Cześć, mam takie pytanie czy mam jakiekolwiek szanse na dostanie się do technikum informatycznego z takimi ocenami ?
Matma: 3
Fizyka:3
Chemia 3
Polski 4
Informatyka 6
Angielski 4
Historia 4
Biologia 4
Geografia 4
Niemiecki 2
Wiem że dużo też zależy od egzaminu ale patrząc na oceny powiedzcie czy mam jakąś szansę.
Technikum informatyczne to żaden prestiż, więc sie dostaniesz. Z drugiej strony, patrząc na oceny z matmy i fizyki mogę śmiało stwierdzić, ze kariery w informatyce to ty nie zrobisz. Idź do liceum a póżniej na studia humanistyczne. Po latach podziękujesz.
"matmy i fizyki mogę śmiało stwierdzić, ze kariery w informatyce to ty nie zrobisz" XDD większej bzdury nie czytałem dawno
No bo jesteś jełopem, z tego co kojarzę. Gość nie kuma matematyki i fizyki, powodzenia w skumaniu programowania. A no tak, przecież może pózniej składać komputery albo pisać strony w HTML i CSS xD
Nie rozumiem śmieszkowania ze "składania komputerów" i pisania stron w HTML i CSS. Ktoś przecież musi to robić, taka praca to żaden wstyd.
A w programowaniu można sobie spokojnie poradzić z jako-taką znajomością matematyki. Owszem, specem do rozwoju SI czy tam silników fizycznych w jakichś silikonowych dolinach się nie zostanie, ale jest mnóstwo nieźle płatnej pracy gdzie wystarczy umieć dodawać, mnożyć, dzielić i odejmować. W klepaniu w jakimś korpo fizyka jest zupełnie zbędna.
A ja pomimo całej sympatii nie zgodzę się z kolegą Aeglosem Gil-Galadą.
Oceny w szkole to tylko element archaicznego systemu. Owszem, już na tym etapie potrafią nam nieco powiedzieć o delikwencie, ale stanowczo protestuję żeby determinowały los 14-letniego człowieka. I jakie to niby wielkie możliwości otwierają dziś przed człowiekiem studia humanistyczne?
Widać, że informatyka to jego jedyna pasja, matematyki i fizyki zawsze się można douczyć, pasji nie.
Chciałem napisać AWF zamiast studiów humanistycznych, ale synek nie podał oceny z WFu. Po prostu dla mnie to kolejny przypadek kadeta, który niezbyt jest zainteresowany nauką, ale lubi grać w komputer i stąd pomysł na technikum. Taki temat pojawia się tutaj co miesiąc i nawet oceny są podobne. Informatyka w podstawówce i gimnazjum stoi na żenujacym poziomie. U mnie żeby mieć ocenę niższa niż 6, to trzeba było nie umieć włączyć komputera.
Masz 6 z informatyki, więc wszystkie szkoły informatyczne stoją przed Tobą otworem. Musisz robić zajebiste prezentacje w PP.
Z takimi ocenami idz do szkoly zawodowej czy branzowej a nie pchac sie do technikum czy liceum a wierz mi ze mi za ta rade podziekujesz, jak oczywiscie zostaniesz fachowcem a nie pomagierem przy lopacie.
W tym wątku pojawiło się tyle świetnych wypowiedzi, że muszę coś napisać:
W twoim wieku i tak średnim pomysłem jest decydowanie o swojej przyszłości moim zdaniem, ale taki system mamy. Zawodówkę odradzam, bo nie da ci "prostej" drogi na studia i podobne rzeczy, a raczej zamknie cię w tej niskiej klasie. Jednak budowlanka i wykończeniówka to jest świetna kasa! Jeśli to umiesz dobrze i sprawnie robić to bez problemów samemu możesz robić ponad 10k miesięcznie (A ci którzy nie padną po 8 godzinach to wiadomo jeszcze więcej). Kwestia posiadania drogich i markowych narzędzi które trudno zdobyć na początku. Liceum odradzę, bo po tych latach nie masz żadnego zawodu w łapkach, a po zawód to jakieś studia- a nie wiesz czy będzie ci się chciało, a widzę, że nie po drodze ci z systemem. Nigdy nie wiesz jak będziesz myślał za te kilka lat, może się odmieni i będziesz chciał się uczyć, albo będziesz chciał pracować od razu (lub będziesz musiał). O technikum nie mogę nic złego powiedzieć- cieszę się, że wybrałem właśnie technikum. Moje myślenie zrobiło kilka przewrotów, ale nic nie jest dla mnie obecnie dalej zamknięte. Mogę i kontynuować naukę w jakimś stopniu, jak i mogę iść po prostu do pracy. Uniwersalne dość, więc bardzo dobrze się z tym czuję. Chociaż na studia raczej słyszałem, że wolą ludzi z Liceum, ale ile w tym prawdy to ci nie powiem, bo ja się tam nie wybieram.
Ale nie odpowiedziałem na pytanie:
Tak, raczej się dostaniesz. Oceny nie są tu problemem, a liczba miejsc na tym kierunku w danej szkole i ilość osób z wyższymi od ciebie ocenami. Jestem w technikum informatycznym i raczej mogę polecić jeśli ktoś coś umie i chce umieć.
Oceny w szkole nie są żadnym wyznacznikiem, mogą być podpowiedzią. Z infy to fakt, fajnie się robiło te powerpointy i scratche czy pivot animatory. Jeśli myślisz, że będziesz tam leżał to się zdziwisz, bo połowa przedmiotów zgniecie cię ilością informacji czy zawiłością. Co do fizyki- w technikum informatycznym raczej ci się nic z fizyki nie przyda jakoś mocno, prędzej na kierunku elektronicznym mocno by to grało rolę.
Wal szkole i ucz sie z tutoriali na You Tubie albo ze specjalistycznych grup dyskusyjnych.
Nauczysz sie milion razy wiecej i zaoszczedzisz czas.
W szkole niczego nie naucza i jeszcze tylko obrzydza.
Popros starego zeby wypelnin ci wniosek o anuke domowa i jedziesz z koksem.