Intel wybuduje w Polsce wielką fabrykę; 2 tys. osób może znaleźć tam pracę
Zastanawiam się na jakie ustępstwa poszedł Polski rząd i czy oprócz wyrobienia normy będziemy mieli coś z tego...
Ja slyszalem…..
Design w Irlandii, fab and back end Niemcy, limitowana integracja i test Polska (jesli sfinalizuja).
Czyli z calego procesu produkcyjnego, najdrozszy etap i wymagajacy najmniej eykfakifikowamej sily bedzie w Polsce.
Szkoda tylko ze nie beda tu placic podatkow.
Intel chciał więcej mamony na rozbudowę ale tamtejszy rząd nie chciał dać więcej kasy więc przyśli tutaj.
przeciez oni do fabryki beda zatrudniac glownie zwyklych roboli, ktorych pracy nie oplaca sie jeszcze automatyzowac. to prawie tak jakby sie cieszyc z otworzenia nowego magazynu amazona w okolicy bo praca bedzie :D przeciez niskie koszta pracy to glowny powod instalacji fabryki w takim kraju jak Polska.
W Niemczech (Magdeburg) przecież planowany jest zakład wafli krzemowych, taki jak w Irlandii.
W Gdańsku już jest R&D Intela - dział badań i rozwoju z 4 tys ludźmi.
Dobre wieści. Jakoś trzeba zbudować nowoczesną gospodarkę, może to taki początek.
Na byciu testerem i na zagranicznym kapitale, niczego nowoczesnego nie zbudujemy.
co ty chcesz tutaj budowac skoro to jest kolejne korpo, ktore wszystko co zarobi i tak wrzuci sobie w koszty i wytransferuje do macierzy jak z reszta inwestycji drenujacycych ten biedny kraj. genialna inwestycja.
Niech budują. To bardzo dobrze. Nie ma co wybrzydzać.
Zamiast się cieszyć, że będziemy mieć wielką fabrykę Intel w Polsce, to niektórzy na forum tylko narzekają. Nie wiem, czy mam śmiać się, czy płakać.
Przecież Polska też na tym skorzystają, np. niektórzy mogą otrzymać prace bez wyjazdu za granicę. Przecież nie będą wybudować fabrykę w Polsce zupełnie za darmo.
Za granicą wyjeżdżają dla zarobków i kultury pracy. Nie wiadomo jak będzie w tej fabryce.
ale z czego niby tu sie cieszyc? daj mi takie preferencyjne zwolnienie z podatkow na dzialalnosc i takie same dotacje to tez Ci postawie fabryke na 2000 i 1 etatow i to za mniejsze pieniadze :) istnieje multum lepszych sposobow na zaiwestowanie kasy publicznej i bez pozniejszego transferu pieniedzy przez kolejne zagraniczne korpo na "politycznych" dopalaczach.
Gdzie masz takie informacji? Co ty wygadujesz bzdury?
Dobrze ale i tak do produkcji procesorów nie używa się programistów tylko specjalistów od procesów produkcji półprzewodników, których pewnie w Polsce nie ma wielu i są głównie w instytucjach naukowych bo to jedyna miejsca w Polsce gdzie robi się w ogóle półprzewodniki
Widać, że Amerykanie mimo wszystko ładnie wspierają PiS przed wyborami.
Mam nadzieję, że będę w tych 2 tys. osób.
Pracować w firmie Intel to coś pięknego.
Przecież jesteś pilotem. Po co ci tam pracować?
Akurat glupi trolling, bo w Intelu zarobi "trochę" więcej, a pilot g...no zarabia względem pracowników takich firm jak Intel, tylko, że sobie latać może
Hydro, polecam pomyśleć zanim coś napiszesz, chyba że naprawdę wierzysz że w korporacji (takiej jak każda inna IBM, Rockwell, itp itd) zatrudniającej 100000+ ludzi każdy zarabia lepiej niż pilot?
Ja wiem że fajnie jest wierzyć że to cool firma robiąca części do kąkuterków, ale sprowadzam na ziemię: tam się zarabia tyle ile potrafisz (albo ile masz szczęścia przy rekrutacji), podobnie ile w innych firmach z tej działki, merolem to sobie do pracy podjeżdżają wysoko wykwalifikowani specjaliści z wieloma latami doświadczenia, juniorki i "proste" działki walą pewnie za odrobinę powyżej minimalnej.
Pomijam fakt że nawet gdybyśmy żyli w USA (a nie żyjemy) i w dolinie krzemowej (a nie żyjemy) to Intelowi daleko do firm "elitarnych".
Elitarna jest ta gdzie najtrudniej się dostać (mowa o stanowiskach specjalistycznych, nie sprzątaczce) i najlepiej płacą.
Czyli FAANG.
Głupie to jest, że Hydro myśli, że nie wiemy, że Benek to Hydro.
W takim razie jaka wg Ciebie firma jest elitarną?
Taka, do której nigdy się nie dostaniesz.
Amadeusz ale głupoty piszesz jak Amazon w Polsce menadzerom płaci tysiąc więcej jak zwykłym magazynierom a informatyk czy grafik zarabia tyle co nauczyciel informatyki w szkole. W USA może tak ale nie w PL. Dziecko
Niemcy nie chciały finansować to polska będzie
Składnie PC za 2800 na 3 zmiany.
Wspieranie biznesu za państwowe pieniądze
za dotacje z publicznego hajsu ktory dadza Intelowi na inwestycje i za pozniejsze obciazenie budzetu ulgami to by pewnie i 10 razy wiecej etatow sie dalo otworzyc. Intel wykorzystuje klimacik geopolityczny wokol Tajwanu i szuka zwyczajnie frajerow. pinokia i tak to nic nie kosztuje wiec naobiecywac i dac moze im wszystko :)
Dziwni są poniektórzy tutaj i pytania co z tego będziemy mieli.
Oprócz tej fabryki powstanie całe zaplecze, łańcuchy dostaw itp. realnie miejsc pracy będzie dużo więcej.
Poza tym inżynierowie, specjaliści z polski będą mieli dostęp do know-how, które potem naturalnie będzie się przelewało na inne gałęzie przemysłu, na dostawców i ta wiedza już zostanie, nawet jak się Intel kiedyś zawinie.
Dodatkowo taka fabryka to kolejny krok w naszym znaczeniu na świecie i w zaciśnianiu więzi z zachodem i stanami, które są gwarantem bezpieczeństwa jeżeli ruski będą chciały przekroczyć nasze granice.
To też pokazanie innym wielkim korporacją, że warto tu inwestować, że nie trzeba się bać o integralność granic. Sam Wrocław to już polska dolina krzemowa, za chwilę może nawet na skalę europy, a tam gdzie najnowsze technologie tam największe pieniądze i inwestycje.
Skończcie ludzie malkontencić, bo wyglądacie na głupców, którzy liczyli na sukces polskiej Izery.
fajnopolsko antypolska ciemnota typowa dla mainstreamowego przekazu. amerykanie sa takim gwarantem bezpieczenstwa jak widac wlasnie na Ukrainie, a wczesniej w Syrii, Iraku, Afganistanie i wielu innych ciekawych miejscach na tej planecie w ktorych mieli wlasny interes. najlepiej to oddajcie od razu caly ten kraj pod wladanie zagranicznych korporacji, wszystkie pozwalniajcie z podatkow, dajcie im wielkie dotacje i obserwujcie jak kasa ucieka za granice :) dobrobyt+++
Glupcem w tym watku to jestes ty, mistrzu.
Nie masz zadnego pojecia o produkcji polprzewodnikow a chcesz gwiazdorzyc na parkiecie.
- Testowanie: Polska nie ma zadnej technologii ani firmy, ktorej sprzet Intel chcialby wykorzystac w swoim centrum, wszystko zostanie przywiezione i zamonotowane. Jedyny gdzie polskie firmy moga na chwile cos ugrac to stawianie centrum i budowa wewnetrznej infrastruktury, czyli cleanroomy itp.
- Integracja, ktora bedzie w ograniczonym zakresie, bo na 99% wszystko i tak bedzie OEM, tez nie znajdzie nic dla siebie w Polsce. Caly sprzet i polprodukty beda przywozone. Nawet jesli Polskie firmy mialyby cos do zaoferowania w dostawach komponentow to wbicie sie w istnijeca lancuchy dostaw nie jest proste. Intel ma juz istniejace lancuchy dostaw i dostawcow a kwalifikowanie elementu to nie ogledziny Staszka bioracego w reke cegle z nowej dostawy.
- Know-how. Jaki know-how? Intel potrzebuje ludzkich robotow wykonujacych process krok po kroku jak to ustalili w siedziebie R&D. Oprocz kilka inzynierow, ktory na starcie i tak beda sciagnieci z Niemiec i Irlandii, rola polskich "specjalistow" oghraniczy sie do ladowania kaset, optycznych inspekcji oraz wymianie kaset w sprzecie testujacym.
Wiele sie mowi o tych tysiacach miejsc pracyu dostawcow i polwykonawcow a ja zachodze w glowe, co oni mieli by dostarczac do tego centrum? Wode i kanapki dla pracownikow? To takie lanie wody dla gawiedzi nie majacej pojecia w temacie.
Oczywiście, że tak. Wielu się naje przy takim gigancie. Usługi szkoleniowe, cateringowe, hotelowe, finansowe, firmy sprzątające itd. itd.
@ Cordite - może kiedyś jak dorośniesz zdasz sobie sprawę z głupot jakie wypisujesz.
Po pierwsze gdyby nie amerykanie, ich rozpoznanie i sprzęt, który tam dostarczają to ukrainy by już nie było. Oczywiście, ze Amerykanie dbają o swój interes (nie z pobudki serca), a my musimy dbać o to, żeby mieli ten interes u nas. Jedynym naszym gwarantem bezpieczeństwa jest NATO czyli, tak naprawdę Stany. Jakby nas zaatakowali to czym byśmy się bronili jak nie amerykańskim sprzętem: patrioty, F16, F35, Abramsy itp., husaria ze szabelką, by na nich ruszyła? Jakby ruskie walnęły tu atomówką to czym byśmy odpowiedzieli mędrcu? Rozbrojona Europa, by nam pomogła?
Fajnie jak ty sobie dumać o wielkości polski, ale jesteśmy w pozycji, że musimy gonić, a jeszcze politycy nie pomagają tylko co chwila podstawiają nogę. Czy chcemy czy nie musimy liczyć na innych, bo nie jesteśmy potęgą tak jak ci chyba wmawiają środowiska, które śledzisz.
Mówicie że w PL Intel szuka tylko prostych pracowników...
Ty nie rozumiesz, że korporacje nie są podstawą gospodarki? Tylko mali i średni przedsiębiorcy.
mirus mirus, ale ty wiesz ze to co w Gdansku to rozwoj softu, bazy danych, SI, etc. Tam nikt nie tworzy hardware ani nad nim nie pracuje.
Biorac pod uwage ze Intel ma juz inne centra badawcze w EU zajmujace sie glownie hardwarem oraz wspolpracuje z wieloma uniwerkami w tym zakresie, to bardzo bym sie zdziwil jakby chcieli otwierac kolejne centrum badawcze hardwaru w Polsce.
Skoro mali i średni są fundamentem to chyba czytałeś że ten zakład z 2 tysiącami pracowników potrzebuje do działania kokejne 2 tysiące w małych współpracujących firmach.
Też jestem w dużej firmie i widzę ile firm jak pszczoły zaopatruja nasz ul za spore pieniądze. Przemysłowe produkty kosztują krocie
Ja się nie cieszę, do budowy Mercedesa PODATNICY dopłacali. Nie wspominając o tym, że aktualny rząd, najbardziej zaszkodził gospodarce - niszczy małych i średnich przedsiębiorców, robiąc dobrze korpo i państwowym firmom.
Ten kraj zawsze będzie biedny, przez tę ich głupotę. Tworzą kraj, który będzie opierał się na wyprowadzaniu pieniędzy z kraju i dotowaniu wielkich zagranicznych korporacji, co totalnie niszczy polską gospodarkę. Ile już technologii nam przepadło, bo żałowali kilku milionów, a tu pewnie miliardy euro dali, ile patentów sprzedali z tego powodu, ile firm zagraniczne korporacje wyeliminowały.
Nie posiadamy jak niemcy własnych ogromnych korporacji i tak dobrze prosperujące małe i średnie lokalne firmy, co właśnie sprzyja rozwojowi gospodarki, zamiast tego rozdają miliardy na socjal, powodując jeszcze mniejszą wartość pieniądza i sprowadzają korporacje za korporacją i z uśmiechem dają im co tylko chcą, a małe i średnie firmy i bankrutują nawet te co dziesiątki lat sobie radziły, bo mają coraz bardziej zaciskany sznur na szyi. Totalny żart, ja bym im nie dał zarządzać skarbonką, a co dopiero gospodarką. Na dodatek, podnoszenie minimalnej pensji, sprzyja nieprawdopodobnie takim korporacją, bo eliminuje jeszcze szybciej małe i średnie firmy.
Pewnego dnia, będą musieli im lizać buty, jeśli będą tego chcieli, bo gospodarka będzie w pełni uzależniona od zagranicznych inwestycji.
Najgorsze jest to, że wielu wielkomiejskich polaczków, bo Polakami z szacunkiem tego nie nazwę - podoba się takie coś. Chociażby sam GOL - pod kontrolą zagranicznej korpo, to nie będą przeciwko ręce szczekać :D
Najgorsze to jest to, że taktyka ściągania zagranicznych korpo dotacjami do inwestycji i zwolnieniami podatkowymi może i miała sens 20-30 lat temu, gdy było bezrobocie rzędu >20%. Wtedy jeszcze choć częściowo można było uzasadnić dawanie forów zagranicznym firmom (nad rodzimymi) uzasadniając to koniecznością tworzenia miejsc pracy, transferem technologii, itd. Dziś mamy jeden z najniższych wskaźników bezrobocia w Europie.
A co będzie dalej? Teraz robimy dobrze tej korporacji (mającej prawie 40% marże jakby ktoś nie wiedział) przez dotowanie ich działalności. Za parę lat będziemy im robić dobrze ułatwiając ściągnie migrantów do pracy, bo nie będą mogli znaleźć Polaków do tej montowni. Co z tego będzie miał nasz kraj? Nic, bo prawdopodobnie w ogóle nie będą tu płacić podatków.