Na Diablo 5 nie będziemy czekać tak długo jak na czwórkę, zapewnia prezes Blizzarda
To znaczy, że mmo naszpikowane mikrotransakcją bardzo się opłaciło, więc i takich mmo będzie więcej ;d.
Widać że spada zainteresowanie tytułem. Ja od premiery Baldurs Gate 3 nie uruchomiłem D4 ani razu i w najbliższym czasie raczej nie zamierzam.
To znaczy, że mmo naszpikowane mikrotransakcją bardzo się opłaciło, więc i takich mmo będzie więcej ;d.
No to już na prawdę ku*ewsko kiepski żart od shitzzarda xd
Niech odrazu z dwoma płatnymi dlc zapowiedzą tak jak w 4-.-
A finalnie czy chociaż jedno ujrzy światło dzienne....
Ale nie kłam, bo tak nie było. Bodajże w dzień premiery dali info, że będą dwa dlc.
Nic dziwnego, 4 jest tak słaba, że nie utrzyma się przy życiu zbyt długo. Trzeba doić naiwnych kolejny raz.
Podobnie doją naiwnych przy serii Assassin’s Creed i Far Cry, Grand Theft Auto,World of Warcraft,Metal Gear Solid itp.
Super informacja. D4 to świetna gra. Dla mnie pod względem ilości contentu i złożoność rozgrywki to gra w sam raz. Zapowiedź szybszej piątki cieszy. Będzie grane. A w międzyczasie szykuje się jeszcze Titan Quest 2. Rozpusta :)
Dla mnie dobra wiadomość, za te 10-11 lat to pewnie już nie będę miał tyle czasu na gry.
Tylko ten, no... Dodam coś od siebie xD:
Widać że spada zainteresowanie tytułem. Ja od premiery Baldurs Gate 3 nie uruchomiłem D4 ani razu i w najbliższym czasie raczej nie zamierzam.
Pomijając zupełnie kwestię czy Diablo 4 jest dobrą grę czy nie - zupełna norma w grach każdego rodzaju. Ludzie już grę poprzechodzili, a ci bardziej hardkorowi już nawet wymaksowali postacie więc po co mają grać? Wyjdzie dodatek albo jakiś spory sezon to ludzie wrócą. Podejrzewam, że osoby, które przejdą Baldura też od razu do niego nie wrócą. Ciężko żeby content Non-PVP nie nudził się po ponad 200 godzinach.
Bo kiedyś miałeś jedną dwie gry na rok, w które warto było grać. W tym roku co miesiąc wychodzi coś dobrego.
A Diablo tym bardziej nic nie traci na tym, bo człowiek ogra sobie BG3, Starfielda, wróci do Diablo na sezon za jakiś czas, a potem znów sobie coś ogra.
Ja w D3 pomijając premierę z tymi ~300h, wracałem do niego przez następne lata wbijając drugie tyle i grając sobie na luzie. W D4 prawdopodobnie będzie to samo.
Na sezonie wbiłem 62 poziom i nuda taka, że szok. Zacząłem nową postać, ale po godzinie poleciał alt f4 i mam zero motywacji do odpalania tej gry.
A skąd od razu wiadomo, że chodzi o Diablo V, a nie np. o Diablo Immortal II?
Albo Diablo: Pasjans na premierę ze sklepikiem, battle passem i mikrotransakcjami?
Znając fanbojów Blizza to pewnie i to ostatnie by się sprzedało.
Patrząc na to ile lat w tej chwili potrzebują studia by wyprodukować wysokobudżetową grę "AAAA" to za 5 lat może się okazać że deweloperzy normalnie będą potrzebować do tego 10lat i więcej, więc połowa z tego, to będzie bardzo szybko.
Zadziwiające że w obecnych czasach technologia tak usprawnia wszystko, a potrzebują pierdyliard lat, żeby stworzyć coś o poziomie skomplikowania gier sprzed dekady. No i musowo wymagania muszą być w ciul wysokie, nawet w grach 2D z pixelartem, które wyglądają tysiąc razy gorzej od gry z 2010, która ma 10x mniejsze wymagania xD No ale taka specyfika pracy w IT. Gdybym ja dał plamy w swojej firmie, to bym nie mógł liczyć na premię, a po którymś razem by mnie wywalili. Za to jak ktoś w IT olewa robotę i popełnią tysiąc błędów to zawsze jest wymówka ee no co nie da się idealnie iksde
"żeby stworzyć coś o poziomie skomplikowania gier sprzed dekady."
Powiedz mi, że nie masz totalnie wiedzy o temacie, bez mówienia mi, że nie masz totalnie wiedzy o temacie.
Najlepsze gry Blizzard zrobił już dawno temu. Trzeba to sobie uświadomić. Od wielu lat Blizzard nie wydał dobrej gry, czego potwierdzeniem jest bardzo nudne i słabe DIablo 4.
Z Blizzardem jest jak z Metallicą - ten zespół już nie nagra takich genialnych albumów jak "Ride the Lightning" czy "Master of Puppets". Po prostu te czasy już minęły.
Zabawne w kontekście powtarzania przez marketing Blizzarda i niektórych "dziennikarzy" sformułowania "gra usługa" w kontekście Diablo 4.
Usługa, ale nie za dobra i nie za długa, zdaje się. Bo skoro już coś przebąkują o nowej wersji, to za dużo nowej darmowej zawartości na pewno nie będzie.
Ciekawe kiedy dziennikarze oduczą się powtarzać przed premierą sformułowania gra usługa. Gdzie nie ma ono wtedy żadnego sensu, oprócz marketingowego okłamywania graczy.
Sformułowanie gra usługa pasuje do takich gier jak Rust, gdzie teoretycznie przez większość czasu był to Early Access, obecnie jest grą usługą, ale gra ma obecnie mechanik kilka razy więcej od jakiejkolwiek innej gry... A DLC to głównie kosmetyczne dodatki.Prawie 10 lat rozwoju, gdzie przez większość czasu równiutko w pierwszy czwartek miesiąca wchodzi update, po kilka nowych mechanik na rok.
Oby tylko do tego czasu pani ,,senior dungeon designer" nauczyła się klikać więcej niż jeden przycisk na padzie... To trochę żałosne, że ktoś kto ma bronić gry jeszcze bardziej ją ośmiesza...
Jak będzie miało taki kiepski design map to podziękuje.
Mapy wyglądają ładnie, ale są leniwie zaprojektowane, bo to są po prostu pustkowia, ciągle tylko trawa i jakieś kamienie.. Nie ma nic ciekawego, przez co gra się nudzi.
Powód trzeci Diablo 4 leży wiec prosciej będzie zacząć od podstawy... - głoszą tutejsi hejterzy.
Ludzie, to ewidentnie wali jakimś skokiem na kasę, czy nie tak uważacie? No popatrzmy, jakiś multiplayer, którego starali się stworzyć z jak najmniejszym nadwyrężeniem budżetu, tak budżetowo jak to tylko możliwe, tak żeby gra za dużo ich nie kosztowała, co widać, ogólnie bezpiecznie i bez ryzyka. A co teraz będzie? Diablo 5 tańsze niż diablo 4, czyli aż takie słabiutkie będzie jak już samo diablo 4 jest słabym diablo? Więcej mikrotransakcji?
Ludzie, szanujmy się! Po co czekacie jeszcze na jakiegoś starcrafta czy warcrafta? Przecież widzicie co oni robią! Wiecie przecież, że zrobili remake-a warcrafta 3, ale nie wyszło im, a poza tym słabe diablo 4 multiplayer z komórkowym diablo immortalem, zaprzestanie rozwoju dla świetnej gry jaką był heroes of the storm itp. A poza tym starcraft 2 był już dość dawno, no to chyba już nie zrobią grę, która w ogóle dorówna poprzedniczkom. A co dopiero warcraft 3, ta gra to bardzo dawno była, nie ma szans na świetną kontynuację, a poza tym pamiętacie klapę jaką jest remake? To był tylko remake, a im nie wyszło, to jak oni mieliby zrobić kontynuację? Nie wyobrażam sobie, żeby następcy były w ogóle jakoś przeciętne, a co dopiero dorównać poprzedniczkom XD. Uszanujmy te serie i pozwólmy im umrzeć godnie, a nie robić sobie z nich żartów.
świetnej gry jaką był heroes of the storm
Tak świetna że nikt w to nie gra xD
A ty jesteś jakimś forumową amebą albo forumowym trollem czy co?
Wstawiasz świetnej gry jaką był heroes of the storm bez ważnej części, której zignorowałeś czy co? Bo pełne zdanie brzmi: zaprzestanie rozwoju dla świetnej gry jaką był heroes of the storm. Czy widzisz w ogóle, człowieku, część zdania: "zaprzestanie rozwoju dla"?!? Czy ty jesteś ślepy czy co? Czy rozumiesz co znaczą te 2 słowa "zaprzestanie rozwoju" czy jednak za głupi jesteś czy jak albo nie potrafisz zrozumieć dlaczego teraz, zwłaszcza TERAZ tak mało ludzi gra? Nawet jeśli jesteś trollem, to kiepsko ci wyszło. Tylko się skompromitowałeś i to jeszcze jak.
"Na Diablo 5 nie będziemy czekać tak długo, jak na czwórkę, zapewnia prezes Blizzarda"
Dlaczego to brzmi jak groźba xD
Przecież tytuł tego newsa to zwykłe kłamstwo Ybarra wprost piszę o dodatkach do gry co wynika z kontekstu. I tak już widzę diablo 5 gdy w ciągu 7 lat developingu dostarczyli diablo 4 w stanie ubogiego szkieletu gry.
To znana strategia. Lepiej monetyzuje sie nowe IP, nowa oslone gry od proby utrzymania graczy przy jednym tytule. To znacznie trudniejsze i nie daje tyle zyskow. D4 przynioslo duze zyski, to ze gra w pozniejszej fazie lezy i kwiczy niewielu interesuje. Wiekszosc pieniedzy i tak idzie od casuali, niewazne ze ich gry maja po 1-3/10. OV na st zebral przy 130k opini tylko 9% pozytywnych. Zmasakrowali WC3 Ref, o sc2 to tam w blizzie pamietaja moze ze 2-3 osoby raz do roku. Popatrzcie co robia, oglosili ze w wc3 i sc2 konczy rozwoj. D3 to samo. Ich nie interesuje to co bylo juz wydane, bedzie patch moze nie bedzie, moze naprawia, a moze nie. Glowne sily ida na nowe gry, aby dobrze zrobic marketing sprzedac, skasowac. To ze bedzie 2/10, to jest wina hejtu i review bombingu. Bo po co sie starac jak mozna miec kase i jednoczesnie zwalic wine na hejterow. Jak na dzisiejsze zasoby, wiedze programistow, narzedzia, AI, doswiadczenie, to powinny w takiej firmie jak oni powstawac same diamenty, a nie gowna jak ma to teraz miejsce. Zauwazcie ze gry blizza dobrze wygladaja, ladnie animacje, udzwiekowienie, przyciagajace uwage postaci, dubbing. Ale to co interesuje pewnej czesci graczy to nie tylko to co wymienilem, ale patrza na liczby, balans, mysla nad gra, nad buildami, chca dostrzec w grze jakas glebie i sens, tylko ze tutaj najczescniej nic nie nie ma. To trudniej sprzedac w pierwszych tygodniach premiery, to nie spowoduje ze reklama bedzie lepiej wygladac.
Ludzie nie wiem o co ta drama. Kupujcie gry jakie chcecie, nikt nie każe kupować Diablo 5, ta gra będzie tworzona dla fanów. Więc grajcie w co wam się podoba.
Ludzie będą sobie grać w to co się im podoba, i będą komentować tak jak im się podoba. Więc niech sie dzieje
Nie zebym bronil Blizzarda, bo mnie wkur.. ale nie, nie twierdzi tak. Bardzo clickbajtowy, polacki tytul. Moglo mu chodzic o cokolwiek, dodatki, DLC, major content. Ale juz trzeba krecic drame zeby sie kliki zgadzaly, a malpy mialy ucieche :D
Nie bez powodu ten news jest wyłącznie na polskim golu i polygamii co go skopiowała z gola xD
Nic dziwnego, przecież duże studio taką ubogą grę (nic tam nie ma i nic się nie dzieje) robi max w rok jak już mają gotowy silnik.
No i niech wydają szybko, ciekaw jestem ile idiotów, którzy tutaj się pojawiają kupią to.
Aha czyli gra usługa, która tam dwa miesiące po premierze ma już niejako zapowiedzianą kontynuację. Zachęcają do grania, nie ma co.
Jak nie mają nic nowego do zaoferowania to niech pogrzebią to go** tak jak CoD. Jeszcze rok i zaczną wychodzić skiny typu Kate Perry czy Kim Kardashian pod Druidem.
Dla mnie to brzmi jakby się poddali z D4, nie widzieli potencjału na lata, jak w przypadku WoW'a.
Nie da się wielu podstawowych mechanik poprawić, da się jedynie zmienić całkiem zasady przy nowej grze, całkowity reset. Sezony dodają głównie jakieś drobiazgi
Ja chciałbym całkowitej zmiany systemu rozwoju postaci + większej liczby, rodzajów aktywności po zakończeniu kampanii. Bardzo chciałym doświadczyć immersji, bo poszli po całości w jakąś abstrakcję.
Bez wymienionych łatwo wrócę do bardziej sensownych starszych gier np. Grim Dawn czy PoE, uznam D4 za wystarczająco znudzoną grę. Głównie chyba sezonowy XP Boost dodał najbardziej bezsensowną cechę, przez którą odechciewa się grać starszymi/różnymi postaciami, a więc w ogóle w tą grę.
Sezony jeśli już powinny się odpalić każdą postacią. Nie znosiłem tego również w PoE.
Ja chciałbym całkowitej zmiany systemu rozwoju postaci
To akurat złe nie jest, problemem gry jest gówniana itemizacja, randomowy drop i ipower. To wszystko powoduje że to co jest endgame w takich grach czyli farmienie itemów jest tragiczne. Brak strzału dopaminy który występuje jak coś fajnego wypadnie powoduje że ludzie przestają grać na lvl 60-70.
W D4 głównie zwróciłem uwagę przy okazji lootu na:
- brak set'ów. I tak wcześniej były dość bez sensu przez lvl lootu i tak set był bezużyteczny w pewnym momencie. Mogły by być przynajmniej one do ulepszenia do np. poziomu najlepszego elementu set'u w kuźni.
- cechy z gem'ów wkładanych do slotów też odstają od konkurencji, w ogóle nie ma w tym przyjemności
- podnoszenie poziomów trudności dopiero zapewnia większą rzadkość lootu
- organizacja/layout ekwipunku, opisy skilli i brak wyróżniania cech też nie pomagają.
- następny lvl up postaci powoduje, że loot coraz bardziej odstaje i można się denerwowac jak się długo nie wylosuje broń z wysokim DPS, przez co gra się dużo wolniej
- punkty mistrzowskie w pewnym momencie dają głównie kopa, powinny być dostępne od samego początku, ale ważniejsze, że jak w PoE powinny dawać specjalizację w np. mieczach
- praktycznie każdą bronią używasz tych samych skilli nawet tych malee. Mam wrażenie, że nawet barbarzyńca czaruje, zamiast walczyć.
----------------------------
To była jednak trochę drobnica. Ważniejsze w prawie każdym HnS:
- Grim Dawn ma fajne WYSIWYG czy jak to było - czyli zabijesz maga - dostajesz loot z maga, podobnie z resztą skyrim czy M&B. Lubię ten standard, ale wiele gier idzie w "abstrakcję"
- najbardziej chyba jestem za wypierdzieleniem lvl'u lootu - on jest w większości bez sensu. Liczyć się powinny głównie jakość i "marka/produkt, model produktu" wizualnie zmieniający się produkt.
- magiczne właściwości np. miecza powinny być ładowane głównie z "many/czakry", a nie z nie-wiadomo czego, perpetum mobile. Jeśli już to powinny być np. kryształy wspomagające regenerację/kumulację many, czy też baterie wymieniane gdzieś w bazie ładowane z paneli słonecznych.
Oprócz tego, o czym pisaliście, to drzewko paragonów jest tragiczne.
Może inaczej.
Serca wyglądają tak, jak gdyby skille, które są przez nie przyznawane, kiedyś należały do drzewka paragonów, a ktoś postanowił je oderwać motyką w ostatnim momencie i wypuścić jako zawartość sezonową.
Serca? Super!
Czy ratuje to w jakiś sposób grę? No... nie.
Zresztą, do problemów o jakich piszecie, przyznał się sam Blizzard. Przypuszczam, że gdyby nie ten roast na Metacriticu, to wielkich zmian by nie było.
Najbardziej mnie chyba bolało przeniesienie na żywca systemu itemizacji z D3. Te same itemy, tylko w wersji ancient, itd. itp. Takim moim prywatnym sweet spotem był bodajże kawałek roku 2013, gdy naprawiono uniki i ciągle były one relatywnie trudne do wydropienia. Z punktu widzenia casuala, było co robić.
Myślę, że wbiję do tej gry ponownie za rok. Blizzard twierdzi, że rozumie, jakie ma problemy z grą. Jak udowodni, że rozumie, to z chęcią zagram.
Rzeczy, które byłyby w stanie uczynić te sezony przyjemnymi:
- skokowy dostęp do nagród i trudności wyzwań,
- mechanika farmienia bossów,
- uniki wpływające na umiejętności. Mogę za chwilę oberwać plaskacza po twarzy, ale zaryzykuję - już w Hogwarts Legacy było więcej MECHANIK wpływających na umiejętności, niż w tym, co oferuje nasze drzewko. Że nagle zamiast kuli ognia, rzucasz ich 5 itp.
- przebudowanie umiejętności. Tu będzie najtrudniej, bo pozorna różnorodność buildów ginie, gdy uzmysłowimy sobie, że musisz mieć left click - generator, do tego spender, jakaś defensywa, ult i zasadniczo wiele z tego nie ulepisz.
- QoL: dajmy sobie spokój z tym renown co sezon, szukajka do skrzynek, taby, wypieprzyć backtracking.
- uniki wpływające na umiejętności, a nie durny item level.
Z tego dałoby się ukręcić fajną grę, gdyby dać to kompetentnym devsom. Mamy bardzo fajny feel walki, niektóre pojedyncze lokacje są świetne, tylko tracą urok, gdy z jednego templejtu przeklejone są kilkanaście razy. Da się to naprawić, ale kurka.
Tak sobie myślę, że to jest kupa pracy. Gdyby te punkty zostały adresowane, ma bank kupiłbym dodatek. A tak, jako dad gamer casual mam zbyt wiele zaległych dobrych tytułów do ogrania, żeby się tym denerwować.
Jeżeli D5 ma być tak samo kiepskie jak D4 i D3 to ja juz państwu z Blizzarda podziękuję za współpracę. Niech się lepiej zajmą produkcją puzzli. Moze tego nie zepsują... Chociaż znając Blizza to puzzle nie będą miały nadruku albo 70 procent będzie brakowało i trzeba będzie dokupić brakujący obrazek lub elementy