Na Steam można już testować gry za darmo, Dead Space Remake pozwala na to jako pierwszy
Zobaczymy czy duzi bedą z tego korzystać bo jeszcze im spadnie sprzedaż premierowa bo będą pokazywać jaki szajs wydają żeby potem móc przepraszać i łaskawie pokazywać jacy to są fajni naprawiając świadomie wydanego bubla
Nie zmienia to faktu ze mimo wszysko cieszy kolejny krok (steama) w strone graczy ale wiecie, pewien mesjasz gejmingu woli dalej bawić sie w polski socjal niż sie rozwijać
Super sprawa, zwłaszcza, że w przeciwieństwie do dema nie wymaga dodatkowych nakładów pracy ze strony developera.
Zobaczymy czy duzi bedą z tego korzystać bo jeszcze im spadnie sprzedaż premierowa bo będą pokazywać jaki szajs wydają żeby potem móc przepraszać i łaskawie pokazywać jacy to są fajni naprawiając świadomie wydanego bubla
Nie zmienia to faktu ze mimo wszysko cieszy kolejny krok (steama) w strone graczy ale wiecie, pewien mesjasz gejmingu woli dalej bawić sie w polski socjal niż sie rozwijać
Nie bądźmy naiwni. Ta funkcja raczej nie będzie dostępne w grach na premierę a dopiero w momencie, gdy sprzedaż zacznie siadać.
Już widzę te filmy na yt jak ludzie używają opcji testowej do przechodzenia całych gier od Capcomu.
Tylko muszą jeszcze ogarnąć pobieranie gier bo zasysać około 100 GB żeby pograć 90 minut i wywalić do kosza to też tak słabo.
Druga sprawa to ludzie potrafią tak kombinować, że z tych 90 minut zrobią 90 lat. Dema Resident Evil miały ograniczenia czasowe które dostały obejście i można było grać bez ograniczenia.
Dead Space jest relatywnie mały jak na współczesny tytuł, jak dobrze pamiętam to coś około 40GB.
W sumie to jest to samo jakby sciagnac pirata a potem kupic legalna wersje, takie cos powinno byc od dawna a nie jakies dema...
Nie do końca, bo na steam zawsze masz aktualną wersję no i zawsze aktywne ewentualne zabezpieczenia.
Może wpłynie to trochę na jakość gier.
W sumie ciekawe jak widzą to wytwórnie. Kupujesz dostęp np do Netflixa. Więc zapłaciłeś. Ale i tak oglądasz te seriale/filmy gdzieś na innych stronach. I wtedy pytanie, dalej jesteś tym złym, czy jednak nie, bo i tak zapłaciłeś?;D Chociaż wiem że na N, są jeszcze słupki oglądalności, więc to chyba o to by chodziło ;)
No nie wiem czy to wypali.
Normalnie by pograć 2h musisz najpierw za grę zapłacić, wiecie czemu musicie zapłacić, a nie macie od razu testu 2h?
Bo steam nie chce robić za darmową pobieralnię dla piratów, więc jest zapłata, możliwość zwrotu, ale z limitami. (jak wciąż zwracacie to wam zablokują tą możliwość).
Jeżeli to faktycznie pobiera pełną grę z limitem wyłącznie czasowym to na 100% ktoś to obejdzie, bo jedyne zabezpieczenie które działa to denuvo lub sprytne always online, tu akurat gra ma denuvo więc trudno powiedzieć, ale dla gier bez.
Po za tym skoro to by była opcja pogrania 1h30min to czemu tego nie przedłużyć do 2h i w o ogóle zlikwidować obecny sposób sprawdzenia gry...
o no proszę, a ludzie chwalą się, że na steamie można testować za darmo, bo wystarczy kupić i zwrócić. Oczywiście z pominięciem zwrotu hajsu na konto steama(co za różnica, i tak te pieniądze przestały być naszą własnością i jedynie pozwalają na wymianę na inną grę). A tu proszę, jeszcze limit zwrotów, ahh ci steamboje XD.
Bo to normalnie nie jest problem, a kasa jest zwracana metodą, którą płaciłeś, jak się nie da, to tylko wtedy ląduje na konto steam, jak płacisz kartą to wraca na kartę, proste.
Ach ci ludzie którzy nie wiedzą o czym piszą byle by tylko próbować kogoś obrazić a potem wychodzą na... iks de...
https://store.steampowered.com/steam_refunds/?l=polish
https://store.steampowered.com/steam_refunds_methods
Więc tak, można na Steam testować przez dwie godziny zupełnie za darmo.
Fajny ficzer, może nawet z niego skorzystam. Pytanie tylko czy cwaniacy nie znajdą sposobu aby pogrzebać w plikach i obejść ten limit czasowy. W takim demie The Quarry ruscy znaleźli sposób aby zrobić z dema pełną wersję.
W sumie już takie coś jest od dawna;) nazywa się zwrot. Chociaż jest bardziej upierdliwy, bo jednak trzeba dać zgłoszenie, i czekać. No i trzeba najpierw kupić. A tak cyk i sprawdzanko. Powinna to być norma już od lat. A raczej nie od lat, ale wersje demo nigdy nie powinny znikać. Czasowe wersje to dobre rozwiązanie. Bo jednak Demo nie raz wrzucało nas w środek gry. A tak godzina na zapoznanie z tytułem, i na jakich ustawieniach pójdzie. Bo ogólnie wersja demo, to nic innego jak gameplay na YT, tylko że nie my wtedy gramy. Ale jak chcemy zerknąć jak to wygląda, to wystarczy. Nie trzeba pobierać ponad 100 gb, żeby godzinę pograć.
Właśnie bardzo chciałem żeby steam dodał coś takiego bo teraz będzie łatwo pomyśleć czy kupić tą grę czy nie
W dzisiejszych czasach w których jakość gier na premierę pozostawia często wiele do życzenia takie testowanie gry przez 90 min jest zbawienne. Oby to objęło jak najwięcej produkcji i do tego także tych premierowych.
niewykluczone, że Valve oraz deweloperzy będą z chęcią aplikować ją do kolejnych produkcji
Już to widzę jak deweloperzy chętnie będą udostępniać swoje "dopracowane" produkcje zwłaszcza na premierę.
Ale spójrz inaczej.
Dev który daje test, nic nie ukrywa. Pewnie , że tytuł może źle działać. Pewności nie ma.
Dev który nie użyje testu, stawia tytuł w złym świetle z miejsca. Hamuje pre-ordery i zakupy na premiere
Nikt nie straci. Raz że tak samo ludzie myśleli przy okazji wycofywania dem, dwa że łatwo ukryć problemy z wydajnością. Wystarczy przytoczyć przykład Far Cry 1, Crysisa 1 czy Obliviona - wszystkie te gry działały dobrze do pewnego (dość wczesnego) momentu, aż wydajność poleciała na łeb. Co powiesz na rozpoczynanie każdej gry 2h ucieczki z lochu/podziemii/więzienia/whatever?
Funkcja będzie niszowa. Żaden większy deweloper nie wprowadzi tego na większą skalę. Zbyt wiele gier wychodzi w opłakanym stanie, by pokazywać to ludziom przed wydaniem kasy. Przy dzisiejszym odstępie do szybkiego internetu, darmowemu GFN, takie testowanie odbiłoby się czkawkom wielu deweloperom.
Dzięki takiej funkcji można by testować grę w każdym momencie. Kupić, dopiero jak jakość nas zadowoli. A gry często warte zakupu są dopiero w wersji GOTY.
Z jednej strony fajna opcja by sprawdzić czy komputer "uciągnie" daną grę. Z drugiej strony na Stemie można zwrócić grę jeśli się nie grało dłużej niż 2 godziny więc nie wydaje się to taką dużą rewolucją. Poza tym przetestowanie pierwszych etapów gry nie jest zawsze miarodajne. Zwłaszcza jeśli na początku trafia się do ograniczonego obszaru i po jakimś czasie wychodzi się na otwartą przestrzeń lub dopiero później trafia się w miejsce bogate w szczegóły. Dobrym przykładem może tu być choćby Novigrad z Dzikiego Gonu czy Ateny w AC Odyssey. Spadki płynności w takich miejscach potrafią być na prawdę znaczne.
Czyli tylko ja uważam, że 90 minut to jest zdecydowanie za mało? I nie wyskakujcie mi tu z grami typu CoD, gdzie "kampania" jest na max 3h. Ja tu myślę o tytułach typu Monster Hunter, gdzie samo "doprecyzowanie" towarzyszącego nam kota zajęło mi więcej niż godzinę.
A po co chcesz customizować cokolwiek w demie,? Wszystko na default i złapać jak najwięcej gry by wyrobić opinię czy kupić i wtedy się bawić jak należy. Idealnie by było 2h, ale 1h30min to i tak świetnie by przetestować grę
Demo starczało zwykle na te kilkadziesiąt minus maks. To ma być mała próbka, żeby zobaczyć w ogóle jak wygląda tytuł i co sobą reprezentuje, szybki rzut oka. 1,5h spokojnie do tego celu wystarczy.
Tym, że nie musisz płacić za przetestowanie gry a później prosić się o zwrot przez pomoc steama.
Chętnie przetestuję Dead Space bez kupna. Nie jestem pewny czy gra mnie na tyle zainteresuje, żeby kupić w obecnej cenie i czy nie poczekać jeszcze jakiś kawałek czasu. Zwroty niby działały, ale nie chce mi się pilnować 3h i bawić we wchodzenie w zakładki.
Intrygowałaby ta funkcja w momencie premiery. Czy wygoda spowoduje lepszy bilans dobrych opinii czy też więcej ludzi przetestuje i dałaby więcej negatywów, bo nie chodzi na słabym sprzęcie?
Może przydałoby się twórcom gier więcej opcji Early Access np. informująca na jakich konkretnych konfiguracjach gra działała poprawnie, albo że gra ma pełen content, ale jest ciągle optymizowana i poprawiane są drobne błędy.
Obecnie większość Early Accesów pomijam, bo nie mają "kompletnego" contentu, a błędy jakoś bym zaakceptował.
No to mi się podoba zawsze można sprawdzić czy dana gra ruszy na sprzęcie. Mam nadziej, że wprowadzą, te dema na wszystkie nowsze tytuły.
W 90 minut to speed runerzy przachodziły grę XD takie call of duty na 4 h to i szary Kowalski po obejrzeniu poradników na YouTube o ogarnięciu tematu by przeszedł.