Tracimy absurdalnie dużo czasu na problemy z komputerami, naukowcy prezentują nowe dane
A ja coś czuje że 90% tych problemów by rozwiązał Driver Booster i zakup dysku SSD. Ludzie są coraz głupsi i oczekują że jak zasrają system śmieciami i nie będą aktualizować systemu czy sterowników, to sprzęt będzie działał przez lata równie dobrze co w dniu zakupu.
A ja coś czuje że 90% tych problemów by rozwiązał Driver Booster i zakup dysku SSD. Ludzie są coraz głupsi i oczekują że jak zasrają system śmieciami i nie będą aktualizować systemu czy sterowników, to sprzęt będzie działał przez lata równie dobrze co w dniu zakupu.
Totalne brednie, profesjonalny użytkownik komputera nie będzie miał żadnych problemów.
Natomiast amator, dziecko itd, nawet na problemy nie zwróci uwagi.
Już widzę jak jedna albo druga grupa odpala sprzęt i siedzi kilka godzin w ustawieniach lub szuka czegoś w folderach.
Najczęściej to albo jakieś ustawienie albo podzespoł sprawia kolizje. I ciężko to namierzyć.
Ostatnio to najczęściej MS coś pi....li aktualizacjami albo rewolucyjnymi i, w ich mniemaniu, rewelacyjnymi zmianami...
Tekst rodem z czasów Win98.
Tylko nie wiedzieć czemu dzisiaj ludzie tych czasów nie pamiętają... mimo że nawet piosenki o tym były czy odcinek South Parku.
[5]
weź skasuj komentarz bo się na ciebie wyleją pomyje
Nawet jak MS przyznał się do problemów (także z aktualizacjami) to ludzie nadal obwiniali użytkowników o problemy z komputerami z Win10 więc o czym tu gadać? Podobnie z Win11 - powtórka.
Bzdury jakieś ja nie ma praktycznie wcale problemów z komputerem czy systemem a używam komputera praktycznie codziennie trzeba się po prostu znać ale jak ktoś nie ogarnia temu to po pobiera nie wiadomo jakie syfu i potem się zawiesza.
Jedyne problemy jakie miałem, to tylko z winy aktualizacji Windowsa. Teraz mam problemy, bo czasem jak chcę włączyć np Epic, albo wyłączam go po graniu, i chcę załączyć przeglądarkę(albo na odwrót) to PC nie reaguje. Zamraża się, i tylko reset pomaga. Ale tutaj prawdopodobnie winny jest stary dysk. Tylko że żaden program, nie pokazuje że jest uszkodzony czy coś. Aktualizacje też porobione dawno. Wszystko na nowo stawiałem niedawno, nic nie dało. Wirus czy coś też nie. Więc to jedyny problem. A tak, miałem chyba jeszcze tylko raz coś. Bo sam coś pokopałem ;D I nie potrafiłem odkręcić. No i wiadomo, problemy z zasilaczem dwa razy, raz karta graficzna. Raz procek. Uszkodzona płyta główna. Przez tyle lat, to nie tak dużo. A jestem raczej amatorem. Ustawiam co tam ustawiam, i nie grzebię w PC niepotrzebnie. Służy mi jako platforma to sieci i grania.
Ale też w sumie nie pobieram nic. Potrzebne programy i tyle. Gier zainstalowanych jednocześnie, to też może z 300 gb.
No mi np. od pewnego czasu po uśpieniu komputera Windows rozwala ułożenie i wielkość okien. Uśpieniu własnoręcznym, bo po automatycznym zwykle jest OK.
Trzeba chyba zrobić formata. Zupełnie jak w czasach Windows 98. Tye dobrego, że teraz człowiek umie już tworzyć partycje na dane, a gry Steam odpala się od razu po odbudowaniu instalki samego Steama.
Zawieszanie się systemu? Ostatnim systemem od ms, który mi się zawiesił był chyba 2000 (od czasu 7 nie pamiętam żadnych zawiech), oraz te słynne żelazne linuksy XD to to się dopiero potrafi zawiesić przy jakiejkolwiek interakcji (np. włożenie pendrive do usb, tak na ciebie patrzę ubuntu). Zaraz pewnie się zlecą obrońcy linuksa, pozdrawiam was cieplutko.
dzięki :) to był jeden z przykładów gdy ubuntu potrafiło mi się zawiesić. system jest goowniany, ale to oczywiście moja wina :) gratuluję fanboju
Najciekawsze jest z tego ostatnie zdanie;
Biorąc jednak pod uwagę, że przedsiębiorstwa tworzące oprogramowanie coraz miej uwagi poświęcają optymalizacji oraz powstawanie technologii, które umożliwiają zwiększanie wydajności na przykład DLSS, możemy założyć, że w przyszłości przyjdzie nam się zmagać z jeszcze większymi problemami.
i tu jest tego największy problem. Choć do tego przyczynili my się sami.
Nie no te czasy już dawno minęły. Niestety razem z nimi minęły też czasy "wole konsole bo wkładam płytę i gram"...
Weście już dajcie spokój z takimi artykułami. Takie pseudo badania są równe rzutowi kostką do gry. Nie da się żadnych sensownych danych wyciągnąć z tak małej grupy. Te wyniki nie spełniają żadnych nawet najmniejszych norm naukowych.
Po co sobie zaprzątać głowę badaniami, które nie dają żadnych wartościowych a przede wszystkim wyników odzwierciedlających stan rzeczywisty?
Aby badanie można było uznać za wartościowe musi być powtarzalne.
Przecież jak oni by to badanie powtarzali codziennie przez 10 lat, biorąc za każdym razem nową grupę, to mieliby kompletnie inne wyniki.
Takich badani w ostatni czasie jest cała masa. Bierze się małą grupkę ludzi i już pruje na cały świat, jaką to niesamowitą zależność odkryli. Nie ważne, że przebadali 1k osób, gdzie ogółem do badania jest kilka miliardów.
Naprawdę chciałbym zobaczyć tych użytkowników i 'specjalistów IT', którzy spędzają 20% czasu przy kompie na problemy z systemem... Normalnie dzień w dzień zamiast pograć kilka godzin to spędzają 30-60 min na... no właśnie na czym?
Np na problemach z drukarką (znajomy w firmie wałczył z nią 3 dni) , ploterem z lat 90 etc ;)
Plus masa problemów to użytkownicy którzy coś kombinowali ( toolbary etc)
W domu to wiesz ile ja ostatnio spędziłem zęby zmusić Kotora z goga do działania ?Jak się nie wykrzaczał w konkretnych miejscówkach to po zmianach w pliku ini , wykrzaczał się losowo :P
Plus są tajemnice których nikt nie potrafi rozgryźć jak np firefox łapiący za-wiechę (dźwięku) na niektórych reklamach z yt ba blue screenem potrafi sypnąć co kilka miechów nawet
Pracownicy IT rządzą się swoimi prawami. Ja w domu i w pracy w tym roku to pamiętam jedynie problemy ze znalezieniem drukarki w sieci wifi.
Kurde człowieku, ja też miałem problem z wykrzaczaniem się tej gry z powodu zanikania trupów. Szukałem różnych sposobów na trupy, mody poprawiające ten błąd lub usuwające zanikanie trupów, ale nie znalazłem takich. Ale udało mi się znależć jakąś wskazówkę, by zrobić coś w pliku .ini i zadziałało. Czy Ci przypadkiem nie wykrzaczało też z powodu zanikania trupów i czy dalej masz problem? Mam jeszcze instrukcję jak ten błąd naprawić :P.
W ogóle absurdem dla mnie było tempo zanikania trupów, po co skoro i tak były odizolowane strefy do ładowania, a one nie były duże? Jakiś nieogarnięty silnik, który nie potrafił radzić sobie z kilkunastoma lub kilkudziesięcioma trupami na instancję?
ogólnie z kotorem na nowych systemach jest sajgon + nie lubi radeonów i ich zupełnie nowych sterowników
No cóż, takie miałem wrażenie z opisu(coś o wykrzaczaniu w konkretnych miejscach czy losowych, ja też tak na początku myślałem, że to przez miejsca, ale dopiero pewien unikatowy trup, którego można niszczyć uświadomił o prawdzie). No cóż, mam nadzieję, że ci się udało rozwiązać problem.
Gdy zrozumiałem jaki był mój problem, to miałem na początku tymczasowe i głupie rozwiązanie czyli szybki zapis i wczytywanie po walce, bo trudno było znależć rozwiązania i po długim czasie dopiero rozwiązałem problem.
Tak, zdaję sobie z tego sprawę. Np. gothic 1 nie sprawiał mi problemów na moim obecnym pc oprócz nieszczęsnego wycięcia górnej warstwy z paskiem życia na laptopie, ale na to było dość łatwe rozwiązanie i to prosto z gry, bmarvinb i F_JakaśLiczba. Jednak dwójka sprawiła problem z płynnością, ale na szczęście było też łatwe rozwiązanie, które na dodatek ulepszało grę, czyli dx11 renderer. Ciekawe jest to, że morrowind nigdy nie sprawiał mi problemów. Ja kiedyś muszę sobie kupić używanego starego pc-ta z normalnym prockiem i grafiką i nawet kineskop specjalnie do grania w dosyć stare gry.
DM
trzeba było użyć trybu zgodności to by działał
spoiler start
to sarkazm bo nie pamiętam by mi kiedykolwiek pomógł... a miewałem nieraz problemy ze starymi grami na WIn7 i Win10
spoiler stop
A co to w ogóle znaczy, tracić czas? Ja to rozumiem, że ktoś bierze się za coś, czego w obecnej chwili nie może rozwiązać lub też nie ma wystarczającej wiedzy do tego aby to rozwiązać. Ale nawet w tym drugim przypadku, można zmusić swój umysł do wnikliwości i wpaść na jakiś pomysł, który rozwiąże dane zagadnienie.
Osobiście, wykorzystuje PC głównie do gier ale i tak biorąc pod uwagę moje poprzednie doświadczenia z komputerami, to moja obecna 6-cio letnia maszyna działa bardzo dobrze pod względem wydajności i szybkości działania systemu. Nawet Steam wszystko za mnie zrobi. Aplikacja Nvidii daje znać czy są nowe sterowniki do karty a i Windows sam sprawdza aktualizacje.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, że aż 20% czasu idzie na problemy. Pracuję w dużej firmie, gdzie komputerów jest kilkaset i mega rzadko widzę, gdy dział techniczny idzie coś komuś naprawiać, gdy się "zepsuje". Wiadomo, moja praca to nie pępek świata, ale jednak jakiś to odnośnik jest.
O sobie już wspominać nawet nie będę, że nic mi się nie "psuje" ;)
Całkiem możliwe, że to kolejne badania z d*py, za które ktoś hajsik wziął, a wyniki są... no właśnie... z d*py :P
Ja problemy z PC to mialem w czasach Windowsa XP, czesto mialem blue screeny (to chyba kwestia ze mialem Radeona) i sporo problemow z odpaleniem starszych gier (czasem tez nowszych bo nie mialem neta i nie moglem zaaktualizowac do service packa 1 czy tam 2)
Dzisiaj w dobie internetu i duzo lepszego softu, problemow naprawdę brak
Jedynie ze starymi grami czasem moga byc problemy, ale to glownie tez na Radeonach (cos mi kiedys nie trybilo w FC1 i Thief 3 na Radeonie HD 7950 mozliwe ze nadal tak jest)
"nie będą aktualizować systemu czy sterowników, to sprzęt będzie działał przez lata równie dobrze", i doubt. Wiele ludzi w tym ja(gdy miałem syfnego 8) miało problemy właśnie z aktualizacją systemu, bo po prostu komp nie mógł załadować pulpitu i format był wymagany. Mało tego nie tylko ja, ale również wiele osób wstrzymuje aktualizacje. Także nie pierdziel, bo nie znasz się :P.
Jedyne problemy są po aktualizacji tej badziewnej 10, cuda się czasami dzieją.
I tak i nie - ludzie ktorzy stwierdzili sobie tutaj jak to nie maja nigdy zadnych problemow, zazwyczaj kozystaja z ulamka funkcjonalnosci swojego peceta (internet, filmy, muzyka) problemy ignoruja (podobnie jak kierowca ignorujacy kontrolki/ostrzezenia i dziwny zapach ze skrzyni biegow) a te ktorych zignorowac nie moga przerzucaja gdzie indziej haki na policje, bugi i crashe (np. w grach) na producenta softu.
Dbasz o kompa to wiecej rzeczy dziala lepiej lub/i dluzej i to jest swietny temat do podniesienia np. z programistami bo forsuje sie rozne glupie pomysly bo wszyscy tak robia i jest nowoczesnie a wydajnosc leci na leb na szyje...