Łuki w Gothic Remake będziemy nosić inaczej niż w oryginale; wyjaśniamy dlaczego
Czy wy już naprawdę na głowę upadliście i nie macie o czym pisać?
Z jednej strony post z dupci, ale po części tak to już jest ze społecznością Gothica.
Tym ludziom trzeba wszystko tłumaczyć, każdą najdrobniejszą zmianę względem oryginału bo się zesrają.
Tutaj zupełnie bezsensowny tekst o łukach, a tymczasem Zelda Tears of the Kingdom pływa sobie w całości po Youtubie, a tu cisza, że w ogóle coś takiego ma miejsce.
Co wy gadacie? Bardzo dobry tekst. Przeczytałem z przyjemnością.
Zgadzam się. Społeczności GOLa nigdy nie dogodzisz. Według mnie spoko artykuł, i jako łucznik mogę dodać, że dość przemyślany. Chociaż akurat Shadiversity nie jest raczej lubiany przez społeczność łuczniczą bo lubi sobie wymyślać clickbaitowe "fakty", które potem nazywa "historycznymi".
Bardzo ciekawe ujęcie tematu, nie tylko z perspektywy innych gier, ale też weryfikacja przez real. Teraz
Fajne, ale ja w Gothicach z łuku korzystam jedynie gdy trzeba dezaktywować pułapke, albo uruchomić przełącznik. Bosper nigdy nie miał ze mnie pożytku :) Czekam z niecierpliwością na wygląd i działanie zaklęć. Poprosze podobny artykuł gdy Alkimia ujawni efekty swojej pracy w tym temacie.
Jeśli nigdy nie próbowaliście to polecam przejść Gothica 2 Noc Kruka z łukiem jako główną bronią inwestując tylko w zręczność. Początki są mega trudne bo jest kilka sytuacji w których trzeba z kimś walczyć w zwarciu a bez rozwijania broni jednoręcznej/dwuręcznej i siły to jest koszmar jeśli przeciwnik jest nieco bardziej kompetenty niż Moe pod karczmą którego wystarczy na zmianę blokować i atakować. Są w grze dwie dobre bronie, które do noszenia wymagają zręczności (miecz mistrzowski i Betty) ale damage i tak się skaluje nie ze zręcznością tylko z siłą więc można tym sobie zabić co najwyżej polną bestię. Ale po wymęczeniu tych pierwszych ~10 leveli zaczyna się robić mega. Wszystko elegancko się eliminuje z dystansu, smoki to żadne wyzwanie, parę strzałek i ich nie ma i nie trzeba się martwić że zionie w nas ogniem i odlecimy na 50 metrów w tył. To był jedyny raz kiedy wszystkie smoki ubiłem nie stosując żadnych trików (zwój zmniejszenie potwora, perła która spowalnia czas i inne takie) bo było to śmiesznie łatwe. Pod koniec gry łukiem się robi istną masakrę na Dworze Irdorath. Polecam bo fajna odmiana.
Ciekawe czy jest mod, który sprawia, że kusze wymagają do noszenia zręczności a nie siły, bo pograłbym sobie kusznikiem. Bo obecnie kusze są w tej grze tak samo bezużyteczne jak wyżej wymienione miecze wymagające zręczności. Wymagają do noszenia siły a skalują damage ze zręcznością.
Łuki w Gothic Remake będziemy nosić inaczej niż w oryginale
Panowie, rozpalać pochodnie i idziemy!
PS zabawne że przeczytałem najpierw Luki w Gothic Remake i się zastanawiam o co chodzi.
Przy założeniu że postać w gothicu przez całą grę nosi jakiś panceż i w średniowieczu też jakiś lekki panceż to cienciwa nie powinna mu przeszkadzać.
Temat tekstu z dupy, ale wykonanie na tyle dobre, że w sumie łapka w góre ode mnie.