Blizzard uspokaja, Diablo 4 nie będzie przepoczwarzać się w MMORPG
Acti-Blizz wyraźnie chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Z jednej strony robią grę dla fanów gier sieciowych i totalnie leją na tryb dla jednego gracza, a z drugiej myślą jak przekonać do kupna graczy single player.
ale po co ma udawac MMORPGa skoro ma znacznie blizej do gry mobilnej, a te daja najwiecej zarobic :)
Acti-Blizz wyraźnie chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Z jednej strony robią grę dla fanów gier sieciowych i totalnie leją na tryb dla jednego gracza, a z drugiej myślą jak przekonać do kupna graczy single player.
Twórcy Diablo 4 uspokajają, gra nie będzie przepoczwarzać się w MMORPG
Elementy, które da się uznać za charakterystyczne tylko dla MMO bądź wyłącznie dla aRPG, mogą się nieco zacierać, lecz nie chcemy stworzyć takiej gry [MMORPG – dop. red.].
Mhm, super xD
Jasne że zapewnił bo dużo tańszą opcją jest wałkowanie tego samego contentu w kółko sezonami i zwiększaniem poziomu trudności na tych samych mapach, stworach etc.
MMORPG byłoby znacznie kosztowniejsze i bardziej ambitne, jak widać zbyt ambitne dla nich.
ale po co ma udawac MMORPGa skoro ma znacznie blizej do gry mobilnej, a te daja najwiecej zarobic :)
A to gdzie byłeś przez ostatnie 11 lat? Przypominam że D3 też miało/ma stały dostęp do neta.
uważaj, bo zaraz zlecą się konsolowcy i ci wytkną, że na xboxie można grać offline, więc szafa gra :D
"Przypominam że D3 też miało/ma stały dostęp do neta" Dlatego zamieniło się na pc w hack and lag, a dzięki lepszej wersji na konsole gra dostała drugie życie i popularność.
Typ pewnie podpięty 24/7 pod fejsa i inne gówna płacze że do internetów musi być podpięty żeby sobie pograć :P
jaki hack and lag na PC? kolega normalny jest? :)
przecież to na konsolach ludzie hackują a potem masz Greater rifty w 2s na leaderboardsach :)
Blizzard uspokaja, Diablo 4 nie będzie przepoczwarzać się w MMORPG
Na to jest za późno już na starcie. Przecież od tego zaczęli projektowanie tej gry.
"Acti-Blizz wyraźnie chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Z jednej strony robią grę dla fanów gier sieciowych i totalnie leją na tryb dla jednego gracza, a z drugiej myślą jak przekonać do kupna graczy single player." i ciesze sie bo nie moge doczekac sie premiery przez to :D
Chcą to wypośrodkować. Przecież nie zawsze będziesz skazany na zabijanie razem z innymi potworów. A to, że będą się kręcić po świecie nie powinno przeszkadzać. Głównie będą się kręcić w miastach. Mapy są duże i nie będzie tak, że będziesz napotykać ciągle innych. Będą porozrzucani na różnych serwerach i nie będzie milionów na jednej sesji. Mi tam ogolnie akurat pasuje to. Bez innych graczy byłoby pusto jakoś.
ludzie kupują więcej, gdy mają się komu pokazać
W punkt...i tym oto zdaniem można przestać się łudzić, że będzie opcjonalny "tryb online z ograniczoną widocznością jedynie do miast innych graczy" :) osobiście nie przeszkadzało mi to jakoś szczególnie podczas bety, ale rozumiem innych graczy zwłaszcza w perspektywie tego, że będą globalne eventy jak Helltide i nie uniknie się spotkań z innymi
@ Carlito78 oby było tak jak napisałeś.
W becie była zakładka Społeczność i jak tam wszedłeś to pokazywało wszystkich graczy jacy obecnie są w grze. Ja najczęściej widziałem od 8 do 17. Z tego zawsze z 4-5 było w mieście. Reszta gdzieś rozproszona po całej mapie. Myślę że w każdej krainie tak to będzie wyglądać.
biorąc pod uwagę rozmiar mapy to obstawiam, że będą wrzucać po 100 graczy na serwer
Zobaczymy jak to będzie i czy nie wpłynie na działanie całej gry. Już teraz ciągle było czuć podczas przechodzenia z regionu w region lekkie dogrywane. A co się stanie jak będzie można sobie pędzić koniem i do tego przeskakiwać między całkiem innymi krainami a liczba graczy tak urośnie?
Nie dam sie już Blizzardowi nabrać sie przy ich obietnicach do diablo 4 ,już diablo 3 dało mi nauczkę by blizzowi nie wierzyć .
Ah singlowe janusze i ich ból dupy :D blizzard się zmartwi że coś poniżej 1% klientów nie kupi ich gry z powodu że do internetu trzeba być podpiętym :P
Nikt nie wymaga od ciebie interakcji z kimkolwiek, całe story możesz przejść solo, niebieskie questy nic nie wnoszą do story są do wbijania renomy, czyli endgame, world bossy to samo. Jedno co blizzard mocno spierd… to re spawn mobów w otwartym świecie, powinni zrobić, jak jest w Lost Arku. Re spawn co 30 sekund do tego liczba zabić potrzebna 3-6 i 100% drop quest itemów. Dzięki temu nawet podczas premiery nie było wielkiego problemu, a tam 95% questów było w open world, a nie jak w D4, gdzie masz 90% story w osobnych instancjach robionych :P Robicie problemy tam, gdzie ich nie ma. :P Ja to się martwie ważnymi rzeczami :P Czy story będzie fajne i interesujące przynajmniej za pierwszym razem? Czy chciwy blizzard zapewni wystarczającą liczbe serwerów żeby można było bez problemów grać? Czy w endgame będzie coś co zatrzyma mnie na dłużej niż 2 dni? Czy sezon i darmowa przepustka będzie warta robienia? Czy poprawią choć troche balans postaci na niższych levelach żeby takim barbem zabijanie bossów nie było katorgą niesamowitą?
I ten nieszczesny level skeling wrócę się do atku pierwszego z setnym poziomem i warg też go będzie miał. Nie będzi czuć siły postaci.