Cyberpunk: Phantom Liberty był wielkim projektem, który osiągnął wielką sprzedaż
Ale jak to, na PC więcej kopi sprzedanych niż na obu konsolach naraz? Specjaliści w komentarzach przecież nieraz pisali ze na PC wszyscy piracą i ze nie opłaca się wydawać gier.
To komu wierzyć? Specjalistom w komentarzach czy CDPR - które jak wiemy słynie z kłamstw?
Ale jak to, na PC więcej kopi sprzedanych niż na obu konsolach naraz? Specjaliści w komentarzach przecież nieraz pisali ze na PC wszyscy piracą i ze nie opłaca się wydawać gier.
To komu wierzyć? Specjalistom w komentarzach czy CDPR - które jak wiemy słynie z kłamstw?
zgadnij :)
a na poważnie jutro będzie jak rzut kością albo straci się z ok. 5-6% albo zyska / jutro na pewno będzie dobry dzień :)
Straci z pewnością ten, kto będzi sprzedawał przy tej kwocie. Te 3mln samego dodatku to faktycznie niewiele, ale patrząc na historie Wiedźmina 3, można sie spodziewać, że duże sprzedaże dopiero przed nami.
-6% było do przewidzenia, fundusze przy kazdej takiej akcji robią short, zeby postraszyć i zeby móc odkupować po ~170 a nie po 250, ja mam nadzieje, że cena utrzyma sie do nastepnego tygodnia, to będzie za co dokupić.
zakładał że jutro zarobi się kupę kasy a nawet jeśli będzie wtopa to przy tym kursie właściwie żadna bo za parę tygodni i tak odbije w kierunku 150.
Co z tego że sprzedano 3mln sztuk, skoro:
"Według wstępnych danych łączna wartość bezpośrednich nakładów na produkcję dodatku Cyberpunk 2077: Widmo Wolności (Phantom Liberty) wyniosła około 275 mln zł, a koszty realizowanej bezpośrednio przez spółkę globalnej kampanii marketingowej związanej z wprowadzeniem dodatku na rynek to około 95 mln zł. (PAP Biznes)"
Więc nie dziwi mnie pierwszy zjazd -6% tuż po ogłoszeniu sprzedaży ;)
Do takich spadków po informacjach na tej spółce trzeba sie przyzwyczaić. To już tradycja, że Shorty tak robią, żeby skupić troche z rynku po mniejszej cenie. Czesc osob inwestujacych w takie spółki nie zna mechanizmów rzadzacych na giełdzie i po to są takie zjazdy.
Czy to są kiepskie wyniki finansowe ?? No nie bardzo, bo produkcja dodatku kosztowała te <400mln a w zwiazku z dodatkiem sprzedało sie w tym roku juz ~8mln kopii(podstawki +dodatku), co przy cenach na świecie da jakieś 700-800mln przychodu...
Ogólnie grający na spadki jeszcze liczą na jakąś katastrofę w wykonaniu REDów, do tej informacji o sprzedaży przygotowywali się z tydzień-dwa. Wywalili na rynek całkiem sporo akcji, żeby udowodnić, że "nie warto w to inwestować". Takie straszenie działało może przy premierze CP, jak w spółke zainwestowało wiele zielonych osób... Teraz kto został jest świadomy, tego co sie dzieje. Raczej to informacja w kierunku zewnętrznych drobnych inwestorów, żeby przypadkiem nie zaczęli hurtowo skupować akcji.
3mln sprzedanych kopii przy łącznie wydanych prawie 400mln zł to jakiś wielki sukces?
Ok...
Spoko, ale podstawka miała 13mln sprzedanych kopii po tygodniu.
3mln kopii dodatku po tym samym okresie, przy tak ogromnych nakładach, to raczej mały sukces, jeśli w ogóle.
W zasadzie to nakłady na Cyberpunka były adekwatnie większe. A do zysków z dodatku warto wliczyć podstawkę, która w ostatnim czasie sprzedaje się dużo lepiej od dodatku. Według SteamDB w tym tygodniu do 3 października tylko CSGO(darmowy) sprzedawał się lepiej od podstawki CP. Dodatek był dopiero na 3cim miejscu.
Zaskakujące dla mnie jest, że nadal dodatek i sama podstawka wyprzedza tegoroczną "Fifę" na steamie. Tego sie nie spodziewałem.
275mln zł za ~15godzinny dodatek? Chyba jednak zatrudnianie znanych gęb nie jest dobrym pomysłem, bo nie rozumiem jaki mógłby być inny powód tak wielkich kosztów dodatku, do już stworzonej gry.
Zwłaszcza że:
Według raportu CD Projektu dotyczącego trzeciego kwartału (do września) 2020 roku, łączny koszt produkcji i reklamy Cyberpunka 2077 wyniósł 522,7 mln złotych.
Czyli rozszerzenie gry o parenaście godzin rozgrywki wraz z reklamą (370mln) to 70% budżetu podstawki, wraz z reklamą. Chore. Zwłaszcza że marketing podstawki na pewno był dużo droższy/większy.
EDIT: Dobra faktycznie
I chociaż procent kosztu dodatku względem podstawki jest przy tych danych mniejszy to mimo wszystko i tak jest absurdalnie wysoki.
Ten 1,2 mld zł to łączny koszt produkcji i marketingu. Dla Phantom liberty było to łącznie 380 mln zł.
Mówisz 15 godzin wątek główny. Tyle samo zajmuje przejście The last of Us, Uncharted 4 czy Spiderman.
Piękny wynik :) Cieszy mnie ogromnie. Z danych wynika, że na PC poszło 2mln PL. Na PS5 sprzedali 600 000, a na Xboxie 390 000. Jak na różnicę w sprzedaży PS5vsXbox to strasznie dużo kopii poszło na Xboxa. Może ludzie pamiętają czasy premiery kiedy Series X dzięki One X miał najlepszą wersję.
Świetny dodatek i mam nadzieję, że dobije jeszcze wyżej bo 3mln dla DLC w tydzień to znakomity wynik.
Wynik IMHO szokująco dobry.
Gra znakomita, a dodatek wyśmienity. Nie powinieneś być zatem zszokowany. ;)
Oho, widzę, ze tobie też ponownie przestawiła się wajcha. Gdzie ten żarliwy krytyk z okresu kilku tygodni po premierze, gdy wybiło szambo... :D
Chyba mnie z kimś pomyliłeś, Herr.
Z ciekawości sprawdziłem, jakiż to byłem krytyczny wobec CP2077 zaraz po premierze. Oto kilka moich wypowiedzi z tego okresu:
GRA JEST NIESAMOWITA.
Ale reszta to na razie wielkie WOW. Mam wrażenie, że czeka mnie przygoda na miarę tych największych ("Wiedźmin 3" czy RDR2). Trudno się oderwać od ekranu.
Gra jest naprawdę znakomita. Ale nie powinna się była ukazać na konsolach starej generacji (i to w pełnej cenie).
Ogólnie rzecz ujmując, znakomita produkcja, która pewnie wymagała jeszcze kilku miesięcy pracy.
Oficjalnie dołączam do grupy osób (V, Aleks, jasonxxx), które mają cholerną radochę, grając w "Cyberpunka".
Owszem, krytykowałem CP2077 za pewne problemy (system policji itp.), ale cały czas pisałem, że to mimo wszystko znakomita produkcja.
Teraz jestem nawet gotów zaryzykować stwierdzenie, że gdybym miał wybrać grę do zabrania na bezludną wyspę, to CP2077 byłby jednym z najmocniejszych kandydatów.
Ten dodatek będzie się jeszcze sprzedawał przez długie tygodnie, plus okres świąteczny. Spokojnie do końca roku może dobić do 10 mln.
Widmo Wolności dla Cyberpunka jest tym czym Krew i Wino była dla Wiedźmina, więc absolutnie nie dziwi mnie dobry wynik. Sam przy pierwszej obniżce ceny dorzucę swoją cegiełkę.
Dodatek nawet na słabych komputerach chodzi w stałych 60 klatkach , czarodzieje w porównaniu z tymi którzy robili choćby tak zachwalane , dla mnie mdłe , nudnawe, fabularnie , katastroficznie optymalizacyjnie BG 3.
Dożyłem czasu , że polskie gry są najbardziej miodne na świecie i jest polski dubbing.
To, że gra najlepiej sprzedaje sie na PC, jest spowodowane tylko tym, że CDPR słynie z dobrej relacji z PC-tami i to właśnie na nich wydaje najbardziej dopracowane wersje swoich gier. Dla mnie zero zaskoczenia, jakby to była gra Rockstara czy Sony to bym się mocno zdziwił.