Tysiące użytkowników Steam otrzymało blokadę konta za polubienie negatywnej recenzji
"Plan zainfekowania komputerow by sie powiodl gdyby nie ten wscibski uzytkownik i popierajacy go gracze"
Jak już to powinni zablokować możliwość instalowania tej gry do czasu rozwiania wątpliwości. Faktycznie brzmi to trochę podejrzanie.
"Plan zainfekowania komputerow by sie powiodl gdyby nie ten wscibski uzytkownik i popierajacy go gracze"
Przecież wycofali się z tego tam szybko jak użytkownik się odwołał, zrobili jak należy po tym jak się pomylili, nie szli w zaparte i nie sprawiali problemów
Co z tego? Karanie nie tylko autora recenzji, ale jeszcze osób, które uznały ją za przydatną, to nie jest dobra metoda rozwiązywania żadnej sprawy. Nawet jakby sama recenzja nie była właściwa, to powinno skończyć się na ukaraniu autora. A tutaj nie tylko nie mieli racji, ale jeszcze zastosowali odpowiedzialność zbiorową. Nic ich nie tłumaczy tutaj i śmieszy mnie bronienie pracowników tej korporacji.
Chodzi o sam precedens. Banowanie ludzi za niepochlebną recenzję (a wręcz tylko za samo jej lajkowanie) to dość solidne naruszenie wolności słowa. Autor dodatkowo ostrzegł przed zagrożeniem ze strony potencjalnie złośliwego oprogramowania. Reakcja Valve? Korporacyjne: "Szybko, szybko, skasować by nikt się nie dowiedział". Chcieli pewnie uniknąć gównoburzy i naprawić problem po cichu.
To nie jest "zrobili jak należy", to jest raczej "przyłapano nas więc nie mamy wyboru". Ostatecznie skończyło się nieźle, ale nie musiało. Można było od razu przejść do właściwych kroków, bez próby uciszania graczy.
Każdy produkt na steam ma własnych moderatorów wybieranych przez producenta. Są jeszcze moderatorzy społecznościowi mianowani przez steam w oparciu o język oraz super moderatorzy.
Facet napisał do supportu czyli jego wniosek został rozpatrzony przez ludzi mianowanych przez steam i ban został zdjęty. Na dodatek de-facto wymusił na producencie dodania wcześniej usuniętych postów jako poradnika,
To gdzie tu tak mocno steam się zbłaźnił?
Każdy produkt na steam ma własnych moderatorów wybieranych przez producenta.
To gdzie tu tak mocno Steam się zbłaźnił?
Czy tak ciężko pojąć, że tacy pseudo moderatorzy nie powinni mieć możliwości dawania blokady setkom ludzi popierających jakąś recenzję? To jak rozdawanie granatników przypadkowym sebiksom. Jak to nie jest kompromitacją Valve, to nie wiem, co może nią być?
A w ogóle, to co na celu miało karanie kogoś poza autorem tego tekstu? I mówię tu o dużej grupie ludzi, którzy tylko uznali, że "recenzja jest przydatna". Odpowiesz mi jeden z drugim, czy dalej będziecie to wygodnie pomijać? Takie narzędzie nie powinno w ogóle istnieć, bo to zaczyna przypominać zamordystyczne Chiny, gdzie też prześladują za lajkowanie niewygodnych rzeczy.
Rany boskie, ale niektórzy ludzie potrafią być zaślepieni w obronie jakiejś firmy.
Rofl, i pomyśleć, że są debile, którzy jeszcze bronią czegoś takiego jak banowanie za POLUBIENIE recenzji.
Mózgi wam totalnie wypaliło.
Zaślepieni? Moderatorzy danej gry moderują wyłącznie forum danej gry.
Jak by takiej możliwości nie było to byś trajkotał że valve miesza się w biznes developera.
Ale co ja tam wiem.
Bo skoro to wina Steam, że moderatorzy dewelopera nałożyli bany za coś niesłusznego, to najwyraźniej Steam powinien kontrolować co deweloperowi wolno.
Bo tak powinno być. Jak deweloperzy usuwają wątki na forum, które nie łamią regulaminu Steam i ogólnego prawa, to jak dla mnie zwykłe wykorzystywanie władzy, by ukrywać niewygodne dla deweloperów i wydawców tematy. Ja jestem za większymi prawami dla konsumentów, a nie firm, które często z chciwości robią różne niefajne rzeczy, by tylko się więcej napchać kasy.
Zaślepieni? Moderatorzy danej gry moderują wyłącznie forum danej gry.
To po co się wypowiadasz nie na temat, jak dotyczy to usuniętej recenzji i ukaranych użytkowników, którzy ją uznali za przydatną? Wprowadzasz tylko w błąd swoimi wpisami nie na temat. W takim razie blokady za ocenianie recenzji rozdała moderacja Valve, czyli jak najbardziej ludzie ze Steama się skompromitowali tą decyzją. Brońcie dalej wspaniałej korporacji.
Jak by takiej możliwości nie było to byś trajkotał że valve miesza się w biznes developera.
Z ciebie taki sam jasnowidz jak z Jackowskiego. Gratulację, równie żałosna skuteczność w przewidywaniu przyszłości.
I dalej obrońcy Valve pomijają najważniejszy temat, czyli chorej odpowiedzialności zbiorowej. Jak widać, za ciężko się do tego odnieść. A Valve nie zrobił nic złego, bo naprawił swój błąd xD
Pisząc forum miałem na myśli cały system składający się z poradników, obrazów forum recenzji itd. Niefortunny skrót myślowy opierający się o niefortunne założenie że osoba tak zawzięcie krytykująca dany przedmiot/system(ect.) przynajmniej zna zasady jego działania.
Jak już to powinni zablokować możliwość instalowania tej gry do czasu rozwiania wątpliwości. Faktycznie brzmi to trochę podejrzanie.
Kurde przecież moderatorzy z Valve to też ludzie i każdy ma prawo się pomylić, racja to jest wielka wtopa jak na taką firmę ale to nie są maszyny
A gdyby mieli racje to wytłumacz mi jakim prawem nakładają bana na osoby, które jedynie co zrobiły to dały lajka recenzji, wiec nie, żadne pomyłki tylko Valve nie jest tak krystaliczne jak to niektórzy opisują.
ot następny odklejony, który broni dawania banów za polajkowanie kawałka tekstu
Parodia ale to nas będzie czekać za niedługo to tylko przedsmak czasów poprawności.
Na własne życzenie przecież, wszyscy chcą mieć wszystko w jednym miejscu, i to się tyczy nie tylko gier a z tego lenistwa potem zostaje się z ręką nocniku bez realnej konkurencji.
Via Tenor
przedstawiciele i moderatorzy Valve ->
Nie znam gorszego supportu intelektualnego od pracowników Valve, kiedyś mnie to nawet dziwiło gdzie ich znajdują ale doszedłem do wniosku że to specjalna polityka firmy. Z idiotą użytkownikiem może sobie poradzić tylko większy idiota z supportu ;)
Widzę, że już się nas szykuje na system punktacji społecznej. Cenimy swoje „demokratyczne” wolności i krytykujemy takie Chiny, a okazuje się, że Chiny po prostu robią beta testy systemu, przeznaczonego tak naprawdę dla zachodnich demokracji.
To i tak dobrze, że można było wystawić negatywną opinię - wczoraj znajoma wystawiła Biedrze krytyczną ocenę via google (miała na rękach szczeniaka lisa pustynnego cierpiącego na chorobę sierocą po odrzuceniu przez matkę, a facet z ochrony - ukrainiec zresztą - jej powiedział, że ... pieski zostawiamy przed sklepem), a dzisiaj już tej opinii nie ma. To jest dopiero "rzetelność i uczciwość" - od tego momentu wszystkie konstatacje z google mam w głębokim poważaniu.
Nie rozumiem... jaka byłaby różnica, gdyby ochroniarz był jakiejkolwiek innej narodowości?
Polityka sieci nie zezwala na wprowadzanie zwierząt do sklepu z produktami spożywczymi, ze względów sanitarnych i koniec tematu.
Nawet jeśli to byłaby sama Świnka Peppa...
Nie rozumiem... jaka byłaby różnica, gdyby ochroniarz był jakiejkolwiek innej narodowości? oraz Polityka sieci nie zezwala na wprowadzanie zwierząt do sklepu z produktami spożywczymi,
Pojechała do innego marketu tej samej sieci, i nikt jej nie robił problemu, tak więc argument dot. polityki sklepu odnośnie możliwości wprowadzania zwierząt na rękach jest interpretowany różnie - myślę, że w dużej mierze zależy od nastawienia danej osoby. W tym konkretnym - wyżej opisanym - przypadku był to pozbawiony empatii Ukrainiec, który nawet nie odróżniał szczeniaka lisa od psa.
a napiszcie coś prawdziwego o waszych nowych panach, - zobaczycie czy możecie ??????
https://www.youtube.com/watch?v=GA_JbUDILj4
To jeszcze większy cyrk niż się wydawało. Blokady sypią się dalej za polubienie przywróconej recenzji, nawet po tym niby "wyjaśnieniu" sytuacji przez moderację. Z pozdrowieniem dla obrońców Valve z tego newsa.