolna gra, mało było takich misji gdzie bylo sporo strzelania
Nie uwazam tez, ze takie gry jak Gears czy Uncharted sa zle, po prostu jest zbyt duzo takich ADHD gier, a malo takich gier skupiajacych sie na klimacie jak RDR czy Alan
Bujajac się po miescie czy robiac jakies zwykle zadania - mozesz grac jedna reka, ale sa tez momenty bardzije wymagajace jak pojedynki z bossami (swoja droga strasznie przedluzane niepotrzebnie) czy sytuacje gdzie jestes zasypywany horrendalną iloscia wrogow
Ja też mogę się pochwalić że jedną ręką zabijałem przeciwników w Call of Duty mając asyste przy strzelaniu, a druga drapałem się po tyłku. Analogicznie jest tak samo w kontekście Spajdiego, gdzie grałeś zapewne z maksymalną asystą bujania się.
W skrócie, nihil novi - w dupie byłeś i gówno widziałeś.
Pany, potrzebuje pomocy. Chce kupić Control Ultimate Edition. Czemu ta gra jest tak ciężko dostępna? I w takiej cenie?
Chciałbym kupić tą wersję z 60 fps i pytanie, czy to musi być stricte wersja xbox Series czy Xbox Series/xone?
Jeżeli masz na myśli xboxa i wersje cyfrową to poczekaj. Ja czekam do grudnia, wersja Ultimate powinna być dostępna za ułamek pełnej ceny. Na xboxie przeszedlem podstawke, ale
Nawet jeśli technologicznie gra wygląda jak Skyrim na X360 to jednak nadrabia atmosferą.
Call of Cthulhu?
Grałem niedawno, paskudne to jak noc, ale fajny klimat, zwłaszcza w porcie
Dark Corners of the Earth również mam kupione na Gogu i czeka na swoją kolej.
spoko gierka ale nie skończyłem jeszcze, bo zacząłem grać w starfielda, potem mortal, potem nowy sezon halo, lies of p jeszcze dead space w gamepassie i nie mam jak skończyć :) ale mimo wszystko dark corners of the earth wydawało mi się ciekawsze. Powinni zrobić jakiś remaster tej gierki, bo jest świetna i zasługuje na większą popularność
zawsze mnie zastanawialo jak to jest, ze Alan Wake z 2012 roku wyglada lepiej niz Control z 2019, ktore ogolnie jest imo jedna z najbrzydszych gier zeszlej generacji
wczoraj sciagnalem na pc, pogralem chwile i dalej uwazam tak samo, ale sproboje nadrobic, bo ponoc w aw2 jest sporo nawiazan
Bo Control było demkiem technologicznym dla RT, a że to gówniana technologia to i gra wyglądała słabo
Control cierpi na ten sam casus co pierwszy Crysis - to ogólnie fajne demo technologiczne, ale beznadziejna i zarazem totalnie bezpłciowa gra. Szanuję jednak, że Remedy pokazało jak dobrze można zaprezentować destrukcję otoczenia i wcielić ją do szkieletu rozgrywki. Zamiast rejtrejsingów i innych dupereli, które na obecnej generacji sprzętu i tak dopiero co raczkują i jedynie ów sprzęt zażynają, to zdecydowanie bym wolał aby devsi mając obecną od lat technologię, skupili się na rozwinięciu fizyki w grach. Takie gry jak Mud/Snowrunner, BeamNG.drive, Besiege, Teardown itp. i zaprezentowane w nich technologie, mechaniki i symulacje fizyki robią na mnie zdecydowanie większe wrażenie niż kolejny blockbuster AAA, który wygląda troszkę ładniej dzięki włączeniu RTX (a, że gra chodzi wtedy w 26 fps to oj tam oj tam), ale w którym szklanki stojące na stoliku są zrobione z tytanium, a jakakolwiek próba ingerencji ze światem kończy się jedynie rozczarowaniem gdy uświadomimy sobie, że tak naprawdę poruszamy się po makiecie, której devsi absolutnie nie pozwalają nam w żaden sposób zepsuć.
Control z 2019, ktore ogolnie jest imo jedna z najbrzydszych gier zeszlej generacji
Moze pora na wizyte u okulisty? :)
Sama gra? Co kto lubi, dla mnie byla swietna, swietne zabawy z fizyka, strzelanie w metroidvaniowej strukturze, lynchowska fabula no i oprawa z RT swego czasu jedna z lepszych
Moze pora na wizyte u okulisty? :)
nie trzeba, ale tobie by sie przydala za to wizyta na oiome, bo pusty leb osiagnal stan krytyczny
Typie piszesz, ze gra z 2010 roku wyglada lepiej od tej z 2019
Skoro ja mam pusty łeb to ty nawet nie masz glowy lolz, w sumie leci ignor szkoda strzepic ryja
Z patologią na swoim podwórku mozesz sobie tak rozmawiac, ja tego tolerowac nie bede
dobra wypierdalaj, najlepiej calkiem z watku
Z patologią na swoim podwórku mozesz sobie tak rozmawiac, ja tego tolerowac nie bede
i co z tym zrobisz? idz sie zesrac do admina, bedziesz gnojony i jebany na kazdym kroku
Po ile wy macie lat, 12? Zachowajcie trochę kultury w tym wątku, zaczepki są w ogóle niepotrzebne
przepraszam, ale jak chcecie kultury to wrzucajcie mnie na ignor bo bede go tepil tak dlugo az w koncu wyrwe chwasta
Teraz
To że się z nim nie zgadzasz to nie powód, aby pisać aby wypierdalał. Trochę wyluzuj.
bo wygląda lepiej.
teksturki i pikselki to nie wszystko, Control jest do zarzygania nudny.
jakbym chciał pooglądać szare biurowce to bym sie zatrudnił w jakimś korpo.
nie, na zarty, a odkleil to ci sie charakter bezplciowy randomie
idz zanudzac gdzie indziej
Stylistyka to jedno, a poziom grafiki to drugie. To są dwie różne rzeczy. Rozumiem, że szaro-bura stylistyka Control nie wszystkim musi się podobać, ale badźmy poważni. Alan Wake samym poziomem grafiki nie ma startu do Control.
a zapytałeś się dmxa o czym mówi czy wolałeś się do niego spruć, że się odkleił?
bo wiesz, dla niektórych ważniejsza jest jednak stylistyka i różnorodność niż teksturki i pikselki.
i jeszcze wkleiles zdjęcie opony. XD
jak chcesz pooglądać opony to znajdź sobie najbliższy punkt wulkanizacji, ja gram w gry z innych powodów.
Nie wiem, czego miałbym się go pytać? Przecież widać gołym okiem, że post dmx'a to ewidentna prowokacja i próba przywalenia się do Ghosta, z którym ma on jakiś dziwny problem.
No a jeśli już jesteśmy przy porównaniach grafiki. Skoro obie gry uderzają w realistyczne tony, to dla mnie sprawa jest jasna. To tak jakby mówić, że pierwszy Max Payne wyglada lepiej od trójki, bo ma fajniejszy klimat, co byłoby totalną bzdurą.
Przecież widać gołym okiem, że post dmx'a to ewidentna prowokacja i próba przywalenia się do Ghosta, z którym ma on jakiś dziwny problem.
to Twój chłopak czy jesteś jego adwokatem?
No a jeśli już jesteśmy przy porównaniach grafiki. Skoro obie gry uderzają w realistyczne tony, to dla mnie sprawa jest jasna. To tak jakby mówić, że pierwszy Max Payne wyglada lepiej od trójki, bo ma fajniejszy klimat, co byłoby totalną bzdurą.
dla mnie nie jest, a Twoje zdanie nie jest absolutem.
i jeszcze wkleiles zdjęcie opony. XD
Wrzuciłem oponę, bo jej ząbki od razu rzuciły mi się w oczy. No ale skoro to nie wystarcza, to wrzucam jeszcze zdjecie podloża, ktore też najlepiej nie wygląda. Zresztą spodnie Alana też zbyt szczegółowe nie są.
Ogólnie to ja też nie patrzę na grafikę, ale jak ktos próbuje zakłamywać rzeczywistość, to jak najbardziej mogę włączyć się do dyskusji.
to Twój chłopak czy jesteś jego adwokatem?
Nie. Po prostu nie lubię bezsensownego przypierdalania się do innych byle tylko wywołać gównoburzę, która niczemu nie sluży. No ale jak wam się taki poziom rynsztoka podoba, to spoko. Tylko potem nie narzekajcie na to, że robi się tutaj syf.
i Twoje włączenie się do dyskusji polegało na tym, że napisałeś do dmxa, że się odkleił?
to może lepiej jakbyś się nie włączał.
i ponownie, to nie jest zaklamywanie rzeczywistości, to jest jego opinia, która ja zreszta też podzielam.
Last jest względny dopóki nie zaczyna wbijać szpilek i zakłamywać rzeczywistość wespół z fikołkami:
Moze pora na wizyte u okulisty? :)
Chciales blysnac? :)
wychodzi na to, ze mialem racje
ja to spidermana przechodzę jedną ręką
Wtedy zaczyna się człowiek zastanawiać, czy on po prostu nie ma czegoś z garem i doszukuje się atencji. Nie ma co go wywalać, bo już kiedyś o to wnioskowałem, ale trzeba brać poprawkę na to co pisze.
i Twoje włączenie się do dyskusji polegało na tym, że napisałeś do dmxa, że się odkleił?
W delikatny sposób dostosowałem się do jego poziomu.
zebys ty sie zblizyl do mojego poziomu to najpierw bys musial znalezc jaja w spodniach
gfto chlopku panszczyzniany, chyba ze pracy szukasz to za widly i do obory
Kiedyś było miło i przyjemnie. Wtedy to były światy Xboxa, teraz nie ma światów...
Oborę to ty tutaj robisz, wieśniaku.
no to tym bardziej cie nie rozumiem, powinienes sie czuc jak w domu
Powiedział typ, który nie potrafi normalnie dyskutować bez obrażania innej osoby xD
z botami waszego pokroju inaczej sie nie da, nie moja wina ze czlowiek musi sie naginac i wyginac zeby nadac wam chocby namiastke osobowosci
nie oczekiwalem cudow, a i tak sie zawiodlem
Pokłony dla gołsta, napisał dwie lekko prowokacyjne odpowiedzi, dmx dostał takiego incydentu kałowego, że pewnie jak mod się obudzi to wyłapie bana, paru użytkowników dołączyło do kłótni, a reszta może pochrupać popcorn oglądając widowisko. Wliczając w to gołsta, który olał temat ciepłym moczem. To jest wirtuozeria, a wy chcieliście chłopaka wyrzucać z wątku
Via Tenor
bla bla bla dmx dostał takiego incydentu kałowego, że pewnie jak mod się obudzi to wyłapie bana bla bla bla
tak bylo, nie sciemniam
ps. w sumie "incydent kalowy" to dobre okreslenie na wasze przybycie do tego swiata
Nah, admini tu nie wchodzą, a przynajmniej jest jakaś pikanteria na tym smutnym jak ....ekhem... forum.
https://www.youtube.com/watch?v=2LFe2yjV7FA&ab_channel=SylwesterB
Jak nie grałeś nigdy to warto.
Gra ma.fajny klimat, należy jednak pamiętać, że walka już wtedy była lekko drewniana.
No j jest jej zdecydowanie za duzo
Ja kiedyś sprawdziłem, ale sterowanie mnie dosyć szybko odrzuciło. W dwójce jest o niebo lepiej.
Daj znać pierwsze wrażenia
Via Tenor
Trzymajta kciuki Pany dziś najprawdopodobniej Respawn Entertainment zapowie Titanfalla 3. Oby to była prawda i oby miał singlową kampanię.
Jestem na Tak, a jeśli to prawda to nawet na 2x Tak.
Muszę w końcu zabrać się za dwójkę...
Kurde, wczoraj udało mi się pograć AŻ godzinkę późnym wieczorem w remake Dead Space. Wrażenia ogólnie mega pozytywne, ale już się starzeje, wybrałem średni poziom trudności, bo czasu na granie mało więc nie mam ochoty się użerać ze słabszymi obrażeniami i mocniejszymi przeciwnikami. Eh, rodzicielstwo :D
Grosze jak grosze, w GP jest o od dłuższego czasu leży na dysku, tylko ukończyłem samouczek ;p
Sam kupiłem w dobrej promce za grosze dwójkę, tylko na RTX 2060 słabo ta gra działa. Niemniej ogram jak tylko zmienię GPU.
U mnie dwójka od dawna czeka na ogranie. Mam nawet dwie wersje, bo na pc kupilem kiedyś za grosze, a na konsoli rozdawali ją w plusie. Problem jest tylko taki, że zawsze grałem w coś innego.
Via Tenor
Na razie cisza ale z tego co czytam Respawn jest z Kaliforni czy też Nevady więc u nich ósma rano... a może chwytam czego mogę żeby podtrzymać nadzieję?
Zamęczy mnie to czekanie....
Ledwie GTX 960 z i5 4 generacji, ale grałem na nim już w nowsze gry, więc może z titanfall 2 też da radę. Jak nie, to pozostanie mi wersja konsolowa z irytujacym auto-aimem, którego w tej grze chyba nie można wyłączyć. Albo dogadam się z bratem i zagram na jego kompie, tak jak ostatnio grałem w CoD MW 2 i parę innych gier.
Daj znać jak coś. Ja mogłem jedynie ustawić Full HD i wysokie detale. Pewnie na GTX 1080 8 GB mógłbym sobie pozwolić na więcej.
Ta gra mimo, że bardzo stara to jest strasznie pamieciożerna.
Platynka w Spiderze 2 siadła po 33h. Swoją drogą bardzo lubię takie platyny które wchodzą naturalnie, robisz grę na 100% i praktycznie masz pucharek. Podtrzymuję wszystko co pisałem wcześniej. Walka, główny wątek, miasto, movement, klimat - absolutny top w gatunku. Najgorszy element gry to dla mnie postać MJ, ryjec jest okropny i sama bohaterka do mnie nie przemawia, najsłabsze momenty to te z jej udziałem, na szczęście jest ich bardzo mało i nie wpływają zbytnio na ogólny odbiór. Zadania poboczne, choć mi pasują jako pretekst do śmigania i oklepywania mord, tak chciałbym żeby je bardziej rozbudowano, jest sporo postaci które chciałoby się lepiej poznać. Czekam na DLC i NG+ bo do gry na pewno będę wracał tak samo jak było w przypadku poprzednich pajonków. Zdecydowanie najlepsza część, bawiłem się wybornie od początku do końca.
Wracam do Motorfesta i może wrzucę na talerz coś z abonamentów.
Ten licznik na dashboardzie PS5 działa poprawnie?
Bo ja strzeliłem platynę i mi pokazuje 24h.
A między misjami nieraz bujalem sie dobre 30 minut zwiedzając, sprawdzając reakcje przechodniów, wchodząc w photo mode itd.
Sam mam wrażenie że więcej godzin niż te 24h zostawiłem, bo grałem cały piątek wieczór, całą ostatnią sobotę i większość niedzieli, plus po kilka godzin cały obecny tydzień.
Jedynka w platynowaniu była kiepska, odstraszało mnie to zbieranie plecaków, wieżyczki, te łamigłówki doktora octopusa i inne tego typu nudne aktywności. O ile misje fabularne były bardzo fajne to reszta dosłownie najgorsze rzeczy z gier ubisoftu i nie chciało mi się tego robić. Jak to wygląda w dwójce?
No tutaj musisz znalezc 42 spider drony, które są rozsiane po całej mapie.
Te drony bym porównał do plecaków z części pierwsze
Do tego dochodzi kilka stacji badawczych, kilka podobnych aktywności związanych z łapaniem dronow Kravena i trochę copy paste zadań zwuazanych z bazami Kravena
Tych baz jest za to nieporównywalnie mniej z poprzednią częścią, gdzie były bazy bandytów, Sable itd j bylo ich więcej.
Masz 9 aktywności związanych z
spoiler start
Mysterio
spoiler stop
i 1 finałową
Masz kilka misji związanych z
spoiler start
Flamem
spoiler stop
Powyżej wymienione i kilka innych warto zrobić, więc same się robią.
Ale jeśli masz dość szukania plecaków i odhaczania wszelkiego rodzaju copy pastę, to platynki nie wbijesz
dobra, pozywalismy się, porozmawialiśmy o ogumieniu, ale najważniejsze pytania pozostają bez odpowiedzi.
where Titanfall.
Respawn, do something.
Via Tenor
Wrzucą coś dzisiaj (w sensie ich "dzisiaj", weź pod uwagę różnicę czasu), w końcu oni sami pokazali teaser z datą.
Mam tylko nadzieję że to faktycznie chodzi o Titanfall 3 i że będzie to gra z modułem single player jak dwójka.
Nom, właśnie sobie wszedłem na YT i rzuciłem okiem na zakończenie dwójki, okazało się że kilka lat później pamiętam je w każdym szczególe i działa tak jak zawsze.
Chyba tylko kultowe "Wake me when You need me", wiadomo skąd, działa na mnie podobnie.
Ech, uroczyście ogłaszam że jeśli dzisiaj oficjalnie potwierdzą Titanfalla 3 z kampanią single player to biorę preorder za każde pieniądze.
Do tego we wrześniowej aktualizacji TF2 znaleziono plik o nazwie 'AnniversaryPrep'.
oraz coś było z trzecią piosenką Red hot chilly peppers... ehh. Coś jeszcze czytałem o poniedziałku ale już się nie nastawiam.
Żal:(
ktory teaser, ten? przeciez to wstawil jakis random co ma 2k subskrypcji
[link]
faktycznie gdzies cos znaleziono w plikach gry, ale wlasciwie o niczym to nie swiadczy i rozdmuchano to na sile
reddit.com/r/GamingLeaksAndRumours/comments/17evvcn/respawn_is_teasing_something_for_titanfall_2s_7th/
przy gta6 takich "znajdziek" to juz bylo dziesiatki i tak od marca pokazuja trailer
nakreciliscie sie panowie troche bez powodu, sorki
mowi sie, ze nadzieja umiera ostatnia(mowi sie tez inaczej) wiec moze jutro cos sie wydarzy, ale z wlasnego doswiadczenia radze ostudzic oczekiwania
Ludzie w nocy dostali tylko aktualizację, która dodatkowo psuje grę.
Oj dmx, nie jesteśmy sobie sami do końca winni, kilka portali też pisało że są spore szanse na TF3. Wiadomo że piszą też pod kliki ale jednak.
Via Tenor
Oj dmx, nie jesteśmy sobie sami do końca winni, kilka portali też pisało że są spore szanse na TF3. Wiadomo że piszą też pod kliki ale jednak.
moglbys podac linki do tych portali ktore pisaly o sporych szansach? bez zlosliwosci, temat mnie zaciekawil i chetnie sie zapoznam z ich zrodlem
Faktycznie, też myślałem że coś więcej za tym stoi. No nic, mówi się trudno. Może sobie ukończę jeszcze raz dwójeczkę w takim razie.
Eurogamer:
https://www.eurogamer.pl/fani-titanfall-licza-na-wielka-niespodzianke-jeszcze-w-tym-tygodniu
Planetagracza:
https://planetagracza.pl/titanfall-3-kiedy-premiera-gracze-maja-swoje-pomysly/
Ogólnie to więcej portali pisało o wrześniowej aktualizacji (gram.pl, również nasi) i wyżej wspomnianych wskazówkach co do TF3 choć owszem byli chłodniejsi w nadziejach na sequel.
czyli tak jak myslalem, kolo sie zakrecilo, zrodlem jest podany juz wyzej post na reddice napisany przez nakreconego fana, a reszta podlapala newsy i wyszlo z tego towarzyskie nieporozumienie
widzialem te leaki juz wczesniej, ale nie nie sledzilem tematu i podobnie jak John myslalem ze jednak stoi za tym cos wiecej
szkoda, ale moze respawn jeszcze wszyskich zaskoczy
zrobili dobre singlowe star warsy, a apex sobie swietnie radzi jako mp to moze EA sypnie goldem na tego tf3, ktory juz przeciez raz byl w produkcji
spacerek po bagnach, dawna baza czystego nieba
wracaja wlasciwie wszystkie znane z trylogii lokacje i zostaly zajebiscie wiernie odwzorowane
ewentualne zmiany to kwestia czasu jaki dzieli zew prypeci od serca czarnobyla
Gra jest bardzo ładna. Opad szczęki gwarantowany. Jednakże nie tylko z powodu fenomenalnej oprawy wizualnej.
Wymagania gry zabijają każdą kartę graficzną. W 4K z Path Tracingiem bez DLSS Alan Wake 2 jest niegrywalny.
Z DLSS osiąga około 49 fps. Żeby się cieszyć 60 fpsami należy zejść do rozdzielczości 2K! I to na takim potworze jak RTX 4090, Core i9 13900K 48 GB RAM DDR5 8000MHz!
Podsumowując: trzeba czekać na RTX 5090. xD
Ciekaw jestem sprzedaży tej gry. Nie wydali jej na steamie, więc mnóstwo graczy zagra dopiero za rok. Do tego dochodzą astronomiczne wymagania sprzętowe i brak pudełek na konsolach, które wbrew obiegowej opinii postępowych graczy na premierę mają bardzo duże udziały w sprzedaży.
Będę zaskoczony jeśli dobrze się sprzeda.
ciekawe ale paradoksalnie brak pudełek może pomóc w sprzedaży, bo ograniczy handel używkami a takie liniowe gry szybko mogą zmieniać właściciela, bo raczej rzadko się wraca do takich gier
Różnie może być. Jak ktoś gra praktycznie tylko na używkach, które kupuje w dużo niższej cenie lub odprzedaje zaraz po przejściu gry, to raczej nie kupi cyfry w ogóle. Musiałaby ta gra być naprawdę tania, żeby przekonać takiego gracza do zakupu, a raczej nie taki jest cel Remedy.
Myślenie, że każda osoba, która kupilaby pudełko chętnie kupi cyfrę, jak pudełek nie bedzie, to według mnie duży błąd.
Myślenie, że każda osoba, która kupilaby pudełko chętnie kupi cyfrę, jak pudełek nie bedzie, to według mnie duży błąd.
No i ja jestem tego przykładem. Nie kupię cyfry i będę czekał na pudełko. Jak się pudełko nie pojawi to poczekam aż wpadnie do GPU. Jak nie to nie. Jakoś to przeżyję bo gier jest od zatrzęsienia i jak Remedy nie chce moich pieniędzy to być może dostanie jest Treyon za Robocopa.
No ja z Alanem mam dużo fajnych wspomnień i przechodziłem remaster jakiś czas temu z wypiekami na twarzy.
Ale chciałem pudełko, bo by fajnie wyglądały obok siebie a że nie ma pudełka to nie widzę sensu kupować w tych pieniądzach - poczekam aż będzie za -80%, backlogu starczy do tego czasu.
Oficjalnego komunikatu Microsoftu na temat pierwszego listopadowego rozdania Game Pass jeszcze nie było natomiast Purexbox zebrało tytuły które już ogłoszono ze względu na to iż są w usłudze od premiery.
https://twitter.com/purexbox/status/1718377106663436731?t=0ugCFvghUKV-Sa7hMfcHzg&s=19
Wygląda to kolejny raz bardzo imponująco, nowy Football Manager, nowa Yakuza, Persona 5 Tactica, niemniej ja w pierwszej kolejności ogarnę sobie jednak drugiego Alana, nie dam rady się chyba powstrzymać ;). Tylko najpierw skończę remake Dead Space.
Co za cios! BRAWO MICROSOFT!
W remake Dead Space włożyli dużo serca. Trochę się obawiam o Persona 5 Tactica, ale super, że będzie można sprawdzić bez problemu. W tym roku zrezygnowalem z game passa (jedynie multi), ale jak przywróciłem w tym miesiącu to widzę, że nie będzie teraz opcji, żeby rezygnować.
Faktycznie nie wiem czy byłby sens rezygnacji z usługi w najbliższym czasie. Oferta ostatnio jest na tyle mocna że w zasadzie co miesiąc dochodzi więcej interesujących gier niż jestem w stanie ukończyć, a od przyszłego roku zaczną wprowadzać dodatkowo tytuły ABK.
Świetny okres dla subskrybentów.
Via Tenor
Za sam okres październik-listopad dzięki gamepassowi mam oszczędność rzędu około 800zł.
Najs
Świetne są te pady od Xboksa. Wibracje podczas hamowania to niesamowite uczucie. Są jakieś inne gry poza Forzą, które to oferują?
Wibracje w padzie to zbedny bajer.
Bzdura
Brak wibracji w ścigałce to jak utrata jednego ze zmysłów
W zasadzie w każdej grze można wykorzystać wibracje w sposób wzbogacający rozgrywkę, to pozostaje już w rękach twórców
Nie wiem jak można grać bez wibracji :) Dla mnie to gamechanger, zwłaszcza odkąd dorwałem w łapy Dual Sense i GT7. Brak wykorzystania haptyki i triggerów w ścigałce na dzień dobry traktuję jako minus gry.
Wibracje w padzie to zbedny bajer.
Największa bzdura. Dla mnie to najważniejszy ficzer. Wibracje w padzie często oddają to co się dzieje na ekranie dlatego pod tym względem uwielbiam DualSensa. W Wiedźminie 3 jak się galopuje Płotką to w DualSensie czuć uderzanie kopyt o podłoże. Wibracje różnią się w zależności czy jedziemy po piachu czy po bruku. W Spider-Man 2 wibracje często są wykorzystywane jako "pajęczy zmysł". Nie wyobrażam sobie obecnie rozgrywki bez wibracji w rękach.
Mnie przeszkadzaja, nie potrafie utozsamic wibracji w dloni z tym co sie dzieje na ekranie. Na kierownicy mam wibracje, to pasuje do tego co sie dzieje, bo w aucie jest to samo. Ale wibracje w dloni, które symuluja galop konia? Trzymajac lejce wibracji żadnych nie ma, od jazdy na koniu boli co najwyzej dupa :D
Oczywiście moj post to prowokacja, dlatego jest przy nim emotka. Rozumiem po co sa i co oferuja, mnie jednak tylko przeszkadzaja.
Wibracje spoko choć ja wolę gdy są możliwie najlżejsze, to samo blokowane triggery dualsensa. Przy dużych oporach mam wrażenie że spust się zaciął, a przy zwykłych xboxowych wibracjach na max muszę mocniej trzymać pada bo mi jeszcze jebnie na podłogę:P
Dobrze zrobione wibracje potrafią bardzo uprzyjemnić rozgrywke, a w wyścigach to już w ogóle. Samo to, że czujesz w ręku moment, w którym wjedziesz na trawę, w źwir, czy nawet lekko zachaczysz tarkę podczas jazdy po torze daje bardzo dużo. W ogóle to chyba jeszcze nigdy nie wyłączałem wibracji bez względu na grę, w którą grałem.
Mam do PC dwa pady. Nowszy od Xbox One i starszy Logitech Chillstream, który wibracji nie ma, za to ma chłodzonko. Ostatnio zacząłem myśleć o sprzedaży tego drugiego.
Na fali tutejszych rozmów, skończyłem Titanfalla 2, w dalszym ciągu kampania urywa łeb. Mam nadzieję że trójka powstanie.
Jestem też w 4 epizodzie Alan Wake Remastered, taka przystawka przed dwójką. Swoją drogą całkiem dobry remaster, ładnie wygląda i dobrze działa. Niestety gameplay to słabizna jak na obecne czasy, zresztą już na premierę niedomagał. Walk nasrane jak w Max Payne tylko gorzej zrobione. Niemniej fabuła wciąga, przelecę szybko bo to krótkie jest na szczęście.
Ja sobie gram w przerwach od Long Dark.
Można powiedzieć że Titanfall to taki Bloodborne wśród FPSów. Fani gry czekają, zgrzytają zębami i ciągle brak kontynuacji (no w przypadku BB Current patcha albo remastera).
Moją ulubioną bronią jest karabin (plazmowy/energetyczny) L-STAR noszony przez roboty.
Ehh boli brak zapowiedzi trójeczki:(
Nowy Dead Space rewelacyjny. Ciężki, sugestywny klimat, dobrze wyważona rozgrywka. Gra wciąga jak bagno choć w zasadzie nie straszy, ale to może dlatego że mnie raczej nie ruszają horrory w tym settingu (co nie znaczy że ich nie lubię).
W zasadzie jedyne ale jakie mam to to że gra nie zawsze współpracuje z QR, zdarzyły mi się 2 zawieszki po powrocie do gry, ale to w zasadzie drobiazg.
Oderwać się od tego Dead Space dzisiaj wieczorem nie mogę.
Super gra, słabo straszy, ale jest ciągle poczucie zagrożenia.
Na plus kolejny bardzo dobry polski dubbing.
A ja nie mogę się przekonać do tej gry. O wiele lepiej bawi mnie Callisto Protocol.
Via Tenor
O wiele lepiej bawi mnie Callisto Protocol.
Błądzisz synu.
Wiem ;( ale nic nie poradzę, że mi w sumie pasuje system walki z CP, a i samą gra dla mnie ciekawsza. Ale teraz szykuje mi się długi weekend to przysiądę do gierki.
Nie jesteś sam ;p Mi DS się podoba bardzo, ale jednak klimat Calisto lepiej siadł.
Ja do Callisto muszę wrócić, rozgrzebalem latem, ale nie było klimatu do grania jak o 21 jeszcze jasno i gorąco
Ja do Callisto muszę wrócić, rozgrzebalem latem, ale nie było klimatu do grania jak o 21 jeszcze jasno i gorąco
No to ja mam tak właśnie w DS. Rozgrzebałem w sierpniu i leży na dysku PS5, a Callisto skończyłem w kilka posiedzeń i teraz dodatek ogrywam. Ale jak mówię teraz możliwe, że przysiądę i mnie wkręci w ten ciemne jesienne wieczory :)
Dzień dobry Panowie... yyy TF2 mnie wciągnął w nocy i takie są tego skutki...
Ehh net zamula jak ja.
Ja wczoraj wieczorem zagrałem pierwszy raz w AC Odyssey i chyba w końcu spodobała mi się część z tej nowej trylogii. No a przynajmniej jest tak po pierwszych kilku godzinach. Próbowałem też niedawno Origins, ale ten mi nie podszedł, a Valhalle widziałem już jakiś czas temu u kumpla i momentalnie mnie odrzuciła.
Przede wszystkim różnica jest w strukturze całej gry. W Origins i Valhalli ze wszystkich stron jest się atakowanym znacznikami, a w Odyssey można je ograniczyć do minimum dzięki trybowi eksploracji. No i to działa, bo ku mojemu zdziwieniu postacie podczas dawania zadań mówią dokładnie, jak dojść do celu. Nie sądziłem, że znajdę w tej grze elementy z Gothica :)
Poza tym sam gameplay jest jakoś przyjemniejszy. Kassandra jest dużo zwinniejsza od Bayeka, który w porównaniu do niej porusza się jak wóz z węglem. Tyczy się to zarówno poruszania po świecie, jak i samej walki.
w Valhalli też jest tryb eksploracji.
znaczniki pojawiaja się wtedy tylko, kiedy do nich podejdziesz, a informacje o celach misji dostajesz w formie "na południe od czegostam, na przecięciu rzek X i Y".
To dziwne, bo pamiętam, że u kumpla mieliśmy duży problem z ustawieniami znaczników. Wyglądało to tak, że albo pokazywały dosłownie wszystko, albo nie było nawet informacji, w którą stronę się udać po aktywowaniu zadania. No chyba, że było to spowodowane tym, że kumpel nie grał w trybie eksploracji. Tego nie wiem, bo jak byłem u niego to był już w trakcie gry i nic nie mówił o takim trybie.
Tak, czy inaczej, Valhalla sama w sobie mi się nie spodobała.
Z ostatniej trójki również mi Odyseja najbardziej siadła aczkolwiek nie dałem rady ukończyć, rozwleczone to jak Valhalla (imo jeden z najgorszych AC). Kass to fajna babka i dobrze się nią grało. W AC Red też ma być niby wybór między facetem i babeczką. Oby tylko w samej grze było więcej z Mirage niż ostatniej trylogii.
Moim zdaniem ta "nowa trylogia" AC to był genialny ruch Ubi. Stara konwencja dawno się wyczerpała i mało kto miał ochotę na nowe "stare" Assassiny.
Całą trylogię ukończyłem, w Origins z wszystkimi dodatkami, w Odyssey i Valhalli po jednym dodatku póki co.
A Mirrage? Na początku nawet chciałem zagrać ale przy obecnym natłoku gier nawet mi się nie chce U+ wykupić, nawet nie wspominając o kupnie tytułu. Może w sezonie ogórkowym się sprawdzi.
Faktycznie zapowiada się na kolejną grę, w której spokojnie można spędzić ponad 100 godzin. Mapa w tej grze jest ogromna. Będę w Odyssey grał na przemian z innyni grami, żeby mi się szybko nie znudziło.
Co do formuły, to mi stara niezbyt odpowiada. Ukończyłem do tej pory AC 1, AC 2 i Liberation i już od kilku lat nie mogę się zabrać za Brotherhooda i Revelations, żeby chociaż trylogię Ezio doprowadzić do końca. Bardzo ciężko gra się dzisiaj w te gry.
Kass to fajna babka i dobrze się nią grało. W AC Red też ma być niby wybór między facetem i babeczką.
Też mi się podoba. W ogóle mam tak, że jak dają wybór, to zazwyczaj gram babkami. Jakbym zagrał w nowego AC i jedną z głównych postaci była jakaś babeczka, to pewnie też bym nią zagrał.
Też mi się podoba. W ogóle mam tak, że jak dają wybór, to zazwyczaj gram babkami.
Odyssey też ogrywałem Kassandrą i o ile w podstawce nie mam z tym problemu o tyle w dodatku robi się... hmmm, dziwnie.
O, to widzę, że warto będzie zagrać w dodatki. Chętnie przekonam się, co tam wymyślili :D
Imo odyseja najlepsza z nowej trojki. Pierwsze gralem w valhale i mega mi sie podobalo na początku, bo bylem do tej pory z grami sto lat za murzynami. Ale im dalej, tym bardziej gra przytlaczala rozmiarem i gownianym watkiem glownym, który polegal ciagle na tym samym schemacie.
Podstawke valhalli skonczylem, potem jeszcze skusilem sie na druidow, ale pozostale dwa dodatki czekaja.
Odyseje zagralismy dosyc szybko po nordyckim assasynie, i kurde, mimo ze na szybko, to od razu wsiaklem w ten swiat. Kolorowa grecja, mega upakowana piekna architektura, jest o niebo ciekawsza niz piekne, ale jednak puste plenery Anglii. Moze odyseja jest starsza, ale przez swoj styl artystyczny bardziej mi sie podobala graficznie niz valhalla.
Rowniez zawsze gram baba w assasyny, dlatego tez ciezko mi bylo przyzwyczaic sie do Bayeka w origins, ktore musialem usunac, zeby zrobic miejsce na dysku. Teraz jak mam dysk z dodatkowym miejscem, to moglbym w sumie zainstalowac te czesc ponownie i moze dokonczylbym. Originis tez mi sie podobalo, zaskoczyla mnie wizja egiptu tam przedstawiona, spodziewalem sie samej pustyni :D
Ta? To pa tera. 1.11 wolne ustawowo, 2.11. wolne za 11.11, 3.11 wziąłem se urlop. 5 dni na granko.
Ech, a ja mam dzis wolne, za najblizsza sobote, bo wroce dopiero rano 4.11 po wyjezdzie w czwartek.
Ale i tak sie ciesze, a tobie gratuluje :D
Do 14 w pracy i dopiero w poniedziałek do niej wracam. Szach-mat :)
Siedzę w państwówce i nikt nic jeszcze nie mówił o wolnym za 11.11... Czuję, że gówno nam dadzą. Dobrze, że chociaż ten jeden dzień przystankowy w środku tygodnia.
A gdzie w państwowce? Bo generalnie cała budżetówka ma wolne 2.11 za 11.11, decyzją Vateusza.
A gdzie w państwowce? Bo generalnie cała budżetówka ma wolne 2.11 za 11.11, decyzją Vateusza.
Sądownictwo. Niestety nie podchodzimy pod korpus służby cywilnej :( Znowu Mati nas oszukał.
Nic dziwnego, ze kraj w ruinie, skoro szlachta gra na kunsolach a hajs i tak wpada.
Szlachta pracuje, plebs haruje. Nic się nie zmieniło od średniowiecza. Wyzysk i krwiopijstwo kwitnie.
Również 5 dni wolnego ale oprócz grania trochę nauki mnie czeka. Na pewno skończę Alana a potem się pomyśli co następne.
Je zacząłem Spodermana 2, ale zrobiłem przerwę bo mnie wciągnął Cyberpunk 2077 i granie netrunnerem. Bajeczka.
Ale dzisiaj chyba wrócę do Spodermana co by nie pogubić się w fabule i sterowaniu.
Jaki w ogóle macie system grania? Mam na myśli to czy gracie w jedną grę naraz czy w kilka? Ja nigdy nie umiałem grać w kilka gier naraz (a przynajmniej kilka fabularnych w które trzeba tam się jakoś zaangażować, FIFA czy jakaś FORZA to co innego bo to się odpala na krótkie sesje i nie trzeba za dużo myslec). Zawsze jak próbowałem grac w kilka gier naraz to kończyło się to tak, że jedna gra była zaniedbywana i w końcu zostawiałem ją rozgrzebaną. Mój problem polega na tym, że miesza mi się często sterowanie, jakoś nie potrafię się szybko przestawiać.
Gram zazwyczaj w jedną grę singlową i jedną online. Lubię się zaangażować w jeden temat i dociągnąć do końca. Czasem napocznę dwie naraz jak wiem że są krótkie jak ostatnio TF2 lub dłuższe sesje męczą jak w Alanie.
jak juz wielokrotnie pisalem, gram we wszystko, nie koncze niczego
taki mam system
Gdybym grał w kilka na raz to bym nic nie kończył. Gram w jedną chyba, że to coś długaśnego to wtedy to sobie przełamuję jakimiś krótszymi grami albo indykami.
Chcę dobić przynajmniej do tych 40 ukończonych gier w tym roku więc taki system jest skuteczną metodą na walkę z backlogiem.
Ja rozkopuje, bo inaczej bym zwyczajnie nie skończył wielu gier, bo zmuszając się grać w jedną w życiu bym nie dał rady.
Takie Ghost of Tsushima przeszedłem 30proc w lipcu 2022 i dopiero teraz mam ochotę na powrót.
W październiku 2022 zacząłem.Lost Judgement i tak sobie skubie pomału.
Fajny taki powrót, odświeżający, tylko trzeba mieć dobrą pamięć :)
Ja zazwyczaj gram w tylko jedną grę, do tego jakieś gry w stylu FIFA na przerywnik. Problem mam taki, że dosyć szybko zapominam o co w grze chodziło, gdzie jestem i jak się steruje, dlatego staram się nie robić długich przerw.
Ostatnio zrobiłem dłuższą przerwę w Zelda: BotW i miałem problem, żeby wrócić. Koniec końców wszystko sobie przypomniałem, ale trochę na początku nie pamiętałem co i gdzie ja w ogóle robię i jak mam to robić. Podobnie miałem w SW: Fallen Order, trochę mi zajęło, żeby wrócić. Kiedyś po bardzo długiej przerwie wróciłem do Pillars of Eternity, tam to już pogubiłem się zupełnie i zrezygnowałem.
Najtrudniej mi wracać do WOW-a czy Diablo, co jakiś czas wracam na nowe dodatki czy coś i wtedy jestem jak dziecko we mgle, bo potrafi się zmienić mnóstwo rzeczy, w ekwipunku jakieś wagony itemów, nie wiem co przydatne, co nie etc. Ale mija trochę czasu i jakoś się udaje.
Jakąś zaletą takiego dajmy na to najnowszego Mario jest to, że tam nie ma czego zapomnieć i w czym się pogubić, jak ktoś grał w Mario na Pegasusie to i w nowym Mario wszystko będzie wiedział od razu :D