Mamy kolejny hit; RPG Sea of Stars ze średnią ocen 9/10 w recenzjach [Aktualizacja: wysoka sprzedaż]
Sorry ale gra moze nawet byc 9999/10 ale jak jest taka pixeloza to ja dziekuje.
Lepsza grafike mielismy 20 lat temu.
Też już powoli zaczynam mieć dość tego typu "ART STYLE-ÓW". Czasy poszły na tyle do przodu, że zrobienie miłej dla oka grafiki nie jest jakimś karkołomnym zadaniem dla każdego średniego i dużego studia. Taki styl to pamieta lata 90, czyli technologiczną przepaść do dnia dzisiejszego. Nawet song of conquest mnie nie przekonuje, a i on miał z początku sporo narzekania na brakczytelnosci właśnie przez ten cały pixel ART.
Bo SoC ma nie tylko pixelart, którego ogólnie od dawna jest przesyt - ale naprawdę jest koszmarnie nieczytelny. Ma piękną paletę kolorów, świetne zestawienia barw, ale to nie wystarczy, by chwalić oprawę
ale naprawdę jest koszmarnie nieczytelny
Nieczytelny? W jaki sposób?
SoC akurat to jedna z lepszych gier, jeśli chodzi o grafiki pixelart. Istnieją gry z dużo gorsze grafiki pixel-art w niższe rozdzielczości.
Są ładniejsze i brzydsze gry pixel-art.
Niema to jak minusować konstruktywną opinię i nawet nie dodać komentarza. Żenujące jest tutaj zachowaniu co to niektórych ( nie mówię oczywiście o was dwóch powyżej ). Tak szanuję różne style jeżeli sensownie się obronią. Sam ogrywałem bardzo chętnie Valheima ( kilkuosobowe studio i świetny gameplay ), ale to tutaj to już jest totalne lenistwo i cięcie kosztów w grach i zdania nie zmienię.
A co mam komentować do osoby, co nie gustują w gry pixel-art? O gustach nie podlega dyskusji.
ale to tutaj to już jest totalne lenistwo i cięcie kosztów w grach i zdania nie zmienię
To pokazuje, jak zerowe masz pojęcia o tworzenie grafiki pixel-art.
Każdy może tworzyć własne pixel-art, jak tylko zechce, ale tworzenie grafiki pixel-art na poziomie Sea of Stars, CrossCode, Owlboy, Souldiers i takie tam to już sztuka i nie każdy to potrafi. Trzeba wiedzieć, jak poprawnie tworzyć pixel-art, żeby nie był brzydki tak jak niektóre gry, a szczególnie animacji, albo cienie i światło. Trzeba mieć umiejętność, wyczucie i wyobraźni. Nie da się stworzyć grafiki 2D, a potem zmniejszyć rozdzielczość, bo to tak nie działa.
A to dobre. A przy lepsze grafice umiejętności nie są potrzebne ? Dla umiejętnego grafika zrobienie pixel arta jest bułką z masłem naprzeciw zaawansowanego nowoczesnego 3d.
Bzdura. "zaawansowane nowoczesne 3D" to ci Unreal engine dzisiaj robi praktycznie sam.
Wazne jest 2D, czyli tekstury (i calosc w grach 2D). Reszte robia programisci i engine (np oswietlenie, kolosalnie wazne przy grafice 3D).
"Grafik 3D" robi modele, od tego do ladnej grafiki jeszcze spora droga, w tym kolosalny udzial grafikow 2D (tekstury).
Owszem do 3D trzeba miec skilla (glownie w obsludze pragramow a nie czysto artystycznego ale ok), ale prawdziwy talent i sztuka przez duze S to 2D. Zawsze tak bylo i zawsze bedzie.
Marudzimy wlasne dlatego ze jestesmy starzy i pamietamy gry z tamtych czasow.
Granie pod nostalgie jest ok ale za duzo tego syfu wychodzi i ludzie daja 10/10. Za co ?
Tu nie chodzi o granie pod nostalgię. To trochę tak jakbyście mówili... nie wiem no, nie słucham już Pei, boi to stary raper i ma pikselową grafikę xD No i nie gra techno. Rap też przestarzały. Czy coś w tym stylu. Takie marudzenie, dla samego marudzenia.
Zgadzam się z Avipunk, raz że jest to styl i nie może być jakiś obiektywnie lepszy, do wielu trafia, to dwa, że te wysokie oceny raczej nie biorą się z samej oprawy wizualnej.
Akurat Avipunk ma rację. Niektórzy marudzą na siłę.
Zapomnieli, że pixel-art jest tylko dla niektórzy, co lubią ten styl graficzny. To kwestia gustu. Ja też lubię to i nie przeszkadza mi to. To nie jest tylko granie pod nostalgię, jak niektórzy tak myślą.
No, wielu twórcy gier nie dysponują duże budżety, by móc zatrudnić grafików i stworzyć grafiki 3D. Po drugie, niektóre twórcy gier sami wybierali pixel-art, bo lubią. Oni mogą stworzyć gry, co tylko chcą i my nie mamy prawa tego zabronić. Jeśli zabronimy tworzyć gry z pixel-art, to wielu tytuły w ogóle nie powstało.
Marudzić na pixel-art to tak jakby marudzić na klasyczne muzyki i powinno się skupić tylko na rock i metal music. Lol!
Doskonale, kolejny fajny klasyczny turowy jRPG.
Pikselozy nie lubię, wkurza to, że jest wszędzie, ale w tego typu grach o dziwo jeszcze ją toleruję, zwłaszcza w takim wydaniu. Owszem, normalne rysunki z japońską kreską byłyby super, ale może mniejszym twórcom jRPG można ten brak wybaczyć... To duzi powinni się wstydzić.
Niesamowite. Innym ludziom podoba się zupełnie coś innego niż Tobie. Niesłychane.
Dziwi mnie trochę, że wypuścili tę (dość niszową) grę w okresie, w którym wychodzą wielkie produkcje jak BG3, AC6, Starfield itd.. Wygląda fajnie ale nie będę miał nawet czasu tego odpalić więc ląduje na kupce "do kupienia jak będzie w promce"
Przeszedłem Messengera od ich studia, był mega - na SoS czekałem miesiąc bo dopiero miesiąc temu się dowiedziałem o tym tytule. Napewno zagram jak ukończę FFXVI.
A ja właśnie ostatnio szukam gier tylko takich co mają pixel art. Super to wygląda, nie wiem czemu ale ostatnio strasznie mi się to spodobało. Szczególnie pixel art gdzie gra jest 2D-3D.
Szczególnie pixel art gdzie gra jest 2D-3D.
Był też jakiś tytuł w stylistyce cyberpunk, ale tytułu nie pamiętam
Chodzi o to?
CrossCode
https://store.steampowered.com/app/368340/CrossCode/
Hyper Light Drifter
https://store.steampowered.com/app/257850/Hyper_Light_Drifter/
ANNO: Mutationem
https://store.steampowered.com/app/1368030/ANNO_Mutationem/
VA-11 Hall-A
https://store.steampowered.com/app/447530/VA11_HallA_Cyberpunk_Bartender_Action/
SIGNALIS
https://store.steampowered.com/app/1262350/SIGNALIS/
Oraz coś, co nie ma wspólnego z pixel-art...
Dex
https://store.steampowered.com/app/269650/Dex/
Ghost 1.0
https://store.steampowered.com/app/463270/Ghost_10/
I mnóstwo tytułów mogę wymieniać, ale chyba to wystarczy.
Żeby zaraz się ,,twórcy" nie zesrali, że to anomalia i jak to 97% na steamie... Nie no jak tak to nie wolno gier robić xD
Akurat w takich RPG Pixel art nie przeszkadza. To trochę inny gatunek, ale pamiętam jak nieufnie podchodziłem do Half Minute Hero. Tymczasem gra okazała się genialna, a pikseloza w ogóle nie przeszkadzała w cieszeniu się grą.
Dobrze kojarzę, że The Messenger i Sea of Stars dzieją się w tym samym świecie?
Swoją drogą, to The Messenger na GOG-u jest teraz za bodajże 18 zł.
O kurdę, nawet nie wiedziałem że taka perełka się pojawiła, w takim razie jest większa motywacja żeby dalej szlifować angielski.
w takim razie jest większa motywacja żeby dalej szlifować angielski
Mi też. Chcę opanować j. angielskiego jak najwcześniej, ale słaby pamięć z powodu wady słuchu tylko mi utrudni. :(
Mnie tak zmotywował Fallout 2 z CD Action więc powodzenia - angielski bardzo się przydaje
Wyglada i brzmi absolutnie fantastycznie, ciekawe czy bedzie lepsze od chained echoes, poprzeczka jest wysoko.
Narzekajace Frajernia
A ta nowa lodz jest totalnie do bani bo nie lubie zeglarstwa i innych sportow wodnych DERP DERP, a obrazy olejne w muzeum sa takie jakies rozmazane i gorszej jakosci niz zdjecia z mojego yPhóna DERP DERP, a tak wogole to jestem veganinem i pojechalem do arktyki zeby truc eskimosom du* o to ze jedza mieso DERP DERP DERP
Nie podoba sie to nie kupuj/graj, po hu* sie do*, to psioczenie na retro RPG to nawet nie jest krytyka bo gra nie ukrywa czym jest, dowalacie sie do gatunku a innych argumentow brak. Zeby bylo smieszniej, to nie jest nawet tak ze ktokolwiek na tym traci - myslicie ze takie male studio wyda konkurencje dla CoDa, Forzy czy Diablo? Gdzie naklad pracy przy retro RPG tego typu jest w zasiegu paru gosci kodujacych/rysujacych w czasie wolnym od pracy...
Ps. Maja odemnie plusik za to ze wymagania sa przynajmniej stosowne, bo jest denerwujace kiedy gry w stylu 2.5 wymiarowego tetrisa 2023 maja wymagania wyzsze od paruletnich pierwszo-osobowych graficznych majstersztykow z otwartym swiatem...
Dobrze piszesz. Narzekanie na pixel-art jest bezcelowy i strata czasu.
Niech twórcy gier wybierają styl graficzny, jakie pasują. O ile pieniędzy i umiejętności grafików na to pozwala. Nikt nie ma prawa oczekiwać od twórcy gier, co mają robić. Bo to w czym się różni od narzucanie cenzury i poprawność polityczność na gry i filmów 18+ w USA tylko dlatego, że pewne grupy ludzie na to skarżą?
Jak ktoś nie pasuje pixel-art, to niech nie kupuje i najwyżej ignoruje. Proste i już.
Zainstalowałem no i powiem szczerze, że pierwsze minuty kompletnie nie zachęcają. Masa przeklikiwania nudnych dialogów, dosyć prymitywna eksploracja, no i walki też jakoś szału nie robią.
Nie jestem kompletnie znawcą jrpgów ale ostatnio ogrywałem Battle Chasers i mi się bardzo podobało.
Bo to gra jest tylko dla fanów jRPG. Ten gatunek nie leży w Twoim guście, prawda?
pierwsze minuty kompletnie nie zachęcają
Muszę Ci przypomnieć, że nie wszystkie gry mają super początki. Początek u niektórych grach zwykle jest uproszczony pod względem gameplay, ale im dalej, tym lepiej, ciekawszy i bardziej rozbudowany. Eksploracja w początkowe fazie rozgrywki jest często liniowa.
Dlatego nie da się ocenić gry tylko poprzez "pierwsze minuty". Nie każdy tytuł ma taki początek co Baldur's Gate 2.
Wygląda super ale będzie musiało swoje odczekać. BG3, dodatek do Cyberpunka, Starfield itd. Odważny termin na premierę sobie wybrali. Niemniej jest za "darmo" na Game Passie więc nie ma ciśnienia.
ale to jest krotkie 20h jak na rpg to karykatura pod tym wzgledem
Grałem w demo całkiem niedługo po ukończeniu Chained Echoes (Moja top gra 2022) i przyznam się szczerze, że coś faktycznie mi w niej nie grało. Ktoś wspomniał wcześniej że piękna paleta kolorów, szczegółowość i ogólnie rzecz biorąc warstwa graficzna wpływa mocno na czytelność tytułu. Tutaj się podpisuje obiema rękoma. Kiedyś sprawdzę zwłaszcza że zawitało w gamepassie.
Wysoka sprzedaż, do tego game Pass i PS plus, gra może mieć kilkaset tysięcy ogrywajacych. Coś czuje, ze BG3 jednak namieszalo na rynku i otworzyło ludziom oczy. Gracze nie chcą już cashgrabów tylko gry.
Kupiłem zajawiony reckami i powiem Wam, że flaczury z oleum, walka ćwierćzręcznościowa z naciskiem na oklepane schematy, fabuła z generatora fabuł RPG, nie oczekiwałem nowego Baldura, ba, nawet w niego nie grałem, żeby nie zepsuć sobie doświadczenia SoS, ale zawiodłem się potężnie