Redfall to porażka na całej linii, nawet Forspoken miało parokrotnie więcej graczy
Kto w ogóle kupuje tę grę na Steamie? Finansowo to przepraszam, ale kompletnie kretyńska decyzja...
Ogólnie Microsoft nie ma dobrej passy w tej generacji. Takie buble jak Redfall, zamieszanie i kompromitacja wokół Halo (czyli swojej flagowej serii), mało gier AAA...
Na dobrą sprawę jedyne co jako tako ratuje MS to Forza (chociaż ile można), oraz nawet spoko pomniejsze gry takie jak Pentiment czy Hi-Fi Rush. No trochę przykre i słabe to, jak na firmę z takim zapleczem finansowym i najmocniejszą konsolą na rynku. A szkoda. Dobrze by było dla nas wszystkich, jakby Microsoft stanowił solidną konkurencję dla Sony.
I czym to się różni od tych multi survivali z early accessa, gdzie wypuszczają grę w trakcie jej tworzenia? Wystarczyło podpiąć Redfalla pod tę kategorię i nie byłoby afery, nawet jakby zażądali takich samych pieniędzy.
Kto w ogóle kupuje tę grę na Steamie? Finansowo to przepraszam, ale kompletnie kretyńska decyzja...
Bo z cebula-GamePassem się bardziej opłaca? ;) Redfall miał być grą na co-op, potencjalnie na długie godziny. Jeżeli ktoś nie gra dziennie po 5h, to taki Redfall mógłby być potencjalnie jedyną grą w jaką będzie grać przez kilka tygodni jak nie miesięcy.
Czy naprawdę kretyńską decyzją jest wydać na raz więcej pieniędzy, na grę, która będzie z Tobą na zawsze, niż na abonament? :V
GamePass przeżarł ludziom mózgi już...
Gdyby nie GamePass nikt by nie wypróbowałby tej gry zapewne, twórcy chcą prawie 300 zł za grę bez składu i ładu, i jeszcze chcą 100 zł więcej za wersje gdzie dostajesz parę skórek i 2 przyszłe postacie od razu, za nim wyjdą one ludzie zdążą przejść grę i się znudzić ją wiec kto te postacie sprawdzi? a zobaczyć nawet można recenzje ludzi którzy zapewne od Arcane dostali za darmo bo myśleli że ta produkcja będzie grą roku
Tak, jest.
Kluczyki do Ultimate latają po 4$.
Jak dobra musiała by być ta gra, żeby cisnąć tylko w nią przez 17,5 miesiąca?
W moim przypadku chyba tylko Terraria i Cywilizacja podchodzą pod te ramy, a i tak nie były to jedyne gry, w które w danym momencie grałem. Do tego zapłaciłem za nie wielokrotnie mniej.
Ale powiedzmy, że rozumiem - są ludzie, którzy katują ciągle to samo...
W takim razie bardziej sensowne jest opłacenie tytułu w GamePassie i jeśli ten okazuje się wybitny zakupienie go na -50% wyprzedaży pół roku poźniej, bo nawet te wybitne tanieją tak szybko (taka Forza Horizon 5 dla przykładu).
Czysto matematycznie 6x16 zł = 96 zł (GP pół roku) + 150 zł (gra 50% taniej) = 246 zł = oszczędzasz 43 zł, nie ryzykujesz i do tego możesz ogrywać dodatkowo inne giery z abonamentu. Wygrywasz życie :D
Może to wam strach przed abonamentami przeżarł mózgi już? ;)
Jak zaczniesz zarabiać 5-cyfrowe kwoty netto miesięcznie, to przestaniesz się przejmować tak tymi złotówkami. ;) I jak zachcesz zagrać w jakąś grę, bo znajdziesz na to w ogóle czas, to wybierasz najłatwiejszą formę, czyli po prostu kupienie GRY. A Steam jest najbardziej popularny, więc właśnie tam.
Powodzenia, przyjacielu.
Ehhh...
Chyba przegapiłem moment, w którym podajesz jakiś sensowny kontr argument?
Może ten, w którym chwalisz się ile zarabiasz? Wiesz.. ja też nie narzekam, ale tak w odróżnieniu nie wydaję swoich pieniędzy jak debil tylko dlatego, że je mam.
Serio, kliknięcie "pay by Paypal" nie boli.
To się nazywa byciem racjonalnym.
Powodzenia również ;)
Ja się zgadzam z K4cz0r93. Steam to najpopularniejsza platforma na PC i jest jedyną którą osobiście uznaję. nie znoszę mieć gier na wielu platformach tylko wszystko pod ręką. Sam pracuję w branży gier wideo i nie uznaję żadnej metody pół-legalnego zaoszczędzenia na kupnie gier/oprogramowania (VPN i kupowanie z rynków 3go świata lub wspomniane kupowanie resellerowanych kluczy żeby korzystać cały czas z promocji dla nowych użytkowników). Poza tym, wydanie ~300zł na grę rzadziej niż raz na miesiąc (czy nawet ten 1/miesiąc) to mniej niż ludzie wydają na papierosy albo co weekendowe imprezy. Ja zarabiam pieniądze po to, żeby poprawiać sobie komfort życia a korzystanie z "haków" do obniżenia ceny gry za wszelką ceną to dla mnie dyskomfort bo na Steam transakcję finalizuję w 3 sekundy.
Nie mam zamiaru nikogo oceniać bo sam świętoszkiem nie byłem i nawet piraciłem gry za młodu, ale gdy zacząłem zarabiać pieniądze a później pracować przy grach to trochę mi się światopogląd zmienił.
Niewiarygodne jest to, że ktoś to w ogóle kupił.
Wątpię, w przypadku gier early access core samej gry jest dobry. Tutaj jest wszystko skopane, źle przemyślane i zaprojektowane.
Już chyba łatwiej by było stworzyć nową grę niż grzebać przy tym czymś.
Kupi się kiedyś przejdzie z kumplami, np. za rok jak już będzie połatane :)
Kiedy na okładce gry widzę murzynkę z afro to już wiem, że gra się do niczego nie będzie nadawała.
Podwójnie zaprzeczyłeś, czyli napisałeś zdanie twierdzące. =D
W jakim świecie ty żyjesz, w tym roku wychodzi sam najgorszy syf a ludzie to kupują. Takie Last of Us i Jedi Survivor to hity sprzedażowe. Gracze chyba mają pamięć złotej rybki.
Ogrywam grę w GP, obecnie jestem na drugiej mapie i widzę, że osiągnięcie wskazujące na odblokowanie drugiej bazy zdobyło niecałe 4% graczy. Myślę, że nagonka zrobiła swoje.
Via Tenor
Pomyśleć, że mogliśmy teraz dostać Prey 2 lub Dishonored 3 zamiast takiego Redfaila...
Szkoda ;(
Tylko że Prey 2 albo Dishonred 3 nie zarobiłyby na siebie w przeciwieństwie to Redfa..., a nie czekaj.
Dishonored 3 nie jest przekreślone, oddział Arcane w Lyon od czasów Deathloopa pracuje nad ponoć bardzo ambitnym projektem, natomiast oddział w Austin jest odpowiedzialny za Redfalla i Preya właśnie, gdzieś plotki krążyły że ponoć chcą zrobić Preya 2 w stylu tego anulowanego, i bardzo by mnie to ucieszyło, ale nie wiem ile w tym prawdy, dobrze jednak że wypchali tego redfalla na rynek, i będą mogli się zająć czymś co im faktycznie wychodzi, a nie odpał Bethesdy bo taki mieli wtedy kaprys na gry coop.
a prawda jest taka, że gdyby gra była dobrze zaprojektowana, to ludzie by w nią grali. Gier takich jak Redfall wyszło w ostatnich latach multum. Żeby zostać zauważonym, to musieliby zrobić coś extra, wybić się ponad przeciętność. Redfall jest przeciętny i nawet nie chodzi tutaj o stan techniczny. Jest po prostu nudną, generyczną grą stawiającą na nastoletni cringe stworzony przez ludzi z excela. Nawet gdyby gra wyszła w dobrym stanie technicznym, to i tak o sukces byłoby ciężko, bo już od zapowiedzi redfall zbyt wielu odbiorców nie interesował.Ot kolejna taka sama gra, w której zamiast zombie, tubylców, dinozaurów czy innych maszkar są wampiry.
Ja bym powiedział, że rynek jest za bardzo nasycony grami co-op i survival. battleroyal Każdy deweloper, wydawca chce mieć to u siebie. Mając studia robiące gry SP zaprzęgają je do tworzenia czegoś aby tylko jakoś działało licząc, że zarobią na passach, skórakch etc. Gra usługa.
Już był taki okres kilka lat temu w branży gdzie na siłę wciskali wszędzie Co-op lub do każdego FPS'a multi.
Efekt JoJo
Końcem roku lub w przyszły każdy wydawca, który wyda FPS Single Player z dobrym strzelaniem będzie noszony na rękach i zarobi swoje, a nim pójdą następni robiąc byle się strzelało SP na EU5. I tak w kółko.
Jedyna różnica że w grach ideał świni zmienia sie co kilka lat, było mmo, była moba, był battle royale itd
Ogólnie Microsoft nie ma dobrej passy w tej generacji. Takie buble jak Redfall, zamieszanie i kompromitacja wokół Halo (czyli swojej flagowej serii), mało gier AAA...
Na dobrą sprawę jedyne co jako tako ratuje MS to Forza (chociaż ile można), oraz nawet spoko pomniejsze gry takie jak Pentiment czy Hi-Fi Rush. No trochę przykre i słabe to, jak na firmę z takim zapleczem finansowym i najmocniejszą konsolą na rynku. A szkoda. Dobrze by było dla nas wszystkich, jakby Microsoft stanowił solidną konkurencję dla Sony.
Już sam MS zmienił slogan na " Najmocniejszy Xbox w historii " więc z tą " papierową " mocą bym tak nie przesadzał, ale fakt Xbox mógłby wrócić do ery 360 bo teraz to serio " Sony nic nie musi ". A jak słyszysz z ust Filipka że wydawanie świetnych gier nic nie da, to tylko można spojrzeć na to z politowaniem. Wiadomo że nikt od tak nie porzuci jednej konsoli dla drugiej, ale mając świetne tytuły w obu obozach można już realnie myśleć o posiadaniu obu sprzętów, a tak po co Xbox skoro sam szef neguje siłę świetnych gier ekskluzywnych, GamePass nie jest rozwiązaniem i nigdy nie będzie co widać po spadku sprzedaży gier jak i samej konsoli...
Gra radzi sobie nawet gorzej niż Forspoken.
No nie wiem, bo może 90% ludzi sprawdziło Redfall w Game passie, a Forespoken w GP nie było więc tylko naiwni wyładowali 300zł żeby to sprawdzić na steamie? XD
Zieloni fani i ta ich wiara w mitycznego gejmpasa xDDD.
Słowo wytrych, którym wytłumaczą sobie wszystko :D nawet 100 słabych gier i z 5 średnich.
Ale za prawie darmo to i ocet słodki :D
Czy jest gorsze od Fallout76 na premierę?
Nie uczą się na błędach, że nie wypycha się gry na siłę, co nie jest ukończona/przetestowana.
Trzeba było robić tylko gry single, w czym są dobrzy. Zmarnowali tylko czas i pieniędzy.
Czy to Bethesda Softworks zmusili Arkane Studios do robienie gry multi? Czy co? Mają duże doświadczenie po poprzednie gry single, a tu taka wpadka.
Mam nadzieję, że po tym zdarzeniu znowu wrócą do gry single np. Prey 2 albo Dishonored 3, albo coś nowego dla single.
Wg różnych dziwnych plotek Microsoft nawet nie wiedział co robi Arkane, więc...
Bo ktokolwiek jest tak glupi, zeby kupowac gre bedaca w gejpasie.
Podejrzewam, ze polowa z tego wyniku to devi probujacy naprawic bledy xD
Taki wynik w pierwszy weekend po premierze powinien być bardzo niepokojący dla twórców. - A skad, jest swietnie.