Ach ci niezdecydowani, John pierwszy by na Tuska głosował, tylko ten go nie chce przekonać :)
No właśnie Kołodziejczak ma pociągnąć część wsi. Czy zniechęci innych do głosowania na KO? Jeśli przejdą do TD, to win win. Jeśli zostaną w domu, to faktycznie słabo. Czas pokaże.
No właśnie Kołodziejczak ma pociągnąć część wsi
Cały problem w tym że to nie będzie pisowska wieś, tak więc jeśli cokolwiek przybędzie to nie kosztem pisu, ale innych z opozycji. Ale pożyjemy zobaczymy chciałbym się mylić w tej kwestji.
Kolodziejczak to taki Lepper w lepszym wydaniu. Moze mniej wulgarny ale za to bardziej obyty z problemami wsi.
W sumie zadna wieksza sila za nim nie stala wczesniej wiec szlify w dzialanosci pro-rolniczej sam zdobywal, wiec czesto i gesto potrafil bzdury klepnac, ktore wyrwane z konteksty moga zrobic wrazenie glupka troche.
Jako tako, nie byl anty Po, ani anty Pis wczesniej. Raczej anty rzadowy, bo mial za zle uwalona polityke handlu produktami rolnymi ze wschodem. Tu mozna juz eseje pisac, ale czesto mial sporo racji, szczegolnie w tym, ze rzad odcial im rynki a nie pomogl w zdobywaniu nowych.
Teraz jest anty-Pis bo to co Pis na wsi przez ostatnie 8 lat zrobil to armagedon.
Oczywiscie to nie dotyczy malorolnych i zyjacych z datkow oraz doplat. Ci beda nadal glosowac na PiS bo oni wierza w to ze ta kase to im Kaczynski dal.
Do Kolodziejczaka podchodze sotrozne, ale musze przyznac, ze w ostatnich 3-4 latach byl duzo aktywniejszy niz Kosniak i mam wrazenie jakby on lepiej od Kosniaka wies ogarnial.
Kolodziejczak to taki Lepper w lepszym wydaniu.
Dlatego jest dobrym kontrastem wobec "PiSu". Sam ze wsią nie mam wiele wspólnego, ale uważam, że takich ludzi jak Kołodziejczak potrzebujemy w polityce. Zresztą oglądałem wywiady z nim na YT. Gość widać, że inteligentny i potrafi rozmawiać z sensem, przedstawiać merytoryczne argumenty.
Do tego ważna jest prezencja człowieka i jak może być odbierany. Kołodziejczak to nie "typowy" rolnik, ale ma wygląd "człowieka z ludu". Jak się go porówna z Foglem to widać różnicę (zestawione zdjęcia w artykule, który przytoczyłem):
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/spiecie-kolodziejczaka-i-fogla-boli-cie/ge8lv93,79cfc278
Kiedyś PiSowcy wyglądali jak "zwykli ludzie". Dziś wyglądają jak kopiuj/wklej "elity" z PO dawniej. Ulizana fryzurka, sztywni jakby im ktoś kij od miotły wsadził w tyłek, bródka przystrzyżona w salonie, a do tego markowe garnitury i okulary. PiS stał się partią elit (co prawda "swoich" elit) i taki Kołodziejczak jest przydatny, żeby ten kontrast podkreślać.
Piknik 800+ w suwalkach. Spotkan z KO nie bede pokazywal, zeby nie kopac sie z koniem
Moze wystraszyli sie tego aresztu sledczego :p
Z innej strony, patrzac na niewielka ilosc krzeselek, to organizatorzy na tlumy tez raczej nie liczyli :p
Ten polowy areszt śledczy pewnie był po to, że gdyby jakiś działacz lub zwolennik opozycji próbował wejść na festyn to można byłoby go w trybie przyspieszonym zamknąć.
Jeśli nie dostaję 800+ a zamiast tego pislam zabiera mi znacznie więcej to mogę przyjść na ten piknik?
A tymczasem PiS wciąż nie ma programu wyborczego, co w swoim stylu potwierdził Suski:
https://twitter.com/rzeczpospolita/status/1693484692907995269
^^Jest koniec sierpnia, a "silni, zwarci, gotowi" i "idący po trzecią kadencję" jedyny "program" jaki mają to straszenie "opozycją totalną" i "Tuskiem Niemcem". Czy tam "Tuskiem-ruskiem", bo u tych baranów, to się zmienia jak w kalejdoskopie. Dosłownie WSZYSTKIE partie opozycyjne pokazały już przynajmniej trzon swoich programów, tylko PiS nie :). Baranom i hipokrytom to nie przeszkadza, a dziennikarze o to nie pytają, choć powinni :)
Ten program to taka petarda, ze sie boja, ze polakom mozgi wyparuja jak go zobacza! Wiec chca go pokazac jak bedzie chlodniej za oknami
Ziobro zaczyna straszyc. Morawiecki na pewno pelne gacie ma, choc juz defekowal na Kolodziejczaka. I choc oczywistym jest, ze chodzi o walke polityczna, nic wiecej, to ciekawie sie zapowiadaja najblizsze dni.
https://wyborcza.pl/7,75398,30097884,ziobro-straszy-mailami-dworczyka.html
Aż trzy śledztwa prowadzi prokuratura w sprawie wycieku maili ówczesnego szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. Jedno z nich może doprowadzić do postawienia zarzutów premierowi Mateuszowi Morawieckiemu i jego najbliższym współpracownikom
Chodzi o „postępowanie o sygnaturze 3041-1Ds.119.2022 w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych wykorzystujących prywatne skrzynki poczty elektronicznej do wykonywania zadań służbowych".
Tez uwazam, ze po prostu Ziobro dostal za malo jedynek, wiec odpala odpowiednie 'karty pulapki'
Manolito, cieszę się, że wśród szkód, jakie PiS wyrządził w Polsce, wymieniłeś również pogarszającą się sytuację materialną nauczycieli. Warto jednak pamiętać o tym, że szkody dotyczą w tym wypadku nie tylko konkretnej grupy zawodowej, ale w ogóle szkolnictwa i jakości nauczania. Cała reforma "systemowa" (likwidacja gimnazjów) zapoczątkowała lawinę złych decyzji, które doprowadziły edukację do zapaści. I nie chodzi tylko o ideologizację w duchu skrajnego konserwatyzmu katolickiego, czyli odejście w nauczaniu od... nauki właśnie. Na szczęście, dzięki w miarę ogarniętym nauczycielom można z tym walczyć (nie znam np. żadnego historyka, który korzystałby z podręcznika Roszkowskiego), a poza tym szybka laicyzacja młodego pokolenia jest już faktem. Chodzi również o zmiany centralizacyjne (wzmocnienie roli kuratoriów obsadzonych niekompetentnymi osobami), przeredagowanie podstaw programowych (kompletnie niedostosowanych nie tylko - jak to się mówi - do "nowych czasów", ale też sprzecznych z podstawowymi zasadami nauczania i neuropsychologii), modyfikacje siatki godzin ("przeładowanie" roczników pewnymi lekcjami), postępującą "ocenozę" i "egzaminozę" (choć to również "spadek" po wcześniejszych ekipach rządzących), szereg problemów logistyczno-lokalowych (podwójne roczniki, kumulacja, legendarne kolejki do toalet, brak miejsc dla dobrych uczniów w szkołach itp.). To wszystko sprawia, że PiS zakonserwował w Polsce szkołę typu pruskiego, która w wielu krajach tzw. Zachodu jest już reliktem przeszłości. Jeśli połączymy wszystkie wymienione tutaj problemy ze sfrustrowaną i przemęczoną kadrą nauczycielską, która przede wszystkim musi teraz dbać o zapewnienie rodzinom poziomu życia klasy średniej, mamy receptę na katastrofę.
Jeśli zaś chodzi o przekonanie, że nauczycieli jest w Polsce za dużo, to po raz kolejny odsyłam do profilu Dealerów Wiedzy, żebyś zgiął pokornie kark przed nieubłaganą statystyką:
W sierpniu oficjalne (czyli nieco zaniżone z uwagi na różne "strategie" dyrektorów) statystyki kuratoriów wskazywały na prawie 27 tysięcy wakatów. Co gorsza, widać wyraźny trend: co roku liczba wakatów zwiększa się o 15-20%.
Tego rodzaju statystyka potwierdza, że głęboko się mylisz, wiążąc po prostu liczbę nauczycieli z liczbą uczniów i kreśląc prostą zależność: im mniej uczniów, tym mniej potrzeba nauczycieli. To nie działa w ten sposób. Uczniowie to nie stado owiec, które można matematycznie podzielić i oddać pod opiekę określonej liczby pasterzy. Dlaczego?
Moglibyśmy, rzecz jasna, odwołać się przede wszystkim do etyki, pomijając na chwilę statystykę. Otóż łatwo zakreślić inną zależność: im mniej uczniów przypada na jednego nauczyciela, tym lepsza będzie jakość nauczania. Zmniejszanie się liczby uczniów przy zachowaniu liczby nauczycieli byłoby zatem korzystne dla wszystkich. Warto jednak zauważyć, że tego rodzaju zjawisko nie występuje w Polsce: klasy (choć uczniów jest podobno coraz mniej) stały się jeszcze liczniejsze (nawet 40-osobowe). To m.in. pokłosie "deform" edukacji. Rozumiem jednak, że etykę masz w nosie (bo wówczas byś nie popierał PiS-u, który polskie szkoły wrzuca w czarną dziurę i w tunel czasoprzestrzenny prowadzący do XIX wieku). Wróćmy więc do zagadnień nieco bardziej "materialnych".
W Polsce nie da się dokonać takiej "rejonizacji" szkół, żeby równomiernie rozłożyć na całej planszy liczbę nauczycieli i uczniów. Na jednego nauczyciela przypada u nas ok. 10-11 uczniów. Wydawałoby się, że to całkiem dobry wynik (zwłaszcza że w edukacyjnej forpoczcie świata, czyli np. w Finlandii czy Singapurze, ta średnia jest nieco wyższa i wynosi ok. 12-13 uczniów na nauczyciela). Ale praktyka szkolna pokazuje, że na jednego nauczyciela w polskiej klasie przypada ok. 30-40 uczniów. (Np. w Finlandii średnia to 19 osób w klasie). Magia? Nie. Wchodzą tutaj bowiem w grę czynniki, które całkowicie pomijasz w swojej argumentacji. Chodzi m.in. o skomplikowany system siatki godzin, czyli liczbę lekcji różnych przedmiotów ustaloną odgórnie dla poszczególnych roczników. Co więcej, wakaty nauczycielskie rozkładają się nierównomiernie w zakresie poszczególnych specjalizacji, np. brakuje głównie nauczycieli przedmiotów ścisłych i psychologów, chociaż ostatnio jest też już nawet popyt na polonistów. Dalej, kryzys pogłębia również fakt, że po strajku coraz więcej nauczycieli odchodzi z zawodu (lub na emeryturę). A ponadto braki nie rozkładają się też równomiernie w całej Polsce (o ile na wsi nie jest jeszcze źle, o tyle w miastach i miasteczkach mamy do czynienia z poważnym kryzysem).
Co więc należy zrobić, żeby kryzys wakatowy rozwiązać? Na pewno nie można po prostu zwolnić np. 30% nauczycieli (a pozostałym podnieść wypłaty), bo to całkowicie sparaliżuje szkoły. Dosłownie. W tym wypadku proste recepty "matematyczno-rynkowe" w stylu Konfederacji (która dodałaby jeszcze pewnie bajdurzenia o zapewnieniu "konkurencyjności" szkół) nie zadziałają. W obliczu takich braków wakatowych nie da się po prostu zmniejszyć liczby nauczycieli. I nie mam na myśli tylko "zwolnień grupowych". Nie sposób również czekać na to, aż natura dokona dzieła, czyli część nauczycieli wymrze, a część przejdzie na emeryturę. Z uwagi na brak napływu świeżej krwi do zawodu (brak zastępowalności) to również byłaby recepta na katastrofę. Rozwiązanie, które postulujesz, przypomina pomysły na likwidację ZUS-u: ok. niech każdy się ubezpiecza od tego momentu, ale co z robić z tymi, którzy już są na emeryturze? Innymi słowy: pozbycie się części nauczycieli i rozdzielenie "pozostałych środków" na pensje dla reszty jest po prostu niewykonalne, gdyż "zablokowałoby" proces edukacyjny w polskich szkołach na kilka lat.
Żeby system się poprawił, trzeba iść RÓWNOCZEŚNIE co najmniej trzema ścieżkami reform: po pierwsze, przyciągnąć do zawodu młodych ludzi atrakcyjnymi warunkami pracy i wyższą pensją, a do tego zapewnić wysoki poziom kształcenia nauczycieli na uczelniach (musi być ostry przesiew, do szkół powinni trafiać najlepsi); po drugie, trzeba zreformować system edukacyjny i przemyśleć przy tym restrukturyzację w zakresie materialnym (baza szkół, rejonizacja) i programowym (zmiana siatki godzin, programów nauczania); po trzecie, zamiast nauczycieli zwalniać (lub dokładać godzin w ramach obowiązkowego pensum), trzeba poczekać, aż przejdą na emeryturę i zapewnić zastępowalność pokoleń w zawodzie. To tak w uproszczeniu. (Bo nie będę teraz rozwijał drugiego punktu, który jest bardzo skomplikowany). Dzięki temu liczba nauczycieli się nieco zmniejszy, do zawodu będą trafiać najlepsi (i dobrze zarabiać), liczba uczniów w klasach się zmniejszy (co jest pożądane), a jakość nauczania się poprawi. Utopia? Nie. To możliwe, czego dowodem jest chociażby Finlandia. PiS żadnego z tych rozwiązań wprowadzać nie zamierza. Zapowiedzi ministra Czarnka pokazują, że wszystko będzie zmierzać w najgorszym możliwym kierunku: nauczycielom "dorzuci się" nadgodziny w ramach pensum (żeby się zajechali), Kartę Nauczyciela się zlikwiduje (żeby zmusić pedagogów do jeszcze większej i dłuższej pracy), pensji się nie zwiększy (bo to nie jest elektorat), młodych do zawodu się nie przyciągnie, kształcenie nauczycieli przerzuci się na uczelnie katolickie, ale za to programy się jeszcze "bardziej" zreformuje (w duchu nauczania Jana Pawła II).
Taką wizję przyszłości polskiej szkoły popierasz. A biorąc pod uwagę fakt, że edukacja jest jednym z podstawowych czynników decydujących o jakości życia w danym kraju, działasz w ten sposób na szkodę Polski. Tym stwierdzeniem kończę, bo muszę się w końcu udać do Wrót Baldura.
Drogi Bukary, nie wiem czego się spodziewasz po tak konkretnym i merytorycznym wpisie... Liczysz optymistycznie, że miernolito napisze "jakżem się mylił w swych poglądach, biada mi, biada"? ;) Mimo wszystko jesteś niepoprawnym optymistą...
On mi przypomina towarzyszy partyjnych z czasów czystek Stalina - gdy tenże poczuł się zagrożony zaczął wysyłać najbliższe otoczenie do łagrów. Jego paranoja dotknęła wielu towarzyszy, którzy do tej pory krzyczeli z mównicy o zdrajcach, tym razem to oni zostali wysyłani do GUAGów. A ich współwięźniowie na dalekiej północy opowiadali, jak owi snuli się po obozie wyczekując rehabilitacji i mamrocząc do siebie pod nosem o "fatalnej pomyłce"...
Ty się tutaj napracujesz, a on znów to zleje ciepłym moczem, gdyż to nie będzie pasowało do jego idealnej pisowskiej wizji świata. Szkoda chłopie energii na takich ludzi...
Buakry,
już to wielokrotnie przerabialiśmy, przyjmuje twoje argumenty, traktuję cię w tej kwestii jako autorytet, ale nawet w swoim poście powyżej pisałem, że ten proces powinien zostać rozłożony na lata, bo nauczyciel nauczycielowi nie jest równy, każdy ma inną specjalizację i nie chodzi oto żeby rozwalić system - ale prawda też jest też taka, że nie da się obecnego systemu utrzymać przy tym tempie spadającej liczby uczniów - w ciągu 20 lat liczba uczniów spadła o 1/3, do 2030 spadnie o kolejne 20% - no nie da się tego systemu utrzymać - i masz rację, należy robić to wielotorowo, zwiększać pensje, a zmniejszenie liczby nauczycieli o te 20-30% powinno być rozłożone na lata - przy równoczesnej zmianie systemu i podnoszeniu pensji - tutaj zgadzam się z tobą całkowicie.
a co do etyki, proszę cię, jesteście ostatnimi którzy mogą nam to wypominać, pomijam traktowanie elektoratu pisowskiego z najwyższą pogardą, ale przypominam, że głosujesz na ugrupowanie, które upatruje swoje zwycięstwo w wyborach dzięki trudnościom ekonomicznym, dla cytowanego przez ciebie Sierakowskiego problemem jest dla opozycji, że tu się dobrze żyje, chcą nam dojebać, tobie i mnie żebyśmy na nich głosowali, dlatego ich program ogranicza się do biegania do UE i blokownia kasy z KPO, im będzie gorzej tym będzie dla nich lepiej - i ty na nich głosujesz, choć chcą zwiększenia twoich problemów, bo to gwarantuje im twój głos - pomijam fakt, że tak samo myślą twoi koledzy, bo pisowcy zmienią front tylko wtedy gdy cytuję "dostaną po dupie" (tak jakby to ich nie dotyczyło) - dodatkowo przez 8 lat rządów platformy, każdy kto narzekał, że jest mu źle, słyszał jedną formułkę, musisz sobie radzić, doszkól się, zmień pracę, zmień miejsce zamieszkania, weź kredyt - ja już kilka razy wyzłośliwiałem się i mając schadenforude używałem wobec ciebie podobnej formułki - choć mam na tyle rozumu, żeby wiedzieć, że to jest idiotyzm, ale wtedy to była normalna narracja zamykając usta malkoneteom ówczesnej władzy - dzisiaj nie wiele się zmieniło, niczym sekciarski jakobinizm batożąc swoją bazę elektoratu symetryzmem z automatu zamykając wszelkie głosy krytyków KO i właściwie wszelką dyskusję nad tym ugrupowaniem - przy równoczesnym poczuciu, że wierzycie w wartości pluralizmu i demokracji zamykając wszelką................. dyskusję - kompletna dychotomia myślenia!
Bredzisz. Sam nie byłeś w gimnazjum a innych chcesz do tej patologii zmuszać (na szczęście mnie ta patologia ominęła).
Dobrze zrobili że je wywalili bo przez x lat ich w Polsce nie było i dobrze było.
Zresztą sami je powołali jeszcze za czasów aws i kontynuowali niszczenie szkolnictwa razem z koniem z lpr.
A nauczyciele to niech się pier. i tak ich jest za dużo więc o jakich ty wakatach bredzisz jak nie ma kogo uczyć. Ja miałem w podstawówce klasy do F, w liceum do H, a teraz ciężko zorganizować klasę B.
FSB, mam dla ciebie krótką informację: większego matoła na forum ze świecą szukać.
Nie masz pojęcia, o czym gadasz, ale mniemanie o sobie masz za to nieziemskie. To najgorsze połączenie: narcyzm, bufonada i kompletny brak RiGCz-u.
FSB jakie argumenty Ty podales? Z czym tu dyskutowac?
Dobrze zrobili że je wywalili bo przez x lat ich w Polsce nie było i dobrze było.
Co to za idiotyzm w ogole. A wiesz, ze gimnazja byly wczesniej w Polsce?
Jeszcze idzie do watku poskarzyc, ze Bukary - zwykły cham., a sam pisze A nauczyciele to niech się pier.
Za delikatnie Cie Bukary nazwal. Jestes zwyklym idiota :)
a teraz ciężko zorganizować klasę B.
Nie ma to, jak przekładać realia z Koziej Wólki na cały kraj :)
Tak jak sądziłem totalny brak argumentów.
Argumenty związane z głupotą, jaką była likwidacja gimnazjów, przedstawiałem tutaj setki razy. Twój "argument" opiera się jedynie na stwierdzeniu, że gimnazjum to była "patologia" i że bez niego kiedyś też się dało nauczać. Czyli (za przeproszeniem) gówno, a nie argument. Bo widzisz, kiedyś dało się nawet nauczać w ogóle bez szkół. Kiedyś nauczyciel lał dzieci po łbie, a i tak się dało uczyć. Itd. Itp.
I kolejny "argument", jaki przedstawiłeś:
Ty: nie ma kogo uczyć. Ja: dane statystyczne ze stron kuratoriów (prawie 27 tysięcy wakatów). A poza tym chyba nie widziałeś w tym roku konferencji dyrektorów szkół średnich, którzy po pierwszym etapie rekrutacji przepraszali rodziców, że nie są w stanie otworzyć kolejnych oddziałów, bo już nie mają miejsca w budynkach. Nie widziałeś też zapewne zdjęć uczniów stojących na przerwie w kolejkach do kibla. W skrócie: może jednak nie zabieraj autorytatywnie głosu w sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia.
I na koniec:
Sam nie byłeś w gimnazjum a innych chcesz do tej patologii
Uczyłem kilka lat (również) w gimnazjum, więc doskonale wiem, jak sytuacja wyglądała. W momencie, kiedy PiS likwidował gimnazja (nie kierując się ŻADNYMI merytorycznymi argumentami i nie przedstawiając ŻADNYCH badań na poparcie swoich działań), były to już całkiem dobrze funkcjonujące szkoły, które wyrównywały szanse edukacyjne i w których wdrażano stopniowo nowoczesne metody nauczania (np. projekty).
I ty chcesz, żeby cię ktokolwiek poważnie traktował? Jesteś skończonym matołem, któremu się wydaje, że pozjadał wszystkie rozumy. A teraz możesz iść znowu naskarżyć na Bukarego dyrektorowi, Jasiu.
Manolito, rozwadniasz problem braku etyki w kontekście popierania pisowskiej polityki edukacyjnej. Sprawa jest prosta. Każdy, kto agituje za PiS-em, działa na szkodę polskich dzieci. Oto przykład:
https://twitter.com/oko_press/status/1693556961399144472
I właśnie dlatego twoje postępowanie jest nieetyczne. Bo tu już nie chodzi tylko o to, czego się będą dzieci uczyć. Chodzi też o ich zdrowie i życie.
Trzeba było od razu mówić że jesteś sfrustrowanym nauczycielem to po prostu bym cię opluł i sobie poszedł zamiast marnować czas.
Tyle razy podawałeś te argumenty i ani jednego nie pamiętasz aby powtórzyć? A przecież tym się zajmujesz zawodowo: powtarzaniem bzdur.
Co to za różnica czy masz 8 klas podstawówki i 4 lata liceum lub 6 klas podstawówki, 3 gimnazjum i 3 liceum. W obu przypadkach masz 12 lat nauki z czego połowa tego czasu to powtarzanie tego co i tak już było.
Przypomnę ci że wraz z pojawieniem się gimnazjów wróciła typowa szkolna patologia bo dzieciakom totalnie odjeb. Cytując klasyka "porośli i się w (.) poprzewracało".
W większości szkół i tak gimnazjum było w tym samym budynku co szkoła podstawowa i nauką zajmowali się w nich ci sami nauczyciele. To na wuj to wszystko?
Kiedyś nauczyciel lał dzieci po łbie
Czyli był zwykłym patusem, który powinien skończyć w więzieniu.
konferencji dyrektorów szkół średnich, którzy po pierwszym etapie rekrutacji przepraszali rodziców, że nie są w stanie otworzyć kolejnych oddziałów, bo już nie mają miejsca w budynkach.
Bo nikt nie chce posyłać dzieci do marnych szkół z marnymi nauczycielami.
Jak napisałem uczyłem się w jednym z najlepszych liceum w Polsce więc były klasy do H. W tym samym czasie w innych liceach w tym mieście klasy kończyły się na D. Szybko się jednak okazało że renoma polskich szkół wynika wyłącznie z tego jacy uczniowie się w nich uczą a nie od tego jaka jest tam kadra.
to po prostu bym cię opluł
uczyłem się w jednym z najlepszych liceum w Polsce
#elitaCzarnka
FSB dalej nie odpowiedziałeś na pytanie:
A wiesz, ze gimnazja byly wczesniej w Polsce?
Do tego najlepszego liceum w Polsce miałeś chyba mocno pod górkę:)
Centrala podeslala miernolitowi pomocnika?;)
Ten przynajmniej nie przekleja tekstow z centrali tylko wali co mysli. A ze glupi to i efekt marry:)
Co to za różnica czy masz 8 klas podstawówki i 4 lata liceum lub 6 klas podstawówki, 3 gimnazjum i 3 liceum. W obu przypadkach masz 12 lat nauki z czego połowa tego czasu to powtarzanie tego co i tak już było.
No i tego rodzaju wypowiedź doskonale pokazuje, że jesteś skończonym ignorantem i nie masz zielonego pojęcia o edukacji. O edukacji w ogóle, a nie tylko w Polsce.
W związku z tym: puknij się w łeb o najbliższą ścianę, choć wątpię, żebyś zdołał skruszyć ten zakuty czerep.
A wiesz, ze gimnazja byly wczesniej w Polsce?
Taa, "przed wojną".
Czyli się tych twoich "argumentów" nie doczekamy.
nie masz zielonego pojęcia o edukacji. O edukacji w ogóle, a nie tylko w Polsce.
A co powinienem "wiedzieć o edukacji"?
Wszystkie moje osiągnięcia, wyróżnienia, nagrody, olimpiady, stypendia zawdzięczam sobie. Nie polskim nauczycielom i nie polskiemu systemowi edukacji.
"Bezpieczne" państwo PiS. Cud, że nikt nie zginął.
https://twitter.com/jan_janek_/status/1693397254868963405
^^Na pikniku byli ministrowie Wąsik i Kamiński, pokazali w praktyce, jak wygląda ich "nadzór" nad służbami w Polsce.
Tutaj dokładnie widać jak to wyglądało:
Zgaduję że piloci dostali polecenie aby przelecieć widowiskowo nad widzami i to zrobili... a że złamali przy okazji w zasadzie wszystkie możliwe procedury to co za problem? PiS ma doświadczenie w wymuszaniu łamaniu procedur. Może ktoś pamięta, jak skończył dowódca samolotu w czasie wojny w Gruzji gdy odmówił na wyraźne żądanie prezydenta Kaczyńskiego ich złamania?
W państwie gdzie komendant policji odpala granatnik w pokoju myląc go z głośnikiem, piloci ignorujący zasady bezpieczeństwa nikogo nie dziwią... Proponuje kolejnym razem przelot F-16 na dopalaczach tuż nad zebranymi na kolejnym pikniku. Chociaż może nie, jeszcze dobrozmianowcy by zażądali aby przy okazji pokazał technikę zrzucania bomb MK82 z niskiej wysokości? :-/
Pięknie! Aż serce rośnie!
...Nie ma się co spinać - pisowczyka prąd nie tyka!
A po co tak daleko szukac?
Co bylo TRZY LATA TEMU z dudopisem?
https://www.pasazer.com/news/45626/andrzej,duda,chcial,leciec,i,naciskal,na,pilotow,sprawe,tuszowano.html
prezydencka maszyna odleciała z portu lotniczego Zielona Góry–Babimost mimo tego, że wieża kontroli lotów była już nieczynna, a piloci nie otrzymali zgody na start. Przez kilka minut po starcie samolot leciał bez żadnej kontroli.
Pomijam juz fakt, ze pilot byla niedoswiadczona i nie powinna siasc za sterami samolotu z Prezydentem RP na pokladzie:
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/zaskakujace-kulisy-lotu-prezydenta-andrzeja-dudy/4x4hhke
Co bylo w Smolensku?
Procedury sa dla plebsu, a nie dla panow. A pisowcy sie jeszcze oblizuja jak ich wybrancy na nich pluja.
Cóż, tamta sytuacja w Gruzji to raczej przykład jakie są konsekwencję nie łamania procedur - taki oficer który odmówi w państwie PiS może pożegnać się z karierą. Sądząc po kolejnych incydentach, choćby tych co wspomniałeś "lekcja" okazała się, niestety, skuteczna.
Przykład Smoleńska pokazuje za to że posłuszeństwo dojnozmianowcom wbrew zasadom bezpieczeństwa może skończyć się pożegnaniem, ale z życiem...
Faktem jest że wypadek na pikniku to nie tylko proste naruszenie procedur... tutaj naprawdę było bardzo blisko wypadku o naprawdę tragicznych skutkach. Głupota to za mało powiedziane.
Bukary - Lolo w ogóle jest dobry - lepiej się żyje, bo coraz mniej ludzi stać na coraz mniejsze mieszkania i jesteśmy w czołówce inflacji, konsumpcja leci na pysk, ustabilizowano finanse bo dług wystrzelił w kosmos, do tego jest ukrywany, wypychany poza budżet zmodernizujemy armię - na hurra, bez pomyślunku, pod dyktando firm, tylko tym razem nie z USA, ale też z Korei, do tego inwestycje zagraniczne na papierze ... same plusy :)
Wczoraj Jarosław był na dożynkach, jaki pięknie przystrojony, od razu widać, że to mąsz stanu.
Polecam to zestawienie filmikow z przedstawienia hasla wyborczego PiSu oraz pewnego pikniku rodzinnego:
https://twitter.com/TygodnikNIE/status/1693554448579035606
'Bezpieczna przyszlosc Polakow' to haslo wyborcze, ktore zestarzalo sie doslownie w dwa/trzy dni doslownie
Sry ale jeblem śmiechem… to jest parodia te państwo, PiS sobie sam robi antyreklamę by na nich nie głosować, bo to wszystko pierdolnie jak ten black hawk prawie :D
Rozbil sie? Ktos zosta ranny? Nie!?
To po uj drazyc temat! Nic sie nie stalo, mozna sie rozejsc :p sa wazniejsze sprawy, jak zdrajca Tusk.
Wielkie mi halo, nic się nie stało, a wam się nie zdarzyło, ja to nawet na działce z granatnika strzelałem, a tu helikopter linię zerwał.Latał to zerwał, a to wszystko vina Vonthuska.
oczywiscie na tvp info ani wzmianki tylko wszystko o agrounii , tusku, woloszanskim ;D
Via Tenor
czyzby karuzela transferowa przed wyborami, tak na wszelki wypadek?
Skarb Panstwa wykupuje akcje kopalni od firmy ktorej jest gownym udzialowcem, ktora jest glownym udzialowcem tejze kopalni.
Te Black 'Hołki' to w ogole kupione nielegalnie xD
https://www.rp.pl/polityka/art38772261-nielegalne-black-hawki-dla-policji
Lagalne czy nielegalne, maly pikus przy zestawieniu z innymi aferami Pisu. Mnie tam najbardziej bawi to, ze kraj wielkosci Polski podnieca sie zakupem 5-ciu ( P I E C I U) smiglowcow dla Policji :)
Byla konfa z Kolodziejczakiem, zaorali pisowcow, to ci sie mszcza sledzac Kolodziejczaka uzywajac policji:
https://twitter.com/NataliaZyto/status/1693599031379779783
Panstwo prawa? Od dawna nie
Rozumiem, że za Tuska i 8 lat temu policja też tak maszerowała za normalnymi obywatelami, bo tak, bo akurat mieli zgłoszenie obok? Przecznicę wcześniej i przecznicę dalej i jeszcze dalej...
Jeśli chodzi o "państwo prawa" w jakim żyjemy, mi dziś dużo dał do myślenia wywiad z Kamilem Dziubkiem. Polecam obejrzeć cały, ale w jednym fragmencie zaczyna dyskutować z prowadzącym na naprawdę ciekawy temat - co myśli na temat tego, co by było, gdyby Kaczyński popełnił jakieś przestępstwo? Czy odpowiedziałby przed wymiarem sprawiedliwości? Pytanie jest dość retoryczne, bo dziś w Polsce, w praktyce jest zakaz ruszania wierchuszki PiS, z Kaczyńskim na czele. Czy to jest państwo prawa?
https://www.youtube.com/watch?v=BQ8GBCYo1D8
Przepiękne "epitafium" afery o "Campus":
https://twitter.com/OjciecRedaktor/status/1693565464289374701?s=20
Mam nadzieję, że symetryści, jak ten nieszczęsny Sroczyński, Meller, Gądek, Kolanko, Miziołek, Jadczak, Wróbel, Gamuel (Galopujący Major), Żakowski i wielu, wielu innych, wspomogą teraz kolegów dziennikarzy.
Bo ja nie kiwnę nawet palcem, spokojnie poczekam na efekty i będę obserwował jak się zakończy ten spór prawny. W końcu Maciej Świrski, przewodniczący KRRiT, to zwyczajny urzędnik i będzie się kierował tylko procedurami :). A gdyby czasem nie przyznał koncesji, to spokojnie, bez nerwów: jak to pisał jeden z symetrystów (odnośnie kary dla radia ZET): od decyzji Świrskiego można się odwołać, do sądu, a od decyzji Nitrasa nie :). Także bez histerii, poczekajmy na efekty :).
Okazało się że jednym z członków załogi feralnego śmigłowca był człowiek skazany już kiedyś za doprowadzenie do śmiertelnego wypadku śmigłowcowego, a tak przynajmniej twierdzi RMF:
Z ustaleń dziennikarza RMF FM wynika jednak, że przełożeni bardzo cenią sobie jego służbę w policji. Trafił do niej z wojska w 2016 roku. Był między innymi szefem szkolenia lotniczego w policji.
Całkiem możliwe że to dobry pilot, ale z jego historią - i patrząc na ostatnie popisy - byłby to ostatni człowiek którego widziałbym na stanowisku szefa szkolenia lotniczego. Ale skoro szefem policji może być człowiek kto dla rozrywki wysadza granatnikiem komendę...
Tak zadłuża się Skarb Państwa. Doszły już 33 mld zł
https://www.rp.pl/budzet-i-podatki/art38979951-dlug-skarbu-panstwa-juz-o-33-mld-zl-wyzszy
Stać nas, a co ... .
A co, nie stać? Właśnie uzyskaliśmy zgodę od USA na zakup 96 Apache w wersji E. To więcej niż mają dla przykładu Anglicy. Koszt płatowca po obecnych cenach to jakieś 100 milionów od sztuki (Australia za swoje 29 zapłaciła coś ponad 3 miliardy $ o ile pamiętam). Do tego dochodzą koszty uzbrojenia, szkolenia, budowy infrastruktury itp które swobodnie podbiją tą kwotę za dwa razy.
Skąd weźmiemy te pieniądze? Stąd, skąd zwykle - się pożyczy. A następnie zdeponuje się śmigła w magazynach i wyciągnie raz na rok na defiladę, aby wyborca mógł podziwiać.
Paradoksalnie, jeśli spełnią się moje obawy, robiąc w ten sposób "defiladę" faktycznie by - jak napisałeś - bardziej zadbali o bezpieczeństwo niż dopuszczając niedostatecznie przeszkolonych pilotów do przelotu nad miastem.
Ktos kojarzy czy to w miare miarodajny sondaz?
Z tego co kojarzę (zwracał na to uwagę też Daniel Pers), to w United Surveys, PO/KO jest PRZEWAŻNIE niedoszacowana, a PiS przeszacowany. Także, mówiąc najoględniej - jest dobrze :). Przy czym wciąż są wakacje, więc do WSZYSTKICH sondaży podchodzimy z dystansem, większym niż zwykle :).
Oczywiście, z wrodzoną sobie złośliwością, napiszę, że czekam teraz jeszcze na komentarze "wybitnych" dziennikarzy - symetrystów, żebym wiedział, co mam o tym myśleć :P. Może Sroczyński albo Gądek napiszą kolejny demobilizujący tekst, żeby nie iść na wybory? Bo co to w sumie za różnica, czy wygra Belzebub Kaczyński czy Belzebub Tusk? Może Żakowski albo Miziołek pouczą mnie, maluczkiego, że Tusk to już kompletnie postradał zmysły, biorąc na listy Kołodziejczaka. Albo redaktor Kolanko, który "nieformalnie" doradzał Morawieckiemu, w świetle tego sondażu wspomni o zwijaniu się "Campusu"? No i "last but not least" - nie zapomnijmy, że Trzaskowski powiedział "dupiarz"... Czytałbym takie teksty :P.
Szkoda że, niestety KO konsumuje nadal 3D (widać zamieszanie pomiędzy liderami nie pomogło, tak jak się obawiałem). Ciekawe czy widać na nim już rezultat dołączenia Kołodziejczyka?
Interesujący wynik Konfederacji. Jak potwierdzą to inne sondaże, to może się okazać że zrobienie to, o co prosili wyborcy Konfederacji, tzn. zacząć traktować ich liderów na poważnie i zacząć przeprowadzać wywiady, debaty itp. było naprawdę dobrym pomysłem, bo sporo osób przy okazji przekonało się na jakie młotki chcieli oddać głos :D
Ciekawe czy widać na nim już rezultat dołączenia Kołodziejczyka?
^^Badanie przeprowadzone 18-20.08.2023. Start Kołodziejczaka z list KO Tusk ogłosił 17.08.
Mam nadzieję że w TOK FM omówią sondaż i wytłumaczą, żeby jednak nie straszyć tak bardzo PiS-em
Konfederacja wciąż za dużo.
Jak to przy wylewaniu, może się okazać że pochlapali się im mocniej niż cel, na jaki chcieli wylewać :]
Ciekawe czy widać na nim już rezultat dołączenia Kołodziejczyka?
po tym jak okazało się, że na łożu śmierci odwiedzał Kornela Morawieckiego zdaje się, że godnie zastąpi posłankę Jachirę
Błagam, powiedźcie mi, że wcale nie jest tak, że nasza kochana partia rządząca wysłała nieudolnych policjantów żeby śledzili ich konkurentów politycznych.
https://twitter.com/NataliaZyto/status/1693599031379779783?t=Z0sgt1vAI7sRE_zD-_yRCQ&s=19
Oni tak przypadkowo za Kolodziejczakiem chodzili. No przypadkowo w Warszawie sie spotkali na tych kilku ulicach, a jak ich za winklem zobaczyli to sie przestraszyli i cofneli.
Ja rozumiem, że w naszym kraju często takie akcje kwituje się śmiechem, ale jest to na swój sposób przerażające. Ludzie się obudzą jak na ulicach będzie ich pałowało ZOMO.
To jest niewiarygodne. Policja śledzi obywateli (polityków), którzy nie popełnili przestępstwa.
W takim państwie już żyjemy. Zadowolony, Manolito?
Przy okazji: chylę głowę przed operacyjnym kunsztem polskiej policji. Działania w ukryciu pierwsza klasa.
Obawiam się, że jemu to nie przeszkadza. Już wcześniej w sprawie choćby inwigilacji i śledzenia wypowiadał się w sposób "widocznie mają coś do ukrycia skoro im to przeszkadza".
Wyborcy PiS nie są zwolennikami demokracji i w związku z tym akceptują wykorzystywanie służb do walki z przeciwnikami politycznymi. Taka jest prawda. Wyborcy Konfederacji zresztą też - o ile te służby nie są wykorzystywane przeciw nim no bo wtedy i tylko wtedy zmieniają się w zaciekłych wolnościowców.
Pragnę również przypomnieć: https://cyberdefence24.pl/polityka-i-prawo/pegasus-w-polsce-rzad-chcial-utrzymac-wladze-komisja-sledcza-pe-konczy-misje
Polska, piękny kraj, taki bezpieczny, służby przyczepiają widoczny ogon z dbałości o komfort obywateli i monitorują wygodę przepływu informacji. Absolutnie nikogo nie próbują zastraszyć.
Czasem tylko jakaś rakieta się zgubi, zbłąkane białoruskie helikoptery chwilkę polatają. Obywatel nie może wiedzieć, przecież by mu to jeszcze zaszkodziło, naruszyło ogólny błogostan.
Przy okazji: chylę głowę przed operacyjnym kunsztem polskiej policji. Działania w ukryciu pierwsza klasa.
W tym rzecz, że - o zgrozo - dokładnie o to chodziło. Nie chodziło o dyskretne obserwowanie Kołodziejczaka, by wiedzieć, gdzie idzie, z kim gada itd-do tego wykorzystaliby Pegasuso-podobne oprogramowanie, drony, tajniaków, dane operatora sieci komórkowej.
Nie, nie, nie. Chodziło o coś jeszcze straszniejszego. Wg mnie, ta wykrywalność i widoczność patrolu to działanie umyślne - by Kołodziejczak widział i był świadomy, że ma ogon. By go zastraszyć, uciszyć, zagonić do defensywy. Pokaz siły i bezkarności władzy. No i oczywiście standardy PZPR-owsko-białoruskie.
Oświadczenie wszystko "wyjaśnia": "W miejsce wydarzeń medialnych, którym towarzyszą emocje, zawsze kierowane są dodatkowe siły." I tyle, co w tym niezrozumiałego ? XD
Policjanci z tzw. tras alarmowych otrzymują zgłoszenie od sztabów danych jednostek rejonowych o podjęcie stosownych działań. Chodzi o patrolowanie konkretnego rejonu, a nie śledzenie - rzecznik Komendy Stołecznej Policji - Dlaczego Pan mnie śledzi ? Ja nie śledzę, ja patroluję okolice ... przy Pani/Panu. Tak w ogóle to Pani/Panu się wydaje ... że ja tu jestem.
https://wiadomosci.wp.pl/funkcjonariusze-krok-w-krok-za-kolodziejczakiem-policja-wszystkiemu-zaprzecza-6933267315813312a
Pragnę również przypomnieć: https://cyberdefence24.pl/polityka-i-prawo/pegasus-w-polsce-rzad-chcial-utrzymac-wladze-komisja-sledcza-pe-konczy-misje
Ja mam jeszcze nadzieję, że sprawa Pegasusa wróci i jacyś PiSowcy pójdą za to siedzieć. Przecież sam fakt dostępu do informacji o planach w kampanii opozycji to w praktyce fałszowanie wyborów. Mnie 8 lat PiSu przekonało do pomysłu "federalizacji" UE, bo jeśli sami nie dojrzeliśmy do pilnowania standardów demokracji w naszym kraju, potrzebujemy kogoś niezależnego, kto będzie mógł robić to za nas.
Uderz w stół, a nożyce się odezwą :) Sondaż United Surveys wywołał lekki kałoszkwał w obozie szubrawców i złodziei. Na ratunek spieszą bracia kremlowscy:
^^ Oczywiście żadnych nazwisk, bo to przypadkowi posłowie PO, w przypadkowych kuluarach, tak jak "przypadkowi" przechodnie z materiałów TVPiS, dokładnie tacy sami, jak linkował tu Irek. Mniejsza zresztą o kremlowskich, czekam aż niezrównana profesor Miziołek odgrzeje kotleta o Tusku pokłóconym z Grodzkim i Trzaskowskim :). Ale prawdziwe "creme de la creme" to oczywiście, co na to wszystko Sroczyński i Gądek :)?
Panie i Panowie (pisowcow nie wolam). Oprocz rzeczy oczywistych dot. helikoptera, jest jedna juz MNIEJ OCZYWISTA (bo chyba nikt tego nie grilluje).
Doszlo do przeciecia liny wirnikiem, prawda? Lina, wedlug tego co kiedys przeczytalem, ma nosnosc 4T. To NIE JEST cos co przetniesz latwo.
A teraz do rzeczy:
CO zrobil pilot helikoptera po takim zdarzeniu? POLECIAL W SINA DAL! Zamiast wyladowac w najblizszym mozliwym momencie i sprawdzic czy w ogole MOZE kontynuowac lot, bo nie doszlo do katastrofalnych uszkodzen. No ale to pisowska ekipa byla, oni wyjebane maja na bezpieczenstwo. Jak PiS ma dbac o bezpieczna przyszlosc Polakow jak nie dba o swoje bezpieczenstwo?
Marudzisz!;)
Jak bylem maly to mialem taki latajacy helikopterek. Jak mu sie lopata wirnika uszkodzila to nadal latal.
Czemu tu mialo by byc inaczej , no czemu?!
O dżizas ... nawet jakby wpadła w żołnierzyki to by przecież żadnemu głowy - ręki - nogi nie urwała.
Piknik w wersji gore.
Wy to jesteście już kompletnie odklejeni.
To jest w zasadzie model śmigłowca wojskowego! A wy myślicie, że byle linka uszkodzi mu wirnik? On ma przetrwać ostrzał wroga! To nie jest jakiś ruski wiropłat, co się na czubkach drzew na poligonie rozbija!
Interia tez podaje coraz mniejsza przewage PiSu.
Alez tam musi byc kałowaniagara leciec na Nowogrodzkiej
Bardzo optymistyczny sondaż, który oddala dramatyczną wizje rządów PiSu i Konfederacji i daje zwycięstwo opozycji.
klasyk, zaraz pojawia się sondaże wyrównujące, gdzie jednak okaże się, że wszystko jest po staremu, a potem jak zwykle Onet ujawni tajne wewnętrzne sondaże, gdzie Kaczyński jest w strachu i właściwie już się pakuje - przerabiamy to od ponad roku.
Co by nie mówić-PO ma w końcu, pierwszy raz od 2007 rok, pragnienie zwycięstwa. I to widać zarówno po liderze partii, którego powrót pomógł tą nieco zardzewiałą machinę ruszyć, jak i po "szeregowych" posłach, którzy są mega aktywni i pracują na ten wynik.
Oby tak dalej - i oby traciła zarówno Konfa, jak i PiS.
CELA+ coraz bliżej realizacji, chyba czas się zastanawiać jaki browar będę pił oglądając komisje śledcze
klasyk, zaraz pojawia się sondaże wyrównujące, gdzie jednak okaże się, że wszystko jest po staremu, a potem jak zwykle Onet ujawni tajne wewnętrzne sondaże, gdzie Kaczyński jest w strachu i właściwie już się pakuje - przerabiamy to od ponad roku.
jasne, że się pojawią problem pisu leży w czymś innym niż w sondażach i który zaobserwowałem wśród swoich znajomych pisowców, popierają pis, zagłosowali by ale NIE PÓJDĄ NA WYBORY bo uwaga! "bo mnie wkurzyli" :D:D:D i to się pojawia u osób, które siebie nie znają i to nie są pojedyncze przypadki.
Pis chociaż mam poparcie to jednak ci ludzie też powoli mają dość. Przy tych sondaż powinno być oprócz pytania na jaką partię byś zagłosował i czy zamierzasz iść głosować.
A co tam w Pegazusie slychac manololo, jakies podpowiedzi, podszepty? XD
powinieneś przestać zabawiać się przy gejowskich pornosach
Co by nie mówić-PO ma w końcu, pierwszy raz od 2007 rok, pragnienie zwycięstwa.
i dlatego zwalcza hołownię, psl i wkłada na listy szurów pokroju kołodziejczaka, oraz ogranicza swoją bazę wyborców wykluczając symetrystów no i przede wszystkim ogłosił rewelacyjny program wyborczy!
powinieneś przestać zabawiać się przy gejowskich pornosach
To ty pracujesz dla niemca XD
Sam fakt, że PiS nie potrafi przedstawić żadnego programu poza "byle było jak teraz" (paradoksalnie ten sam program miało PO w 2015 r.) i wymyślić tematu przewodniego na kampanię poza odgrzewanymi kotletami, świadczy o wypaleniu PiSu. Teraz wszystko rozegra się właśnie o to, który elektorat się zdemobilizuje, a który zmobilizuje tuż przed wyborami. PiS ma jeszcze szansę odpalić jakąś mocniejszą petardę, ale póki co nie mogą przełamać złej passy. Odbija im się teraz czkawką 8 lat bylejakości ich rządów.
To ty pracujesz dla niemca XD
dla niemca to ja pracowałem, teraz pracuje dla jankesa :)
Gówno, błoto, patyki, styropian i dykta.
... Jak widać jakiś człowiek (i cóż z tego, że szef rządzącej partii ?) może obudzić się rano, chlapnąć dowolną kwotę i to może stać się prawem. Mało tego: może zrobić to przed wyborami, płacąc naszymi pieniędzmi za przychylność obywateli. Budżet do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dopłaca. ... - Piotr Kuczyński
Pomyliło się dziadydze brutto z netto. I co z tego, słowo stało się ciałem. O ludzie ... Bareja lepszego scenariuszu chyba by nie stworzył.
https://www.money.pl/emerytury/pis-musial-polknac-te-zabe-to-jest-granica-absurdu-6933356500102080a.html
– Zawartość tektury w zarządzaniu polskimi finansami osiąga granice absurdu. Na wiecu prezes powiedział, że brutto to netto i zapadka przeskoczyła. Nie ma odwrotu. Urzędnicy naprędce wymyślili więc rozporządzenie – komentuje w rozmowie z money.pl dr Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych.
Tak się kończy każdy scentralizowany ustrój totalitarny. Oderwany od rzeczywistości dziad chlapie głupoty, a wianuszek potakiwaczy dookoła jest gotów wykonywać najgłupsze rozkazy, byle tylko pozostać w dobrej łasce dziadunia. W sumie powinniśmy się cieszyć, że chlapnął "netto" zamiast "brutto", bo będzie nas to kosztować tylko jakieś miliardy złotych. Gdyby chlapnął, że wyślemy nasze 300 tyś. żołnierzy na Białoruś zamiast np. wysłania 3 tyś. na granicę z Białorusią, to zaraz rozpoczęliby łapanki na ulicach, żeby tyle mięsa armatniego zebrać i wykonać rozkaz "wodza".
Ja jestem ciekaw gdzie jest granica kiedy go w kaftan ubiorą i do Tworek odeślą.
Jak się temu sepleniącemu bezzębnemu dziadydze rzuci mocniej na łeb to i wojnę może rozpętać.
Pan Oskarek chyba jednak dostanie lekce od zycia
Właśnie m.in. dzięki takim ludzikom jak Oskarek stworzyłem wątek o przewrażliwieniu i narcyzmie młodego pokolenia. Tyłek pęknie z rozpaczy, będzie rozdzieranie szat w social mediach, pomachiwanie pisowską szabelką na niesprawiedliwość władz uczelni i jazgot o lewactwie. TikTokowy autorytet młodzieżówki kaczątek poczuje konsekwencje to dopiero się rozedrze.
Nie wiem na ile podstawy do rozpoczęcia postępowania były mocne, ale jeśli rzeczywiście były takie jak opisuje artykuł, to uczelnia ma pełne prawo podjąć kroki, które podjęła i dziwne byłoby, gdyby tego nie zrobiła.
Ten Oskarek to murowany kandydat na kolejnego incela w Onano Iuris, który nie zhańbi się w życiu normalną pracą, tylko będzie chciał żyć do emerytury będąc przyklejonym do państwowego cyca dotacji i posadek politycznych. A jak mu się nie podoba "lewactwo" UW to niech idzie sobie na KUL czy do Rydzykolandu, gdzieś tam na pewno też mają studia prawnicze.
Niby wszystko już wiem o bydlakach z PiS. Natomiast, dosłownie przed chwilą, w "Faktach" oglądałem materiał o zapaści w edukacji (bo tak to trzeba nazywać). Nauczyciele zarabiają już takie grosze, że odchodzą ze szkoły i zmieniają zawód. Jeden z wypowiadających się byłych nauczycieli został przedsiębiorcą - prowadzi teraz zakład pogrzebowy. Wypowiadał się na tle trumien. Jestem wstrząsniety, do czego te pisowskie luje doprowadziły:/
No co, biznes jak każdy inny. Ba, klientów nigdy nie braknie, a ostatnio ich ponoć przybywa, więc na rynku pojawiło się miejsce dla debiutantów :D
... Jeden z wypowiadających się byłych nauczycieli został przedsiębiorcą - prowadzi teraz zakład pogrzebowy. Wypowiadał się na tle trumien.
Biorąc pod uwagę reformy Czerniaka nie dziwi mnie zmiana branży na właśnie taką a nie inną, jak i sceneria w tle której przemawiał.
https://www.youtube.com/watch?v=JpKjKup8_hk
Ordo lruis próbuje zaszczuć komika:
https://www.money.pl/gospodarka/ordo-iuris-bierze-sie-za-komikow-chca-30-tys-zl-od-youtubera-6933251151256512a.html
Nowiutki romans w Ordo Iuris :) | NEWSY BEZ WIRUSA #146 Karol Modzelewski - https://www.youtube.com/watch?v=l5a3T1KegPk
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30103615,gw-ordo-iuris-grozi-sadem-satyrykowi-i-zada-30-tys-zlotych.html
Pisowskie metody czyli próba zastraszania poprzez bezzasadne pisma przedprocesowe lub pozwy.
Nikt się nie spodziewał "hiszpańskiej inkwizycji", ale na pewno, po wczorajszych sondażach IBRISu i US, absolutnie KAŻDY spodziewał się, że bracia kremlowscy, pospieszą z odsieczą :) I proszę bardzo, są:
https://twitter.com/wPolityce_pl/status/1694207313031078389
^^Pozwólcie, że nie będę komentował wyników, to jest jednak poniżej mojej godności, choć w zawodzie, wyuczonym pracowałem krótko i wiele, wiele lat temu, to pod takim kabaretem nigdy bym się nie podpisał :). Natomiast mam nadzieję, że pracownia braci kremlowskich, Social Changes, do samego końca będzie uspokajała prezesa Jarosława, że wszystko jest dobrze, a PiS, do lądowania 15.X., jest "na kursie i ścieżce" :)
ps. A jakby ktoś chciał sprawdzić rzetelność pracowni braci kremlowskich, to nieodmiennie polecam: twitter Daniela Persa i przypięty twitt, dotyczący wyborów rzeszowskich - Social Changes to drugi największy błąd pomiaru (pierwszy to sławetny Indicator, który robił sondaże dla "Wiadomości", dla TVPiS).
Metody Kaczyńskiego są jak metody Putina - mniej lub bardziej można olewać każdą grupę poza dwiemia: mundurówką i emerytami - tym grupom trzeba zawsze dawać kasę na czas i rzucać im jak najwięcej kasy, zwłaszcza przed wyborami.
Problem dla PiS w tym, że przy okazji tzw. czternastek, PiS traktuje emerytów jak idiotów, stosując absurdalnie niesprawiedliwe rozwiązanie, co postronni/niezdecydowani emeryci, niebędący fanatycznymi wyznawcami Żoliborskiego Zła, widzą.
Jestem na wakacjach i w ostatnich dniach mało czytam i słucham o polityce, więc systematycznie po mału sobie nadrabiam. I dopiero dzisiaj poznałem szczegóły zdarzenia z blackhawkiem sprzed kilku dni poza tym, że zahaczył o linię energetyczną.
NIE-SA-MO-WI-TE!
Czyli tak: wiceminister dla własnej korzyści ściąga policyjny* śmigłowiec (!) na swój piknik polityczny (!!), który to śmigłowiec pilotuje gość skazany wcześniej za spowodowanie katastrofy w ruchu lotniczym (!!!) i tym razem również złamał przepisy (choćby latając nad głowami widzów) (!!!!), a od 2016 r. jest instruktorem lotnictwa (!!!!!). Kadry PiS, qrva.
*Czyli od tej samej instytucji, której szef odpalił granatnik w swoim biurze.
P.S. manipulito głosował na tych niekompetentnych gnojów, którzy niszczą państwo polskie i degenerują naród polski i cały czas - po niemal 8 latach ich rządów - ich popiera. Tfu!
Do listy, prosze dopisac to:
Odlecial w sina dal BEZ SPRAWDZENIA czy helikopter w ogole nadaje sie do dalszego lotu co moglo skonczyc sie utrata sily nosnej i szybkim lotem ku ziemi.
Instruktorem pilotów Policji, no i nie wiadomo czy pilotował (zakładam że tak) ale był "członkiem załogi". Reszta jest ok.
Dodałbym do listy odlot śmigłowcem z uszkodzonym wirnikiem. Każdy rozsądny na jego miejscu by wylądował jak najszybciej, bo to proszenie się o nieszczęście - w przypadku np. rozsypania się wirnika w powietrzu szanse na przeżycie są bardzo małe, nie mówiąc o tym do czego mogło dojść, jakby śmigłowiec spadł ludziom na głowy.
Ale to typowa (nie)kompetencja PiS, więc pewnie skończy się jak zwykle - naprawą śmigłowca na koszt podatnika, klapnięciem po łapkach pilota, zignorowaniem winy ludzi, którzy w ogóle dopuścili do udziału maszyny w kampanii wyborczej PiS i zwaleniem winy na Tuska :]
Wygląda na to, że koszt naprawy śmigłowca to będzie 3 mln zł. Bogaty kraj to kto bogatemu zabroni. Szkoda, że znów podatnik zapłaci za kampanię i niekompetencję PiSu.
https://wiadomosci.wp.pl/incydent-z-black-hawkiem-miliony-na-naprawe-policyjnego-smiglowca-6933715094518688a
Dobrze rozumiem ??
Za Ryśka kandydatem jest kobita wyrzucona z Konfederacji ?? Która z Braunem na wiecach wygłaszała poglądy przeciwko Unii itp ??
Jaja.
Wyszlo, ze to jednak wina PiSu a naprawa bedzie kosztowala miliony?
No to usunmy informacje ze strony tvp, zeby przypadkowy wyborca PiSu sie nie dowiedzial
A te nie
https://warszawa.tvp.pl/72153218/policja-wyjasnia-incydent-lotniczy-na-pikniku-w-sarnowej-gorze-kolo-ciechanowa
https://warszawa.tvp.pl/72154901/incydent-z-policyjnym-black-hawkiem-na-festynie-w-sarnowej-gorze-prokuratura-wszczela-sledztwo
Ej, ale jak to - przecież pierdolito ciągle bredzi, że to opozycja nie ma programu!
W pierwszych dwóch tygodniach września Prawo i Sprawiedliwość przedstawi program na przyszłą kadencję - powiedział w środę rzecznik rządu Piotr Müller w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Wyborcy pisu to debile, wlasnie podpusuja sie pod lists i wyborczymi inblanco.
Potwierdza sie to, co przeczytalem wczesniej. PiS nie chce pokazac listy, zeby ktorys sie nie obrazil na posiedzeniu sejmu 30.08.
PiS, w standardowym stylu, przeklada interes partii nad interesami Polski. Tym samym wiec, pokazuje po raz miliardowy, ze wyborcy pisu to debile.
Oni nas obronią przed wyprzedażą? https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/orlen-lotos-lotos-zostal-sprzedany-7305526
Wychodzi na to że każdy z nas podatników zrzucił się na to żeby Osrajtek mógł przejąć Lotos. Skarb państwa stracił ponad 4 miliardy po to żeby Osrajtek i pisowcy mogli nas ru..ć bezkarnie na cenie benzyny. No ale oni przywracają godność, kradną ale się dzielo itd.
Normalnie bym się delikatnie mówiąc zdziwił, ale wiedząc z czym kojarzą się rządy PiS, jedynie się roześmiałem:
W skrócie, Akademia Sztuki Wojennej, dawna Akademia Obrony Narodowej szumnie "zreformowana" przez PiS rękami Maciarenko zaraz po objęciu władzy, zainfekowana przez grupę hakerską z korzeniami albo z Rosji albo z Chin. Ciekawe czy w IT nie pracował ktoś z podejściem do bezpieczeństwa jaką reprezentuje "dyrektor szkolenia lotniczego" w Policji.
Jak brzmi te wyborcze hasło PiS? "Bezpieczna przyszłość Polaków"?
Politycy PiS kłamali, kłamią i będą kłamać. A dlaczego politycy PiS kłamali, kłamią i będą kłamać? Bo wyborcy PiS to debile.
spoiler start
To w kontekście przegranego dzisiaj przez kłamców z PiS procesu wyborczego.
spoiler stop
Deficyt budżetowy w 2024 r. wyniesie 164,8 mld zł
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/deficyt-w-2024-r-wyniesie-1648-mld-zl-oto-powod/p03tw3v
To efekt zwiększonych wydatków na finansowanie armii, programy socjalne oraz ochronę zdrowia.
To ciekawe. Jeśli ktoś wydawałby o 25% więcej niż ma przychodów, uznano by, że wpada w spiralę zadłużenia. Jak robi to rząd, to ma tylko "deficyt budżetowy".
jeszcze raz, nie ma czegoś takiego jak po ukrywany deficyt budżetowy, wszystkie fundusze celowe (np. na wydatki zbrojeniowe, albo wydrukowane razem z opozycją 240mld na walkę ze skutkami pandemii) są jawne i wliczane do naszego długu.
Pożyczki koreańskie o których wiemy tylko z koreańskich gazet też są jawne? Ale masz rację, jest ukryty dług publiczny oraz wydatki wyprowadzone poza budżet. Trzeba być precyzyjnym!
tak wyprowadzają poza budżet, bo bez rozwalenia budżetów nie sfinansowano by np. tarcz energetycznych w całej Europie na sumę blisko 500mld euro (mało kto o tym wie! gdyby lud wiedział jakie ponosi koszta wojny chyba spadło by dla "niej" poparcie lekko o połowę - przynajmniej na zachodzie) niemcy nie mieli takich funduszy a teraz mają kilka, włosi aż 12 takich funduszy - po prostu są sytuacje, jak wojna, pandemia i ich skutki i żeby państwo działało musi się zadłużyć - to jest nie do uniknięcia! (chyba że ktoś jest ultra bogatą Norwegią z gigantycznymi zapasami dolarów)
Państwa z obsikanego kartonu ciąg dalszy:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,30115816,niebezpieczna-seria-wypadkow-na-kolei-eksperci-mowia-o-lekcewazeniu.html#s=BoxOpImg1
Niebezpieczna seria wypadków na kolei. Eksperci mówią o lekceważeniu problemów
W ciągu jednego dnia na polskich torach wykoleiły się aż trzy pociągi. Do wypadków doszło w Białymstoku, Poznaniu i Skierniewicach.
Ekspert podkreślił, że "tory" od kilku lat wspierane są miliardami złotych pochodzących z UE oraz budżetu państwa. Zamiast tego zdaniem Rachwalskiego większą uwagę powinno zwrócić się na kompetencje pracowników. - Polityczne czystki po 2016 roku wyczyściły kolej z dużej części fachowców i to się teraz mści - podreślał prezes.
Ale dwa to się chyba na prostym odcinku przy stosunkowo niskiej prędkości wykoleiły. Może te tory nie są wcale tak dobrze budowane i remontowane? - może być, że przez "fachowców"...
Teraz to nawet strach pociągami jeździć, a ja muszę...
kurna no, wylączają fotowoltaike bo przeciążają sieć, opłat na tą sieć w rachunkach multum, posprzedawali prawa do emisji by wpakować niby w odnawialne źródła i modernizację sieci, wszystko leży teraz kolej i tory, te złodzieje przejedli wszystko co poprzednia ekipa zostawiła i ludzie ich popierający mają czelność jeszcze gadać, że "tusk to, tusk tamto"
A to dopiero początek niespodzianek.
Chociaż w sumie wojsko i edukacja też już pokazuje swoje nowe lepsze oblicze.
Nie ma się co łudzić, pod rządami PiSu tak będą powoli wyglądały wszystkie usługi publiczne i państwowe spółki. Ich degradacji mogliśmy się spodziewać już lata temu jak PiS zaczął je przejmować obsadzając Misiewiczami, którzy byli bardziej zainteresowani własnymi benefitami i robieniem dobrze partii niż utrzymywaniem działalności tych instytucji. Odejścia fachowców to też fakt. Starsi widząc co się dzieje poszli na emerytury, a młodzi jeśli tylko mieli okazję, pouciekali do firm całkowicie prywatnych. Z tego co mi wiadomo, do firm takich jak PKP PLK dobrzy fachowcy nawet nie próbują kandydować jak widzą oferty pracy, bo wiedzą co w takich firmach się dzieje. Do tego pensje są dziś niekonkurencyjne względem rynkowych.
Heh, kilka lat temu Mianolito i jemu podobni wyśmiewali się gdy podnoszono temat wpychania biernych, miernych ale wiernych gdzie się da, że niepotrzebnie się martwimy, bo "przecież wszystko działa!". Może teraz zacznie do niego docierać to, o czym zawsze mówiliśmy, że czasami trzeba lat aby zetknąć się z konsekwencjami systematycznego niszczenia państwa przez PiS.
Ale o czym ja mówię, przecież jego zdaniem w Polsce nadal rządzi Tusk i to on za to wszystko odpowiada...
jakie polityczne czystki? czy samozwańczy ekspert wspomina kogo one dotyczą? o tych czystkach pisze jako lewicowy aktywista czy absolwent transportu na UG?
dokladnie to samo co ze stadnina w janowie podlaskim
Bardzo dobry przykład. Stadnina to był pokaz w małej skali tego co czeka cały kraj prędzej czy później pod wodzą PiSu. Wywalić ekspertów z zarządu, obsadzić swoimi, reszta ekspertów ze średniego szczebla wykruszy się z czasem. Instytucje państwowe tak zarządzanie będą funkcjonować tylko dzięki dotacjom (z podatków), a firmy tylko dzięki monopolom (np. Orlen).
Państwo z kartonu zmieszanego z gównem,
... ale dają! Dają, choćby mieli zrujnować kraj,
W ferworze rząd zapomniał zapewnić Funduszowi Solidarnościowemu środki na zwiększenie 'czternastki'. Opcje rządu: wypłacić wbrew ustawie, migiem znów nowelizować ustawę budżetową i opóźnić wypłatę, nie wypłacać. Co wybiorą?" - pyta we wpisie w serwisie X (dawniej Twitter) dr Tomasz Lasocki, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
Obstawiam, że wybiorą opcję nr 2: migiem znowelizują ustawę budżetową. Inaczej będą udupieni, a Kaczyński okaże się kłamcą nawet dla części swoich tępych wyborców.
Ostatnie posiedzenie Sejmu obecnej kadencji już za kilka dni, więc Senat będzie musiał się spieszyć, bo jeśli będzie merytorycznie i przy pomocy ekspertów rozpatrywać tak ważną dla naszych finansów ustawę w przewidzianym prawem terminie 30 dni, to kłamcy i manipulanci z PiS, traktujący swoich wyborców jak debili, będą bredzić, że "opozycja/Tusk nie chce dać Polakom czternastek, a Miłościwy i Czcigodny Jarosław Wielki chce im dać ze swoich". W ten sposób pierdolito będzie mógł bredzić zgodnie ze swoją chorą cyniczno-sqrvysyńską logiką, że "opozycja jest winna inflacji".
P.S. Wszystko dlatego, że wyborcy PiS to debile. Debile, bo - po 8 latach ich rządów - nadal ich popierają; debile, bo kupią absolutnie wszystko, co im ich pasterze wepchną do tych pustych łbów. To, że wyborcy PiS to debile tłumaczy wszystko, co robią i mówią politycy PiS. Poważnie - debilizm wyborców PiS leży u podstaw i jest praprzyczyną wszystkiego, co od lat się dzieje w naszym kraju i z naszym krajem.
Po co Sejm PiS-owi? Będzie tak potrzebny, jak za PRL. Jako propagandowa nadbudówka jedynej partii rządzącej. Wychowanek PRL Jarosław Kaczyński, wraz ze swoją trzódką, doskonale pamięta te czasy kiedy rządząca partia poprzez zawłaszczenie wszystkich mechanizmów państwowych i administracyjnych, mogła odstawiać "demokratyczną" szopkę "wolnych" wyborów, wyznaczać skład Sejmu i nadawać oblicze Sądom oraz ich wyrokom.. Piękne czasy absolutnego Prawa i jedynej Sprawiedliwości, na wsiach zwieńczonej imprezami Dożynek, po miastach obchodami 1 Maja, świąt państwowych, defiladami, paradami..
Po co sejm i listy, jak i tak potem drony głosują tak jak im prezes rozkaże. Fakt, że PiS zbiera podpisy bez list kandydatów to najlepszy dowód na to, że ludziom zwisa na jakie nazwisko głosują. Równie dobrze mogłyby startować same partie, a potem ich szefowie sami by zasiadali w Sejmie, tylko każdy z "siłą głosu" dopasowaną do wyniku wyborczego.
Czy ktoś tam u góry nazwał Jadczaka symetrystą i postawil na równi z takim Kolanko? Niezła odklejka.
Btw
Trochę za późno na wymuszanie jednej listy, Wyborcza mogłaby sobie już to odpuścić:)
https://twitter.com/PersElection/status/1695065313832767774?s=20
Czy ktoś tam u góry nazwał Jadczaka symetrystą i postawil na równi z takim Kolanko? Niezła odklejka.
ale ja mam bekę z tego symetryzmu, teraz hołdys porównał symetrystów do szmalcowników, LOL.
Platformerska jaczejka "silni razem" z tweetera, która napędza ten idiotyzm uważa, że symetrystą jest olejnik, wielowieyska i morozowski LOL - każdy kto skrytykuje platformę jest pisowskim agentem i symetrystą - a co najlepsze, że ci sami, którzy zarzucają PISowi bolszewickie metody sami ich używają! - a jeszcze lepsze jest to, że ci sami którzy traktują PISowców jak debili sami wyznają ten debilzm nazywany symetryzmem.
i tradycyjnie od ponad roku po promyczkach nadziei dla opozycji pojawia się sondaż kantaru dla GW:
Prawo i Sprawiedliwość — 38 proc.; Koalicja Obywatelska — 30 proc.; Lewica — 8 proc.; Konfederacja — 6 proc.; Trzecia Droga — 6 proc. Odpowiedzi "nie wiem" udzieliło 12 proc. badanych.
teraz czekamy na tajne sondaże onetu, które przerażą kaczyńskiego
Manololo znowu nie zauważył że sondaże GW uważamy za równie wiarygodne jak te dla TVP. To już nawet bracia Kremlowscy wrzucali czasem znacznie bardziej realne wyniki
Fajnie jakby konfederosja miała tylko 6pp poparcia, ale dobrze wiemy że będzie miała więcej, a sondaż z dupy
Prawda znana od dawna (ale najwyraźniej nie wszystkim) liczy się nie pojedynczy sondaż tylko trend. Bo każdy sondaż ma próg błędu, liczy się metoda robienia (w zależności od tego o co pytamy czasem są lepsze sondaże telefoniczne a czasem face to face), sondaż też może być skopany: najczęściej gdy pracownia ma za mało doświadczenia albo układa pytania pod dyktando klienta. Czasami też sondaż polityczny jest dorzucany do innego większego badania bo tak jest taniej. Itede itepe. Na dodatek sondaż sprawdza dany dzień, a za tydzień z jakiegoś powodu partia X może stracić kilka procent, bo ktoś coś zrobi/chlapnie. Dlatego liczy się trend.
nie mam z tym żadnych uczuć, bo sytuacja na rynku politycznym jedynie wacha się, nie ma żadnego tąpnięcia - platforma co chwilę ogłasza jakiś gamechanger, jak pani od preformersów aborcyjnych, albo ostatnio kołodziejczak, ale po tym jak stwierdził, że odwiedzał ojca morawieckiego w szpitalu cztery lata temu w czasie kiedy był kompletnie nikomu nie znany i dowodów nie pokaże, albo robił sobie zdjęcia na tle policji twierdząc, że go śledzą - media opozycyjne wygaszają temat - w przeciwieństwie do prorządowych :) tak więc "na zachodzie bez zmian"
Mam dla ciebie lepsze pytanie, jak to możliwe, że największa partia opozycyjna po 8 latach nieudanych rządów PISu jest wstanie wprowadzić do parlamentu wedle mediany sondaży średnio 8 posłów więcej - jak to jest możliwe?
Nasz kraj to kabaret. Wysyłają listy gończe za przeklinającym gościem w miejscu publicznym. Jeszcze się chwalą że po udostępnieniu profilu gościa odnieśli sukces bo gościu sam się zgłosił. Zresztą to nie pierwszy przypadek że za takie pierdoły muszą, aż list gończy wystawiać.
Aaa tak, czytałem. Widzisz, może przeklinał w pobliżu biura poselskiego pis. Przecież to by była zbrodnia na miarę pisania kredą na chodniku przed kościołem.
Przestępcy ukradną ci samochód lub włamią się do mieszkania? Praktycznie z automaty policja umorzy postępowanie z uwagi na niewykrycie sprawców. Przeklinasz w miejscu publicznym? Wyślą za tobą list gończy.
Prawdopodobnie Policja uczy się od skarbówki. Skarbówka już kiedyś przyjmowała taktykę ścigania "małych", bo ich łatwiej złapać. Dużych korporacji nie ruszają. Pewnie Policja przyjmuję podobną taktykę. Ważne, żeby statystki się zgadzały w papierach. Witamy w kraju obsikanego kartonu i malowanej trawy.
w szkolnictwie jest tak super i tak wysmienicie placa ze moja siostra bedaca wczesniej przedszkolanka wlasnie zostala dyrektorka szkoly podstawowej ;)
Oczywiscie super dla mojej siostry ale pokazuje to jak wielka zapasc panuje. A bedzie tylko gorzej.
Szczerze? Teraz prawie nikt nie chce być dyrektorem. Z powodów, które siostra pewnie zna doskonale.
Ale może się sprawdzi. Powodzenia! :)
Kilka dni temu był świetny artykuł z oko.press "We wrześniu chemii nie będzie", ale onet już zdjął, także jak ktoś chce przeczytać, musi konto na oko założyć.
Plebs dostaje 500+ i ma sobie sam usługi edukacyjne kupić. Zresztą wyborców PiS edukacja nie obchodzi, bo im w ich wieku prokreacja już nie w głowie.
No weź, nauka jest przereklamowana, jak mówi republikański kandydat na kandydata, syn lekarki psychiatrii i rzecznika patentowego, absolwent Harvardu i Yale:
Ramaswami przedstawia się jako bojownik, który chce zamknąć ministerstwo edukacji i agituje przeciwko "kulturowemu totalitaryzmowi elit". Jego zdaniem w przeszłości to religia, patriotyzm i etyka pracy napędzały USA. Dziś krajem rządzą jedynie odrzucający je zwolennicy nowoczesności.
Pietrus wez nie wklejaj tu takich debili bo Persecutor potem nie da nam zyc na forum, przeklejajac co chwile jakies sensacje z debilem zwiazane.
A to jet IMHO akurat całkiem ciekawe. Znamy tylko Trumpa i Joe z demencją (teraz to serio wygląda nie najlepiej), a zobacz, jakie tam są inne ananasy :)
Wygląda na to, że w USA też cierpią na brak rozsądnych kandydatów w polityce. W tej chwili po stronie republikańskiej mają głównie różne wariacje Trumpa.
Plebs dostaje 500+
powiedz to flybemu
Zresztą wyborców PiS edukacja nie obchodzi, bo im w ich wieku prokreacja już nie w głowie.
to raczej świadczy o mądrości Kaczora, biorąc pod uwagę demografię celuje w elektorat którego przybywa ze względu na starzenie się społeczeństwa - opozycja jeszcze nie ogarnęła tej prostej konstatacji :)
No pewnie, na ch... nam szkoły, co nie, pajacolo?
to raczej świadczy o mądrości Kaczora
Widzisz, Manolito, i tu jest pies pogrzebany. Mądrość nie jest równoznaczna z cwaniactwem. Człowiek mądry nie robiłby tego, co Kaczyński. Cwaniaczek? Owszem.
być może, ale za to synonimem głupoty jest dzielenie elektoratu i pocieszanie się po kolejnych przegranych wyborach, że na nas głosują młodzi z miast, a na tamtych stare dziady i prowincja kompletnie ignorując ich potrzeby.
Pamiętajcie debile, Tusk = bezrobocie!
Szkoda tylko, że opozycja znów zapomniała języka w gębie, i ani bezrobocia za pierwszych rządów PiS nie wypomni, ani nie przypomni, jaką mamy genialną sytuację demograficzną i ile osób wchodzi obecnie na rynek pracy...
Demografię mamy taką, że gdyby nie imigranci to nie byłoby komu pracować. Dlatego ja nie wierzę, że czeka nas spadek inflacji. Jak połączymy turbo-socjal PiS i brak ok. 100k rąk do pracy rocznie, to czekają nas wzrosty cen i załamanie inwestycji. Już teraz PiS swoje giga-projekty musi realizować sprowadzając tysiące imigrantów.
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" o niemal jedną czwartą rośnie odsetek pracodawców, którzy nielegalnie zatrudniają pracowników.
https://www.money.pl/gospodarka/mocny-sygnal-z-rynku-pracy-rosnie-szara-strefa-6933971050568640a.html
Pisuarowa utopia dobrej zmiany i (nie)bezpieczna przyszłość Polaków.
Ale zatrudnianie na czarno czy płacenie pracownikom pod stołem to nadal standard w Polsce. Tyle się mówi np. o tym ilu ludzi zarabia w Polsce płacę minimalną, a rzadko porusza się temat tego jaki procent z nich dostaje ekstra kasę pod stołem, nie płacąc od niej podatków i składek. Z moich obserwacji, przynajmniej w dużych miastach, jest to procent dość spory. Tyle, że PiS nie ma interesu w walce z takimi wałkami i szarą strefą, bo zwykle te przekręty robi ich elektorat, uważający kombinowanie za naszą cnotę narodową.
pietrus chce nam powiedzieć, że PIS zbił bezrobocie w trzy lata, od stycznia 2005 z 19,4% do grudnia 2007 do 11,2%? łoł nie wiedziałem, to chyba rekord, w trzy lata 8,2%, czemu PIS się tym nie chwali ?
jaki elektorat taka opozycja, za każdym razem skok w trawę na te przysłowiowe grabie :)
PIS zbił bezrobocie w trzy lata, od stycznia 2005 z 19,4% do grudnia 2007 do 11,2%? łoł nie wiedziałem, to chyba rekord, w trzy lata 8,2%, czemu PIS się tym nie chwali ?
Bo tego zbicia bezrobocia dokonali wyganiając ponad 2 mln Polaków do Niemiec, UK, Holandii, itd.
No patrz, a PO w 2014 zbilo o 2,5 pkt proc w ciągu roku! Też super, co nie?
w kwestii formalnej kłamczuszku, nikt nikogo nie wyganiał, a proces emigracji zarobkowej zaczął się w 2004, tuż po akcesji do UE.
Kto wyjechał sobie za granicę żeby" lepsze pod nogi złapać", to wyjechał a my wciąż w polu:
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30108447,nie-ma-jednej-wsi-z-danielem-rycharskim-rozmawia-dorota-wodecka.html#
Dam parę fragmentów:
Kiedy w 2015 roku rolnicy protestowali przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, którym była wówczas Ewa Kopacz, nie przyszedł do nich żaden aktywista lewicowy, co mnie dziwiło, bo problemy, o których mówili, związane również z klimatem i rolnictwem ekologicznym, były tematami, którymi aktywiści miejscy powinni się zainteresować.
widziałem, kto ich wtedy zawłaszczył. Tam zobaczyłem Andrzeja Dudę, który jeszcze nie był prezydentem, Jarosława Kaczyńskiego. Tam poznałem prof. Jana Szyszkę, o którym wtedy nikt nie słyszał. Oni zauważyli, że mogą przejąć środowisko aktywistów wiejskich, i tak się stało. Kiedy do protestujących pod KPRM zaczęli przyjeżdżać politycy z ugrupowań skrajnie prawicowych, by nie powiedzieć: faszystowskich, zacząłem się obawiać o swoje bezpieczeństwo i wolałem się tam nie pokazywać
bieda nie zniknęła. Ubiegłoroczny "Raport o stanie wsi" potwierdza, że wskaźniki biedy i ubóstwa na wsi są wciąż wyższe niż w mieście, chociaż z kimkolwiek by pani na wsi nie porozmawiała, a ja rozmawiam ciągle ze wszystkimi, to każdy powie, że jest lepiej. Nawet jak jest bieda, to dzięki Bankom Żywności rodziny, które nie mają żadnych dochodów, dostają reklamówki serów żółtych, ryżów, mąk, olejów i mogą jakoś funkcjonować. 25 lat temu tego nie było
Państwo wciąż nie ma pomysłu, co zrobić z małymi gospodarstwami, więc nie ma się co dziwić, że ich właściciele to państwo kiwają. Od lat „Satyra na leniwych chłopów" zaczyna się przecież zdaniem: „chytrze bydlą z pany kmiecie" .
przecież to, że rolnicy żyją z nielegalnych dzierżaw, pobierają świadczenia socjalne i nie pracują, wynika z ich sprytu i mądrości. One pomagają im radzić sobie w trudnej sytuacji. Nie z lenistwa tak się dzieje, tylko z braku innych możliwości. Jeśli spojrzeć nawet na historie pańszczyźniane, to chłopi sabotowali gospodarstwa folwarczne, czego odbiciem dziś są nielegalne dzierżawy. Tak naprawdę to oni kiwają agresywny kapitalizm, który degraduje środowisko naturalne, zabija zwierzęta i źle wpływa na wiejską społeczność.
Czyli dostają KRUS, dopłaty, 13. i 14. emeryturę? I nie pracują?
Emeryci nie pracują, a młodsi albo pracują w usługach, albo wyjeżdżają do pracy za granicę. U nas najczęściej wyjeżdżają kobiety. Mężowie zostają.
To wywiad z "metachłopem", jak sam o sobie mówi. Jest tam więcej "perełek" do rozważenia na wolną sobotę ;)
Tak się zastanawiam, z czego Donald Tusk chce sfinansować swoje populistyczne postulaty, których nie powstydziłby się nawet PiS?
Kredyty 0%, dopłaty 600 złotych do wynajmu mieszkań, Rodzina 800+ to prosta droga do całkowitego rozpierdolenia już ledwie zipiącej gospodarki.
Z tego samego co PIS. Czyli branie kredytów bez opamiętania. Ewentualnie dodruk pieniądza i ściąganie podatków z czego tylko się da i nie da. Plus nakładanie nowych.
A jak Memtzen podatki zlikwiduje to z czego sfinansuje sądy, policję i wojsko? A nie, spoko, on opodatkuje tylko frajerów na etacie.
Miejmy nadzieję że kłamie na kielbache wyborcza :)
Przecież dopłata do wynajmu to dramat, tak samo jak w przypadku BK2proc, osoba która ma dopłatę na niczym nie skorzysta, a cały hajs z dopłaty zawinie landlord.
No i oczywiście wszystkie oferty wynajmu +600zl
Kredyty 0%, dopłaty 600 złotych do wynajmu mieszkań, Rodzina 800+ to prosta droga do całkowitego rozpierdolenia już ledwie zipiącej gospodarki.
Szansa, że Tusk wprowadziłby kredyt 0% jest znikoma, o 600 zł do wynajmu w ogóle nic nie słyszałem jeszcze, a 800+ to PiS już przepchnął, więc Tusk tego nie zabierze. A dlaczego szanse na kolejne uber-socjalne pomysły są w praktyce niewielkie? Z kilku powodów:
- Tusk za wiele na transferach socjalnych nie ugra, a może więcej stracić.
- Gospodarka i podatnicy większego socjalizmy już nie pociągną, a PO w przeciwieństwie do PiS raczej sobie z tego zdaje sprawę.
- PO nie może rządzić samodzielnie, będzie musiało robić to z Lewicą i 3D. O ile Lewica pewnie turbo-socjalu nie będzie blokować to nie widzę, żeby 3D było chętne go wprowadzać. Wewnętrzne problemy w koalicji zablokują wprowadzanie socjalizmu większego niż ten zbudowany przez PiS.
Czy rozwali to całkiem gospodarkę? Nie, po prostu będzie o wiele mniej efektywna niż mogłaby być. Przejadany długoterminowe perspektywy rozwoju i wzrostu gospodarczego za krótkoterminową poprawę sytuacji ekonomicznej części wyborców. Tylko nikt z tym nic nie zrobi. Nawet ukochana przez niektórych Konfunia chyba już nie mówi o zabieraniu socjalu.
Przecież dopłata do wynajmu to dramat, tak samo jak w przypadku BK2proc, osoba która ma dopłatę na niczym nie skorzysta, a cały hajs z dopłaty zawinie landlord.
No i oczywiście wszystkie oferty wynajmu +600zl
To co się dzieje na rynku nieruchomości od ogłoszenia tego pomysły z BK2% to jakaś paranoja, nawet tam, gdzie mieszkania na ten kredyt nie będą się łapać. Ceny nieruchomości w nowych inwestycjach w Warszawie wzrosły w ciągu 4-5 lat o 60-100% (zależnie od lokalizacji). Pod kątem siły nabywczej przeciętnego człowieka PiS cofnął nas o jakieś 15 lat.
Jeśli te +600zł to prawdziwa propozycja, to widać, że nikt się nie nauczył (ani w PO ani w PiS jak BK2% pokazuje), że powinno się stymulować stronę podażową, a nie popytową. Ale z drugiej strony, czytałem ostatnio artykuł, że politycy swoje majątki trzymają głównie w nieruchomościach (rekordziści mają po 10 mieszkań i więcej). W ich interesie jest podbijać ceny.
Jedyne sensowne rozwiązanie jakie mi się nasuwa, bazując na różnych opiniach specjalistów które czytałem, to pomoc samorządom w budowaniu tanich czynszówek na wynajem, wprowadzenie w Polsce REITów (ale polskich, a nie niemieckich, które zarabiają dla niemieckich emerytów), poprawa infrastruktury transportowej, szczególnie w zakresie transportu publicznego, oraz ewentualnie podatek katastralny od 2 lub 3 mieszkania.
Ano jest dramat.
Jako osoba, która wiele czasu zainwestowała w rozwój, czuję się oszukany.
Oszukany i wydymany bez mydła, bo z racji tego że o kilka lat za późno się urodziłem, ominęła mnie możliwość zakupu mieszkania w normalnej cenie
Spokojnie mógłbym sobie pozwolić na 50-60 mieszkanie po cenach z 2019-2020 roku w centrum, jednak teraz cena nawet 30 metrowej kawalerki powoduje u mnie mocne zniechęcenie, bo to jest warte max połowy ceny
Już nie wspominając że w co drugim bloku pękają stropy, odpada tynk z sufitu i bloki te są tak akustyczne, że słyszysz wibrowanie telefonu sąsiada jakby to był Twój telefon itd
Spokojnie mógłbym sobie pozwolić na 50-60 mieszkanie po cenach z 2019-2020 roku w centrum, jednak teraz cena nawet 30 metrowej kawalerki powoduje u mnie mocne zniechęcenie, bo to jest warte max połowy ceny
Centrum to zawsze centrum, ale teraz w Warszawie (akurat ja ten rynek obserwuję) ciężko znaleźć coś poniżej 15k zł/m2 z dojazdem 45-60 min do centrum. Dzielnice pokroju Mokotowa to już wyskoczyły na ponad 20k zł/m2. Co ciekawe, efekt jest taki, że w nowych inwestycjach w samym mieście nawet do 2/3 mieszkań jest kupowane na wynajem (choć nie mam pojęcia kto to kupuje).
Gdybym ja teraz wchodził na rynek pracy w tych warunkach, to raczej wolałbym wybrać emigrację do kraju w którym zarobki z czasem pozwolą na zakup nieruchomości. Jeśli podobno wynajem pokoju zżera początkującym absolwentom połowę pensji, a kawalerka zeżarłaby całą, to coś tu jest nie tak.
Choć mam świadomość, że nieruchomości mogą jeszcze sporo pójść w górę, to nie widzę podstaw dla których miałby się to dziać. Polska nie jest tak atrakcyjna gospodarczo, żeby uzasadnić te wzrosty. Raczej mam wrażenie, że jesteśmy jak Chiny. Ludzie z kasą nie mają pomysłu w co inwestować to ładują kasę w mieszkania.