W Diablo 4 pominiemy kampanię, ale tylko pod jednym warunkiem
Wierzchowca odblokowuje się dużo wcześniej, a nie dopiero na koniec kampanii. Ktoś nie przeczytał ze zrozumieniem i teraz się niesie po internecie ale zostało już wyprostowane w innym tweecie. Imo oryginalna wiadomość z bloga jest dość jasna:
"Mounts: Unlocked through completing a questline as you progress naturally through the main story campaign,"
questline to nie cała kampania.
No w becie bywały takie momenty, że jak widziałem ile przyjdzie drałować z kapcia do lokacji questa to hm.. Na początku to nie przeszkadza bo po wejściu do nowej lokacji człowiek jest ciekaw co znajdzie i z czym bić mu się przyjdzie, ale drugi raz to samo - no niby można, tylko po co? Cóż, szkapa z pewnością się przyda.
"wszystkie elementy zablokowane przed przejęciem kampanii zostaną dla nas odblokowane. Natomiast opcjonalne misje poboczne pozostaną nienaruszone."
W kilku słowach czeka nas duża wolność i swoboda. To będzie piękna gra :-)
To będzie wspaniała gra, rozwijana przez wiele lat. Już beta pokazała pazur, tylko słabo chodziła. Trzeba mieć nadzieję, że pełna będzie dużo lepiej.
Najważniejsza informacja to taka że jeśli skończymy kampanie, to nie będzie trzeba jej robić na starcie sezonu.
Czyli to samo co w D3, spoko.
No i to jest coś, co przydałoby się w ligach w Path of Exile.
No i to jest coś, co przydałoby się w ligach w Path of Exile.
+1
największy problem tej gry - fajnie się zapowiadające ligi w trailerach, a potem? Człowiek przypomina sobie o nudnej kampanii i konieczności przechodzenia jej ponownie, ugh!... i odechciewa się grać.
Ciekawe tylko jak wylevelujesz postac by ci nie ginela na strzala i nie zabijal stworka powiedzmy 10m+ jak tak bardzo chcesz pominac kampanie a temu ona tez tak naprawde sluzy...
szczerze to nawet nie w ligach, żeby start był równy dla każdego bo to jednak ladder. Zamiast tego fajny byłby wymóg jednorazowego przejścia kampanii w danej lidze. Średnio robiąc 3-4 postacie na ligę i zmieniając buildy byłoby to dużo przyjemniejsze niż przechodzić kampanię 4 razy na sezon
W Diablo IV potwory będą rosły w siłę razem z bohaterem. Czyli my mamy poziom 1 to potwory mają poziom 1 niezależnie w jakiej częsci świata się znajdujemy. Jeśli mamy poziom 67 to adekwatnie do tego potwory. Możemy znajdować się w Strzaskanych Szczytach lub Kaldeum i tak zawsze potwory będą tak samo silne jak my.
A żeby nie było za łatwo, dostaniemy poziomy trudności czyli na Hellu potwory będą silniejsze na tym samym levelu co my niż na Weteranie.
Ciekawe tylko jak wylevelujesz postac by ci nie ginela na strzala i nie zabijal stworka powiedzmy 10m+ jak tak bardzo chcesz pominac kampanie a temu ona tez tak naprawde sluzy...
Wbiję poziomy tak samo, jak w D3. Sprawdź sobie, jak tam to działa.
Chyba że D4 to będzie twój pierwszy h'n's, wtedy rozumiem twoje zagubienie.
nie będę wymagał żebyś śledził wszystkie informacje o D4, więc napiszę Ci tutaj dla Twojej informacji:
Blizzard potwierdził, że z wbijaniem exp nie będzie problemu przy pominięciu kampanii, bo będzie cała masa zadań pobocznych +Tree of Whispers.
VortexSky - "czy ta gra aby na pewno bedzie dobrze wynagradzac jesli build bedzie dobrze zrobiony czy bedzie to iluzja i tak naprawde wogole nie bedziesz "potezny"
grałem w betę kilkanaście godzin Druidem i muszę powiedzieć, że cały czas byłem słabszy niż potwory ale to mi nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie czułem cały czas wyzwanie w kombinowaniu ze skillami, szukaniem nowych legend czy uczeniem się taktyki na bosów. Wszysko to wydawało się bardzo satysfakcjonujące.
Ale to była moja gra Druidem, widziałem gameplaye np: Czarodziejki to potwory padały jak muchy. Więc muszą to jakoś balansować pomiędzy moca postaci a siłą potworów.
Tak czy siak na start będą 4 poziomy trudności. Ja grałem na Weteranie i grało się przyjemnie: czasami trudno, czasami łatwo ale ogólnie odbiór fajny. W pełnej grze mamy dostać więcej poziomów trudności: Jeśli Hell okaże się trudny to chyba dobrze ?
Blizzard potwierdził, że z wbijaniem exp nie będzie problemu przy pominięciu kampanii, bo będzie cała masa zadań pobocznych +Tree of Whispers
Ale wiesz że te zadania poboczne to będą te same co podczas robienia kampanii?
Raczej nie spodziewaj się cudów przy wbijaniu poziomu do żeby dojść do endgame, robiąc kampanie, czy nie. Na starcie będzie to niezbyt zbalansowane, może coś poprawią po starcie pre-sezonu. Druga sprawa to pseudo legendarki, które są poprostu podobnym czymś do kamyków ze skillami/pasywkami z PoE, one tak naprawdę będą determinować build. Więc na początku i to jaki masz build będzie zależeć od tego co ci wypadnie podczas wbijania poziomów. Robienie swojego builda prawdopodobnie zacznie się jako przygotowanie do pierwszego poważnego wyzwania, czyli dungeonu który odblokowuje kolejny poziom trudności. Te dungi maja zdefiniowany poziom trudności tak żeby nie dało sie tego odblokować w szmatach i z badziewnym buildem :)
ale co to zmienia? exp to exp. Skoro sam Blizzard potwierdził, że będziesz mógł tak samo efektywnie wbijać doświadczenie bez zadań z kampanii, to nie ma żadnego znaczenia jakie to będą questy czy aktywności. Dodatkowo przeskoczenie kampanii odblokowuje aktywności, które są niedostępne w kampanii.
z tego względu, który napisałem, a który mogłeś przeoczyć:
pominięcie kampanii odblokowuje aktywności end-game, które w kampanii są niedostępne
No tak ale jedno nie wyklucza drugiego, robisz drugi raz kampanię i dopiero wtedy idziesz na te drzewo szeptów. Mam obawę że to będzie kilkanaście aktywności typu idź tam, wybij potwory i wróć do drzewa. No ciekawy jestem jak to będzie wyglądało finalnie. Może się okazać że ten cały endgame to będzie zwykła popierdółka.
tylko po co?
skoro z Tree of Whispers dostajesz konkretny loot +exp a z misji głównych tylko exp to odpowiedź jest prosta. Nie dość że wbijasz levele to jeszcze przy okazji ubierasz postać w itemy.
Mam obawę że to będzie kilkanaście aktywności typu idź tam, wybij potwory i wróć do drzewa.
no tak, bo przecież główne questy są mega urozmaicone :D
to czemu nie powtarzać całej kampanii?
Bo to nie jest wydajne, efektywne, szybciej wbijesz lvl, szybciej ubierzesz postać i będziesz mógł zrobić "costam" dungeon żeby podnieść poziom trudności i tyle w temacie.
mam wrażenie, że dyskusja z Tobą wygląda tak jak przy kwestii PvP, gdzie przy wyraźnym braku argumentów skwitowałeś, że Ciebie to i tak nie interesuje, bo nie będziesz grał PvP.
Takie gdybanie nie ma sensu, bo równie dobrze mógłbyś się upierać, że biegając po mapie i nie wykonując żadnych zadań z przypadkowego moba wyleci BiS legendarka z idealnymi statsami. Wiadomo - wszystko może polecieć w dowolnym momencie gry, ale zwiększasz swoje szanse wykonując aktywności, które prócz exp nagradzają też lootem.
W kwestii questów piszesz tak jakby przechodzenie drugi raz tego samego (story) miałoby dostarczyć taką samą frajdę jak za pierwszym razem... to jest H'n'S i tak jak pisze
czyli wyszło jak podejrzewałem - logika Mardera:
-ten system jest niedopracowany
M: wcale nie!
-jest, zobacz
M: no i co, ja i tak nie będę w to grał
A gdzie pisałem ze endgame jest niedopracowany? Rozmowa dotyczyła problemów z pvp
jak zwykle bierzesz wszystko dosłownie. Zamiast "endgame jest niedopracowany" wstaw dowolną mechanikę z D4, bo tak wlaśnie wygląda dyskusja z tobą.
Najpierw zajadle broniłeś rozwiązań w PvP, ale wystarczyło wytknąć pare bubli i urywałeś dyskusje kwitując, ze ciebie to i tak nie interesuje, bo nie będziesz w tym trybie grał. Teraz rozmowa o endgame i o tym, że robienie drugi raz story mode jest nieefektywne pod wieloma względami... twoja riposta? "endgame jest dla ułamka graczy, a tak w ogóle to jak chcesz endgame to czekaj na PoE 2"
Co będę cały czas pisał jak widzę że i tak gościa nie przekonam. A dodatkowo dyskusja i tak jest jałowa bo nikt jeszcze nie zagrał i nie wie jak to będzie naprawdę wyglądało. Jedyne co wiadomo to to że gra jest adresowana do jak największej rzeszy graczy i wiele uproszczeń ma zachęcić casuali a nie weteranów takich produkcji jak PoE.
ale zdajesz sobie sprawę, że takie D3 było 10x bardziej casualowe od nadchodzącej czwórki, a i tak był endgame (marny bo marny, ale był) i były optymalne ścieżki levelowania/farmienia, przynajmniej przez pierwszych kilka lat od premiery, bo później był już tylko power creep i spłycenie wszystkiego jeszcze bardziej
Byle nie trzeba było klikać na kapliczki Lilith w każdym sezonie....
to tez już potwierdzone info przez Blizza - tylko raz je szukasz i masz to z głowy. ;)
o ile dobrze pamiętam, w 'end game beta' konik był dostępny w zadaniu pobocznym, po osiągnięciu 5 poziomu. na pewno przed 10
Wiadomo coś w temacie dodawania nowych klas do gry? W D3 i DI najchętniej gram krzyżowcem, tu nie ma go na starcie co dla mnie jest sporym minusem.
Prawdopodobnie będzie w pierwszym dużym dodatku (ala reaper of souls) i prawdopodobnie będzie to valkiria czytaj połączenie krzyżowca i amazonki z włócznią i tarczą. Było widać w różnych trailerach itd (np na muralu w katedrze) 6tą postać, która właśnie tak wyglądała.
Jedną lub dwie nowe klasy na pewno już mają w przygotowaniu tylko czekają aby je wydać razem z jakimś większym płatnym dodatkiem.
W D3 i DI najchętniej gram krzyżowcem
Nie wiem jak w DI, ale w D3 cruss większość sezonów był tragiczny, chyba tylko gorzej był traktowany WD. Podziwiam za samozaparcie :D