Kaczynski obiecuje, bedzie jak w Anglii!
Czyli bogatsi bogaci i biedota na benefitach. Wszedzie bedzie drogo albo syf. Do tego getta dla sprowadzonych bandladeszow i innych ciapkow i polexit.
Bedzie qwa swietnie!
Stary dziad który nigdzie nie był opowiada kłamstwa innym osobom które też nigdzie nie były...
Ta, jak w GB tylko że epoki wiktoriańskiej biorąc pod uwagę same nierówności społeczne.
https://www.national-geographic.pl/artykul/era-wiktorianska-obyczaje-zmiany-i-wazne-wydarzenia-jak-wygladalo-zycie-w-epoce-wiktorianskiej
O jprdl ... .
Oficjalny profil Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Bieżące informacje o Siłach Powietrznych, Marynarce Wojennej, Wojskach Lądowych i Specjalnych.
Wczoraj oszust, dzisiaj z PiSem:
https://x.com/CzabanPiotr/status/1712846065068617904?s=20
^^ Wrzucam, bo ten "żołnierz" był na twitterze idolem dla prawaków (ja szybko bana u niego wyłapałem, gość mi od początku śmierdział).
https://x.com/SzJadczak/status/1712870511091339486?s=20
https://x.com/robertzielinski/status/1712873848872259712?s=20
ps. Dla Rachonia, Cenckiewicza i "manolitów " ten ochroniarz z Carrefoura i oszust, to "żołnierz sił specjalnych" :)
Od razu wrzucić a nie się certolić.
https://youtu.be/gqoGnE85kAs
Pawłowicz zachęcała do oszustwa - fake zbórki. Troll recydywista doił idiotów wyborców z błogosławieństwem pis. Koleś nigdy nie służył XD
Idźcie na wybory, to przesądzi nie tylko o przyszłości naszej, ale też naszych dzieci, a może i wnuków. Nie dajcie sobie wmówić, że normą są rządy skrajnie niekompetentnych, nie znających się na niczym, myślących wyłącznie o własnych korzyściach ciemniaków, chamów, prostaków, oszustów, kłamców i złodziei, dla których nic nie znaczy Polska i jej przyszłość, nic nie znaczy los kolejnych pokoleń, nic nie znaczy prawo ani demokracja. Którzy chcą budować układ rodem z PRL, państwo totalitarne i jednopartyjne. Którzy wycierają sobie gęby wartościami i tylko stroją się w patriotyczne piórka.
Nie ma ludzi ani polityków idealnych, nie ma idealnych partii i nieomylnych władz, ale poziom patologii za rządów PiS przebił wszystko, co do tej pory widzieliśmy, niewiele już brakuje do odtworzenia tego, co widzieliśmy na własne oczy w czasach Polski Ludowej lub w absurdalnych, surrealistycznych filmach z tamtej epoki.
Nie dajcie sobie wmówić, że normą jest niszczenie wszelkich instytucji państwowych, że normą jest okradanie i okłamywanie was na każdym kroku, odbieranie wam praw obywatelskich i bezczelność polityków oraz pogarda dla szarego człowieka. Nie dajcie sobie wmówić, że państwo musi być nieudolne, ministrowie skrajnie głupi, urzędnicy skrajnie niekompetentni, zakłamani, a sprawiedliwość zarezerwowana tylko dla swoich.
Jeszcze nie jest za późno. Ale niewiele czasu nam zostało.
No to już jest właściwie końcówka przed totalnym rozpierdoleniem państwa. Już jesteśmy w opłakanym stanie i w opłakanych stosunkach z innymi krajami, a kolejne 4 lata z pisem staną się naszą zagładą.
pis nie może mieć większości, bo nie będzie przyszłości.
Tyle i aż tyle.
Nigdy nie myślałem, że przyłożę rękę (mam nadzieję) do objęcia w Polsce władzy przez lewicowo-liberalną koalicję, a jednak - dla czarodziejów z PiSu nie ma rzeczy niemożliwych. Wybierajmy mądrze.
Jezu, piekło zamarzło! Ja stary koń jestem i na tym forum pamiętam Ciebie i to co pisałeś, nie mogłeś już bardziej stać, po drugiej stronie barykady!
Nie mam 100% pewności, że to nie włam na Twoje konto, ale co tam, pierwszy raz daję +1 :P
Żaden włam. Częściowo masz oczywiście rację, byłem i jestem konserwatystą (ale nigdy zwolennikiem PiS) i stąd ten dysonans, o którym wspomniałem, bo mam świadomość jaka agenda światopoglądowa będzie forsowana w przypadku wejścia PiSu do opozycji. Ale wiem też, jak wyglądało ostatnie 8 lat, sapienti sat :)
Co ja widzę?! A jestem trzeźwy jak niemowlę.
Pocieszające, że nawet tak skrajni konserwatyści widzą czasem całokształt beznadziei rządów PiS (który przecież tylko częściowo wynika z prawicowego światopoglądu - częściej z głupoty, buty, bezczelności, braku wyobraźni, nieuczciwości itp.).
Herr Pietrus:
Konserwatyzm to szacunek dla instytucji, rządów prawa, dbałość o pewność prawa, pragmatyzm w polityce międzynarodowej, dbałość o dobro wspólne i kulturę debaty politycznej, a także wiele innych rzeczy, których od lat w Polsce nie doświadczamy. Punktując cechy konserwatyzmu wymieniłbym jeszcze - last but not least - tzw. "common sense", który w Polsce zamienił się w "common nonsense".
Zresztą trudno się dziwić, że "prawicowy populizm" przejmuje w Polsce i na świecie miejsce konserwatyzmu. Ogół ludzi nie ma już poglądów konserwatywnych ani nie przejawia umiłowania dla tradycji - na takim gruncie wyrastają ruchy, które karmią się strachami przed tym, co nieznane - taka polityka trafia do w większości prostych ludzi i pielęgnuje ich resentymenty, a nie przywiązanie do korzeni i tradycji (których już często nie ma). Inna sprawa, że wielu poczciwych ludzi dało się zmanipulować i głosuje na wiadomą partię w dobrej wierze, "zamykając oczy i zaciskając zęby".
Przekonałem dwie dziewczyny do pójścia na wybory. Obie ta samą metodą. Pokazałem im jak zmienić miejsce głosowania przez internet. Wystarczyło ;)
Połowę sąsiadów na ulicy przekonałem, banery wywiesiłem na płocie, paru sąsiadom też załatwiłem.
Idźcie i zwyciężajcie!
Obejrzalem ten film o Skokach, niby nic odkrywczego dla mnie bo jako tako to sledzilem, ale ciekawe czy jakiemus pisiorowi to oczy otworzy czy nadal wszyscy wpatrzeni w blogoslawionego jaroslawa.
Oj tam, nie uwierzą, stwierdzą, ze to kłamstwa i tyle. Jedyna nadzieja w przekonaniu tych co nie są pewni czy głosować. Na nawrócenie zatwardziałych PiSowców nie ma co liczyć już, komu miały się oczy otworzyć to się otworzyły w okolicach covidu.
https://twitter.com/MikeWolf9999/status/1712890610737095073?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1712890610737095073%7Ctwgr%5E6583fe3c3ce9a876d4af96a85ebd64a12c689a11%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2FZzazuiPn6%2F
Co za głąby. Chyba nie wyświetlało im się co mają krzyczeć
... Więc powiedzcie proszę Państwa TAK ! Chcecie takiego Państwa ? NIEEEE ! Zbiegowisko debili, którzy nawet nie potrafią się porozumieć.
Szczerze powiem dawno się tak nie denerwowałem, jak teraz. Przy ostatnich wyborach można było mniej więcej mieć pewność, jak się skończą (PiS/PiS/Duda), a teraz możemy obudzić się z władzą opozycji (oby), samodzielnymi rządami PiS (niestety prawdopodobne, chociaż jestem umiarkowanym optymistą), rządem mniejszościowym, przeciąganiem posłów etc.
Nie ukrywam, że jestem mocno umiarkowanym optymistą. Gorąco wierzę, że tym razem będzie zrealizowany chociaż plan minimum (brak samodzielnej większości PiS z uwagi na mniej niż 210 mandatów, jak będzie PiS miał dajmy na to 225 mandatów, to pewnie 6 się sprzeda), ale niestety wariant pesymistyczny jest nadal możliwy :/
Te dwa dni kolejne będę siedział jak na szpilkach, w niedzielę wieczorem to pewnie zejdę na zawał.
[edit] Zaponialem, z uwagi na zblizajaca sie cisze wyborcza zycze nam wszystkim, zebysmy w poniedzialek rano obudzili sie w lepszej Polsce :)
ok, no to aby psiory dostaly rozstroju za 48 godzin
A jak nie to posluchamy orkiestry na titaniku :)
Drodzy,
mam nadzieję, że już zdążyliście podyskutować. Zamykam tematy polityczne na czas ciszy wyborczej. Przypominam również, że wszelkie próby łamania jej będą skutkowały utratą rankingu lub banem.
Ukryta opcja rosyjska najprawdopodobniej niedługo straci władzę w Polsce.
Według exit poll:
Prawo i Sprawiedliwość – 36,8%
Koalicja Obywatelska – 31,6%
Trzecia Droga – 13%
Lewica – 8,6%
Konfederacja – 6,2%
Bezpartyjni Samorządowcy – 2,4%
Polska Jest Jedna – 1,2%
Inne – 0,2%
Trzecia Droga - ładnie.
Konfederosja w sumie też ładnie, hehe.
O, już otwarte :)
Czekam na pełne wyniki (albo chociaż late polle), na razie nie świętuję. Ale nadzieja nie powiem, jest :)
Boli ze w Polsce nadal tyle pisowskiego bydla
Ktos podal Manolito kroplowke? Bidok dzisiejszej nocy moze nie przezyc.
I tak im spadło, bo w 2019 r. mieli prawie 44%. A debile i gnoje byli, są i będą zawsze.
Teraz - jeszcze obecna - opozycja musi się szykować do przejęcia władzy, w tym rozliczenia tych yebanych sqrvysynów i wypierolenia na zbity ryj wszystkich pisiorskich kurwiów ze wszystkich spółek Skarbu Państwa, w tym z TVP. Żadnej litości i żadnych skrupułów, pamiętając, że zemsta najlepiej smakuje na zimno.
A pierwszą i najłatwiejszą decyzją po utracie władzy przez PiS MUSI być oddelegowanie policjantów spod siedziby Chodzącego Zła - to MUSI stać się z dnia na dzień, gdy pojawi się nowy minister spraw wewnętrznych, z godziny na godzinę wręcz.
tak szybko to sie nie stanie. Duren dudopis pewnie da pisowi stworzyc rzad mniejszosciowy.
A debile i gnoje byli, są i będą zawsze.
ładnie się nam przedstawiliście
Drackula
Oddelegowanie policjantów spod siedziby Chodzącego Zła i pomnika smoleńskiego to jest chwila moment, który nie wymaga żadnej ustawy, a jedynie decyzji ministra spraw wewnętrznych (którą nowy minister powinien podjąć jeszcze w ten sam dzień, gdy zostanie zaprzysiężony) - to będzie początek kary dla tego żoliborskiego gnoja.
Jest pięknie, a rano bedzie jeszcze piękniej.
Obstawiam mniejszy procent dla pisu, a większe dla ko/pl2050/lewicy
po pisie!!!
raczej odwrotnie, przyznawanie się, że głosowało się na PIS jest raczej pase, więc dobiją do tych 38 procent. Jeśli utrzyma się wynik 13 % trzeciej nogi, to byłby duży sukces Kosiniaka i Hołowni.
Nie jest idealnie, ale jest bardzo dobrze :).
Za dwa, trzy tygodnie Wolna Polska!
Doczekaliśmy.
ps. W KPRM Pinokio już pewnie włączył niszczarki!
Bon voyage pisiorki!!!
Ale zeby nie bylo tak pieknie, pisowcy ciagle mowili i pisali ze szybko wrocimy do PiSu. Jak bedzie opozycja krasc, klamac i przejmowac wszystko to bede po nich jechal jak teraz po PiSie.
Holownia albo Kosiniak-Kamysz ladnie podsumowal:
15 padziernika skonczyly sie klotnie i rozdawnictwo, a zaczyna sie wspolpraca. Zaczyna sie lepsza droga!!
Nie wiem czy u was ale u mnie w mieście słychać grzmot... Pękających dud pisiwców
Jebać pis!
Ponad 70% frekwencja to jest petarda. Pis tylu ludziom ukrzywdziło, tylu ludzi obraziło, za każdym razem dosrywali wszystkim z każdej strony, musiało się to w końcu skończyć...
Dziękujemy przede wszystkim kobietom!!!!
Hihihi, wyniki exit poll „referendum”:
Frekwencja super. Przy tak wysokiej i przy największych wzrostach na zachodzie to i tak PiS dostał za dużo. Konkurencyjny exit poll innej firmy pokazuje trochę inne wyniki, lepsze dla opozycji.
No i nie trzeba było jednak łasić się do manolitoidów. Wybory można (i należy) wygrywać (nawet jeśli to oznacza słabszy wynik), nie idąc na kompromisy z ludźmi, którzy na uwagę nie zasłużyli, bo przyzwalali na szerzenie zgnilizny w polskim społeczeństwie.
Cieszy też wynik "referendum". Podobno frekwencja wyniosła 40%. To doskonale pokazuje, ilu ludzi ma dość PiS-u.
A frekwencja w wyborach to ponad 70%. Większa niż w 1989 roku. Polacy zrozumieli, że PiS był był takim zagrożeniem jak niegdyś komuniści.
Teraz czas sprawdzić, jak zachowa się podnóżek prezesa. Ostatecznie się pogrąży (całując łapkę starego patriarchy) czy zostanie tchórzem (odwracając się od swoich kamratów)? I tak źle, i tak niedobrze. Przegrana postać.
jedyny plus z tej sytuacji jest taki, PIS odda władzę i skończy się to wasze pierdolenie o oszukanych wyborach, groźbie dyktatury itd.
ps. twoja sytuacja się nie zmieni Bukaroidzie, bo twoje podwyżki na edukację pójdą na 800+ plus i babciowe.
manipulito próbował nas traktować, jak politycy PiS traktują swoich wyborców. Napiszę wiec po raz kolejny: wyborcy PiS to debile.
Pamietajmy cały czas, że manipulito - niczym Piotrowicz i Król PZPR - do końca jej rządów popierał ukrytą opcję rosyjską w Polsce nazwaną dla zamydlenia oczu Prawo i Sprawiedliwość i Suwerenna Polska.
ps. twoja sytuacja się nie zmieni Bukaroidzie, bo twoje podwyżki na edukację pójdą na 800+ plus i babciowe.
Zrobiłem skrinika.
BTW, nie bój żaby: dalej będziemy w tym wątku rozliczać władzę z obietnic wyborczych.
iruś, człowieku, przecież ty w każdym poście udowadniasz, że brakuje ci piątek klepki.
ps. twoja sytuacja się nie zmieni Bukaroidzie, bo twoje podwyżki na edukację pójdą na 800+ plus i babciowe.
To się okaże, a jeśli będzie tak, jak piszesz, to rozliczenie nastąpi wcześniej niż myślisz.
Wątpię, aby powtórzyła się sytuacja sprzed lat, kiedy PiS dostał ciche przyzwolenie na kolejne 4 lata.
Także,
Najlepsze jest to, że różnica między frekwencją wyborów a referendum pokazuje też mobilizację i "wkurw" po stronie opozycyjnej wśród wyborców. Zakładając, że każdy PiSowski wyborca grzecznie w referendum głosował, oznacza to, że duża część wyborców opozycji z udziału w tej szopce rezygnowała. Biorąc pod uwagę, że domyślnie komisje były zobligowane wciskać każdemu 3 karty, a tylko na wyraźną rezygnację nie dawać tej referendalnej, o czymś to świadczy. :)
luzik, przecież od dzisiaj, całe odium za wszystko co zrobi kolacja spada na was, dla mnie to jest o wiele wygodniejsza pozycja niż gdy PIS rządził
Jak zwykle wschodnia Polska zdominowana przez ciemnogród. Pis miał również większość na wsiach oraz wśród wieku 60+. Jednym słowem Pis to partia ciemnych ludzi co to żyją jeszcze PRLem, gdyby dać jej odpowiednio dużo czasu rządów w sposób naturalny przestała by istnieć.
Mimo wszystko wynik cieszy i daje jakąś nadzieję.
Via Tenor
SZANOWNI PAŃSTWO !
pewnie któryś już biegnie z listą "samobójców" przed pierwszymi obradami sejmu
Nie chcę dzisiaj triumfować nad miłośnikami PiS, zwłaszcza, że przez 8 lat byłem po drugiej stronie i wiem jak to jest. Ostatecznie osiągnęli spory wynik.
Mi zupełnie wystarczą łzy konfiarzy, to nimi się żywię. Mam nadzieję, że tutaj znajdziemy wspólny język.
Cóż, chyba drugi raz w życiu nie pomyliłem się politycznie, czując, że idą zmiany analogiczne do roku 2015, tyle, że ze zmiennym wektorem.
Jestem bardzo zadowolony z wyniku opo oraz z rekordowej frekwencji. Gratulacje!!!
Zobaczymy jeszcze co pokażą ostateczne wyniki i jakie będą przepychanki aby sformować rząd - Duda na 99.9% powierzy formowanie rządu PiSowi.
Co nie zmienia faktu, że 3D wyrobiła przyzwoity wynik. Zaczynam wierzyć w teorie, że Tusk specjalnie "poddał" debatę, żeby Hołownia mógł tam zabłyszczeć. Razem z pracą w terenie Tygryska przyniosło im to przyzwoity rezultat. Ale po Konfie takiego kiepskiego wyniku się nie spodziewałem. Też mnie bardzo miło zaskoczyli. :D
Dokladnie.
Nie wierzyłem w żadne cuda w postaci miażdżącego wyniku Platformy, ale pierwszy raz czułem, że opozycja ma naprawdę szansę.
Debata chyba zrobiła swoje.
O TD autentycznie drżałem, bo właściwie prawie wszystko rozbijało się o nich.
Na szczęście PiS postawił na tak negatywną kampanię, że TD spokojnie się utrzymuje.
Przecież wszyscy są super zadowoleni i w ogóle.
Aż włączyłem z ciekawości.
Pinokio coś smęcił (już nie był w takim bojowym nastroju), że są gotowi zawrzeć koalicję z każdym, kto podziela ich wartości (no to tu nawet część Konfy się nie nadaje - jedynie ta prorosyjska część), a teraz jakiś gość z TVPiS pieprzy o referendum, mimo że ono jest całkowicie nieważne i #nikogo.
Skandaliczne i niemieszczące się w głowie wsparcie TVPiS.
Skandaliczne i niemieszczące się w głowie wsparcie spółek Skarbu Państwa.
Skandaliczne i niemieszczące się w głowie wsparcie kilkudziesięciu orlenowskich gazet lokalnych.
A i tak tracą władzę.
JEBAĆ PiS!
Głosowałem na KO ale bardzo się cieszę z wyniku PSL. Szczerze, nie spodziewałem się aż takiego sukcesu. Brawo!
Morawieckiego nadal się nie da słuchać
"pamiętajcie państwo, że rano możemy się obudzić z zupełnie innymi liczbami"
Obejrzałem sobie wszystkie przemówienia sztabów (poza Bezpartyjnych). Szczególnie patrzyłem na PiS i ich polityków. Morawiecki i Sasin niesamowicie sparaliżowani ... To dobrze :)
Pozdro i szacun dla tych wszystkich, którzy nadal stoją w gigantycznych kolejkach pod lokalami wyborczymi. To w znacznej mierze młodzi ludzie.
Ciekaw jestem, jaki będzie przedział wiekowy osób głosujących na opozycję i Konfederację. Pisałem jakiś czas temu, że wg mnie młodzi ludzie wcale nie ruszą głosować tylko na Mentzena. Zobaczymy, czy moje przewidywania się sprawdziły.
O tak, do konfiarzy dorzucam jeszcze TVP.
Ta trucizna sącząca się w serca ludzi od tylu lat.
Aż trudno uwierzyć, że to chyba już koniec.
Jeszcze to chyba do mnie nie dociera.
Widzę że tutaj że każdy dokłada dwa gorszę,a ja też coś dodam.Jedni wiadomo cieszą się drudzy nie ale jedna rzecz czy dogadają się z sobą tzw totalna opozycja czy nie wiadomo PiS z jednej strony się cieszy z drugiej pewnie nie bo nie mają większości,co do Konfederacji oni są największymi przegranymi z wyborami bo znając trochę osób liczyło że będzie miało więcej niż te 10 procent.Powiem tak wszystkim gratuluje wyników w wyborach.Więc powiem tak zobaczymy jak się te rządy rozłożą w ciągu miesiąca lub do pół roku.
Przy okazji: to chyba powolny koniec epoki Kaczyńskiego w polityce. Facet ma 74 lata.
Via Tenor
Byly precedensy, ze starsi sprawowali wladze w galaktyce.
Nie skreslal bym za wczesnie karla z planszy. Nienawisc go zakonserwowala dosc dobrze niestety. Bedzie rzadzil PiSem z tylu po oddadaniu wladzy, przynajmniej przez jakis czas.
Ciekawi mnie kogo "namasci" na nastepce i czy reszta sie grzecznie podporzadkuje.
Nie ukrywam ze widok PiSu, rozpadajacego sie od wewnetrznych wojen ucieszyl by moje oczy.
Pewnie mają jego sobowtóra.
J. Zych trwał do końca. Więc są widoki.
Ale mógłby iść na emeryturę.
Na razie opieramy się na exit poll, ale:
Według exit poll nawet sama koalicja KO z Trzecią Drogą miałaby kilka mandatów więcej (218) niż koalicja PiS z Konfederacją (212). A jest jeszcze Lewica, która z tymi drugimi na pewno nie zawrze żadnej koalicji.
Lewica to będzie ciężki orzech do zgryzienia czy stanie do koalicji czy nie lub będzie stała po środku.Wydaje mi się że może tak być liczyć dokładnie pół na pół zależy też co będzie z PSL...
Ja się nie pocieszam ja daje tylko przykład ogólny czytam co ludzie piszą itp dlatego wyrażam swoje zdanie...
Jeszcze wiele może się wydarzyć, Maliniak pewnie powierzy tworzenie rządu pisdzielcom, kto wie ,jaki numer wywinie chodząca na pasku zera Manowska i je przydupasy z KUL-u w SN... ale póki co trzeba się cieszyć.
***** PiS, Polsat i Konfederację!
Za kilka dni wszystko się wyjaśni. W zasadzie wciąż pewni możemy być tylko wariantu minimum, tzn. że PiS będzie potrzebował Konfederacji.
Niemniej nawet jeśli to będzie wariant minimum... taki wynik przy takiej poziomie propagandy, nieuczciwie prowadzonej kampanii, kupowania głosów, zastraszania polityków opozycyjnych oznacza, że jest szansa dla tego kraju - dla przykładu Węgrzy nie sprostali próbie i Orban u nich wygrał.
Jestem ostrożnym optymistą, więc na otwieranie szampana poczekam jeszcze kilka dni.
W najbliższych dniach powinny być łuny i duże zadymienie od palonych papierów.
Głównie w okolicach Ministerstwa Sprawiedliwości i prokuratur.
I chyba się nie myliłem: wśród najmłodszych wyborców (18-19 lat) Konfederacja dopiero na czwartym miejscu. PiS na ostatnim. Podium należy do opozycji.
Dokładnie takie nastroje wyczuwałem też wśród uczniów.
Nawet jeśli i tu cytat z Jarosław Kaczyński:"Wyniki badań dają nam czwarte zwycięstwo w dziejach partii, trzecie z kolei" zsumowali bredzenie starca to i tak nie wiem co tam biorą... ;)
Nie no, wygrać w tym sensie, że zdobyli najwięcej głosów, to wygrali. Natomiast przegrali w tym sensie, że stracą władzę - a to jest ważniejsze. Tak że to jest gorzkie zwycięstwo, bardzo gorzkie.
pisiorstwo obsrane (włącznie z pracownikami propagandówek w rodzaju TVPiS), przy czym najmniej pewnie debilni wyborcy PiS, bo oni - karmieni kłamliwą propagandą sukcesu i wspaniałości rządzących - sobie (jeszcze) nie zdają sprawy, co utrata władzy przez ich yebanych pastuchów oznacza dla tej partii i jej członków.
W wyborach 2019 PiS wygrał w każdej grupie wiekowej. A tutaj klęska w przedziale 18-29 lat.
Mimo wszystko to porażka, ze pis zdobył aż tyle głosów. Zaczadzenie w narodzie wciąż silne.
Chłopie, za 14 i 15 emeryturę stare dziady by cię zadzgaly na śmierć, zwłaszcza te na wschodzie.
Zadziałało rozdawnictwo i zwyczajnie głupota, bo ci starsi ludzie na wschodzie nie są w żaden sposób wykształceni, nie mają pojęcia o ekonomii, tak w zasadzie to nie mają pojęcia o niczym...
Osiągnęli szklany sufit mając wszystko oprócz senatu i NIK.
Musieliby mocniej kasą sypnąć - niczym A.l.e.x, sekretarce dać po nowym aucie.
Darmowy kurs/egzamin na prawo jazdy nie pykło, bo co po dokumencie, skoro na auto nie ma ;)
dlatego, trzeba im zabrać te 13 i 14, żeby ich tej ekonomii nauczyć.
dlatego, trzeba im zabrać te 13 i 14, żeby ich tej ekonomii nauczyć.
Nie sączyć prymitywnej propagandy, to raz.
Dwa - zlikwidować? Nie. (13+14)/12 i doliczyć do comiesięcznej emerytury. Słabe? PRowo na pewno.
No niektórzy emeryci mówią wprost, że 13 i 14 i tak zżarła albo zaraz zeżre im inflacja. Nawet na wschodzie. I że woleliby, żeby im już kurdupel niczego więcej nie dawał. Także wiesz, Manololo, różne są spojrzenia.
szczerze mówiąc, to ja się o to nie martwię, Koalicja zachowa wszystkie zdobycze socjalne PISu, nie będzie likwidacji 800+, nie zlikwidują muru na granicy, nie zlikwidują czternastek, nie zgodzą się na obowiązkowe kwoty emigrantów - bo przecież wszyscy chcą żeby było jak było, tylko żeby nie oglądać mordy kaczora i zlikwidować tefałpe.
a mi się wydaje, że zlikwidują 13 i 14 na rzecz zwiększenia świadczeń, PR-owo zagra to lepiej niz 800 plus
Od 8 lat nie oglądałem tak długo (czyli powyżej 10 minut) TVPiS i to z taką satysfakcją, jak 15 października 2023 roku po 21:00.
Dziwne, że nie dali żadnej planszy - że to tylko sondaże, a nie wyniki.
Czuję, że teraz siedzą i przygotowują się do scenariusza "my tylko wykonywaliśmy rozkazy".
Generalnie robią dobrą minę do złej gry, raz po raz pieprząc o kompletnie nic nieznaczącym na dłuższą metę zwycięstwie (w sensie zdobycia najwięcej głosów). Dość zabawnie się to ogląda z perspektywy zwolennika wolności i demokracji, ale przełączyłem, bo smętne toto i tradycyjny dla TVPiS przekaz dla debili, nieszanujacych swojego rozumu.
Mnie zastanawia, czy PiS będzie próbował przepchnąć jakąś ustawę jeszcze w tym Sejmie - formalnie to dopuszczalne, ciekawe czy wykonalne z terminami (Senat). Ktoś się orientuje, czy to w ogóle wykonalne?
a pamiętasz kazus mianowania sędziów TK,? wygrajcie sobie wybory to sobie wszystko zmienicie.
Obecnego skladu sejmu juz nie ma, pojawi sie nowy w ciagu 30 dni od daty wyborow:
Zgodnie z art. 109 ust. 2. Konstytucji RP pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu zwołuje prezydent na dzień przypadający w ciągu 30 dni od dnia wyborów, a zatem powinno się to odbyć najpóźniej we wtorek 14 listopada.
Pisowcy juz nic nie moga.
Wolelibyście, zeby Adamczyk, Holecka, Klarenbach, Lewandowska i te wszystkie inne Ziemce zostali wypierdoleni na zbity ryj przy pierwszej okazji, czy żeby jednak gadali do debilnych wyborców PiS z całkowicie innym przekazem niż dotychczas?
Szare, to ból dupy alexa przed wyborami, a zielone to jego ból dupy po wyborach.
Danuta Holecka w TVPiS upominająca Lichocką i zwracająca się do gości, TAKŻE Z OPOZYCJI: "Kochani" :)
Szybko poszło:) I dożyłem tego :) Pozostaje chyba czekać teraz na, "wykonywalem tylko rozkazy " :P
Mnie akurat pokazuje jak Polska A w końcu się zmobilizowała. Przykre, że w Mazowieckim i Łódzkim wygrało pisiorstwo.
To nie dziwi. Ściana wschodnia za PO była olewana. Wystarczy przejechać się po województwach by zauważyć jak się zmieniło na plus w ciągu ostatnich lat a tym co było 10 lat temu. Dlatego KO zawsze tam będzie dostawała mało głosów. Prędzej z czasem Trzecia Droga wskoczy jako drugi wybór, o ile się nie rozpadną.
Tzn co było olewane?
Mieszkałem na Podkarpaciu cały okres dorastania i przez 8 lat rządziło PO i przez ten okres u nas okolica najbardziej rozkwitła.
Od budowy chodników, przez ulepszanie dróg, po budowę hal sportowych i boisk dla młodzieży i masę innych rzeczy, które stoją do dziś. I tak w każdej okolicznej wsi.
No i inwestycje były lepsze niż jakieś śmieszne ławki pisowskie za 100 koła dla znajomego królika.
Jakoś inaczej pamiętam. Co prawda najwięcej środków pochodziło z projektów unijnych, o które wnioskowały różne lokalne instytucje, ale wtedy rząd nie dokładał kasy, aby jeszcze zwiększyć realizację inwestycji. W ostatnich latach powstało wiele obwodnic, stan dróg uległ poprawie, Polskie Koleje odżyły (choć kosztem PKS) - wyremontowano wiele tras, rozbudowała się kolej aglomeracyjna wokół Rzeszowa. Ok, za PO, też coś tam się działo - urzędy i szkoły dostawały kasę na wyposażenie, budowano te boiska, ale jednak gołym okiem zauważalne zmiany były w ostatnich latach. Nawet znajomi z Wawy, czy Śląska, jak wracają w odwiedziny do rodzin, twierdzą, że jest dużo lepiej niż dekadę temu.
Nie można odmówić Ci racji w kwestiach inwestycji drogowych. Via Carpathia, drogi lokalne, to coś, czego budowa znacznie zyskała na dynamice.
Obecnie pewnie bliżej mi do "odklejonego liba z Warszawy", niż mieszkańca Podkarpacia, ale trzymam silne relacje z rodziną stamtąd i stamtąd też pochodzę.
Niestety, transport kolejowy, publiczny w tamtych terenach to ciągłe redukcje kursów i zwiększające się wykluczenie komunikacyjne, jeśli idzie o zbiorkom. To zresztą jest ogólny problem, nie tylko PiSu, ale całej filozofii opierania transportu publicznego o rentowność.
Podkarpacie OSTRO oberwało systemowo i to właśnie tam skumulowały się problemy, o których głośno mówiła reszta Polski.
Pierwsza sprawa: wojna na Ukrainie. Region mocno oberwał zmniejszeniem poziomu inwestycji zagranicznych. Nie licząc Rzeszowa i oczywistych spraw logistycznych, przemysł cywilny oberwał po zbrodniach ruskich i nie wrócił do dynamiki sprzed wojny.
Dwa, że kwestia opieki zdrowotnej i jej dofinansowanie to pięta Achillesa tego rządu. Redukcja personelu, zmniejszenie oddziałów, czasami zamknięcie się całych szpitali, np. szpital położniczy.
Trzy: zabetonowanie edukacji w polskiej wsi. Można było debatować, czy gimnazja złe, czy dobre, ale o ile w większych miastach ta sprawa nie miała takiego znaczenia, tak szczególnie na podkarpackich wsiach, miałeś rozdrobnienie na wiele małych, lokalnych podstawówek. O bardzo różnym poziomie. Generalnie - gorzej niż w miastach. Uczniowie z podkarpackich wsi mieli de facto pod górkę już z racji samego pochodzenia.
Nie mówię, że za czasów PO region płynął mlekiem i miodem i że nie było zaniedbań. Był w końcu jakiś powód, dla którego w 2015 roku doszło do zmiany władzy. Pamiętam jednak czas, gdy weszliśmy do UE. Moje miasto wyglądało jak wyjęte psu z d*. A to błoto i brak chodnika, a to tragiczna droga, a to szpetne blaszane budy. Przez dziesięciolecia to konserwatywne miasteczko miało burmistrza z SLD, bo umiał wyciągać kasę z UE i przebudował konkretnie krajobraz. Fakt - przybyło betonozy, ale na tamte czasy, to był skok jakościowy, jak z cygańskiej wsi na szwajcarskie miasteczko.
Tam w grę wchodzą też i inne rzeczy. Ot, znam taką jedną parę, oczywiście konserwatywne osoby, które jednak myślą o in vitro i to jest coś poza ich zasięgiem finansowym. Nie głosowali.
Oczywiście trudno oczekiwać, że nagle Podkarpacie rzuci się Tuskowi, czy lewicy do stóp - co to, to nie. I w zdecydowanej większości ludzie popierają tam PiS. Nie było jednak takiej mobilizacji, na jaką mogła liczyć ta partia, bo właśnie ten region oberwał o kilka razy za dużo.
Tam poparcie dla PiS jest, ale nie sprzedała się mobilizacyjna narracja, że to dla nich wybory o wszystko.
Yaca Killer
Ten obrazek pokazuje jak podzieleni jesteśmy ...
Część zachodnia to bardziej mentalność zachodnia, a część wschodnia - no cóż, wschodnia... :)
abesnai
Przykre, że w Mazowieckim i Łódzkim wygrało pisiorstwo.
W Warszawie na pewno nie, w Łodzi zapewne również nie. To głównie pozostała część województwa podbija poparcie dla PiS. Patrząc na rozmiar województwa mazowieckiego warto sobie uświadomić, że sporej jego części jest bliżej do Białegostoku i ściany wschodniej niż do samej Warszawy.
Drenz
Jakoś inaczej pamiętam. Co prawda najwięcej środków pochodziło z projektów unijnych, o które wnioskowały różne lokalne instytucje, ale wtedy rząd nie dokładał kasy, aby jeszcze zwiększyć realizację inwestycji. W ostatnich latach powstało wiele obwodnic, stan dróg uległ poprawie, Polskie Koleje odżyły (choć kosztem PKS) - wyremontowano wiele tras, rozbudowała się kolej aglomeracyjna wokół Rzeszowa.
Ja tego kwestionować nie zamierzam i dobrze, że na ścianie wschodniej też rozwój postępuje, ale coś kosztem czegoś. PO jednak dbało o w miarę równomierny rozkład inwestycji. Zachód korzystał głównie na tym, że inwestycje prywatne miały też duży wkład w rozwój regionu. PiS natomiast przyjął taktykę dużego wparcia dla "swoich" regionów kosztem regionów "opozycyjnych". Czy tak powinno wyglądać rządzenie?
Jeśli chodzi o Warszawę to rozwój w latach 2015-2023 oczywiście widać, ale to nadal głównie zasługa inwestycji prywatnych, miejskich i środków z UE. PiS ma problem z Warszawą, bo nie da sobie wcisnąć kitu, że inwestycji na które rząd nie dał ani grosza to zasługa PiS, jak próbowali np. w Świnoujściu robić.
Minas Morgul
Oczywiście trudno oczekiwać, że nagle Podkarpacie rzuci się Tuskowi, czy lewicy do stóp - co to, to nie. I w zdecydowanej większości ludzie popierają tam PiS. Nie było jednak takiej mobilizacji, na jaką mogła liczyć ta partia, bo właśnie ten region oberwał o kilka razy za dużo.
Ja mam sporą część dalszej rodziny w "bastionach pisowskich" (choć nie tych podkarpackich) i po części rozumiem ich poparcie dla PiS. W wielu mieścinach dla ludzi bez dobrego wykształcenia i możliwości wyjazdu do dużego ośrodka miejskiego, jedyną dostępną pracą była praca w lokalnej stonce lub jej odpowiedniku, albo w jakimś miejskim urzędzie, zwykle po znajomości. Ludzie tam żyją często byle dotrwać do emerytury, przejść na nią jak najwcześniej i nie musieć pracować. Dlatego rozumiem, że wiele narracji PiSu połączonych z rzucaniem kasą działało. Nie zmienia to jednak faktu, że w dłuższym terminie PiS nawet tym miejscowościom bardziej zaszkodził niż pomógł. PiS nie stworzył możliwości rozwoju w tych miejscowościach, ani nie przyczynił się do przyciągnięcia inwestycji. Mieścina, która w 2015 r. była dziurą na ekonomicznej mapie Polski, w 2023 r. nadal nią zwykle jest.
PO jednak dbało o w miarę równomierny rozkład inwestycji. Zachód korzystał głównie na tym, że inwestycje prywatne miały też duży wkład w rozwój regionu. PiS natomiast przyjął taktykę dużego wparcia dla "swoich" regionów kosztem regionów "opozycyjnych". Czy tak powinno wyglądać rządzenie?
Tak samo można było powiedzieć o PO. Nie pamiętam już, podczas których wyborów, ale w Radio Rzeszów toczyła się dyskusja, podczas której zarzucano rządom PO, że środki dla Podkarpacia szły do Zachodniopomorskiego. To był głos nie tylko człowieka z PiSu, ale i ludzi z PSL, SLD - ogólnie była ciągła krytyka o niedoinwestowaniu PO w ten region. Tego też nie można byłoby nazwać równomiernym rozkładem inwestycji. Kasę dostawali też samorządowcy nie związani z PiS. O tym wsparciu w swoich, to raczej świeża sprawa z ostatnich lat, za co oczywiście należy się im karny kutas. Wyczuwali już, że ludzie się od nich odwracają, ale przedtem tego nie było. Przecież nawet Łukacijewska z PO optowała za tym, by Via Carpatia omijała południowe Podkarpackie i szła przez Ukrainę, ale na szczęście ten pomysł upadł.
Ponadto ilość inwestycji zależy też od sąsiedztwa. Za zachodzie jest ich dużo, bo inwestują Niemcy. Tego tutaj nie będzie, bo za granicą z tej strony nie ma bogatego sąsiada, tylko jest biedna Ukraina a na dodatek w stanie wojny, co jak wspomniał Minas Morgul teraz mocno odcisnęło się na ilości inwestycji. I tak plus za to, że jakoś to się kręci
W wielu mieścinach dla ludzi bez dobrego wykształcenia i możliwości wyjazdu do dużego ośrodka miejskiego, jedyną dostępną pracą była praca w lokalnej stonce lub jej odpowiedniku, albo w jakimś miejskim urzędzie, zwykle po znajomości. Ludzie tam żyją często byle dotrwać do emerytury, przejść na nią jak najwcześniej i nie musieć pracować.
Ale dziwisz się? Chyba w każdym regionie kraju większość osób chce już iść na tę emeryturę niż się urabiać po pachy. Jednak na Podkarpaciu jest też trochę inaczej. Jest duża szara strefa, co skutkuje tym, że jak ktoś pracuje, to grubo ponad wiek emerytalny, bo wiadomo, że niewielka ilość lat składkowych odbija się na wysokości emerytur. Jak ktoś ma firmę, to dużo transakcji odbywa się pod stołem. Gdyby wszystko miało być zgodnie z prawem, to te działalności byłyby na granicy opłacalności. Bowiem tutaj dochodzi jeszcze to, że na Podkarpaciu z racji dawnej biedy, mieszkańcy musieli sami nauczyć się robić poszczególne rzeczy zamiast korzystać z pomocy specjalistów. Pamiętam jak w moim regionie była znikoma liczba mechaników z racji, że niemal każdy znał się na niej ??. Tak samo na budowlance. Ludzie sami budowali swoje domy. Duże rodziny i każdy miał kilka fachów w ręce. Zresztą kto odwiedza Podkarpackie, to zawsze się dziwi jak tutaj zadbane są gospodarstwa domowe. Tego na przykład nie ma w północno-zachodniej Polsce. Jak przejeżdżałem przez tamtejsze wsie, to się zastanawiałem, czy to faktycznie zachód kraju, czy Ukraina. Standardowe wioski wyglądały jak najgorsze pipidówki tutaj. Niemniej wracając do sedna, to trudno otworzyć tutaj firmę i iść w usługi, które większość autochtonów potrafi wykonać samemu. To się oczywiście zmienia, bo wymusza to technologia i postęp, ale to jeszcze nie to, co na zachodzie kraju, gdzie jak coś się spieprzy, to wzywa się specjalistę. I wiadomo – zarobki. Między ścianą wschodnią a zachodnią jest ta przepaść, a ceny w sklepach w całym kraju są praktycznie te same. Ale odbiegłem zresztą od tematu.
Niestety, transport kolejowy, publiczny w tamtych terenach to ciągłe redukcje kursów i zwiększające się wykluczenie komunikacyjne, jeśli idzie o zbiorkom
Hmm kolejowy raczej się rozwija i jest coraz więcej kursów. Natomiast PKSy dostały ostro po dupie, ale one od wielu lat upadały i zostały zastąpione przez prywaciarzy. Ci jednak jeżdżą sobie jak chcą, więc nie dziwię się, że większość wybiera kolej. Niestety są oczywiście miejscowości, gdzie do takiego przystanku jest kilkadziesiąt kilometrów a autobusów brak. Cały czas się dziwię, że ktoś buduje dom daleko od jakiejkolwiek komunikacji, gdzie wszędzie daleko. Zauważalna jest też urbanizacja, więc trudno tutaj zrzucać winę na jakikolwiek rząd, bo jakikolwiek by nie był, tak by się stało.
Dwa, że kwestia opieki zdrowotnej i jej dofinansowanie to pięta Achillesa tego rządu. Redukcja personelu, zmniejszenie oddziałów, czasami zamknięcie się całych szpitali, np. szpital położniczy.
Tutaj się zgadzam. Zamykanie oddziałów położniczych w różnych szpitalach nijak ma się do ich „walk” o lepsza dzietność. Jak osoby np. z Leska, czy Ustrzyk mają się starać o dzieci, jak wszelkie badania, poród, czy późniejsza specjalistyczna opieka to już wyprawa. To samo inne specjalizacje. PiSowcy zadłużyli szpitale, co rzutuje na personel i dostępną pomoc. U mnie samorząd pisowski mocno zadłużył szpital. Na szczęście po niemal 20 latach nie rządzą, ale smród pozostał. Z drugiej strony na Podkarpaciu większość młodych lekarzy chce lepiej zarabiać, więc uderzają do większych miejscowości. I się nie dziwę. Umowa stażowa – zaczyna od 6 tys. brutto, by po pół roku mieć już kilkanaście tysięcy zł. O takie wynagrodzenia trudno w mniejszych ZOZach, tym bardziej na Podkarpaciu. Jednak wsparcia PiS w tym zakresie nie widać.
Trzy: zabetonowanie edukacji w polskiej wsi. Można było debatować, czy gimnazja złe, czy dobre, ale o ile w większych miastach ta sprawa nie miała takiego znaczenia, tak szczególnie na podkarpackich wsiach, miałeś rozdrobnienie na wiele małych, lokalnych podstawówek. O bardzo różnym poziomie. Generalnie - gorzej niż w miastach. Uczniowie z podkarpackich wsi mieli de facto pod górkę już z racji samego pochodzenia.
Niestety – daje o sobie znać niska dzietność, emigracja do innych województw. Tym samym ciężko o to, by daną szkołę zapełnić uczniami. Zdarzało się, że w jednej wsi były dwie podstawówki. Dzieciakom robiono krzywdę poprzez łączenie różnych roczników, co potem odbijało się na nauce w szkołach ponadpodstawowych. Tych, co stać, załatwiają dzieciakom korepetycje. Inni niestety mają nieciekawie. Raczej pozostaną szkoły w miastach gminnych i szkoły w co większej miejscowości, które w okolicy będą jedyne. Tutaj PiS nie zaoferował rozwiązania, ale też taki stan rzeczy wg mnie to nie tylko ich wina, tylko znak czasów. Do tego dochodzi walka między sołectwami, które zamiast współpracować i zrobić coś dla dobra ogółu walczą o te grupki swoich mieszkańców.
Tam w grę wchodzą też i inne rzeczy. Ot, znam taką jedną parę, oczywiście konserwatywne osoby, które jednak myślą o in vitro i to jest coś poza ich zasięgiem finansowym. Nie głosowali.(…)
To jest też ciekawa rzecz. Mam znajomą, która ma lewicowe poglądy, ale startowała z ramienia PiS, bo tutaj tylko tak łatwiej się wybić w polityce. Coś chcą zmienić dla regionu, ale wiedzą, że niektóre partie nie przeskoczą określonego pułapu, więc pojawiają się takie ruchy. Z drugiej strony z okręgu rzeszowskiego znam poza Bużem kilka osób z czołówki listy Nowej Lewicy i w życiu na nich nie oddałbym głosu. Idioci. Z innej strony – wielu znajomych, dobrych przyjaciół, którzy nawet nienawidzą partii Kaczora, przyznaje, że region lepiej się rozwinął za PiSu. Niektórzy też nie poszli głosować, bo nie mieli na kogo. Inni postawili mimo wszystko na PiS, ze względu na te lokalne inwestycje. Poza tym ludzie z Podkarpacia są gnojeni za to, że tu jest takie poparcie dla PiS, ale jakie ma być, jak poprzednie rządy zawiodły? Niemniej nienawistna narracja w kierunku tutejszych mieszkańców też sprawia, że jeszcze bardziej zabetonują się w swoich racjach. Co prawda większość ludzi ma tu wyjebane na to jak się o nich mówi i pisze, ale opozycja nigdy tutaj nie wygra jeśli ich wyborcy mieszają z błotem przeciwników, do tego życząc śmierci. To jest dopiero chore.
Grim Dawn z wieczorem wyborczym Super Expressu i TokFM. Czekam na potwierdzenie w late poll.
Swoją drogą, ciekawe ile to było pomyłek z tymi niestemplowanymi kartami w przypadku nie odebrania referendalnej. Przychodzi wyborca, odmawia jej odbioru i dostaje nieostemplowaną "płachtę" (na której łatwiej przeoczyć) do Sejmu, bo wiadomo, że z elektoratu KO/3D/NL.
Przy 0,45% zliczonych głosów już "mijanka" :). To na razie (głównie) zagranica i MAŁE komisje, ale czuję, że przy pierwszym "late poll" na Nowogrodzkiej może skończyć się stoperan:P
Być może "drugi krok", jeśli idzie o procedury, nie będzie potrzebny :)
Szykuje się też spora kompromitacja sondażowni.
ps. A pisiorkom, którzy jak ostatniej deski ratunku trzymają się przykładu Słowacji, to przypominam, że tam inne ugrupowanie wygrało w "exit poll", a inne w pierwszych "late poll", po zliczeniu głosów z komisji :)
To na razie (głównie) zagranica i MAŁE komisje
Zagranica raczej za wiele nie zmieni. Raczej tu krytyczne znaczenie dla zmian wyników będzie miało podliczenie głosów z dużych komisji. Widząc info, że były przypadki kolejek do 2-3 w nocy, ja nie mam złudzeń na czyją korzyść wyniki mogą się bardziej zmienić. Zwykle jest tak, że starsi i emeryci idą głosować rano i koło południa, a młodzi po południu i wieczorem.
Ziemkiewicz i reszta propagandystów dobrej zmiany teraz zgrzyta zębami i będą wierzyć w PiS do końca, bo nie mają innego wyjścia. Jeśli PiSowi ostateczny wynik się nie polepszy i stracą władzę, do kilku pomniejszych "mediów prawicowych" ustawi się cała kolejka "dziennikarzy" (głównie z TVP, ale też z innych mediów), niezatrudnialnych nigdzie indziej, którzy będą chcieli przetrwać kolejne 4-8 lat odcięcia od fruktów. A te media choć spasły się na dotowaniu przez PiS, niechętnie będą się odłożoną kasą dzielić. Z perspektywy takich ludzi jak Ziemkiewicz, którzy postawili all in na PiS, dziś jeszcze mocniejsze bicie wiernopoddańczych pokłonów wobec Jarozbawa to jedna dostępna opcja na przetrwanie.
Kurcze, chyba się udało. Jest szansa, że moje dzieci będą żyły w lepszym kraju. Ale na spokojnie jeszcze się nie podpalam, a jednak .... Kurcze, chyba się udało :)
No to czekam jeszcze na late poll i chyba już można się cieszyć:)
Ależ pięknie się zestarzały "analizy " symetrystów (Gajcy, ty wariacie :P) i ekspertów, którzy tak pompowali Konfe, a Hołowni nie dawali szans :) Taki Duma, a już na pewno Pawłowski, to powinni "Przeprosić i ... Skasować ". Konta na twitterze :D. Palade może zaszyć się w jakiejś norze i nie wychodzić, przez miesiąc:). A pani Marciniak z CBOSu - jeśli ma resztki honoru, to wiadomo, co powinna zrobić:)
A Manolito... hahahaha :P Już skończył tego Dosa, w oczekiwaniu, aż Opozycja przerżnie kolejne wybory :)?
To będzie piękny tydzień:)
On to powie, że przecież PiS wygrał.
Tylko co z tego, skoro przegrali Polskę, ku mojej radości :D
w przeciwieństwie do niektórych przygłupów z tego wątku to ja akurat potrafię się zachować i gratuluję wam zwycięstwa do tego to będzie mój rząd, tak jak i każde poprzednie były i życzę im jak najlepiej, bo wszyscy płyniemy w jednej łodzi.
ps. poza tym mamy TK, Prezydenta, PO zabezpieczy zdobycze socjalne PISu jest przeciwne sprowadzaniu emigrantów z krajów muzułmańskich - nie spodziewam się specjalnej rewolucji, no chyba, że pokasuje kontrakty zbrojeniowe, skasuje CPK, budowę elektrowni atomowych to wróci do tego co było, czyli do Polski jako formatu niemieckiego satelity.
Okazuje sie, ze jednak sie mylilem
https://twitter.com/PatrykSlowik/status/1713639617394561195
Stary sklad sejmu jeszcze moze probowac cos zrobic (jakby sie uparl)
No i jest late poll:
Late poll I Opozycja utrzymuje 248 mandatów
PiS - 36,6% (-0,2)
KO - 31% (-0,6)
Trzecia Droga - 13,5% (+0,5)
Lewica - 8,6% (bz)
Konfederacja - 6,4% (+0,2)
^^Takie wyniki oznaczają, że PiS ma POzamiatane :D
Czyżby stanie w kolejkach i nocne głosowanie dało rezultaty?
Niezależnie mam nadzieje, że poziom frekwencji Polaków spowoduje, iż zapluty karzeł i jego przydupasy pięć razy się zastanowią zanim zaczną teraz kombinować.
Wojsko wcześniej już pokazało im co myśli o ich pomysłach.
W ramach jasnego przekazu obywateli i frekwencji wyborczej wydaje się, że w razie decyzji partii PiS policjanci nie będą chcieli aby stary dziad któremu się wszystko już ... "bo ja jestem wiceprezydentem" ;) im rozkazywał.
Ej, skasuj to! Jak alex to zobaczy to bedzie takie trzasniecie (_!_) , ze nawet tu w UK bedzie slychac XD
Alex to z tych upierdliwych typków którzy nigdy nie przyznają że poszło coś nie po myśli, jakby wygrało pisiorstwo to by zasrał ten wątek heheszkami, jako że zostaną pogonieni to zasrywa inne wątki jak to się cieszy że zarobi na giełdzie, i udaje że właściwie to on tak chciał. Zero kręgosłupa i potrafi piękne fikołki wyciągać z rękawa, nadawałby się na polityka.
Amadeusz^^
Dlatego - choć znacie moje zdanie na temat manipulita - uważam, że A.l.e.X jest jeszcze bardziej obrzydliwy niż manipulito, który mimo wszystko chociaż nie ukrywa, że popiera sqrvysynów niszczących państwo polskie i degenerujących naród polski.
Coś jak przypadek Pinokia; w PiS jest mnóstwo gnojów, ale Pinokia - który dorobił się w i dzięki III RP gigantycznych pieniędzy, przez lata stanowił elitę III RP, chciał, żeby Tusk, któremu doradzał, podwyższył wiek emerytalny, był banksterem na najwyższym stanowisku i pracującym dla kapitału zagranicznego, a bank, którego był prezesem chciał opchnąć polskie Azoty ruskim, teraz temu wszystkiemu zaprzecza i krytykuje - za wypieranie się tego wszystkiego, uważam za najbardziej obrzydliwego z nich wszystkich. Tak zakłamanego obłudnego hipokryty na szczeblach władzy trzeba szukać chyba dopiero wśród targowiczan, którzy dla władzy i kasy chcieli opchnąć I RP ówczesnej Rosji.
W najbliższym czasie zawieszam mój bojkot TVPiS, ścieku braci Kremlowskich i wieprza Ssakiewicza :). Tam jest teraz taki huk pękających dup, że żal byłoby nie zajrzeć :D.
Jeszcze OdRzeczy warto poczytać po takim wyniku Konfy :)
Pierwszy raz od dawna bedzie mozna obejrzec wiadomosci bez zenady. Czekam
PIS PRZEGŁAŁ WYBORY!!!! WYGRAŁA DEMOKRATYCZNA OPOZYCJA!!!!!
TRYBUNAŁ STANU DLA KACZYŃSKIEGO!!!!
TUSK NA PREMIERA!!!!
Ej, chłopaki, chłopaki! Nuda, nic się nie dzieje, więc spójrzcie jaki hełm zdobyłem!
miśku, my nie wyparujemy, to jest przegrana, a nie klęska, PIS zachowuje bazę wyborców, jeśli dojdzie tam do wymiany pokoleniowej, z nowym otwarciem, a jak wiadomo opozycja nie ma żadnego planu poza objęciem władzy, kto wie co wydarz się za cztery lata? - jak uczy przykłąd PISu, nic nie trwa wiecznie.
Jak można się tak samodzielnie zaorać marzeniami o zmianie pokoleniowej
Jesli chodzi o "zmiane pokoleniowa" to szczerze mowiac nie podzielam waszego entuzjazmu. Pis + konfa u 18-29lat to nadal 31.5% (gdzie w normalnych wyborach okolo 40%). Mniej? Na pewno. Duzo mniej? Ehhhh to nadal 1/3 mlodziezy ktora jest (zbyt) prawoskretna.
No nie wiem ale opierasz swoje rozterki nie uwzględniając ewentualnej rzeczywistości która nastąpi gdy w ramach przywrócenia TVP ustawowej ich misji i zrobienia ponownie ją telewizją dla każdego.
Tak aby każdy w Polsce będzie miał dostęp do wiedzy, informacji a nie tylko do jedynego przekazu partii rządzącej...
Kurde wyniki z 20proc komisji i pis ma. 40proc? Aż się zaczynam zastanawiać czy aż taka różnica byłaby względem exit/late pool?
To raczej wynik tego, że najpierw wpływają wyniki z małych komisji, czyli z rejonów gdzie PiS z reguły ma większe poparcie. Jak jest mniej głosów oddanych, łatwiej je policzyć.
Wynik się zmieni, jak dojdą głosy z dużych miast, choć oczywiście z dzieleniem mandatów lepiej poczekać na ostateczne wyniki :]
Ja dla przykładu cały czas mam nadzieję że uda się zepchnąć Konfę poniżej 5 procent... choć szanse na to są niewielkie :(
Bez obaw. To są wyniki przede wszystkim z niewielkich obwodów, zlokalizowanych głównie na prowincji.
Skoro w tej chwili maja 40% to moze Duda pojdzie za ciosem i juz oglosi pinokia premierem? ;)
kurde, jak w dobrym kryminale :) to exit pole można sobie wsadzić między pośladki, PIS raczej będzie miało w okolicach 38% , a konfa też nadrobi - bo przyznawanie się, że oddało się na nich głos spotyka się anatemą ze strony tzw. demokratycznej opozycji, więc się nie przyznają.
Panowie jest coraz lepiej. Te wyniki sondażowe można wywalić do kosza. Jedziemy po trzecia kadencję! Konfederacja z PiSem stworzy nowy rząd. Tylko prawica!
Wiem, że lordpilot już wrzucał, ale wrzucam jeszcze raz z grafiką i z linkiem do PAP.
Late poll bardzo zbliżony do exit poll. Nawet ewentualna koalicja PiS z Konfederosją ma tyle samo mandatów, co w exit poll (212), z tym że PiS ma o 2 mniej niż w exit poll, a Konfederosja ma o 2 więcej niż w exit poll.
https://www.pap.pl/aktualnosci/znane-sa-wyniki-sondazu-late-poll
Ja się obawiam, że niestety pisiory będą utrudniać oddawanie władzy tyle ile się da. Prezydent na bank w pierwszej kolejności da szansę utworzenia rządu partii, która wygrała wybory, bo niestety konstytucja precyzyjnie nie mówi kogo należy wskazać jako premiera. Potem w trakcie pierwszego posiedzenia będą starać się przekonać do siebie inne ugrupowania, i mam nadzieję, że nikt się nie wyłamie. Głosowanie o wotum, brak większości, i tak pisiory będą przeciągać to do końca roku i marnować to co mamy najcenniejsze, czyli czas.
Wiadomo od dawna, że tym yebanym sqrvysynom nie zależy na Polsce i Polakach, a na względzie mają tylko interes swojej partii i jej członków. To, o czym piszesz po prostu - po raz kolejny - pokaże, jak małymi ujkami (albo wielkimi ujami w zależności, z jakiej perspektywy na to spojrzeć) są te gnoje. Ale koniec końców za kilka tygodni stracą władzę.
Z ciekawości przejrzałem ten wątek i mam wrażenie że obudziłem się w alternatywnej Polsce, gdzie PiS przegrało wybory.
Nie, nie przegrali, więc nie rozumiem z czego się cieszycie. Opozycja zrobiła tyle - i aż tyle, za co jej chwała - że PiS ma problem z utworzeniem rządu. Ale do uja, to wciąż oni mają lepsze alternatywy. Opozycji została nadzieja że Duda będzie miał zły trip po krysztale i każe Tuskowi tworzyć rząd, jakie są na to szanse? To PiS ma możliwość przekabacenia Trzeciej Drogi/Konfy/Lewicy żeby stworzyli większość, szanse też marne, ale są. A jak to nie wyjdzie, to mamy za jakiś czas kolejne wybory. I jak one nie wyjdą, to kolejne. I tak dalej, aż w końcu uda się Pisdzielcom zdobyć większość, albo wygra KO i oni stworzą rząd z kilku partii.
Tylko się boję że przy 3/4/5 wyborach to jednak PiS wygra, bo jednak beton ma mocniejszy, i ludzie już będą zwyczajnie tym gównem zmęczeni, więc machną ręką, byleby to wybijanie szamba w końcu się skończyło. A przy ostatnich wyborach prognozuje frekwencję na poziomie 30%.
Obym się mylił, ale w najbliższym czasie będzie radosne taplanie się w gównie, bo już wszystkie chwyty dozwolone.
Ja z kolei mam wrażenie (nie tylko w tym wątku, ale też na podstawie tego, co słyszę od niektórych komentatorów w mediach), że powierzenie misji tworzenia rządu przez Prezydenta RP to jedyna droga do utworzenia rządu. A przecież powierzenie misji tworzenia rządu przez Prezydenta RP to nie jest jedyny sposób na utworzenie rządu.
Należy po prostu przeczekać zagrywki tych gnojów, po czym utworzyć swój rząd. A czas, w którym te yebane sqrvysyny będą pokazywać, jak małymi ujkami/wielkimi ujami są, opozycja może spożytkować na rozmowach o koalicji rządzacej, żeby później nie tracić na to czasu.
Tako rzeczą "wykształcone kadry konfederacji".
PiS przegrywa pierwsze głosowanie nad utworzeniem rządu i na tym się ich alternatywy kończą.
Kolejny "symertysta" rodem z TVP
Tako rzeczą "wykształcone kadry konfederacji".
To zamiast dzbany mi ubliżać to napiszcie mi gdzie się mylę? Jakie opcje ma teraz opozycja? No słucham. PiS nie zdoła stworzyć rządu to Jarek powie "A to uj, niech Tusk tworzy"?
Ciekawi mnie bardzo jak w tej sytuacji zachowa się Duda. Biorąc pod uwagę, że chłop na pewno ma jakieś swoje prywatne ambicje żeby zaistnieć w polityce międzynarodowej, to mógłby zrobić pisiorom zonka i dać polecenie utworzenia rządu Tuskowi. Pewnie szanse marne, ale PR-owo dużo by na tym zyskał pokazując, że jako prezydent jest chętny do współpracy.
PS. Cudownie się czyta teraz posty osób, które były święcie przekonane o tym, że PiS wygra i utworzy rząd. Jednak marsze i jednoczenie opozycji przyniosły pozytywny skutek. Jestem dumny z tego ilu młodych ludzi poszło na wybory.
Duda na 99% zleci misję utworzenia rządu Kaczce nawet jeśli wynik się potwierdzą. PiS cały czas ma nadzieję, że uda się urwać tych kilkunastu/kilkudziesięciu posłów z opozycji. Strzelam że zaczną dzwonić telefony w PSL i ruchu Hołowni.
Wątpię jednak aby wiele wskórali, bo PiS udowodnił że w niszczeniu koalicjantów radzi sobie o wiele lepiej niż Platforma i sojusz z nimi to prosta droga na polityczny śmietnik. Nawet jeśli ktoś będzie gotowy się zkukizować i nawiązać z nimi współpracę, instynkt samozachowawczy powinien przed tym obronić.
Pytanie, co zrobi Duda po tym, jak PiSowi nie uda się sklecić rządu? Wtedy pałeczkę przejmie Sejm i sam powoła rząd. Duda już dawno udowodnił że ma kręgosłup z plasteliny, za dwa lata kończy mu się kadencja i bez perspektyw na poparcie na jakieś eksponowane, zagraniczne stanowisko ze strony większości sejmowej, bardzo szybko zmięknie i zacznie iść na współpracę. Nie całkowitą, bo w końcu może się pobawić w "niezależnego" prezydenta co nie boi się zawetować ustaw wprowadzanych przez parlament, niemniej jednak wątpię aby wetował wszystko, co na jego biurko trafi.
Osobiście wolałbym aby za swój udział w niszczeniu kraju wylądował za kratkami, ale jeśli ceną tego ma być kolejny, pisowski prezydent za dwa lata, lepiej mu odpuścić, bo wsparcie - albo przynajmniej stanie obok - prezydenta będzie potrzebne, aby rozmontować TVPis i zacząć proces naprawczy w prokuraturze i sądach.
gość tyle lat robi za pacynkę Kaczyńskiego, że chyba już za późno by stał się prawdziwym prezydentem
On nie ma kręgosłupa moralnego, więc może się udać go zastraszyć mówiąc bez ogródek. O ile Kaczyńskiego po sądach ciągać będzie można bez konsekwencji negatywnych i tego oczekuje elektorat, tak ciąganie byłego prezydenta może być zbyt ciężkie wizerunkowo, więc obstawiam, ze spróbują si z nim dogadać, że mu odpuszczą w zamian za nie robienie problemów. Wiadomo, lepiej by było by odpowiedział, ale w sumie ciężko stwierdzić jak to zrobić, bo on może rżnąć głupa, podpierać się opiniami kupionych konstytucjonalistów, że to co robił było zgodne z prawem (no nie było, ale przy solidnej podkładce ciężko będzie udowodnić konkretną winę) a tutaj potrzeba twardych i nie budzących wątpliwości dowodów.
Jeżeli oczyszczenie sądownictwa, TVP, prokuratury oraz posadzenie Kaczyńskiego, Morawieckiego, Ziobry, Kamińskiego, Sasina i Błaszczaka wymaga dogadania sie z Dudą to to jest poświęcenie na które jestem gotów, bo on architektem tych łajdactw nie był, a odpuszczenie pionkowi by uwalić figury może być tego warte.
Oczywiście że za późno. Niemniej jest prezydentem, który teraz widzi jak mu się wizja tłustego stanowiska po zakończeniu kadencji oddala niczym pociąg ekspresowy ruszający ze stacji, a to jak wiadomo, zadziwiająco sprawnie wpływa na elastyczność kręgosłupa.
Duda nigdy nie będzie prawdziwym prezydentem, nigdy nie był i nie będzie dobrym prezydentem. Wystarczy aby był nie przeszkadzającym za bardzo prezydentem do końca kadencji. Chyba że ktoś znajdzie sposób na to, aby postawić go przed trybunałem stanu już teraz?