Sprawa się ma tak, że dziś dostałem do rąk nowy komputer i najwyraźniej już musiałem w nim coś zepsuć.
Po podłączeniu wszystko wyglądało w porządku, więc od razu zacząłem instalować potrzebne mi rzeczy itd.
No i chcąc również przetestować jak działa ten komputer w grach to zainstalowałem coś i pograłem z kilkadziesiąt minut po czym komputer złapał gigantycznego crasha i nie dało się nic zrobić.
Nie jestem też jakimś znawcą komputerowym, bo później dowiedziałem się, że miałem też pobrać jakieś sterowniki czy uaktualnić płytę główną czego szczerze nie zrobiłem i teraz jestem w kropce.
Tak jak pierwsze uruchomienie obeszło się bez problemów to kolejne są o tyle problematyczne, że komputer najwidoczniej po prostu się zacina podczas uruchamiania.
Początkowo jest napisane, że trwają przygotowania do samodzielnej naprawy, a później zaczyna się diagnozowanie komputera i... no właśnie. Kółeczko zaczyna stać w miejscu i kompletnie nic nie mogę zrobić.
Ktoś mógłby wspomóc jełopa komputerowego? Z góry dziękuję.
Spróbuj komputer uruchomić w trybie awaryjnym. Jeżeli się włączy to możliwe że jakiś sterownik albo program się wykrzaczył. Jeżeli się nie włączy to można spróbować zainstalować system jeszcze raz.
Ok, a więc skończyło się na ponownym zainstalowaniu systemu. Początkowo wszystko wyglądało w porządku, tym razem zainstalowałem chyba wszelkie potrzebne aktualizacje oraz uaktualnienia i gdy myślałem, że już wszystko jest naprawione to ostatecznie znów postanowiłem w coś zagrać i właściwie skończyło się tak jak wcześniej. Po uruchomieniu gry sprzęt złapał crasha i po tym po raz kolejny nie chce się włączyć.
Także nie wiem w czym już tkwi problem.
Dodam też, że w trybie awaryjnym i w trakcie ponownego instalowania systemu również ciągle się wieszał.
Aj, dopiero teraz zauważyłem, że mój post do pierwszej odpowiedzi się jakoś nie nie zapisał, ale odpowiadając to komputer jest gotowcem z Komputronika:
https://www.komputronik.pl/product/819865/komputronik-ultimate-x713-d6-.html?gclid=CjwKCAjww7KmBhAyEiwA5-PUSrq_TgGKkKXSZqJqMl3AguojVPNbHAYJZgpwZ73sb8UV9VD0WXm2OxoCAZsQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds
Możliwe, że mogłem się szykować na coś takiego w takim przypadku, ale jak mówiłem niezbyt się znam, a było mi to polecane przez nawet niby ogarniętych ludzi w sprzętach komputerowych.
Po pierwsze na spokojnie - to nie Twoja wina.
Nic nie zepsules ( chyba ze grzebales w srodku ). Na pierwszy ogien otworzylbym kompa wyjal i ponownie wlozyl kosci RAM ( zeby miec pewnosc ze dobrze siedza ), to samo zrobilbym z grafika ( a przynajmniej delikatnie docisnal i upewnil sie ze stabilnie siedzi w slocie i nie ma zadnych luzow ). Wspolczesna grafiki to prawdziwe cegly - musza byc porzadnie zamontowane. Przy okazji sprawdz czy radiator na procu "nie lata". Ma siedziec stabilnie.
Upewnij sie ze wszystkie wtyczki zasilajace sa podopychane do konca w gniazdach.
Po drugie - wiekszosc awarii elektroniki ( i jest to generalna zasada) ma miejsce w ciagu pierwszych 3 miesiecy uzytkowania. Sprzet sie musi wygrzac. I nic na to nie poradzisz.
Fakt zainstalowania / niezainstalowania wszystkich sterownikow do plyty ma sie do przyczyn tej awarii nijak.
Jezeli dzialalo ( bo w cos grales ), potem miales solidnego crasha ( czyli cos przestalo dzialac nagle i wysypalo system ) - to jest szansa ze padl ktorys z komponentow. Moze ktoras z kosci ram - moze grafika, moze dysk... mozliwosci Ci od groma. Jezeli mozesz - sprobuj zaorac kompa i postawic system od 0. Nie uda sie - reklamacja sprzetu.
Cóż stawiam że coś się poluzowało w transporcie, stawiam na grafe, ogólnie kupowanie gotowców jest niezdrowe, sprzęt naprawdę musi być mega dobrze zabezpieczony przed tym co się dzieje podczas trasy paczki :D Jak ktoś myśli że ktokolwiek zwraca uwagę na zawartość paczki to na głowe upadł :D
U mnie po złożeniu kompa po przywiezieniu do domu nie chciał odpalić. Otworzyłem obudowę i wszystko delikatnie podociskałem czy też chciałem poczuć pod palcem, że nic nie lata. Możliwe, że grafika nie siedziała dobrze w śledziu to po sprawdzeniu odpalił i do dzisiaj działa bez problemu czyli kilka miesięcy.
Powodow moze byc wiele ale sprawdz BIOS i zobacz czy przypadkiem nie jest ustawienie "UEFI & Legacy." jesli tak zmien na samo UEFI - zapisz zmiany i wystartuj jeszcze raz.
Masakra. Jak już na takim hiper ultra mega prostym etapie masz problem z komputerem, to co będzie dalej? To by tłumaczyło, skąd tutaj tego konsolowców. Żaden nie zna nawet podstaw obsługi komputera i każdy lubi wszystko na łatwiznę. A potem taki wchodzi na Gola i nie cwaniaczy, jakie to konsole nie są zajebiste.
Mówi typ, co uważa, że wifi jest szybsze od kabla.
Hydro. Kiedy zrobisz nam wszystkim przysługe i wyprosisz znowu o bana?
Jak tam hydro.
Już skończyłeś ten remake FF 7 na rydwanie, bo według ciebie na PC wyszła całość, a na konsole 1/5?
Skoro to jest nowy sprzęt to chyba masz gwarancję. Czemu ty się tego tykasz, naprawdę coś popieprzysz skoro się nie znasz.
Ciekawe z jakiej firmy jest zasilacz i ile ma wat. Na stronce co podałeś nic o tym nie jest wspomniane.