Nawet twórca Fallouta nie lubi tego NPC, żałuje też nienarodzonej frakcji
Opactwo zostało dodane w modzie. Bodajże był to Restoration Project do Fallout2, ale z tego co mówił Cain jego rola miała być większa.
Jak to, to wycina się coś z gier podczas projektowania, przed ostatecznym wydaniem produkcji????
NIE MOŻE BYĆ, PRZECIEŻ TE CHAMY BEZCZELNE WYCIELI WSZYSTKO Z CYBERPUNK 2077 CO SIĘ DA
Oburzmy się, przecież było takie hejtowanie że jak to TYLKO w cyberpunku coś wycieli, bo wszyscy pisali, jakby tylko tam było coś nie tak xDD
Prawie 3 lata od premiery Cyberpunka 2077, a ten wspomina o nim w newsie o Falloucie, w który żaden nie nawiązuje do gry Redów.
tylko, ekspercie, cdp red sie chwalil, ze te rzeczy ktore wycieli beda w grze. w przypadku innych gier rzadko sie to zdarza. fallout 2 nie byl reklamowany tym ze bedzie w nim abbey of the lost knowledge
jak mozna w ogole takiego crapa bronic, zalosne
Pamiętam jak w jedynce wkurzali mnie towarzysze. A Ian szczególnie jak puścił mi serię z Uzi w plecy. Potem już nie brałem nikogo ze sobą jak nie musiałem.
Dokładnie, fallout skończył się na 2. I może tactics jeszcze.
Ja grałem tylko w 3 i 4 i mi się bardzo podobały. 3 nawet bardziej. Jeszcze mam New Vegas do ogrania.
New Vegas dorzuciłbym do 1 i 2.
Tactics tylko jako Spinn off i to może.
Trójka to takie meh, średnia gra i słąby fallout, czwóka jeszcze gorzej, wymięknłem po kilkunastu godzinach bo sie nie broni ani jako fallout w najmniejszym stopniu ani jako gra (przeciętność na każdym kroku poza elementami, które wyrózniały się na minus).
Wiadomo, że Fallouty w 3d są znacznie słabsze od kultowych pierwszych dwóch części w 2d, ale na bezrybiu i rak ryba. Szkoda, że nie ma remasterów jedynki i dwójki w stylu BG1 i 2, PT, ID1 w wydaniach Enhanced Edition, a najlepiej jakby jeszcze mocniej to odświeżyli wizualnie, by prezentować się na miarę obecnych czasów jak ATOM RPG, Desperados 3 czy Pillars of Eternity 2.
Z tych części w 3d jako tako daje radę New Vegas po dograniu konkretnych modów i jest trzecią najlepszą odsłoną serii. Natomiast Fallouty od Bethesda są najgorsze. Trójka nawet na modach to średniak. Czwórka słabiutka nawet po dograniu kilkuset modów, a bez modów gniot. Zwykła wydmuszka.
Jakie kilkaset modów? Wgraj sobie moda Horizon.
Mnie się gra podoba, nie musi być żadnym arcydziełem, aby fajnie się grało.
Do tego Sim Settlements i jest super! Piaskownica w Bostonie. Taka postapokaliptyczna. Jest dobrze.
Najlepszy Fallout to Taktyk jak dla mnie, 1 i 2 może się przy nim schować.
Marzy mi się prawdziwy REMAKE lub ostatecznie REMASTER fallouta 1 i 2
Prawa autorskie ma Betestha. Oni wieża że ich Fallout jest lepszy, więc wątpię żeby byli zainteresowani remakeiem. Może jak prawa autorskie wygasną to pierwsi twórcy zrobią - o ile dożyją. Polecam Wateland 2 -jest bardzo podobny do F1/2.
Tylko na silniku 3D z Fallout4/Starfield + na bank musieliby zachować klimat. Wtedy może każdy będzie zadowolony, albo nikt nie będzie zadowolony :)
---------------------
Ile razy nie podchodziłem do Fallout 1 i 2 to już na samym wstępie coś przeszkadzało w grze i ile się nie zmuszałem, była cała masa ciekawszych gier. Nie pamiętam już na co dokładnie narzekałem czy na fabułę czy mechaniki zbyt niezrozumiałe, czy zbytnie skojarzenia z nudnymi grami "point and click", gdzie zbyt wiele się szukało igły w stogu siana, a może nawet nie wiedziałem czego szukać, wszystko się strasznie wlokło.
Idąc z widokiem 3D FPS już na samym wstępie ma się więcej do dyspozycji immersji, opcji, wspianie, zwiad, zasięg broni, unik i strzelanie, strzelanie w tym samym czasie, więcej rodzajów broni/pancerzy,...
Jakoś jak steruję ludkiem z góry to jakoś nie widzę tego "RPG" czyli odgrywania roli jak w FPS.
Wspomniany tutaj Wasteland 2 - mnie przynudzał, wprowadził zbytnią liniowość rozwoju postaci i odwiedzania lokacji, za to Wasteland 3 - bardzo dobrze bawił, podobnie jak przy BG1 czy BG2.
Głównie czepiałbym u Bethesdy to F4 - stał się zbyt dziwny, ale na szczęście za razem przybyła cała masa opcji gdzie indziej, tam gdzie do tej pory nie było w żadnym RPG. Przez mody nie było dla mnie lepszego Fallout'a choć to praktycznie całkiem inna gra.
Spedzilem duzo czasu z F2, ale mysle, ze Remake czy Remaster to slaby pomysl. Ta gra, mimo wszystko, ze bardzo dobra, to juz sie mocno zestarzala. Teraz jest po prostu mala i prosta w porownaniu do gier ktore pojawily sie przez dekady od jej premiery.
Fajnie by bylo miec remaster w takim stylu jak to bylo z Half-life - przy okazji kolejnej czesci i engine.