Nowości na Steam. Kandydat na RPG roku i obiecujący rywal Stardew Valley
BG3 kandydatem?
To są inne opcje?
Są. Nawet jeśli BG3 by wygrało (czego szczerze mu życzę) to wyszło albo wyjdzie całkiem sporo potencjalnych kandydatów w tym roku. Zelda, Final Fantasy 16, Starfield, Alan Wake 2, Armored Core 6, Spider Man 2, Hogwart's Legacy, remake Dead Space, remake Resident Evil 4 etc.
Mea Culpa. Masz rację, trochę się zapędziłem :). Jeszcze wtedy rano nie przyjąłem odpowiedniej ilości kofeiny i nie doczytałem "RPG" :D.
Niemniej kilka tytułów nadal może o nagrodę powalczyć. Spodziewam się, że może sprowadzić się to do tego czy Starfield da ciała czy nie. Wiadomo, to Bethesda, więc obowiązuje zasada zdrowego pesymizmu. Niemniej jeśli im się uda dostarczyć produkt wysokiej jakości? Walka o RPG roku może być ostra :).
Mam tak samo, oj bolałoby...
Znając gry od Larian jak i Bethesdy śmiem twierdzić, że to BG 3 będzie rpg roku, a nie Starfield.
Baldur's Gate 3 jest nie tylko murowanym kandydatem do RPG roku, ale też zdecydowanym faworytem do zdominowania najważniejszych nagród za 2023 rok. To będzie jedna z najważniejszych premier XXI wieku. Oczekiwania fanów po następcy kultowego BG2 są niebotyczne. Larian wydaje się być bardzo pewny swego, a konkurencja zachwala ich dzieło żaląc się, że poprzeczkę podnieśli do niewyobrażalnych rozmiarów więc inne duże gry odtąd będą porównywalne pod względem jakościowym do BG3. W tym roku System Shock remake sprostał moim ogromnym oczekiwaniom i gra okazała się rewelacyjna pod względem grywalności.
Mam nadzieję, że BG3 mnie nie zawiedzie, bo ostatni raz tak wyczekiwałem za premierą gry w latach 90' (Tomb Raider 2, Resident evil 2, HoM&M 3) i nawet przewyższy moje oczekiwania.
Zobaczymy jak będzie. Stawiam na BG3, ale konkurencja mocna w postaci nowej Zeldy i prawdopodobnie Starfield.
Diablo 4 nie biorę pod uwagę, bo grze daleko do statusu Diablo 2, które w roku swej premiery uchodziło za grę idealną w swym gatunku 10/10 i była bombą nuklearną na poziomie Baldur's Gate 2 i Deus Ex 1 czyli gry ocierające się o perfekcję.
Diablo i Baldur tego samego roku. Ciekawe jak będzie się grało bez aktywnej pauzy, jednak poprzedni gry od tej ekipy to zupełnie inna dynamika gry.
bg3 jest zbyt niszowe by zostać grą roku. pewnie starfield lub d4 ewentualnie zelda.
Jeśli Starfield zostałby grą roku przy konkurencji jaka jest to byłby śmiech na sali i kolejna cegiełka w domu zwanym "debilizmy branży gier".
Napisałeś to już tyle razy na GOLu Kubsts, że można z tego zrobić kompilację.
Ale grałem w poprzednie gry Bethesdy i doskonale wiem na co ich stać. A niestety, ale nie jest to zbyt wysoki pułap. Gdyby to była ich 2 bądź 3 produkcja mógłbym mieć nadzieję, że będzie coś innego i lepszego. Jednak to nie jest ich pierwszy tytuł i doskonale wiadomo czego można się spodziewać. A konkretnie - miałkiej fabuły, prostego rozwoju postaci, pustego i martwego świata z masą głupot, mnóstwa drewna i bugów. Jeśli będzie inaczej przyznam że myliłem się co do swoich przewidywań, ale bardzo wątpię.
Akurat grę roku zgarnie Zelda jak dobrym gra BG3 by nie było. Może być najlepszym RPG w historii tak zachodnie portale branżowe są zboczone pod względem N (nie neguje, ze nowa Zelda to świetna gra).
Becia ma pecha, bo jakby F4 wyszło przed wieśkiem 3 to miałoby pewnie lepszy odbiór, a tak jak na dłoni widać było w porównaniu z Wieśkiem wszystkie niedociągnięcia. W tym roku Starfield ma aż dwójkę gigantycznych przeciwników czyli BG3 i Zeldę, a obstawiam po tym co na razie wiadomo, że nie ma z nimi szans.
Tyle, że Zelda to nie rpg. Nigdy nim nie była.
Temu piszę o grze roku:
Akurat grę roku zgarnie Zelda
Pierwsze kilka wyrazów.
Chyba, że masz na myśli porównanie ze Starfieldem. Tyle, że według tego co wiemy, ten będzie miał więcej wspólnego z Zeldą niż BG3. Nastawienie na eksploracje przede wszystkim, w drugim stopniu akcję a elementy typowo RPGowe czy narracyjne na dalszym miejscu.
Tak, chociażby The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom lub Starfield.
"Miłośnicy przygodówek powinni zainteresować się grą Firebird. Opowie ona o podróży ciężarówką przez świat, w którym współczesność miesza się ze słowiańskim folklorem."
Ciężarówką przez świat? Na screenach widać, mapę w cyrylicy, jedziemy Ziłem przez Rosję, z lusterka wisi Czeburaszek, na swojej drodze spotkamy Anatoliego a nawet Kościeja.
Na stronie gry nie ma żadnej informacji o podróży przez świat, a jedynie północny region, czyli będzie północna część Rosji.
Starfield to będzie kupsztal roku. Druga najgorsza gra roku po ACOK (Assassin's Creed Odgrzewany Kotlet w podtytule Mirage albo inne Rafale)
A zakład, że nie? Jajec nie masz, żeby na to pójść.
Panowie czytam Was i uważam, że chyba od wczoraj jesteście w tej branży.
Tak BALGDURS GATE 3 zostanie najlepszym RPG roku - nie ma żadnej konkurencji , w zasadzie nie ma konkurencji w kategorii GRY ROKU ale tego tytułu nie uzyska.
Grą roku zostanie albo ZELDA albo SPIDERMAN 2 - Można się rozejść...
Thronefall - zagrałem w demo raz, na ostatniej fali przegrałem. Nie mniej każdemu, komu spodobało się Kingdom - polecam cieplutko.
Tak się nahaypowaliscie tym BG 3 żeby nie okazała się powtórką jak z cyberpunkiem :P
Wiesz, tylko różnica jest taka, że Cyberpunk to były opowieści z cyklu "ej, zobaczycie jak jest zajebiście, no serio, ta nasza gra to najlepsza rzecz od czasu wymyślenia tlenu", a BG3 masz w early accessie od... 2? 3 lat? W każdym razie widzisz faktycznie czym to jest a czym nie.
BG3 to jest RPG roku. A według mnie nie tylko roku. Pierwszy akt już wciągnął d*pą większość RPGów ostatnich lat.
Ale prawda jest taka, że Todd "Naopowiadam Pierdół" Howard wywali gruby marketing i branża to łyknie. Tylko, gdyby recenzenci mieli chociaż jedną, wspólną nawet, działającą komórkę mózgową, to zobaczyliby różnicę między takim Skyrimem i Starfieldem a BG3, Pathfinderem czy Wiedźminem.
Podpowiem, że pierwszym to bliżej do Minecrafta, zresztą jak te gry są reklamowane? "Możesz latać tu, latać tam, zrobić statek w kształcie k*tasa" i tak dalej. Jakoś o ciekawej fabule i tego typu rzeczach się tam nikt nie zająknął. No, ale kto grał w jakąkolwiek grę Bethesdy to chyba wie, że jedynym dobrym scenarzystą tam jest Howard, z jego bajkopisarstwem w obietnicach i marketingu, taki drugi Piotruś Molyneux.