Niedawno była lista 25 ważnych gier, i muzyki dziś przyszła pora na filmy, które lubię, do których czasem sobie wracam.
Kolejność jest losowa, nie mam takiego swojego numeru jeden, jest sporo produkcji, które sobie cenię, na obrazku jest część z nich.
Ciekaw jestem czy wy także macie takie swoje zestawienia.
Strona: https://topsters.org/
Pierwszy wiersz to moje Top 5, dalej kolejność całkowicie losowa, z adnotacją, że - w przypadku filmów - 25 pozycji jest mocno ograniczające, spokojnie mógłbym tutaj dołożyć jeszcze z 15-20 tytułów.
Jak przy grach również mogę pochwalić się dosyć normikowym gustem. Każdy z tych filmów wywarł na mnie ogromne wrażenie lub też wiążą się z nimi dobre wspomnienia, które ukształtowały nie tylko mój gust filmowy, ale też mnie jako osobę.
Tak na szybko, bez wiekszego zastanowienia. Z 15 pozycji jest dla mnie nie do ruszenia, a reszte moglbym podmieniac w kolko z innymi filmami na ktore zabraklo miejsca. :)
(to chyba nie jest plakat z tego wlasciwego "Pi" ale jak cos to chodzilo mi o film Aronofskyego z 98)
Kolejność przypadkowa. Są to filmy, które zawsze oglądam z przyjemnością, nigdy mi się nie nudzą a i czasami po każdym seansie coś z nich wynoszę nowego.
Nawet myślałem o tym przez kilka dni i wiedziałem, co wrzucę po części. Z filmami to ciężko bo widziało się ich pewnie z 5x więcej niż ograło gier, co chwilę też lista się zmienia i trzeba wybrać chociaż po 1 filmie dla danej serii lub aktora.
Z albumami było jakoś trudniej. Filmy, które oceniam na 10 to pierwsza linijka + Baza ludzi umarłych + Kacza zupa. Tak to na dzień dzisiejszy wygląda.
Cholera, myślałem, że łatwiej pójdzie. A tak coś czułem, że przyjdzie pora na kolekcję filmów.
Ta dolna część na pewno by się w jakiś tam sposób pozmieniała gdybym miał czas na głębokie analizy (czyli gdzieś z pół dnia). Na szczęście pierwsza dziesiątka jest bezdyskusyjna, filmy, które mógłbym codziennie oglądać i nadal by się nie znudziły.
Hymm 25, nie do zrobienia. Wycinam wszystkie polskie, bo bym musiał dać kolejnych 25, a i tak nie mieszczę wszystkiego.
Jakość tak, rzędami:
1.Pierw oczywistości;
2.potem trochę chyba mnie;
3 i 4. sci-fi 2x;
5. anime, animacje, karty.
W centrum oczywiście the most, the best, one and only Evangelion :) Te kadry, jak z innego świata, ta gra światłem, te sceny ( https://youtube.com/shorts/jXAF1Q5QyWo?si=NIsIwT4SSlnd7Ybw ) i ta pustka, gdy widzi się zakończenie pierwszy raz. Nigdy ani gra, ani film, ani książka nie wywołały u mnie czego takiego (co oczywiście, jako doznanie, jest przypisane do pierwszego zobaczenie filmu i mnie z tamtego czasu; bo dziś już tego się nie odtworzy). Oczywiście przed filmem trzeba zobaczyć odcinki 1-24.
a dla podsumowania historii kina:
https://youtu.be/xBasQG_6p40?si=Jxf87-ZqWVeDnRru
nie wszystkie te filmy to są najlepsze filmy jakie widziałem, ale chyba ulubione albo takie, które zrobiły na mnie wrażenie.
Część z tych filmów wymieniłbym absolutnie zawsze, a część być może jutro byłaby inna, gdyby mi się jeszcze coś przypomniało. Wszystkie w każdym razie uwielbiam i do wszystkich wracam z przyjemnością.
Kiedyś lubiłem tzw. "ambitne filmy", na których można się wzruszyć, czy zadumać. Dziś uważam je raczej za stratę czasu i zdecydowanie preferuję kino rozrywkowo-eskapistyczne.
Zawsze jak przychodzi pytanie o ulubione rzeczy to z filmami mam największy problem z jakiegoś powodu, no ale cóż...
Trochę taki miszmasz wszystkiego mi się zrobił.
A i LOTR oraz Back to the Future oczywiście liczę jako całe trylogie :).
Moja lista. Ciężki był to wybór, ale to jest takie zestawienie filmów, które mógłbym oglądać na okrągło.
U mnie tak to wygląda...
Było łatwiej niż z muzyką, niewiele więcej ponad te 25 bym dodał…
zdecydowana wiekszosc 10/10 na filmwebie, ale pod koniec juz musialem kombinowac, na pewno moglbym wymienic jeszcze co najmniej kilkanascie do ktorych mam ogromny sentyment
Cieżko wybrać tylko 25 filmów. W przypadku trylogii wrzucalem po jednym tytule. Łatwiej byłoby gdyby lista miała 50 pozycji
Trochę ta lista bez sensu. Chyba, że rzeczywiście rozpatrywać ją jedynie jako filmy które zawsze mogę sobie obejrzeć.
Tutaj zamierzam zrobić tak jak z grami (PC-Konsole), czyli podzieliłem na filmy zagraniczne i druga lista (niebawem) będzie dotyczyć tylko filmów polskich. Ten zbiór jest mieszanką filmów które po prostu bardzo lubię oraz są też tam takie które zrobiły na mnie ogromne wrażenie po prostu mistrzowskie.
Żałuję jedynie że muzyki nie podzieliłem na "zagramiczne" i lokalne, bo się bardzo tam męczyłem.
Dużo łatwiej było wybrać filmy, które obejrzałem co najmniej kilka razy, bo leciały w TV lub sobie obejrzałem na VOD.
Pierwsza trójka - to po prostu trójka. Nie podejmuję się, który z nich jest IMO najlepszy.
Co do reszty zwracam uwagę na jeden mały film o którym pewnie nikt nie słyszał, a mnie totalnie zachwycił czyli Burial of Kojo.