Gdy byłem gówniarzem, tak powiedzmy w gimnazjum. Mój dziadek kupił sobie miejsce na cmentarzu. Było to wtedy dla mnie STRASZNIE dziwne. No bo jak to. Żyje i myśli o tym że umrze i w ogóle już sobie miejsce szykuje? Przeciez to bez sensu.
Dziadek od dawna już nie żyje i muszę mu oddać i przyznać, że to była bardzo rozsądna i przemyślana decyzja. Sam myślę że dobrze by było coś zrobić w tej kwestii, chociaz wolałbym długo jeszcze tego miejsca nie wypełnić.
Koszt takiej parceli to nie mały wydatek. Dodatkowo nie jest wieczny. Po kilkudziesięciu latach trzeba znowu sporo zapłacić żeby cie nie eksmitowali :D
A wy jesteście zabezpieczeni w tym temacie?
czekam na post Alexa, pewnie ma jedną w Białymstoku dla siebie i jeszcze 4 w Warszawie i 2 w Krakowie na wynajem
myślę że rodzinę na pewno bo to może być PROBLEM
Byłem kiedyś u xiendza załatwić jakiś papier bo miałem zostać chrzestnym i przyszła akurat Pani z kopertą żeby jej mama nie dostała "eksmisji" z cmentarza (teraz nie pamiętam ile taka przyjemność kosztowała, ale słyszałem przez drzwi i doszedłem do wniosku że taki cmentarz to super biznes).
Podziwiam żyłkę do interesu, za pogrzeb ciotki też trzeba było słono zapłacić, chociaż była w kościele z 4 razy w tygodniu a proboszcz był jak bożek (i absolutnie doskonale ją znał, za ofiary na przestrzeni tych wszystkich lat pewnie by sobie kupił mały samochód).
Nie ma to jak dbać o swoje wierne owieczki.
Co do miejsca na cmentarzu, mam nadzieję że ludzie będą mnie dobrze wspominać a pochować to mnie mogą gdzie im się podoba - mam dziwne przeczucie że nie zrobi mi to żadnej różnicy. W sumie to chyba wolałbym żeby nie marnowali swojego cennego czasu, chyba że sami poczują taką potrzebę.
czekam na post Alexa, pewnie ma jedną w Białymstoku dla siebie i jeszcze 4 w Warszawie i 2 w Krakowie na wynajem
Nigdy się tematem nie interwsowalem.
Ale jak to jest?
Za co płacić, jak kościół dostaje ziemię od Państwa, a pochować wedle prawa trzeba w konkretnym miejscu?
Weź nie pokazuj pan, bo zaraz spekuła nakupi zamiast kurników inwestycyjnych to nagrobki inwestycyjne, a potem rząd wprowadzi kredyt 2 procent na pogrzeb
Dzien dobry Panswta, jestem grabarzem.
Ze smiercia nie ma zartow, polecam uslugi A.S Bytom.
Zawsze można oddać się dla dobra nauki i studentów. Wtedy będziesz ładnie pocięty na kawałeczki i rozłożony po lodówkach oraz słoikach, lepsze to niż leżeć w drewnianym pudełku lub być granulatem w puszce. Życie po śmierci też może być ciekawe i przy okazji pozostać aktywnym zawodowo.
spoiler start
tylko dla twardzieli https://nto.pl/lekcja-anatomii-sam/ga/4680376/zd/6518546
spoiler stop
Ja już sobie zapisałem żeby mnie spalili i wysypali prochy w kosmosie :D No mam nadzieje jeszcze trochę pożyć, żeby druga część się mogła sprawdzić :D
Via Tenor
Mam to w d... Rownie dobrze mogą mnie spuścić w kiblu.
Tu może być problem... fak!
Mam. Ale póki żyję, to chyba wynajmę. Czekam aż prawo się zmieni, bo potem ciężko odzyskać swoje lokum, jakby wynajmujący nie chciał opusbic miejsca...