Arnold Schwarzenegger krytykuje nowe części Terminatora i deklaruje: Skończyłem z tym
Trzeciej części raczej nie określiłbym mianem "świetnej" ale w porównaniu z tymi dwiema ostatnimi przynajmniej dało się to oglądać. Zakończenie było dobrze przemyślane i szkoda, że na tym nie poprzestali.
A najlepszym Terminatorem ostatnich lat i tak jest ta gra zrobiona przez Polaków :P
oj, spadek formy, tylko dwa "widowiska" w jednym tekscie :(
James Cameron przyznał, że rozważa restart serii
Proszę tylko nie to!
Ta franczyza ma duże pole do manewru na prawdę nie trzeba brnąć w odtwórczość.
Cameron niech lepiej skupi się na Avatarze, który jest stosunkowo świeżą marką i wymaga solidnej rozbudowy a nie odgrzebuje po raz nie wiadomo który serię, w której udały się dwa filmy a potem cztery kolejne próbowały ciągnąć temat dalej...
Trójka była już średnia bo zrobili z niej trochę autoparodię serii - to co było zabawne od czasu do czasu w poprzednich częściach tutaj zostało podkręcone do przesady - trochę taki Marvel przed Marvelem. Miała jednak kilka mocniejszych momentów jak chociażby końcowa scena apokalipsy.
Czwórka miała swoje błędy - nijaki główny bohater i mało porywająca fabuła - ale jednak prezentowała bardzo konkretny i ciekawy kierunek dla serii. Mieliśmy dostać nową trylogię, w której zbliżalibyśmy się do wizji przyszłości nakreślonej w pierwszym terminatorze i moglibyśmy w końcu obejrzeć ostateczne zwycięstwo ludzi oraz wysłanie Kyle'a w przeszłość - w ten sposób cała historia zatoczyłaby koło.
Dostalibyśmy dwie symetryczne trylogię - jedną w teraźniejszości (tzn. obecnie już przeszłości) oraz jedną w przyszłości.
Niestety widzowie jak nie dostali po raz czwarty tego samego to nie chcieli oglądać a studio zamiast wysnuć wnioski i naprawić błędy czwórki w kolejnej części zarzucili projekt zupełnie...
No i potem dostaliśmy te dwa plastikowe gnioty, które były tylko grzebaniem w ranie...
Trójka była bardzo dobra, miała słabsze momenty, IMO Nick Stahl był mega gówniany i kompletnie nietrafiony, ale końcówka idealna do kontunuacji. No ale zaserwowali po trójce takiego kasztana że masakra, co film to zdecydowanie gorzej.
Trzeciej części nie mogę nazwać dobrej filmie w porównaniu z poprzednie 2 części. Ale za to zakończenie jest świetna i dobrze przemyślana. Brawa dla reżysera za odwagę i brak złudzenie. Ta zakończenia naprawdę mnie poruszyła i to dość głęboko.
Zakończenia jest po to, aby uświadomić ludzkość, jaka to cena przyjdzie nam zapłacić za bycie pychy i chęć dominacji nad wszystkich za pomocą zaawansowane technologii i bomby atomowe. Za to możemy naprawdę stracić wszystko.
Zakończenia nie może być "happy end", bo ludzkość są zbyt głupi, pyszni i chciwi.
Po dwójce rychła pochyła w dół.
Oby nie było żadnego restartu...
Swoją drogą Arni może mówić o nie lada fuksie bo tępi amerykanie słabo chwytają zagraniczne języki i jeszcze nie rozgryźli jego nazwiska (Czarny Murzyn) w innym przypadku zaraz by się zleciało całe BLM, woke crapy i Cancel Culture.
No szkoda, że tak przed premierą nie był wylewny, wtedy to mu jakoś nie przeszkadzało siedzieć cicho i kłamać, hipokryta.