The Last of Us Part 2 doczeka się „nowej wersji”
Mogliby zmienić przy okazji fabułę to może gracze przestaną nienawidzić tej gry
"Fabuła gry okazała się mocno kontrowersyjna"
Fabuła nie była kontrowersyjna tylko BARDZO DOBRA - tym się ta gra różni od innych miernych seryjnych produkcji.
Jak dla mnie super wiadomość. Zawsze chciałem w tą serię zagrać ale gram jedynie na PC.
Zanim 'dwójka' wyjdzie na PC to może zdążę zagrać w odpowiednio poprawioną 'jedynkę'.
Jest nadzieja, że to będzie lepszy port biorąc pod uwagę architekturę PS4/5.
Nie sugerował bym się architekturą tych konsol, bo TLOU Part 1 na PC to port z PS5 które jest najbliżej PC, a wyszło szambo po dziś dzień.
Ta gra bedzie potrzebowala remaster na nastepna generacje. Gram teraz na PS5 i ta gra bardzo dobrze wyglada jak sie odpowiednio pomanipuluje galkami ustawienia grafiki w grze i monitorze
10h za długa
No co ty gracze lubią długie gry przecież tytuł ten podobno ukończyło niemalże 60% graczy.
spoiler start
Tak naprawdę sfałszowali wynik aby ratować fatalną sprzedaż i negatywne opinie.
spoiler stop
Via Tenor
Tak naprawdę sfałszowali wynik aby ratować fatalną sprzedaż i negatywne opinie.
Nie. Autokorekta trudne narzędzie.
Rozumiem, że znudzileś się męczeniem konewki to teraz tutaj robisz za meczydupe?
Przed wysłaniem komentarza można sprawdzić, czy treść jest poprawna a nie puszczać na pałę - to nie wyścigi.
Nawet po wysłaniu masz kilka minut na edycję komentarza, wtedy także nie sprawdziłeś treści.
Jeśli autokorekta sprawia ci trudności - nie używaj jej.
Będę "męczyć" każdego, kto wali byki lub palnie absurdalną treść - nie traktuj siebie jako użytkownika specjalnego traktowania.
A ta "męczydupa" to rozumiem przyznanie się, że nie możesz znieść krytyki? :)
W takim razie życzę Tobie pomyślnego poprawiania co drugiego użytkownika, panie grama nazi.
Przy okazji naucz się oznaczania, bo ewidentnie ci to nie idzie, misiu. Tylko, że w przeciwieństwie do ciebie, ja nie będę cię pouczał jak masz to robić. ;)
Tak naprawdę ten przecinek tam jest, tylko wstawiony kilka słów za wcześnie.
Ale ja nie będę kwiczeć tekstem "łaaa, gramar nazi!", jak ten poniżej.
Zastosowanie "gramar nazi" to kolejny dowód, że nie możesz znieść krytyki.
A że jednocześnie pisałem o błędach i absurdach - twój argument to inwalida.
Ponieważ regularnie reagujesz, oznaczanie ciebie działa wyśmienicie. :)
Coś jeszcze?
Ty swoich od dawna już nie bierzesz.
Mogliby zmienić przy okazji fabułę to może gracze przestaną nienawidzić tej gry
Raczej tego nie zrobią. Podejrzewam, że będzie jak wersja Death Stranding. Wersja Director's cut.
Jednakże chodzi o to, aby w grze istniała możliwość dopełnienia zemsty. Autorzy gry mogli powtórzyć trick z innych gier, gdzie jest kanoniczne zakończenie, ale po spełnieniu określonych warunków, można uzyskać alternatywne. To byłoby optymalne rozwiązanie. Z kanonicznym zakończeniem twórcy mieliby swój przekaz o bezsensowności zemsty, a jednocześnie gracze, którzy mieliby taką wolę, mogliby dopełnić zemsty.
Tyle, ze wtedy fabuła nie miała by sensu xD
A hejterzy to juz w sumie wyparowali, wystarczy na fb poczytac komentarze pod nowymi artykułami na temat tej gry, pozytywne komentarze maja najwiecej łapek w góre
A wystarczyło dać możliwość niezabijania tej osoby. Cała historia by się zmieniła. https://www.youtube.com/shorts/FP7nUKDVQNg
Rozumiem, że jak komuś ten wyrób się nie podoba, nawet jak ma uzasadnione zastrzeżenia i je normalnie wyraża, to od razu jest hejterem? Kto tak uznaje? Ogólnie społeczność międzynarodowa, czy tylko „loverzy”, czyli fanboje?
Ja chyba do teraz nie rozumiem całej tej nienawiści do fabuły. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić (ale tak bez plucia jadem najlepiej) co jest w niej tak złego, że tyle osób jej nienawidzi? Trochę moich przemyśleń:
Moim zdaniem twórcy bardzo dobrze ukazali morał jaki był sednem całej drugiej części - a) pozornie nic nie znacząca akcja może mieć ogromne konsekwencje (nie mówiąc już o przekładaniu dobra jednostki nad dobro ogółu) i b) nieposkromiona żądza zemsty nie prowadzi do wyzwolenia, jedynie do większej destrukcji (też samego siebie i swoich bliskich).
spoiler start
Czy uważam, że końcówka byłaby lepsza, gdyby wybór należał do gracza? Zdecydowanie tak. Ale też nie uważam, że wybór jaki narzucili twórcy był kompletnie bez sensu. Przypomnijcie sobie jak wyglądała i w jakim stanie była Abby, kiedy Ellie ją znalazła. Moim zdaniem nawet kiedy dotyczy to największego wroga jednak nasuwa jakieś refleksje, czy czasem ten wróg już nie dostał za swoje. Zwłaszcza, jeśli te refleksje pojawiały się już wcześniej, kiedy Ellie miała swoje „bezpieczne miejsce”, ale ciągła chęć zemsty nie dawała jej spokoju. Sam koniec dodatkowo pokazuje, że nawet zabicie Abby nie wyzwoliłby Ellie, bo nie przywróci Joela do życia, a jedynie odbiera jej ostatnią rzecz, dzięki której mogła trochę wrócić do czasów kiedy jeszcze żył.
spoiler stop
Co do wątku LGBT faktycznie przyznaję, że może i jest wpleciony trochę na siłę, ale też jego wpływ na kręgosłup fabuły jest tak znikomy, że totalnie mi nie przeszkadzał.
Z moich obserwacji hejt na fabułę wynika z tego, że ci ludzie nie chcą się tak naprawdę zastanowić co te osoby czułyby, gdyby ta historia wydarzyła się naprawdę i jak sami postąpiliby, gdyby byli wtedy w butach takiej osoby. Zamiast tego wszystko jest przez pryzmat gry, która jest fikcją, więc zasada jest prosta - ty odbierasz coś mojego, ja muszę zabrać coś twojego.
spoiler start
Ale żebym musiał jeszcze grać jakimś umięśnionym gorylem, który zabił mojego bohatera z poprzedniej części, moją ukochaną postać?
spoiler stop
Ta zniewaga krwi wymaga! Review bombing!!!
1. Epatowanie brutalizmem. Wiem, że to postapokalipsa, a nawet bez niej życie jest brutalne i niesprawiedliwe. Jednak przy atakowaniu wrogów z zaskoczenia można byłoby np. pokusić się o danie możliwości ogłuszenia wroga, zamiast wyłącznie mordowania. Większość nie będzie się podobała sterowanie postacią, będącą rasową psychopatką. Moim zdaniem dotyczy to obu kierowanych przez gracza postaci.
2. W fabule jest za dużo szczęśliwych przypadków i sztucznej ochrony postaci, aby mogło się wydarzyć to, co planują twórcy. Dotyczy to zarówno grupy byłych Świetlików z WLF (która akurat trafiła na poszukiwaną osobę) jak też grupy z Jackson (
spoiler start
Ellie weszła w odpowiedniej chwili, aby móc zobaczyć przedstawienie, a Abby mogła okazać jej łaskę, potem, w teatrze, Ellie, Dina i Tommy, który, znowu, przeżył trafienie w łepetynę, po prostu teleportują się poprzez czarny ekran do domu, chociaż są w sytuacji, że raczej nie byli w stanie tego osiągnąć
spoiler stop
).
3. Próba przekonania odbiorcy do polubienia, lub przynajmniej zrozumienia, pewnej postaci, sama w sobie nie jest złym pomysłem. Jednak zrobienie tego w nieodpowiedniej kolejności (po paru minutach Abby zabija postać, która zyskała sympatię – podkreślam, tutaj widzimy bezpośrednio, jak to
spoiler start
Abby wali kijem golfowym swojego złoczyńcę po łbie, jakby sprzedanie kulki z okrzykiem: „zabiłeś mi tatę!…” nie starczyło, a w przypadku Joela mamy dwie rzeczy: w pierwszej części przyznaje Ellie, że był „po obu stronach”, a w drugiej fabuła już bez żadnych ceregieli stwierdza, że ten człowiek z całą świadomością, na pewno i na zawsze zniweczył ostatnią nadzieję ludzkości na pozbycie się zagrzybienia, odbudowanie supermarketów i odtworzenia American Dream
spoiler stop
– a potem mamy się do niej przekonać, że, och, ona rzeczywiście miała swoje powody,
spoiler start
a to, że jest „sympatyczna”, bo bawi się z pieskami, które Ellie zabija
spoiler stop
).
Owszem, optymalne byłoby rozwiązanie z zakończeniem kanonicznym (takim, jakie jest obecnie) i alternatywnym, dostępnym po spełnieniu pewnych warunków, w którym Ellie może „dokończyć”.
LGBT w tej grze nie jest wcale tak bardzo nachalnie wciśnięte. Co prawda początkowo wydawało mi się zrobione na siłę, że w Seattle Ellie i Dina trafiły akurat na księgarnię dla homosiów. Tkwiłem w tym przekonaniu, dopóki, będąc na jednodniowym pobycie w Lizbonie i idąc z zamku św. Jerzego na Plac Handlowy, na jednej z ulic natknąłem się na siedzibę portugalskiego stowarzyszenia LGBT+. Uznałem zatem, że na Zachodzie nasycenie takimi przybytkami jest na tyle duże, że nawet po apokalipsie przez te trzy dni rzeczywiście można było trafić np. na taką księgarnię.
W grze bardziej mi przeszkadza, że w opowieści o apokalipsie zagrzybionych tych zagrzybionych jest za mało, a raczej stanowią tylko tło wydarzeń, nic niewnoszące.
spoiler start
Afera z odpornością Ellie też została wykorzystana wyłącznie pośrednio do skonfliktowania Ellie z Joelem.
spoiler stop
Przypuszczam, że w takiej sytuacji siedziałbym na dupie w Jackson i nie pchał się w żadną awanturę w odległych miejscach. W życiu nawet nie strzelałem z pistoletu choćby do tarczy…
Bardzo dobrze to wszystko opisales
Gra padła ofiarą trolli, którzy czepiają sie o wszystko co się tylko da, ot tak dla zasady, a co najlepsze sami gloryfikuja gry z gorszą fabułą xd
No tak hejterzy. Dałem chyba 9/10 ale jak coś mi się w niej nie podobało to jestem hejterem. Też bardzo lubię Halo a narzekam na fabułę w 5, multiplayer w Reach/4 czy do niedawna brak zawartości w mp infinite. no albo uwielbiam też MK11 i wg mnie została bardzo mocno zepsuta przez to, że fatal blowy nie zabierają paska ofensywy i że odradzają się co 10 sekund. Skyrima też lubię a wielokrotnie pisałem, że główny wątek jest nieinteresujący. Nawet jak jakaś gra mi się bardzo podoba to jakieś aspekty mogę uznać za zły i można o tym pisać.
Ale tu nie chodzi o to, ze trzeba ja uwazac za osmy cud swiata, tylko ze ludzie popadaja w druga skrajnosc
Jak już to mogliby się najpierw wziąć za trylogię Uncharted i zremasterować dla PC. Wrzucanie samej czwórki i odsłony z babkami nie ma większego sensu dla graczy pecetowych.
Może tak być, że powstanie remake TLOU2 oraz pierwszych trzech części Uncharted (tu bardziej, by się przydało).
Póki co z gier ND mamy piękne odświeżenia Crash Bandicoot 1-3 oraz TLOU1.
Remaster, remake, reboot stały się magicznymi słowami w branży gier. Nie chcą być gorsi od Hollywood, gdzie od dekad klepią sobie kopie tego co już było i zarabiają x razy na tym samym :)
Nikomu nie chciałoby się grać w remaster uncharted 1, bo gra zestarzała się okropnie. Już 4 cieszyła się dość niskim zainteresowaniem na PC. Musieliby zrobić remake. Also każda cześć uncharted to nowa przygoda, nie trzeba znać poprzednich części
Dlatego użyłem słowa remake. Gracze Pc z pewnością chętniej skusiliby się na Uncharted 1-3 z grafiką lepszą niż w Uncharted 4, a nie znacznie słabszą jak w remasterach tych gier wydanych na Ps4. Musieliby to odświeżyć porządnie jak Crash 1-3 oraz TLOU1.
Remake Tlou2 sprzed trzech lat? No na pewno.
Aż dziwne i szkoda, że tego nie zrobili przy okazji The Nathan Drake Collection. Wtedy przynajmniej byłaby to dosłownie kolekcja ze wszystkimi grami z tytułowym bohaterem, a odsłona z PS VITA dostałaby drugie życie.
Raczej nie ma pytania czy, ale kiedy dostanie remake. Kwestia czasu, bo będzie pewnie zrealizowana podobna strategia jak z jedynką (oryginał, remaster, remake). Dla nich liczy się tylko kasa więc mają przemyślane, wyrachowane działania, by jak najlepiej zarobić na tym samym. Zatem najpierw remaster, ale niech nie będzie zaskoczenia, gdy po premierze trójki po jakimś czasie pojawi się też remake dwójki wyglądający na miarę trzeciej części. Dla graczy optymalnie byłoby odświeżać gruntownie klasyki z lat 80', a później 90' i tak dalej, bo wizualnie najwięcej mają do zyskania. A jednak tak nie jest, bo wypuszczają przede wszystkim odświezenia gier, które zna obecnie jak najwięcej osób, dlatego mamy co raz więcej remasterów stosunkowo świeżych gier. Do tego nawet remake Dead Space 2008, Demon's Souls 2009, The Last of Us 2013 czy zapowiedziany Witcher 2007. Jeszcze kilka lat temu nie pomyślałby raczej żaden z nas, że gry z lat 2007-2013 dostaną pełnoprawny remake, gdy tyle gier z lat 80' i 90' czeka i zyskałoby graficznie znacznie mocniej.
Wolałbym po stokroć pełnoprawny, dopracowany remake od kogoś kto zna się na rzeczy i umie to robić dobrze np:
Blood 1, Fallout 1 i 2, Might and Magic 6 i 7, Deus Ex 1, The Operative: No One Lives Forever, Soldier of Fortune itp.
Przy starych klasykach graficzny progres to byłby kosmos. Cuda zdarzają się jednak rzadko :)
Tak sobie pomyśliwowałem :):):):):)
No właśnie, szkoda, że tylko czwórka, bo tak to trochę lipa. Mogliby też zrobić to samo z wszystkimi częściami god of wara, a nie tylko jedną, też trochę lipa.
Dla mnie w sumie na plus. Co już wcześniej pisałem. Tak to przynajmniej będzie jakiś porządek. The Last of Us Part I oraz The Last of Us Part II na jednej konsoli, trofea ładniej będą wyglądać i w przypadku pudełek również w jednym miejscu. A nie jak obecnie.
• PS4 – The Last of Us Part II
• PS5 – The Last of Us Part I
Przecież wiadomo, że chodzi o remake. Ta gra ma już trzy lata. Oyayebe.
Będzie więcej memów i na dodatek bekowe mody, świetnie
Proponuję moda, aby po każdym debiliźmie fabularnym twarz Elki zamieniała się coraz bardziej w klauna, od lekko transparentnej aż do takiej na samym końcu---------->>>>>
A ten znowu nie wziął leków.
Naughty Dog staje sie powoli Masters of Remasters, zamiast tworzyc nowe gry odswiezaja kolejny tytul. Czas zmienic nazwe na Bluepoint Games 2.0.
I bardzo dobrze bo gownoburze wokol Diablo 4 zaczynaja juz nudzic a remake TLoU2 ma olbrzymi potencjal na ich wywolanie :)
Poza tym bede mial powod zeby to przejsc trzeci raz.
Szczerze mowiac fabuła czesci drugiej była spaprana po całości ale miała jedne jak nie najlepsze zwroty akcji, ciężko określić to wszytko w całości. Karmienie mnie na siłe tym jakie to przeżycia i historie miała Abby obchodzily mnie tyle co zeszłoroczny śnieg i to wszystko tylko po to
spoiler start
żeby po tygodniach i miesiacach ścigania kogoś w celu zemsty zabijając po drodze setki osób darować życie głównemu "nemezisowi" mając w dupie śmierć setek osob przez ktore musiała sie przebić żeby zabić Abby. Plus te kosmetyczne zabiegi unowocześniające gre i pakujące do niej na siłe tu i uwdzie niepotrzebne zabiegi ideologiczne mnie już wrecz meczy" Mimo wszytko końcowy pojedynek to jeden z lepszych pojedynków jakie pamietam z gier. Tylko na co to wszystko jak nagle widzi Joela i zamiast spotegować w niej to co chciała zrobić, magicznie ku;"+$; rezygnuje xD "Fak Logic".
spoiler stop
Te niektore giga oryginalne i ciekawe zwroty akcji to jedyna rzecz przez która nie żałuje do końca wydanych pieniedzy (i chodzi tu o 40zł).
spoiler start
Tylko na co to wszystko jak nagle widzi Joela i zamiast spotegować w niej to co chciała zrobić, magicznie ku;"+$; rezygnuje xD "Fak Logic".
Nie widzi Joela i magicznie rezygnuje, tylko przypomina jej się ich ostatnie spotkanie razem - moment, w którym po tym całym syfie ciągnącym się za nią tyle czasu, wreszcie mu wybaczyła i to jaką ulgę poczuła, kiedy odpuściła.
spoiler stop
Ja wiem, że to gra ale czasem zastanawia mnie brak empatii w ludziach i brak chęci zrozumienia: w jakich czasach te postaci żyją w grze, co musza przeżywać każdego dnia, jak po 20 latach od epidemii zmienia się takie myślenie, jak muszą ze wszystkim sobie radzić, jak ludzie się pozmieniali... Siedzieć spokojnie w foteliku z padem w ręku, z cocacolą i ciasteczkami na stoliku i wszyscy wszystko wiedzą jakby inaczej zrobili w grze i co by potrafili zrobić ;)
spoiler start
Nie Ellie „wreszcie mu [Joelowi] wybaczyła”, a jedynie obiecała mu, że spróbuje mu wybaczyć, choć jej zdaniem to nie będzie możliwe.
Po premierze jakaś babka od Druckmana nawet tłumaczyła łopatologicznie tę akcję między Ellie i Abby oraz zakończenie, mniej więcej, że Ellie była zła za to, ża Abby odebrała jej możliwość pogodzenia się z Joelem.
spoiler stop
jak na końcu odpuścisz sprawcy całego zamieszania, to będziesz dobry.
Nikt nie powiedział, że będzie dobra czy że została oczyszczona. Będzie potępiona do końca życia za wszystko co zrobiła i będzie musiała z tym żyć. Może miała małą nadzieję, że przyniesie jej to jakąś ulgę ale nic z tego nie będzie, to wszystko zaszło za daleko ;)
No niestety, gra miała być taka jaka jest (z iskierkami nadziei i małymi fajnymi scenami) ale głównie rzucająca gracza w tę brutalność, okrucieństwo, mordowanie, torturowanie i wymęczająca gracza do usrania :D
Dlatego w Part III Ellie pewnie zginie w płomieniach i chwale trzymając bramy Jackson i nie wpuszczając hordy zombie, krzycząc HODOR :P
spoiler start
Nie Ellie „wreszcie mu [Joelowi] wybaczyła”, a jedynie obiecała mu, że spróbuje mu wybaczyć, choć jej zdaniem to nie będzie możliwe.
Chyba żartujesz. To, że nie powiedziała: "TAK JOEL PRZEBACZAM CI", to nie znaczy, że mu nie wybaczyła. Odcinała się od niego tyle czasu, nie chciała mieć z nim nic do czynienia, a na końcu sama do niego przychodzi, inicjuje rozmowę i kończy ją mówiąc, że rozumie co zrobił (o nie, znowu niebezpośrednio), a później dodaje: "I just... I don't think I can ever forgive you for that [przerwa] but ... I would like to try." co dla mnie jest równoznaczne z tym, że mu wybaczyła. Samo powiedzenie tego ciężko przeszło jej przez gardło (co zostało świetnie przedstawione, zarówno w voice actingu, jak i w mimice czy gestach), niedziwne, że kluczy zamiast powiedzieć wprost.
Na Abby była zła, bo zabrała jej Joela zaraz po tym jak ta mu przebaczyła i mogło być z nimi jak dawniej, ale jak masz gdzieś pod ręką link do tego wywiadu, to chętnie go przeczytam/obejrzę.
spoiler stop
Możliwe, że rzeczywiście Twoja interpretacja jest słuszna i Ellie wybaczyła Joelowi, aczkolwiek stwierdziła, że tylko „spróbuje”. Jednakże moim zdaniem fabularnie ta gra jest znacznie bardziej płytka, niźli przedstawiają ją jej autorzy i fani, zatem uważam, że jednak ta scenka nie posiada żadnego ukrytego podtekstu, jest zupełnie prosta i można ją interpretować dosłownie.
Ludzie narzekają na fabułę w TLOU Part II bo twórcy zagrali na emocjach i uczuciach fanów pierwszej odsłony. Fabuła w Part II jest bardzo dobra i przemyślana, a że gracze to banda rozwydrzonych bachorów to już nie wina developera! To właśnie przez takich ludzi gra dostawała 1/10 już na starcie bo twórcy pokazali, że życie to nie je bajka co cię głaszcze po jajkach!
Narzekają na
spoiler start
dziury fabularne, pretensjonalność (na siłę pokazywali abby dobra ellie zła), na to tez, ze joel zachowywał się inaczej niż w pierwszej części (w 1 nikomu nie ufał w 2 przez naiwność wpadł w pułapkę), nielogiczne zakończenie (ellie zabiła setki osób by oszczędzić abby) i kiepsko napisane relacje między postaciami a to była główna zaleta jedynki
spoiler stop
mnie dwójka wciągnęła, grałem i interesowało mnie co będzie dalej ale fabuła do końca nie jest dobra. W jedynce historia była prosta, w dwójce chcieli zrobić coś bardziej rozbudowanego i troche polegli. Co nie zmienia faktu, ze gra jest dobra
To gra by musiała być jeszcze dłuższa aby pokazać więcej wątków i więcej z życia Abby czy Ellie. Skupili się na pewnych przeżyciach i pokazali to co chcieli, i jak zawsze, jedni grę pokochają, drugim coś nie przypadnie do gustu, reszta znienawidzi.
Mnie zęby zgrzytały jak ciężarna włazi po drabinie i przechodzi po tej belce no ale co zrobić ;)
dziury fabularne
W sensie jakie dziury? Te przeskoki czasowe w których nie pokazuja jak postacie 'odzywaja', sraja i jedza itd? To musialaby byc gra na kolejne 20h, zeby pokazaywac wszystko dosadnie
pretensjonalność (na siłę pokazywali abby dobra ellie zła
Tutaj po czesci moge sie zgodzic, za bardzo probowali Abby wybielic na samym poczatku grania nią
joel zachowywał się inaczej niż w pierwszej części (w 1 nikomu nie ufał w 2 przez naiwność wpadł w pułapkę)
Mineło sporo czasu i zdziadział, zycie
nielogiczne zakończenie (ellie zabiła setki osób by oszczędzić abby)
Ale to jest gra o ludziach z PTSD i innymi psychozami, tam kazdy podejmuje zle decyzje. Grales w to?
i kiepsko napisane relacje między postaciami a to była główna zaleta jedynki
No, akurat byly dobrze napisane, realacja Abby z Owenem czy nawet Mannym byla swietna, Ellie z Dina takze bardzo fajnie wypadla
Ogolnie po skonczeniu gry pamieta sie wszystkie postacie, sa one dobrze napisane
Tak jak wczesniej, tam wszyscy maja zryta banie, tej Mel przeciez kazdy mowil, ze jest w ciazy i niech sobie daruje, ale nie sluchała, tak samo faux paux WLF z poczatku gry, ze zostawili Ellie przy zyciu, postacie komentuja 'Moze sa po prostu glupi'
Nie no dla mnie fakt, że Ellie zamordowała przez całą grę setki ludzi z zimną krwią tylko po to by się zemścić a w kluczowym momencie zmieniła zdanie, bo PTSD jest najzwyczajniej w świecie głupi. Żadne relacje w tlou2 nie były tak fajnie napisane jak Roger i Ellie w pierwszej części, tam dialogi były zdecydowanie lepsze i grało się w znacznej mierze dla nich. W 2 jak chodziliśmy abby z lew to ok ale nie to co w 1. gra nie jest zła i różne przypadki jak z zabiciem joeala (chyba jeszcze abby trafiła na niego przez przypadek) czy darowaniem abby mogły się zdarzyć w prawdziwym świecie ale to lenistwo i pójście na łatwiznę.
Pamiętasz amazing spiderman 2 z jaszczurem? pająk walcząc z jaszczurem w kanałach zgubił dokumenty dzięki czemu oponent go zdemaskował powstał memiczny moment z którego ludzie do dziś się śmieją. No teoretycznie takie coś mogło się zdarzyć jadnak jak ludzie widzą takie rzeczy to myślą, że coś jest nie tak.
Cała heca w tym, że w „TLoU: Part II” coś takiego też zostało zmałpowane. Dwukrotnie!
spoiler start
Najpierw po tym, jak Ellie odkryła ciążę Mel, załamała się. Natychmiast zjawili się Tommy i Jesse, i cała trójka odeszła. Ellie jednak przypadkowo zgubiła mapę Seattle z zaznaczoną jej kryjówką w teatrze. Kiedy Abby i Lev przybyli do Akwarium, okryli zwłoki, Abby była poruszona. Lev za to szybko znalazł tę nieszczęsną mapę, tak że Abby wiedziała, gdzie się zgłosić.
Następnie, gdy Ellie dotarła do Santa Barbara, na łodzi Owena, którą Abby i Lev przypłynęli, od razu znalazła notatki Abby z informacją, gdzie zamierza iść.
spoiler stop
fajny by był director's cut z nowym contentem, wersja na pc
spoiler start
i jeszcze by fajnie było gdyby na końcu gry można było dokonać wyboru pomiędzy zabiciem abby a oszczędzeniem
spoiler stop
ale to już raczej na pewno nie zostanie dodane
Pewnie nie dodadzą żadnej nowej zawartości. Wszak od dłuższego czasu producenci ograniczają się wyłącznie do poprawiania grafiki.
Podobno następna gra Naughty Dog będzie od razu wydana w dwóch edycjach: wydanie zwykłe oraz remaster. O ile jeszcze coś wypuszczą poza remasterami :)
A co do TLOU2 - zanudziłem się przed końcem fabuły
spoiler start
zabicie joela chyba było najgorszym pomysłem w branży gier, nawet jak zapowiedzą trójkę to już wole odkurzyć swoje stare ps3 i zagrać w jedynkę, która fabularnie sprawiała że się chciało się w to grać, dwójka natomiast to chyba taki "wiedźmin" gier wideo, wciskanie na siłę niepotrzebnych rzeczy, która wg mnie zabiły to za co jedynka była chwalona
spoiler stop
Via Tenor
Nie wiem co parch 2 ma wspólnego z tymi dwiema dobrymi i lubianymi grami ale w sumie przyznałeś, że AJ zaorał parch 2
trzynaście multikont be like ---------->>>
Szkoda że V zaginasz rzeczywistość i ten twój idol zjechał także Cyberpunka. Swoją drogą to musisz mieć dziwny fetysz na jeżdżenie po 3 letniej grze. Stopki Panam się już znudziły?
Przecież on zaorał tak samo (jak nie gorzej) Cyberpunka, którego uwielbiasz.
Wystawił 4/10 wersji konsolowej i 6/10 wersji PC:
https://www.youtube.com/watch?v=1oN5v0mcTMs
A raczej bezsilność i brak argumentów z waszej strony.
Szczekasz pod złym drzewem, bo ja się nie odnoszę w ogóle do TLOU2 ani nie zamierzam go w żaden sposób bronić (bo sam oceniam grę maksymalnie na 6-7/10, ot ekskluzywny średniak), tylko do faktu, że Angry Joe wszystko jedzie bo mu to generuje hajs.
Jak chciałeś zaorać TLOU to lepiej było np. Skillupem (który także pojechał po TLOU2), bo uważam, że on lepiej bolączki gry pokazał:
https://www.youtube.com/watch?v=GB20A8CitRU
Więc jakby ci to powiedzieć, to ze zjechał inne gry ma sprawić, że nagle parch 2 jest wybielone?
To raczej pokazuję twoją hipokryzję, bo albo uznajesz kogoś za dobrego recenzenta, albo wybierasz poszczególne recenzję tylko wtedy, kiedy zgadzają się z twoją narracją.
Mi się właśnie podoba recka AJ bo dokładnie oddał to co sam myślę o tej grze i zrobił to w prześmiewczy sposób co też mi pasuje bo miałem dużo LOL momentów grając w to. Dlatego zawsze podsyłam jego reckę.
Skillup nie widziałem, jesli też ją wyjaśnił to dobrze. Znaczy, że nie dał się nabrać.
I o jakiej ty hipokryzji mówisz? lol
Nawet nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem mojego zdania, które cytujesz.
To wy podajecie przykłady innych gier jakby to miało coś zmienić w kontekście parch2. To działa niezależnie i się nie wyklucza.
Ja jakbym chciał bronić partch 2 to odniósłbym się do zarzutów AJ w jego materiale ale oni nie potrafią. Proste.
Typie, chwalisz goscia, ktory zjechał twojego kochanego Cyberpunka, czaisz baze?
Nie mam z tym absolutnie żadnego problemu, że zjechał gierkę którą lubię
Czaisz? Chyba nie