Wciąż nie działa część gier zakupionych na Origin; EA App niedomaga
Powodzenia , EA odpisuje regułkami z automatu, aplikacja oprócz braku wszystkich gier nie daje się zainstalować w innej lokalizacji i zawsze ląduje na dysku C - ten problem akurat istnieje od 2 lat i cisza.
Zbroja dla konia to jednak Bethesda, wiec EA to co najwyzej drugie miejsce
Oh rly? Tak jakby to nie gracze za wszystko odpowiadają. No na bank nie odpowiadają za pocinanie gier na dodatki, napędzanie sprzedaży dlc, mikrotransakcji, gier multiplayerów, crapów, preorderów, masowe kupowanie na premierę technicznych crapów, etc.
Bethesda nie zabija tyłu świetnych studiów co EA.
Nigdy sie nie dowiemy jak by te studia ciagnely bez "pomocy" EA, ale zakladam, ze polowa z nich sama by padla tak czy inaczej.
No na bank nie odpowiadają za pocinanie gier na dodatki
syndrom zbroi dla konia, tylko ze bardziej rozwiniety
napędzanie sprzedaży dlc
zbroja dla konia? gdyby nie gracze to na tym by sie skonczylo
mikrotransakcji
zbroooooojaaaaaaa
gier multiplayerów
hm? to gry multi sa zle? ciekawe...
crapów
przeciez je kupujecie, wiec sie produkuja
preorderów
preorderowales juz Obliviona, Skyrima, Starfielda, Fallouta (niepotrzebne skreslic)?
masowe kupowanie na premierę technicznych crapów
no, nikt nigdy masowo nie kupil technicznych crapow od beth XD ktore dopiero to pozniej zostaly zalatane przez fanowskie latki XD
Pamiętam jak kiedyś chciałem pobrać Battlefielda 2 na originie. Po wskazaniu miejsca pobierania aplikacja się wyłączała.
Pozostało mi instalowanie gry z płyty i bawienie się w patche z internetu. Potem to naprawili, ale przyszły inne błędy.
Te launchery wydawców robione na siłę to rak.
Warto wspomnieć, że to choler*two EA App popsuło osiągniecia na Steamie w takim Mass Effect 2 i 3 LE.
EA od wielu miesięcy nic z tym nie robi.
Mimo, że kupiliście grę na Steamie to i tak to EA App się samo się instaluje. Więc legalnie nie pogracie bez tego syfu chodzącego w tle i zamulającego system.
Inna kwestia, że chodzi to gorzej nawet od Epic Launcher...
Fani znaleźli sposób na obejście EA App i działające osiągnięcia na Steamie poprzez zmiany w rejestrze systemowym i instalację starej wersji Origina, ale jest to czasochłonne i laik (czyli przeciętny konsument, który wydał za grę 200 zł i chce żeby od razu działała) sobie z tym nie poradzi.
EA = kpina z konsumentów
Pamięta ktoś slogan reklamowy "EA Games: challenge everything'!" ?
Ten ich "challenge" polega chyba na byciu najgorszym wydawcą gier w historii gamingu.
"EA Games: challenge everything'!"
EA dba o dobry stan umysłowy swoich klientów. Jak wiadomo nieużywany mózg kapcieje, więc aby temu zapobiec EA stawia przed graczami odpowiednie wyzwania. W końcu gracze lubią osiągnięcia ;-)
Fani znaleźli sposób na obejście EA App i działające osiągnięcia na Steamie poprzez zmiany w rejestrze systemowym i instalację starej wersji Origina, ale jest to czasochłonne i laik (czyli przeciętny konsument, który wydał za grę 200 zł i chce żeby od razu działała) sobie z tym nie poradzi.
W pliku konfiguracyjnym, nie rejestrze, konkretniej trzeba dopisać kilka linijek blokujących migrację. Sam niestety tak musiałem robić, bo gdy EA App działa, to działa dobrze, ale w przypadku ME:LE kupionego na Steam to nawet gry nie mogłem odpalić.
Likuję poradnik, z którego korzystałem.
https://twitter.com/p0358/status/1635796691902160896
Origin był taki piękny i przejrzysty to nie, zachciało im się tworzyć jakieś badziewie na podobieństwo Epic'a i teraz same problemy z tym. A to gier brakuje, a to gry nie działają bo luncher się z czymś gryzie.
Szczerze to ja od samego początku czyli jakoś od 2011 roku bardzo lubiłem Origina, nigdy nie miałem z nim problemów, zawsze wszystko elegancko i szybko się pobierało, nigdy nie było wiekszych problemów z działaniem czy wczytywaniem czegokolwiek, natomiast EA App to jakaś porażka jest.
A co do poradnika, niestety chyba już nie działa, bo owszem, Origin sie odpala, ale nie można w nim nic zrobić, i wyskakuje komunikat na cały ekran żeby zaktualizować do EA App.
Temat wreszcie staje się medialny?
BTW - to nie tyle wina samego DRM, ile partaczy z EA. Nie umieją napisać aplikacji więc twierdzą, że gier wycofanych ze sprzedaży do EA App nie przywrócą...
Fakt, można to w sumie określić wprost jako "złodziejstwo", bo refundów też nie ma.
Wyobrażacie sobie, że Valve odwala taki numer? Gracze by Gabena zjedli.
A mnie po zmianie z Origin na EA App wykasowało (w zasadzie nadpisało pustymi plikami) stan gry. Oczywiście Support orzekł że to wina systemu operacyjnego XD
Jak to niektorzy cwaniacy powiedzieli juz tysiace razy:
"A w czym ci niby przeszkadza kolejny launcher?" xD
Mi pomogło odświeżanie cache, ale spróbuje sprawdzić, czy mam wszystko.
To ja chyba wyjatkowy jestem. Aplikacja dziala normalnie, a przynajmniej ja nie zauwazylem zeby cos bylo nie tak. Wszystkie gry, ktore mialem na Origin, sa dostepne. A co najlepsze z niewiadomych mi powodow dostalem trzy dodatkowe... SIMS 3, Jade Empire i The Walking Dead.
Mi ostatnio nie chciał się uruchomić Crysis 3 na EA app (jak i wielu innym osobom). Pół dnia spędziłem na czytaniu wątków innych w necie i prób naprawienia i nawet mi się udało zlokalizować przyczynę. Po uruchomieniu gry okazało się, że się zawiesza po kilkunastu sekundach, co też rozwiązałem. Obydwa sposoby opisałem na forum ea.