Ekskluzywność nie przeszkadza Final Fantasy XVI - sprzedaje się znakomicie
Zastanawiam się czy wam w ogóle przyszło kiedyś do głowy, że największe korporacje fałszywą wynik to po pierwsze.
A po drugie czytaliście kiedyś, że w przypadku gier te liczby to nie są egzemplarze które trafiły bezpośrednio do graczy, a ilość kopii kupionych przed największe hurtownie które później sprzedaje mniejszym sklepom i na końcu trafiają do graczy także wszystkie te liczby są z 4 liter.
Hurtownie kupują gry w formie cyfrowej? Przeczytaj newsa może najpierw.
Kran co jak zwykle nie powiedział nic mądrego. Można się rozejść.
Ekskluzywność może być pożyteczna, tylko w przypadku optymalizacji gry. Łatwiej się skupić i dopracować tytuł tylko na jeden sprzęt. Twórcy FFXVI tego nie wykorzystali, bo tryb performance działa bardzo słabo.
To prawda jeśli chodzi o exy i optymalizacje to jes to prawda!
ale to tez pięta achillesowa jeśli chodzi o grafikę !
niestety nie mogą jej wykorzystać na maxa jak w PC bo po prostu Konsole są Słabe jeśli chodzi o bebechy !
Już widzimy Gry co są graficznie przycinane właśnie przez to ze konsole nie dają rady !
Już widzimy Gry co są graficznie przycinane właśnie przez to ze konsole nie dają rady !
Dokladnie, to wylacznie wina konsoli, ze gra wygladajaca gorzej od RDR2 ma dropy na sprzecie kilkukrotnie mocniejszym.
To co mi się podoba w Final Fantasy XVI to to, że kontynuują podejście z 15 i to nie jest kolejny 100% jrpg dla grupki hardcorowych fanów tylko te uniwersum coraz bardziej otwiera się na innych graczy np. europejskich i tych którzy nie trawią większości jprgów i to się świetnie sprawdza.
Póki co mocny kandydat do gry roku. Dawno w nic tak wciągającego nie grałem. Chcę więcej takich gier.
Dobrze, że się sprzedała, bo ja na swój egzemplarz będę czekał jeszcze bardzo długo. Może nawet do następnej generacji konsol.
Czy dobrze się sprzedała to się dowiemy jak dostaniemy jakieś wycieki ze SQUARE mówiące o przewidywanej sprzedaży, albo oficjalny raport. 3 miliony w tydzień to nie mało, ale to też nie specjalnie dużo szczególnie że kampania marketingowa tej gry była dość spora. W porównaniu FFXV sprzedało 5 milionów w 24h, a to i tak mało w porównaniu do naprawdę dużych "RPG" jak Skyrim (7 milionów fizycznych kopii w tydzień, brak danych na temat sprzedaży cyfrowej), Fallout 4 (12 milionów fizycznych kopii w 24h, brak danych na temat sprzedaży cyfrowej) czy Cyberpunk (13 milionów w 24h)
A czytałeś nagłówek? Podobno ekskluzywność nie przeszkadza w sprzedaży, a tu się nagle okazuje że przeszkadza.
Via Tenor
Myślałem, że skali z God of War 3 nic nie przebije, ale walki Eikonów w FF16 to majstersztyk i epickość ;o
Ekskluzywność nie przeszkadza Final Fantasy XVI - sprzedaje się znakomicie
bo to jeden z dwóch exów wychodzących od Sony w tym roku na PS5, a posiadacze PS5 w coś muszą grać, sam sobie ostrzę ząbki na tego finala ale przed nim chce sobie ograć przynajmniej FFXV i remake 7 (remaster Crisis Core pewie też) bo wiem że fabularnie odsłony ze sobą powiązane nie są, ale jakoś tak nie lubie przeskakiwać z nowszych do starszych.
MS zaciska zęby.
A o co macie bol dupy ? Kogo to interesuje czy sie dobrze czy źle sprzedaje ? Tylko wydawcę
Nie rozumiem tego co oni uznają za sukces a co za porażkę. FFXV sprzedał się pierwszego dnia w ilości 5mln egzemplarzy, a Square uznało, że to słaby wynik i nie dokończyli planowanych DLC.
Były 4 dlc w tym 3 fabularne,to ile planowali?