Od około 3 miesięcy mam problem z internetem. Problem polega na tym że przez dzień internet działa w z zwolnionym tempie. Jedna strona potrafi się wczytywać 3 sekundy, a czasem nawet dłużej. O oglądaniu filmików już nie wspomnę bo nawet na najniższej rozdzielczości nie chce się wczytywać. Choć tutaj nie zawsze tak jest bo niekiedy jak sobie umyśli to działa normalnie i bez problemu obejrzę film w rozdzielczości full hd. Przez noc internet działa normalnie choć też nie zawsze mam pełną prędkość.
Panowie z serwisu byli już 3 razy u mnie. Za pierwszym razem wymienili końcówkę Rj45 bo okazała się spękana. Ale to nic nie dało i internet dalej szwankował. Potem byli drugi raz i zmienili położenie, anteny ale to też wiele nie zmieniło. No i był w końcu 3 raz i wymienił antenę podobno na mocniejszą ale to też nic nie dało i dalej szwankuje.
W między czasie słyszałem dwie historie dlaczego tak się dzieje. Pierwsza to że za dużo osób dali do na na nadajniki i z stąd te problemy bo dużo ludzi siedzi. Druga to że przyczyną może być rosnące drzewko na przeciwko anteny. Tak kawałkiem korony antę zasłania.
Radiówkę mam od nich od 5 lat i w wcześniej nie było tego problemu, Tam się zdarzały jakieś problemy ale to rzadko i jak się zdarzały to raz dwa naprawili.
I takie pytanie mam do was. Czy ktoś może ma od Bestconnectu radiowy internet i jak to u was działa. Dodam że mieszkam w okolicach Bochni.
Na pewno 3/4 forum mieszka w okolicy Bochni i ma internet od lokalnego operatora.
Problem polega na tym że przez dzień internet działa w z zwolnionym tempie.....Przez noc internet działa normalnie choć też nie zawsze mam pełną prędkość.
To jest objaw kiedy za dużo ludzi jest podłączonych, a provider oszczędza na przepustowości lub ma gównianą infrastrukturę która nie jest w stanie pociągnąć tylu klientów. Na twoim miejscu sprawdziłbym czy to samo się dzieje przy połączeniach kablowych tego operatora, może masz znajomego który ma od nich internet po kablu/światłowodzie. Jeśli te same objawy, czyli w dzień internet wolny, a w nocy normalny to zalecam zmienic operatora. Jeśli po kablu jest normalnie to jeśli się da przejdź na kabel/światłowód.
Korona drzewa może przeszkadzać, ale takie coś ma efekt stały, więc w twoim wypadku odpada.
No właśnie oni coś najpierw wspominali że za dużo ludzi nawalili na nadajnik i stąd te problemy mogą wynikać. Tylko jakiś inny gość co był 3 raz stwierdził że problemem może być drzewko rosnące na przeciwko anteny. Tylko mnie to zastanawia właśnie że w nocy ten internet nawet hula choć nie zawsze jest pełna prędkość. Więc pewnie będzie tak jak mówisz i jak oni na początku mówili. Internet mam od nich od 5 lat i wcześniej nie było takich problemu. Dopiero od jakiś 4 czy 3 miesięcy coś takiego się dzieje.
Co do zmiany operatora to nie mam alternatywy. Mieszkać w takim miejscu że nikt nie chce nic tu doprowadzić. Przykładowo, brat mieszka od kilku lat w linii prostej raptem 300 metrów dalej to jemu doprowadzili światłowód, a tu od 3 lat się proszę i nie zanosi się żeby coś w tym kierunku zrobili. Jedynie co to mobilny internet z telefonu ale znowu bull krocie za taki internet.
Tylko jakiś inny gość co był 3 raz stwierdził że problemem może być drzewko rosnące na przeciwko anteny.
No to jedynie w przypadku kiedy drzewo kładzie się spać na noc i nie zasłania :P
Większość ludzi korzysta z netu w dzień, więc ruch jest kilkakrotnie większy i jak wszadzą za dużo ludzi to później takie kwiatki wychodzą że w dzień nie da się czasem stroiny załadować. Jak masz możliwość podłączenia pod ten adres telefonu stacjonarnego, a spora szansa na to istnieje, to udałbym się do orange po internet, lepsze pare mega po kablu niz internet na którzym w dzień nic nie da się zrobić :)
Tak jak wspomniałem nie ma innej możliwości. Wcześniej miałem z multimedi po kablu to nawet jakoś to działało ale później tez się zaczął walić internet to zrezygnowałem i przeszedłem na radiówkę, która też przez te prawie 5 lat działa bardzo fajnie. Kabel co prawda jeszcze został z multimedi ale jest przestarzały i też nikt nic do tego nie podepnie.
Jeszcze spróbuję zadzwonić do nich i żeby spróbowali przepiąć antenę na inną stronę.
W temacie bardziej mi chodziło o to czy ktoś ma takowe problemy ale i tak dzięki za odpowiedzi.
Na noc drzewo zdejmuje kore bo idzie na impreze i chce wygladac szczuplej. P I E R * O L E N I E. Wg mnie podlaczyli za duzo klientow i infrastruktura nie wyrabia.
p.s. Spekana zlaczka rj-45... nigga - please...
Co ciekawe działa tak odkąd przeszła ta tak duża nawałnica z burzami. W nocy nie było internetu i dopiero nad ranem się pojawił.
Nie chce Cie rozczarowac ale: albo w czasie burzy padl router = wymienili router - w wyniku czego walniety port na routerze do ktorego byles podlaczony rownierz ulegl zmianie, opcja nr 2 - padlo duzo wiecej uzytkownikow = siec sama sie odciazyla dopoki nie naprawia...
Już o fakt tego drzewa chodzi co gościu mówił że jest za duże i antę przysłania. Że to jednak nie jest drzewo tylko przyczyną na 99% jest zapchane łącze. Poczekam z tydzień i się zobaczy czy powróci ten problem.