Forum: Dobra Zmiana: celem władzy jest władza

No ale większość to sprowadzono, bo w cebulandi nie ma pracowników po "zawodówkach", jakby nie import to gospodarka jebłaby na zawał. Taka norma polscy fachowcy jada zapierdzielać za ojro, a u nas w ich miejsce sprowadza się tanich ze wschodu, bliższego i dalszego :P Nie mówiąc już że pośrednicy hajs kroją na tym niesamowity hindus spawacz dostaje 30 pln na godzine, a drugie tyle bierze agencja :P tak działa kapitalizm :P

He he, i znów wychodzi niekompetencja i marnowanie środków przez PiS.
Przecież taniej i lepiej byłoby wprowadzić 1cm+ w obwodzie...

... a tak naprawdę są u schyłku swoich twórczych możliwości Poczekaj aż odpalą swój ostatni projekt - komisję Lex Tusk.

... ceny nieruchomości nadal będą dynamicznie iść w górę Tak przy okazji - >
https://www.money.pl/banki/znow-goraco-wokol-wibor-u-premier-minal-sie-z-prawda-6940434223999616a.html

Na razie złotówka dynamicznie idzie w dół, odkąd jastrząb Glapa ogłosił obniżkę stóp.

Spoko, nakaz poszedl do orlenu aby obnizac ceny paliw, wyrownaja Glape ;)

Kaczor dał przecież przyzwolenie na przemoc wobec Opozycji: jej kandydatów i wyborców! Co głupsi wyznawcy PiS (a tych przecież nie brakuje - posłowi Zembaczyńskiemu też zniszczono auto, wybijając szybę) traktują to dosłownie. Niestety, w kampanii PiS wprowadził standardy ruskie i białoruskie - zawsze musimy mieć to z tyłu głowy, że może dojść do prób fizycznej eliminacji kandydatów Opozycji: mogą być pobicia, zastraszanie, może dojść do morderstw.

Oni (zwyrodniała pisowska władza) grają o wszystko. Dla wielu z nich przegrane wybory, to nie po prostu (jak w demokracji, gdzie to jest normalne) przejście do ław opozycji, tylko odsiadka, w pierdlu. Nakradli przecież na potęgę!

Dlatego jest nerwowo - przecież Jojo Brudziński (SZEF SZTABU WYBORCZEGO PiS!), to już nawet w Nas wali: wyborcy totalnych mają kisiel w głowach! Czujecie jaka tam musi być atmosfera, skoro szef sztabu pozwala sobie na obrażanie około 60% - 70% Polaków?

Możemy się z tych gamoni śmiać (co sam często robię), ale z tyłu głowy zawsze musimy mieć, że nawet gamoń, kiedy jest zdesperowany, może być niebezpieczny.

Dodam też, że po tamtej stronie (zdeprawowanej władzy i jej największych wyznawców) nie ma już ANI JEDNEGO uczciwego, który by powiedział :Dość! Przestańmy, tak nie można, za daleko to zaszło!. Oni już dawno przekroczyli wszelkie czerwone linie (było już morderstwo Adamowicza, było zaszczucie i doprowadzenie dziecka do samobójstwa, tylko dlatego, że to było dziecko posłanki Opozycji, która nakryła tych złodziei na przekrętach!), więc jasne jest, że nie cofną się przed NICZYM!

Manolito nie potępi tego wyborcy/wyznawcy PiS, który chciał spowodować wypadek kandydata Paktu Senackiego (a mógłby to być wypadek śmiertelny, to przecież jasne), bo dla niego to nie jest żaden problem. Co innego, kiedy nazwiemy Kaczora "szczerbatym dziadem z Żoliborza" albo wyborcę PiS zdeprawowanym głupkiem - to jest dopiero "dehumanizacja" i "język nienawiści" :).

Nawet tutaj cechują się brakiem wyobraźni. Gdyby wsiadł równie dobrze mógłby rozjechać ludzika z elektoratu pisu lub potrącić kogoś z rodziny sprawcy - los bywa przewrotny.

Czyli znow wymieniaja inwestycje finansowane przez EU jako swoje?

Popatrz, to twój powiat ... .

Dziambor?
To ten, co był za biciem dzieci, ale odkąd ma swoje, to jest za biciem tylko cudzych dzieci?

Mówiłem, że ten Dziambor to człowiek, który nigdy nie powinien mieć nic wspólnego z opozycją.

Dziambor ładnie mówi to, co mu ślina na język przyniesie. Ale chyba nie do końca rozumie sens swoich wypowiedzi. Pamietam jak dziś, Kawa na Ławę w TVN, Dziambor pytany o wolny wybór odpowiada, ze każdy powinien mieć wolny wybór, decydować o sobie i ogólnie wolny rynek supe, później pada pytanie o aborcje i akurat w tym przypadku, Dziambor nie chce wolnego wyboru.

Z wrażenia nad własną elokwencją aż polał się chyba wtedy kawą. Dodam, że jako ciągle pełniący funkcje prezesa tzw. wolnościowców, mógłby nawet poręczyć za swoich koleżków.

Oj tam oj tam, najwyżej obudzimy się w Białorusi, co gorszego może się stać?

Romek i Koło pikuś, więcej nam trzeba "aktywiszczy" XD

A ja twierdzę, że z takim rozkładem to nawet nie będzie źle. Nie mam w rodzinie ani wśród znajomych żadnego polityka ani rodziny znajomego znajomej ciotki wuja babci kuzyna znajomej siostry brata męża znajomego żadnego polityka, więc i tak żadna ciepła posadka w spółeczce Skarbu Państwa choćby nawet pośrednio nie trafi się mi ani nikomu z mojej rodziny czy znajomych, więc nie mam prywatnego interesu ani ciśnienia na wymianę kadr. To raz. Dwa - co jest dużo ważniejsze - z większością 234 mandatów PiS i tak zrobi niewiele więcej niż to, co (z)robił dotychczas, bo nawet do odrzucenia weta Prezydenta RP będzie im sporo brakować. A że sytuacja budżetu państwa jest, jaka jest, że gospodarka zwalnia, to uderzy to wszystko w PiS tak, że Polaki może chociaż na 2 kadencje wyleczą się z dawania władzy yebanym squrvysyńskim populistom. Gdyby natomiast opozycja przejęła władzę teraz, na jesieni 2023 r., to te wszystkie problemy mogłyby sprawić, że PiS doszedłby do władzy nie za 4 lata, lecz już za 2 i to z większością konstytucyjną.

To musi yebnąć. Srogo. Za PiS-u.

Jest jednak jeden warunek tego wszystkiego - PiS nie może zdobyć znaczącej przewagi w Sejmie, tylko mniej więcej taką, jaką ma teraz, jaka wynika z tego sondażu IPSOS.

Irek22 -- jest w tym pewna logika, z która się zgadzam. Ale jest jeden niuans. Polexit to nie jest już 1% szans, ale myślę że staje się realny, < 50% ale nie będzie to już scifi

Faktu, że 40% z głosujących (+40% niegłosujących na nikogo) jest zadowolonych z życia w kraju rządzonym przez skorumpowanych polityków, gdzie co drugi dzień wybucha nowa afera, świadczy o poziomie naszego społeczeństwa. Choć nie lubię PiSu, wiem jedno, że jeśli PiS nawet przy stosowanym poziomie propagandy wygra (ale bez ordynarnego fałszowania wyborów) samodzielną większość, to znaczy, że polskie społeczeństwo zasługuje na taką władzę jaką oferuje PiS. Jak ktoś chce mieszkać w szambie to nie ma powodu go na siłę z tego szamba wyciągać.

A reszta 40% głosujących na opozycję (wyborców Konfy nie liczę) z 60% głosujących ogółem, czyli ledwie ok. 25% społeczeństwa, której się to nie podoba? Część wyjedzie, część zagryzie zęby i dalej będzie narzekać, a wyznawcy PiSlamu zbudują sobie tu swoją utopię.

ronn [504.5]

Zgadzam się z tym, co napisał frer - jeśli PiS wygra (bez względu na to, co napisałem post wcześniej), to znaczy, że nasze społeczeństwo jako całość, nie tylko wyborcy PiS, jest głupie. A jeśli do tego da się omamić PiS-owcom, skutkiem czego będzie wyjście z UE i zmierzanie znów w sferę wpływów Rosji, to znaczy, że Polaki nie zasługują na własne suwerenne państwo.
Ja już jestem po 40., więc pewne rzeczy mnie nie dotyczą (w tym prawo do aborcji) i jako tako jestem ustawiony, dzięki własnej pracy, ale jeśli młodych nie rusza to, co się dzieje i wolą, żeby dziadersy, z których tak się śmieją i których tak krytykują, decydowały o ich przyszłości, a jedyne, na co są w stanie się zdobyć to zalajkować i puścić dalej mema na fejsiku, inta lub tłiterku, to ich problem.

A jeśli do tego da się omamić PiS-owcom, skutkiem czego będzie wyjście z UE i zmierzanie znów w sferę wpływów Rosji, to znaczy, że Polaki nie zasługują na własne suwerenne państwo.

Jedno warto podkreśli w tym kontekście. Po 1945 roku nasze społeczeństwo odnośnie komuny nie miało za wiele do powiedzenia. Była u nas armia czerwona, społeczeństwo było niewyedukowane, doświadczone wojną, ludzie nie mieli takiego dostępu do informacji jak dziś, itd. PRLu sobie nie wybraliśmy. Natomiast jeśli PiS zdobędzie trzecią samodzielną kadencję, nie będzie można się później tłumaczyć, że ktoś nam narzucił PRL 2.0. Sami go sobie (nie my personalnie, ale my jako społeczeństwo) wybierzemy, sami będziemy musieli ponosić konsekwencję tego wyboru.

Ja już jestem po 40., więc pewne rzeczy mnie nie dotyczą (w tym prawo do aborcji) i jako tako jestem ustawiony, dzięki własnej pracy, ale jeśli młodych nie rusza to, co się dzieje i wolą, żeby dziadersy, z których tak się śmieją i których tak krytykują, decydowały o ich przyszłości, a jedyne, na co są w stanie się zdobyć to zalajkować i puścić dalej mema na fejsiku, inta lub tłiterku, to ich problem.

I tak i nie. Z młodymi (mówię o ludziach 18-30 lat) problem jest taki, że po pierwsze - za wielu ich nie ma (to pokolenie jest o wiele mniej liczne niż pokolenie obecnych emerytów), a po drugie - jak już chcą to wolą głosować nogami. Mam okazję pracować ze sporą liczbą młodych ludzi i z tych, którzy ostatnio odchodzili z pracy, chyba z 1/3 uciekała za granicę. Jeśli PiS wygra, będzie ich więcej. Szczególnie jeśli będzie nam groziło zamknięcie granic.
Ostatnio słyszałem teorię, że afera z wizami może być PiSowi nawet na rękę, bo już teraz Niemcy mówią o konieczności przywrócenia kontroli na granicy z Polską przez to ilu migrantów się do nich z naszego kraju udaje (liczba złapanych i odsyłanych już idzie w tysiące). W skrajnym wypadku PiS może doprowadzić do wywalenia nas ze strefy Schengen. Co wtedy powiedzą? Że w sumie nic z UE już nie mamy, bo nam granice zamknęli, więc czas Unię opuścić skoro nas tak traktują.

Im już puściły hamulce i będą ordynarnie kłamać.

Jak złomówka padnie to się wprowadzi kartki, na mieszkania, na samochody, na jedzenie, na paliwo z Orlenu, itd. Państwo zadba o obywateli, a że niedobory wszystkiego po jakimś czasie staną się standardem? Zwali się na imperialistyczny zachód winę i po problemie.

Ja już pisałem, mam trochę do zarzucenia lewicy, ale głosuje bo to jedyna partia antykościelna.

PO jako największa partia opozycyjna, mająca najwięcej kasy, mająca najbardziej przychylne media daje ciała najbardziej. Chaotyczne ruchy, anyimigranckie spoty, rozdawnictwo bez pomysłu.

Zawsze ciężko jest wygrać z autorytarna władza, Węgry i Turcja jest tu przykładem, w Brazylii udało się ale ledwo ledwo.

Skłaniam tylko do refleksji, że opo daje ciała w kampanii.

Tendencja jest jaka jest, cieszy jedynie spadek Konfederosja. Teraz trzeba liczyć na 3D nad progiem.

Przypominam, że nawet ten sondaż to większość pisofederacji.

Nie no, Lewica schowała legalizatora kazirodztwa i wojownika o prawa pedofilów, także może jakieś punkty uzbiera ;)

Ale to tylko gorzej, brunatna młodzież
zostanie, a ta bardziej otwarta wyjedzie. I tak będzie budowany ten raj nad Wisłą. Na pohybel UE i Niemcom, ale coraz bliżej Rosji..

Najważniejsze że będzie katolicka!!

Mlodziez w PL wydaje sie bardzo brunatna i bedzie rownie katozjebliwa jak reszta starego spoleczenstwa :)

To nie do końca tak wygląda. Ale to temat na dłuższą dyskusję.

Wyborcy PiS-u to nie są żadni patrioci. To szkodniki, które mają Polskę i polski naród głęboko w dupie - nie zależy im na rozwoju kraju ani pomyślności całego narodu; patrzą wyłącznie na czubek własnego nosa, czy mają co do gara włożyć. Są zupełnie jak ruscy u Putina - jest emerytura jest git, jest pińcetplus jest git; nic więcej nie potrzeba, może poza dowaleniem wyimagniowanemu wrogowi i karmieniem się o wielkości i suwerenności (znów - zupełnie jak ruscy).
I OK, są tacy ludzie - chore z nienawiści, zawiści i mściwości debile lub sqrvysyny. Trudno, akceptuję to, bo nie da się tego w całości skutecznie wyplenić. Ale niech przestaną pieprzyć, że są patriotami i przestaną wycierać swoje zakłamane mordy Polską, bo popieranie PiS-u i pisiorska mentalność nie mają nic wspólnego z patriotyzmem (chyba, że z ruskim...), a jest zachowaniem wyłącznie na szkodę Polski i Polaków, przyczyniając się do niszczenia państwa polskiego i degenerowania narodu polskiego. Gardzę nimi za to ogromnie i ich nienawidzę.

Mają w nosie swoje dzieci i wnuki, więc podejrzewam, że im nawet dzieci i wnuki odpowiednio za niedźwiedzią przysługę kiedyś "zapłacą".

To dość naiwne przeświadczenie. W tym kraju narracja historyczna odpowiedzialność za wszelkiego rodzaju trudności, kryzysy, wewnętrzny bajzel czy w końcu własne zbrodnie zrzucana jest na zewnątrz. Od zawsze winny był to Niemiec, Rusek lub Żyd , teraz LGBT i Bruksela. W lustro spojrzeć nikt nie chce a jeśli już ktoś taki się znajdzie i na głos powie co widzi to jest wyszydzany, wynarodowiany i obrzucany łajnem od góry do dołu.

Blisko 40% po ośmiu latach bezustannego gwałtu na tym kraju..... Chociaż skłamałbym twierdząc, że trudno mi w to uwierzyć.

W rodzinie ludzie głosują na PiS z jednego tylko powodu: "obiecali, że zapewnią wcześniejsze albo wyższe emerytury, a Tusk wszystko zabierze albo sprywatyzuje"
To jest jeden z elementów naszego społeczeństwa, który mnie osobiście przeraża. Myślenie wyłącznie o własnym, najczęściej krótkoterminowym interesie, połączone z brakiem fundamentalnej wiedzy o podstawach ekonomii.
Nikt z tych ludzi sobie nie zadaje pytania - a kto za to zapłaci? To jest życie na chwilówkach, licząc na to, że konsekwencji swoich decyzji nie będzie trzeba ponosić. Dlatego ja młodym też bym doradzał ucieczkę z kraju, bo inaczej po 30-40 latach wysokich obciążeń podatkowych (bo ktoś za wysokie i wcześniejsze emerytury obecnych wyborców PiS musi zapłacić) czekają ich tak głodowe emerytury, że będą musieli pracować do śmierci.

Trzeba przyznać, że prywatyzacja usług publicznych wyszła chyba najlepiej PiS-owi. Zrobili to po mistrzowsku. Suweren chce, suweren będzie miał. ;)
Dokładnie. To samo za chwilę czeka służbę zdrowia. Problem w tym, że za 10-20 lat kiedy Kaczyński będzie już historią, na tę prywatyzację usług publicznych wszyscy będą narzekać. Tylko nie zrozumieją, że sami za tym teraz pośrednio głosują oddając głos na PiS.

Tylko trochę szkoda tego kraju (i ludzi młodych, w tym uczniów).
Kraju szkoda. Młodych nie - oni sobie poradzą, tyle, że na zachodzie. Według mnie trzecia kadencja PiS skończy się takim zgrzytaniem zębami, że czeka nas w latach 2025-2028 emigracja młodych na poziomie tej jaką obserwowaliśmy w latach 2005-2008 po wejściu do UE. Prawdopodobnie połowa dzieci, które dziś uczysz to przyszli Anglicy, Niemcy, Holendrzy, Kanadyjczycy, czy Australijczycy, tylko jeszcze sami o tym nie wiedzą.

Manololo - twoja córka to cię kiedyś wyklnie za to jaki zgotujesz jej los głosując na piss. A że to mądra dziewczyna, jak sam twierdzisz, to inaczej nie będzie.

To jest po prostu obrzydliwe.

Gdyby tak robiło PO, pajacolo wyłby cały dzień razem z armią pisowskich trolli.
To już lepiej pajacolo, jakbyście szczali do mleka

Wiecie co jest naprawdę obrzydliwe, że 2/3 oszołomów głosujących na PiS (i Konfę zresztą też) jako swoją największą życiową obawę podaje imigrantów, a i tak będą głosować na partię, która ich masowo importowała do Polski za łapówki.
niepokój związany z imigrantami odczuwają przede wszystkim zwolennicy Konfederacji (71 proc. z nich) oraz Prawa i Sprawiedliwości (67 proc.). Podobna sytuacja dotyczy uchodźców.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/czego-boja-sie-wyborcy-pis-i-konfederacji-jedynie-dwoch-rzeczy-sondaz/wemhd41,79cfc278

PiS też ma swojego "aktywiszcze" XD

... Polska stała się największym ośrodkiem przerzutu nielegalnych imigrantów zarobkowych. W ciągu trzech lat wydano prawie 2 mln wiz dla ludzi spoza UE. - Dariusz Joński
https://natemat.pl/510442,afera-wizowa-pis-zamieszany-henryk-kowalczyk

Ruch rotacyjny, wyjeżdżających głębiej na zachód Ukraińców zastąpią powracający "inżynierowie" ze wschodu.

nie zapominaj ze on jeszcze by chcial do dzieci strzelac ;)

O, nagle mamy aż tyle ośrodków? To może na początek tych od Baćki zamknijmy, a potem wydalmy, zamiast przerzucać do lasu?

Pobuduje się baraki na CPK.

To może lepiej nie palić tego, co zostało po wykupie, żeby wykurzyć resztę mieszkańców? Raz, że będzie gotowe, dwa, że przed imigrantami pewnie reszta rolników ucieknie!

PiS łże jak bura suka? Nowe, nie znałem.

To, co się wyprawia na rynku energii to zwykłe skurwysyństwo.

Ale taki Mianoliito będzie klaskać i się cieszyć.

Ale poczekaj... Zaraz ich zaczną do nas cofać, mam nadzieję, że bezpośrednio przed wyborami, by co wszyscy wahający się wyborcy którzy oglądają nie tylko tvp wiedzieli, że to robota pissu.

Ja jestem niemal pewien, że jak wygra opozycja wybory to podniosą stopy do takiego niebotycznego poziomu, żeby wywołać niepokoje społeczne i winą obarczyć opozycję.
Chyba że Glapcia wyprowadzą w kajdankach z NBP.

Ja uważam, że jak wygra PiS a inflacja będzie wysoka, to PL pójdzie drogą Turcji i też podniesie. Nauczyli się, żeby "reformy" robić na początku kadencji.

Przecież tak samo było z aborcją, wtedy nastroje i sondaze były takie, że opozycja miała zwycięstw w ręku, ale z czasem coraz bardziej się ono wymykało. Teraz ciągle jest szansa, ale tendencja nie jest dobra.

PiS-owski rak toczący i niszczący Polskę najpierw w swojej głupocie, złodziejstwie tworzy problem a następnie "bohatersko" przed kamerami sprzedajnej "kurwizji" TVP zapowiada z nim "walkę" czyli "na złodzieju czapka gore" więc kolejny raz w ramach 8 latach nierządu ogłaszają "łapaj złodzieja"..

Czekamy na depesze: himars stop, patriot stop, Abrams stop, f35 stop

Glupie pisiory beda kombinowac ze nic nie wiedzieli bo w TVP nie bylo.

Ciekawe, czy punkt widzenia ociemniałych zmieni się dopiero wtedy, gdy ich pociecha wpadnie przypadkiem na takiego znudzonego i sfrustrowanego hindusa, który w Polsce nigdy nie zamierzał się znaleźć...

A nie przepraszam, to będzie wina Tuska, w końcu ośmiorniczki i zegarki.

Czyli wszyscy głosujemy na Konfę :)

Powtórzę to, co pisałem kilka dni temu: biorąc pod uwagę stan budżetu państwa oraz nadchodzące problemy gospodarczo-ekonomiczne, minimalna większość rządząca PiS wcale nie byłaby taka zła.

Jeżeli stan budżetu państwa jest tak fatalny, jak twierdzi opozycja i ekonomiści, to PiS musi się z tym zmierzyć przy nadchodzących problemach gospodarczo-ekonomicznych, które również prognozuje opozycja i ekonomiści. Dodajmy do tego odmrożenie cen energii od stycznia 2024 r., zlikwidowanie 0% VAT-u na żywność, skutki ostatniego obniżenia stóp procentowych przez PiS, które ujawnią się dopiero po wyborach oraz to, że Orlen pewnie też już nie będzie taki "łaskawy" po wyborach, bo to, co straci na kampanię wyborczą, będzie musiał sobie odbić... W takiej sytuacji tylko samobójca polityczny chciałby objąć rządy. Jeżeli jest i będzie tak źle, jak twierdzi opozycja i ekonomiści, to za 2 lata suweren wywiezie rządzących na taczkach; zwłaszcza, jeśli rządy obejmie opozycja, bo opozycja nie umiała, nie umie i nigdy nie będzie umieć w tak tępą propagandę, jak PiS.

Ja nie jestem politykiem i nie muszę ściemniać, mamić wyborców ani omijać niewygodnych tematów, więc mogę sobie pozwolić, żeby napisać: jeżeli budżet państwa jest w tak fatalnej kondycji, jak twierdzi opozycja, a do tego nadchodzą spore problemy gospodarczo-ekonomiczne, jak twierdzi opozycja, to choćby nie wiem, co obiecał jeden z drugim politykiem opozycji, będą musieli robić ogromne cięcia w budżecie państwa, żeby go ratować i nie doprowadzić do bankructwa Polski. Wiadomo, jak to wpłynie na nastroje w społeczeństwie. Każdy rozsądny człowiek ma tego świadomość i każdy rozsądny człowiek zgodzi się na takie cięcia. Ale żyjemy w Polsce. Dlatego politycy opozycji tego nie powiedzą i będą odpowiadać wymijająco, bo już same zapowiedzi takich działań spowodowałyby momentalnie zdecydowany wzrost notowań PiS-u, a spadek notowań opozycji.
Jeżeli natomiast opozycja i ekonomiści się mylą i stan budżetu państwa nie jest w tak złej kondycji, jak twierdzą, a problemy gospodarczo-ekonomiczne nie będą takie duże, jak prognozuje opozycja i ekonomiści, to w takiej sytuacji ogromnie vqrviłoby mnie obranie tak histerycznej narracji i opozycja skompromitowałaby się nieziemsko, a ci wszyscy ekonomiści, którzy tak mówią i prognozują, powinni oddać tytuły, zmienić zawód i już nigdy więcej nie zabierać głosu publicznie.

Pożyjemy zobaczymy. Tak czy inaczej w obu tych sytuacjach, opozycja miałaby przerąbane (w sytuacji pierwszej oczywiście bardziej). Tak że powtórzę - jeżeli opozycja i ekonomiści mają rację - minimalna większość rządząca PiS-u w takiej sytuacji nie byłaby zła, bo jeżeli jest i będzie tak, jak twierdzi opozycja i ekonomiści, to to musi yebnąć za PiS-u; żeby Polak chociaż na 8-10 lat się nauczył, że głosowanie na populistów może mu przysporzyć korzyści krótkoterminowo, ale na dłuższą metę przez i od tych samych populistów, na których głosował, dostanie ostro po dupie nie tylko on, ale również jego dzieci/wnuki.

Czyli jednak powoli klaruje się dawno przez nas tu wymyślona i odrzucona potem jako zbyt radykalna i szkodliwa (bo doprowadzą kraj do ostatecznej ruiny) wersja, że najlepiej gdyby wygrał PiS i wszystko wziął na klatę?

W sumie, jeśli przyjąć ze ten kraj już jest ruiną - patrz sądy oświata, służba zdrowia, budżet, potrzeby pożyczkowe na sam tylko 2024, stagflacja, złomówka, stopy - to poza Polexitem niewiele da się jeszcze zepsuć...

W sumie jest to nawet uspokajająca wizja <idzie wymienić resztę zlomówek na Euro>

Herr Pietrus [524.3]

To jest tylko moja opinia i mój pogląd - nie wypowiadam go w niczyim innym imieniu, a jedynie w swoim. I tak właśnie uważam. Polaki zawsze muszą dostać ostro, bardzo ostro po dupie, żeby zrozumieć. Zrozumieć oczywiście tylko na jakiś czas, bo że w przyszłości znów swoimi wyborami i zachowaniem sprawią, że historia się powtórzy, to jest pewne - jedynie pytanie to, na jak długo. Po 1989 r. wystaczyło zaledwie 25 lat. Taki naród - jako całość, jako społeczeństwo na dłuższą metę nie potrafimy niczego budować, a jedynie psuć i niszczyć, nawet (albo zwłaszcza) gdy ma to negatywne skutki dla nas samych. Wiedział o tym już Kochanowski w XVI w., a najtragiczniejsza konsekwencja polskiej mentalności, będąca skutkiem tego, co sami odwalaliśmy we własnym kraju przez wcześniejsze 150 lat, nadeszła pod koniec wieku XVIII. Teraz Polaki sami dążą do powrotu zamordyzmu i komuny. Na nic więcej nie zasługujemy.

Mnie w tych sondazach bardziej interesuje frekwencja.
Jesli wiekszosc ludzi ma wyjebane ja wybory to ja pojde zaglosowac na pis i niech ta wiekszosc cieszy sie tym “dobrobytem” kolejne 4 lata

Drackula [524.5]

Z tą wysoką frekwencją, szkodzącą PiS-owi to mit, który ostatecznie powinien zostać obalony już 4 lata temu (ale wśród dziennikarzy chyba nie został).

Wybory do Sejmu (rok, frekwencja, najwięcej głosów/mandatów):
2011 - 48,92% - PO
2015 - 50,92% - PiS
2019 - 61,74% - PiS

I jeszcze wybory do PE (rok, frekwencja, najwięcej głosów/mandatów):
2009 - 24,53% - PO
2014 - 23,83% - PO
2019 - 45,68% - PiS

Ja swoje oszczędności już zabezpieczyłem. Właśnie kończę negocjować z pracodawcą pensję rozliczaną w Euro. Jak PiSowi odwali jeszcze bardziej, mam też stałą ofertę pracy za granicą.
W mojej branży niestety płaca w Polsce w Euro nie jest standardem (choć podobno zdarzają się pojedyncze firmy, które się na to zgadzają), ale ja już nadwyżki finansowe regularnie wymieniam na EUR i USD. Jeśli jednak sytuacja po ewentualnej wygranej PiSu zacznie się dynamicznie psuć, jedyne czego się obawiam to blokada transferu środków za granicę i zamknięcie samych granic. Póki będzie możliwość ucieczki za granicę, tu niech się wali, niech się pali. Pracę w większości europejskich krajów znajdę, a w niektórych będę zarabiał nawet znacznie więcej pracując mniej.

To teraz wrócą wizy do USA pewnie.

- Wtedy stało się jasne, że otoczenie Wawrzyka korzystając z jego pozycji, chciało stworzyć nowy, bollywoodzki kanał przerzutu Hindusów do USA przez Europę z wykorzystaniem naszych wiz - opowiada w rozmowie z Onetem doświadczony dyplomata, który zna szczegóły sprawy
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,30188856,onet-o-kulisach-odwolania-wiceszefa-msz-na-listach-po-polskie.html#s=BoxOpImg4
Teraz nie dziwi, że amerykańskie służby się wkurzyły i przycisnęły nasze aby w końcu się tą sprawą zajęły. W tą sprawę cała wierchuszka PiS musiała być umoczona.

Kaczor ma juz swojego chokre czy nadal tylko z kotem?

No przecież jest Szafarowicz

Taa, to zaraz blackwash bedzie kolejna afera pisu;)

O, właśnie mały artykulik na odpi**** wrzucili. Żeby zachować pozory jak z protestem mediów.

Solorz postawił na swojego konia. Jeśli wygra opozycja, mam tylko nadzieję, że poniesie konsekwencje złego zakładu.

tia, też ostro z tego chechłem. Gówno przelewa się przez zbiornik, ale to w sumie nic takiego, nic nowego.

Syndrom gotujacej sie zaby

Jeszcze kilka lat temu sądziłem (idąc za Alexis de Toquevillem), iż szczytem politycznej bezczelności wyznaczającym kres demokracji jest przekupywanie wyborców ich własnymi pieniędzmi. Tymczasem kulawy gnom wraz z pinokiem mówią "potrzymaj mi piwo" i wyznaczają zupełnie nowy poziom hipokryzji, którego prędko nikt na tej planecie nie przebije. Bezustanne straszenie migrantami połączone z odgrażaniem się Brukseli w kwestii przyjmowania cudzoziemców posiadających ZALEGALIZOWANY status na terenie UE i równolegle zarabianie na wydawaniu lewych wiz dla ćwierć miliona Afrykańczyków i Azjatów - tego chyba żaden z autorów political fiction by nie wymyślił.
Można byłoby zadać w tym miejscu pytanie w jaki sposób zareaguje pisowski elektorat ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że afera na tym motłochu nie zrobi najmniejszego wrażenia.

Można byłoby zadać w tym miejscu pytanie w jaki sposób zareaguje pisowski elektorat ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że afera na tym motłochu nie zrobi najmniejszego wrażenia.

W ogóle nie zareaguje, po tylu aferach których dostarczyła obecna partia rządząca chyba jedynym co by ich mogło ruszyć to ubóstwo i klęska głodu.

A ja i w to nie uwierze. Mentalnosc chlopa panszczyznianego/homo sovieticus - beda gowno zarli, ale wazne ze Jarozbaw je daje, a nie ten NJEMJEC tusk.
Ja to niestety widzę podobnie. Jakieś 20-25% elektoratu pójdzie za Jarkiem w ogień i wybaczy mu wszystko. Oni nie przyjmą do wiadomości żadnych racjonalnych argumentów. Do tego jest 10-20% elektoratu pragmatycznego (tzw. socjalnego), który myśli tylko kategoriami "tu i teraz". Ta mentalność opiera się niestety na braku długofalowego przewidywania i planowania. Działa to niestety w dwie strony (obie na korzyść PiS, a niekorzyść racjonalnej części opozycji):
- Z jednej strony ten elektorat bardziej doceni 800 zł do ręki niż obietnicę np. naprawy służby zdrowia za ileś lat - oni chcą kasy tu i teraz.
- Z drugiej, problemy widzą jak te problemy ich dotykają lub są w stanie wyobrazić ich konsekwencje wobec siebie w obecnej rzeczywistości - tabuny migrantów w Warszawie? a kogo to obchodzi w wiosce na wschodzie kraju. Jarozbaw wybudował mur, czyli broni Polski.

Oczywiście, że nie ruszy, bo to ich bezpośrednio nie dotyka.

Niestety, ale takie mamy standardy teraz - póki nie zacznie ich trzepać po kieszeni - wyższe ceny energii/gazu/węgla/żywności, nic ich nie ruszy.

Tak, jak Wismerin napisał - ubóstwo i klęska głodu.

Podwyżki ponoć już od stycznia. Jak nie będzie z czego robić tarczy, przy koalicji z Konfą...

Wytłumaczenie jest. Pod murem są "biedniejsi" uchodźcy, opłacający się Łukaszence.

Ci uchodźcy, których stać było na większe opłaty, korzystali z wiz sprzedawanych przez PiS.. Jakie kalkulacje przyświecały tym którzy prowadzili lukratywny biznes wizowy dla "bogatszych"? Oni mieli trafiać do Ameryki, do Niemiec i tylko w niewielkiej części do nas. Polska przecież wciąż nie jest Mekką dla uchodźców, zwłaszcza dla "bogatszych" ;) I tak będą się tłumaczyć ci złodzieje i kłamcy złapani na gorącym uczynku..
https://tvn24.pl/polska/afera-wizowa-komunikat-msz-w-sprawie-nieprawidlowosci-w-procesie-wydawania-wiz-7344620?source=pus
Jak będzie szło śledztwo? Pod jego koniec okaże się że taki Wawrzyk, czy inne pisie syny to ofiary jakiś tam nieuczciwych pionków. Rząd PiS który umożliwił ten proceder, nadał mu moc prawną, nic nie jest winny.

Wychodzi na to, ze plot to bylo zwalczanie konkurencji. Co na to UOKiK?

Jest przekaz dla pisich synów:

https://wiadomosci.wp.pl/tajny-przekaz-dnia-pis-ws-afery-poszlo-polecenie-z-gory-6941772952599168a?utm_medium=

Jest przekaz dla pisich synów:

Czyli Manololo już wie co ma mówić :)

Po co wam ten miernolito tutaj?
Jest dobrobyt wiec myka dwie zmiany, pojawi sie jak bedzie mial wolny dzien.

Czekamy na przerwę w grze i wrzutkę o Tusku.

Aeglos Gil-Galada
Czyli Manololo już wie co ma mówić

Już wcześniej wiedział - wszak już kilka dni temu stwierdził, że "nic się nie dzieje i gra w DOS2".

W tym samym tygodniu NIK rozjeżdża PiS-owców za "walkę" z pandemią i coraz więcej wiadomo na temat PiS-owskiej afery wizowej na skalę międzynarodową - nic się nie dzieje... Ośmiorniczki i dupiarz - to były afery!

Nawet po 8 kadencjach winny bedzie Tusk, Żydzi, Niemcy, LGBT i EU. Tylko Rosja zawsze niewinna..

Seryjny samobojca? ;)

Kolejny przypadek "seryjnego samobójcy" za PiS?

Szybko poszło, nie tak jak u Wowy z Prigożynem. Silna Bolska!

Spoko, za PiS-u sytuacja od lat jest bardzo dynamiczna, więc zawsze warto przypominać i mówić jak najwięcej nt. tych gnojów, żeby nic nie uciekło i nie zostało przykryte.

Jak się dowiedział że jest na nagraniach "świadka koronnego", to zrobiło mu się smutno ;(

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/szokujace-ustalenia-w-sprawie-edgara-k-ma-nagrania-z-politykami-rzadu/1e2em6q

Temat jest tak nieistotny, że gość, który jeszcze 2 tygodnie temu był wiceministrem, chciał popełnić samobójstwo albo ktoś chciał "na nim" popełnić samobójstwo w związku z tym tematem. Nie ma tematu, nic się nie dzieje, czas na DOS2.

Czyżby ktoś próbował harakiri?

Czyli PiS poszedł w klasykę - seryjny samobójca!

Gdyby strzelał sobie w głowę to również by nie trafił. Podejrzewam inscenizację.

Jak to w mafii, klasyka

Wódz nie karze za machlojki tylko za to, że się wydały.

Wiem jak dalej to się rozegra ... .

Uzupełniam.
https://www.wprost.pl/polityka/11393479/pis-mowi-o-wielkiej-aferze-przemytniczej-po-pyta-tuska-czy-wyrzuci-poslow-z-list.html
https://wiadomosci.wp.pl/msz-reaguje-na-afere-i-przypomina-decyzje-sikorskiego-mamy-komentarz-europosla-6941783861021376a
cdn. .

Imho Opozycja powinna wynajac kilkaset vanow aby jezdzily oblepione informacja o 2.5 miliona wiz dla ludzi z azji i afryki

Problem tkwi w tym, że statystyczny wyborca PiS zakochany w Jarozbawie przyjmie nawet najbardziej absurdalne wytłumaczenie byle tylko sobie zracjonalizować dysonans poznawczy wywołany "walką z migrantami" zestawioną z "wpuszczaniem migrantów za łapówki". Nawet jakbyś pokazał im centrum Wawy, gdzie co trzecia osoba nie mówi już po polsku, a kilka procent ludzi ma kolor skóry inny niż biały, PiS i tak by walną propagandę, którą ich elektorat kupi. Powiedzą np. że to Trzaskowski naściągał migrantów, bo jest lewakiem, a że nie prezydent miasta nie ma wpływu na politykę migracyjną kraju? Tego nikt z wyborców PiS już nie będzie rozważał.

W d... to oni mogą kaczkę i resztę mafii pocałować

Via Tenor

Sądzę, że 15 października zapakujemy wspólnymi siłami kaczkę do piekarnika. Tymczasem grillujmy pisowskie prosiaki ile tylko się da.

To jest strategia na "przeczekanie", taka sama jaką stosowali w czasie Covidu (czekamy aż szczepionki się pojawią i zaczną działać) czy przy zatruciu Odry (czekamy aż syf spłynie do morza i po problemie). Polega to na umniejszaniu problemu i czekaniu aż się "rozmyje" i sam zniknie albo ludzie się przyzwyczają. PiS ma niestety dość sporego farta i zapewne dobrze opłacane agencje PRowe od zarządzania kryzysowego wizerunkiem i propagandą.

To czego ja się obawiam, że to tego kryzysu nie zamiotą pod dywan, ale też że na dobre on wybuchnie już po wyborach. UE raczej nam tak łatwo tego nie odpuści. Nie zdziwiłoby mnie nawet zamknięcie granic z Polską.

Powinni zamknac juz dzis

Raczej skupione na własnych małych interesikach.

Wyobraź sobie, że jesteś średnio-wykształconym pracownikiem fizycznym w małej mieścinie na ścianie wschodniej i odpowiedź sobie na pytania:
Znasz kogoś kto potrzebował aborcji, a nie mógł jej wykonać? A co cię obchodzi, że inni ucierpieli?
Znasz kogoś kto ucierpiał przez migrantów wpuszczonych przez PiS? A co cię obchodzi, że będziemy już kompletnie niewiarygodni dla zachodnich sojuszników?
Znasz kogoś kto się zatruł od Odry? Co cię obchodzi jakaś niemiecka rzeka?
Znasz kogoś kogo podsłuchiwali Pegasusem? Uczciwi przecież nie mają nic do ukrycia - Zbyszek z Jarkiem tak przecież twierdzą.
Wysypiska śmieci się palą? To dobrze, pozbędziemy się ich.
Śmierć nastolatka? Jakiego nastolatka? Ja go nie znam.

Ja nadal twierdzę, że najgorszą rzeczą jaką PiS zrobił naszemu społeczeństwu to zniszczenie jakiegokolwiek poczucia solidarności społecznej. Każdy martwi się o siebie i najwyżej swoje najbliższe otoczenie.
A PiSowi życzę powodzenia jeśli w tych warunkach spróbują nas wprowadzić w wojnę (są teorie, że mogą chcieć to zrobić jeśli grunt zacznie im się palić pod nogami) - połowa żołnierzy zdezerteruje. A młodzi uciekną.