Gracz pokonał World Bossa w Diablo 4 w pojedynkę, nawet Blizzard jest pod wrażeniem
Boszzz, ile razy już było o tym, że Polak - Kondyss https://www.youtube.com/watch?v=Y2xwv_E7Pkg też tego dokonał i to chyba nawet szybciej niż ten gość. No ale jak się tępo przepisuje tylko newsy z zagranicznych portali, a nie patrzy co się na "swoim podwórku" dzieje to tak wychodzi.
To nie world of warcraft gdzie bossy były faktycznie wymagające na 25 osób.
W temacie o tym jak to Blizzard twierdził że world bossy to będzie wielkie wyzwanie dla gracza napisałem, że tydzień po premierze ludzie będą robili je solo.
Jak widać myliłem się.
To jest wyzwanie dla większości ludzi, bo 90% nie potrafi uniknąć mechanik :P Powiem więcej zabicie solo tego bossa jest łatwiejsze niż w grupie z debilami którzy co giną co chwile i dmg nie robią, bo stanowczo podwyższają poziom wyzwania zwiększając HP bossa. Żeby zabić tego bossa solo wystarczy mieć gear na poziomie takim że go w czasie zabijesz i nie być kaleką, same mechaniki są banalne.
nie zmienia to faktu, że Blizz od samego początku gdy ogłosił, że będą world bossy podkreślał, że nie są zaprojektowane do walk solo, ale wyszło jak zawsze :)
Jedno drugiego nie wyklucza.
Masz kilku gości co zrobili sobie bossa solo bo farmili cały weekend jedną postać i mieli ulepszony gear na maxa.
Z drugiej strony masz tłumy płaczących ludzi, że boss jest nie do zabicia i że oni całymi teamami nie zabrali więcej niż 1/4 hp.
Więc chyba jakieś tam wyzwanie jest nie?
grabeck666
tyle że większym wyzwaniem jest ubicie tego bossa w grupie randomów, którzy tak jak napisał Persecutor tylko zawyżają jego poziom trudności, a tacy gracze są kompletnie nieogarnięci i tylko przeszkadzają.
Niestety żeby solować Ashave czy inne world bossy to chyba trzeba by się logować na serwery australijskie, bo na Europie zawsze się grupa graczy przypałęta.
akurat właśnie limit levelu był w becie dużym problemem, bo sporo skilli pasywnych znacząco podbijało Twój dmg, ale nie można było się do nich dostać. Zresztą dochodzą inne skille, które spokojnie przeskoczą fakt, że hp bossa skaluje się wraz z levelem.
Inna dość istotna sprawa, że właśnie w becie jeśli trafiałeś na moby z różnicą 5 lvl to był to spory problem, gdy moby skalują się na równi z Tobą tego problemu już nie ma. Analogicznie jest z Ashavą > boss lvl 25, Ty lvl 20.
Dlatego pokonanie Ashavy gdy zostanie zniesiony sztuczny ogranicznik poziomu gracza nie będzie stanowiło problemu
No bo jak sprawić, żeby taki boss był wyzwaniem? To nie Elden Ring, gdzie Boss będzie miał jakieś powalone kombinacje ciosów, których uczenie się zajmie długi czas, jak przy Malenii. Tutaj mogą mu dać najwyżej więcej HP, co sprawi że będzie po prostu nudnym workiem z HP. Także przeginać nie mogą, bo nie byłoby to wyzwanie tylko nuda. Chyba że w końcu coś by zmielili w formule gier hack 'n slash. Zamiast tępo nawalać dużego potwora mogliby wprowadzić jakieś fajne mechaniki np. robienie kontry do ataków bossa poprzez użycie odpowiedniego skilla w odpowiednim czasie. Tak żeby wymagało to refleksu i myślenia, a standardowe mobki dalej będą mogły być bezmyślnie nawalane i każdy będzie szczęśliwy.
Ymmm.... To teraz gry robi się celowo tak trudne, żeby jeden gracz nie był w stanie ich przejść? W takim dark souls było w multi w pewnym sensie trudniej bo boss miał więcej hp. Realnie było łatwiej, bo boss bił jednego gracza, a drugi gracz mógł naparzać bossa do woli, ale w diablo wszyscy dostają po równo (zwłaszcza melee ma przesrane).
Jeżeli gry nie da się przejść solo jeżeli nie jesteś przekoksem to ja podziękuję.
ten world boss docelowo jest rekomendowany dla graczy 25lvl wzwyż.
Beta ograniczyła poziom graczy do 20lvl więc wbijanie na niego poniżej rekomendowanego poziomu było niejako wyzwaniem. Nikt nie twierdził, że Ashava jest nie do pokonania.
No tak, każdy jest pro i wie doskonale bez patrzenia na YouTube jak rozbudować postać ;-),wiec przestańcie lizać się po jajach xD