Krzyzacy: The Knights of the Cross | PC
Barrdzo dziwne, Jak zobaczyłem ten azjatycki styl graficzny i chyba koreańskie napisy to pomyślałem, ze ktoś wkleil screeny z innej gry ale potem zauwazylem macko z bogdanca z jego bujnym wasem wiec chyba legitne xD
Słabe komentarze to oczywiście wina agentów krzyżackich, którzy gry nawet nie odpalili ;P
Po przejściu demka na steam feście, jestem pozytywnie zaskoczony. Wątek główny dość wiernie oddaje wydarzenia z pierwszych stron powieści Sienkiewicza. Z drugiej strony mamy mnóstwo dodanych wątków postaci drugoplanowych, elementów fantasy (magia, potwory, artefakty), więc czytelników też czeka parę niespodzianek. Klimat i styl graficzny jest lekki - to kolorowe, heroiczne europejskie średniowiecze w soczewce dalekowschodniej. Dziwacznie ogląda się zmagania waifu Danusi rzucającej zaklęcia w walce z zastępami krwiożerczych Krzyżaków. Swoją drogą to pewnie tak samo się czują też Azjaci widząc zachodnie pozycje o swojej części świata. Questy i dialogi są niezłe, parę razy zdarzyło mi się uśmiechnąć pod nosem, choć to w dużej mierze przez kontrast swojskiej historii i settingu z estetyką anime.
Pętla rozgrywki jest dość prosta - wizytujemy obóz, gdzie wybieramy skład na misję, wybieramy jedną z kilku dostępnych misji, czytamy dialogi (brakuje dubbingu a szkoda, bo chętnie posłuchałbym chińskiego Maćka xd ) i pora na walkę a po niej na drobne nagrody, które pomogą nam później. Prosta, dobrze działająca, szybka pętla. Dialogi są sprawnie napisane, potyczki w demku się nie zdążyły znudzić, więc gra się przyjemnie.
Walka to dość typowa karcianka - jest nieskomplikowana na początku, ale po paru bitwach, gdy zdobywamy więcej kart oraz odblokowujmy więcej postaci, zaczyna się robić ciekawa i głębsza. Finałowa dla dema potyczka z Powałą wymagała ode mnie dwóch podejść i przemyślenia składu drużyny a po przejściu jej czułem sporą satysfakcję. Mimo to mam nadzieję, że gra nie będzie za długa, bo walka (choć przyjemna!) może nie mieć aż tyle głębi, by utrzymać zainteresowanie na bardzo długo.
Z minusów to brakuje chyba utworów muzycznych, główny motyw gra prawie non stop i szybko zaczyna nużyć. Jest też kilka mechanik, które nie są za dobrze wyjaśnione (np. czemu main questy czasem znikają i są zastępowane przez inne?). Niemniej, czekam na premierę a tego jeszcze dziś rano się nie spodziewałem :D
To kontynuacja Eternal Sonata (PS3/X360) z dodatkiem VtM Redemption (pierwszej połowy i dema)?
Ale to może być świetne, trochę jak Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści, które mi się bardzo podobały. Trochę niszowy tytuł, ale jeśli cena będzie dobra to biorę. Szkoda, że tak mało gier ostatnio sięga do tego ciekwego okresu.
wszystko pięknie ładnie tylko Krzyżacy o Polsce bez Polskiego,pewnie będzie do wyboru standard :angielski,niemiecki,hiszpański,francuski,włoski,rosyjski,chiński i oczywiście brak PL
Krzyżackiego tez nie ma.
Wyglada jak guano ptasie.
Azjatów tak interesuje nasz kraj, że swoich największych hitów nie tłumaczą na język polski. Nawet grę o Polsce zrobili bez polskiego. Już nie mówiąc o stylu graficznym który nijak ma się do naszego kraju.
Grałem w demo i...nawet mi się to podobało :)
Żaden wielki hit, ale przyjemna gierka na kilkanaście godzin.
Interesujące zderzenie dwóch światów; azjatyckiej stylistyki "anime" (nie jest to do końca typowe anime bo za grę odpowiadają Chińczycy) i XIX wiecznego romantyzmu polskiego.
Dzięki wpisom twórców gry dowiedziałem się, że w Chinach w wielu szkołach czyta się Sienkiewicza i ceni się go jako pisarza :)
Na jakiejś dużej promocji rozważę kiedyś zakup.
Gameplay prosty i dość powtarzalny, ale ciekawy.
Turowy RPG z elementami karcianki.
Fabularnie luźno nawiązuje do dzieł Sienkiewicza. Spotykamy szereg postaci z jego dzieł, ale i też trochę zupełnie nowych.
Moim zdaniem warto dać tej grze szansę jak cena spadnie.
I nie przeszkadza w tym wszystkim fakt że Sienkiewicz był pisarzem Pozytywizmu a nie Romantyzmu?