Nadchodzą 3 filmy Star Wars; Daisy Ridley wróci jako Rey
Jako fan Gwiezdnych Wojen nie mogę się doczekać, by ich nie obejrzeć.
Fabuła jest już znana. Palpatine przeżył w ciele Rey. Odrodzi się w formie bąka z jej dupy i szkoleni przez nią Jedi będą walczyć z tym gazowym potworem.
Jako fan Gwiezdnych Wojen nie mogę się doczekać, by ich nie obejrzeć.
Szkoda strzępić ryja. Silne niezależne feminy każda jedna Mary Sue w ilościach znacznych. Tytus Pulo jako złol. Popatrzyłem sobie na kto za tym stoi, dzielne reżyserki aktywistki na pewno mają super wizję dla prawdziwych fanów których Disney na pewno słucha. Dziwię się, ze Cal Kestis jakoś sie przemknął do świata Star Wars, przecież mężczyzni tam maja bana. Nawet Mando to już Boka Tan show.
Reżyserka jest jedna. Pozostałe dwa filmy mają reżyserów. Seriale olałem, więc ten trzeci kompletnie mi zwisa, ale jak się tak zastanowić, to drugi budzi lekkie zainteresowanie. W końcu coś z innego czasu, a "Logan" to był całkiem ok film, tak więc... moożee...
Nadzieja zawsze umiera ostatnia, zależy ile "przekazu" beda chcieli wcisnąć. Obyś miał rację. Amen and woman ;)
Ja już od jakiegoś czasu miałem nadzieję że historia pójdzie dalej. Rey może być, tylko dobry scenariusz potrzebny i będzie ok
shit w czystej formie powraca ! pierwszą trylogię oglądało się wiele razy nie wiem pewnie z 20+, drugą kino + czasem w tv, najnowsze dzieło jak gdzieś się pojawia to click na inny kanał to jest właśnie dokonanie Disneya. Żeby jednak nie kopać tęczowej korpo to RO wypadło świetnie tak samo jak Andor ! Jest też promyk nadziei że nowa trylogia będzie jeszcze gorsza przez co cykl z Rey awansuje ze złego na mierny. Disney jak Netflix czego nie dotknie to zamienia w kupę.
pojawi się jako mistrzyni Jedi, która ma odbudować Zakon. Film będzie osadzony 15 lat po wydarzeniach z Gwiezdnych wojen: Skywalker. Odrodzenie i rozegra się w akademii Jedi.
Niech zgadnę - pojawi się tam uczeń, który doprowadzi do zniszczenia akademii i upadku Jedi, a mistrzyni uda się na wygnanie, a następnie nowi młodzi bohaterowie będą jej szukać, przy okazji niszcząc nową broń złych odrodzonych na zgliszczach Najwyższego Porządku. Dziękuję, ale nie. Powinni wziąć przykład z samych siebie i zakończyć dojenie marki do cna, tak jak zapowiedzieli, że zbliżający się film o Indianie Jonesie będzie tym ostatnim.
Akurat Daisy Ridley to moge ogladac wiecej bo niunia z niej niezla trzeba przyznac :)
Jednak co do rezyserki i jej dokonan, to mam powazne obawy :(
Fabuła jest już znana. Palpatine przeżył w ciele Rey. Odrodzi się w formie bąka z jej dupy i szkoleni przez nią Jedi będą walczyć z tym gazowym potworem.
Niby będą to robić zupełnie inni ludzie niż Wiedźmin: Rodów Krwi, ale patrząc po tym jaka panuje teraz moda w Hollywood to ciężko nie czytać ze zgrozą informacji o drugim filmie...
W jego obrazie poznamy historię pierwszych Jedi dzierżących Moc
Też zabawne, że trzy niezależne od siebie filmy ze świata Star Wars mają już jakiś zarys, gdy fabuła kontynuacji jednej z największych marek sci-fi w historii była pisana na kolanie, z części na cześć podczas produkcji sequeli.
A ja ostatnio słuchałem opinii innych ludzi i się zniechęciłem i nie poszedłem do kina na Star Wars Skywalker. Potem obejrzałem w telewizji i byłem zły że posłuchałem się czyichś opinii. Wiadomo że stare gwiezdne wojny są nie do pobicia, a dla mnie osobiście epizody 1-3 są najlepsze szczególnie zemsta Sithów, ale te nowe też są w porządku zwłaszcza jak poznało się dodatkowe, książkowe opowiadania, które wyjaśniły wszystkie niejasności które wystąpiły w najnowszej trylogii.
Skoro już
NApewno warto przeczytac tzw. "Trylogie Thrawna" Timothego Zahna.
Jest tez druga trylogia, nowsza ("Dynastia Thrawna"), ale nie czytalem. Podobna trzyma poziom.
Milo tez wspominam "Zemste Sithow"
[link] lubimyczytac.pl/ksiazka/57244/gwiezdne-wojny-czesc-iii-zemsta-sithow
Napisana w ciekawy, nietypowy sposob (dlatego moze nie kazdemu przypasc do gustu. Mnie "siadlo"). Dosc gleboka (jak na standardy SW) ksiazka. Rozszerzejaca sporo motywow z filmow (zwlaszcza te nie nadajace sie na PG13) i bedaca chwilami mroczna podroza w glab psychiki Anakina i innych postaci rowniez (ale glownie Anakina, jest tez sporo metafizyki Jedi/Sith, itd..).
Polecam moze nawet bardziej niz Thrawna. Imho najlepsza ksiazka z uniwersum SW. Jesli jestes swiezo po Zemscie to to bedzie jak doskonaly deser.
Ten autor, Matthew Woodring Stover napisal jeszcze chyba ze dwie, trzy ksiazki SW i wszystkie sie wybijaja ponad przecietnosc.
JEdna z jego ksiazek SW jest wzorowana na "Czasie Apokalipsy" (tak tym filmie).
Oczywiscie urwalo edycje.
JEdna z jego ksiazek SW jest wzorowana na "Czasie Apokalipsy" (tak tym filmie) oraz "Jadrze CIemnosci" Josepha Conrada. Ogolnie polecam autora jesli chcesz cos ambitniejszego w swiecie SW.
Jesli mniej ambitne to jest tego od groma. Pamietam ze za dzieciaka zaczytywalem sie czyms co sie nazywalo "Przygody Hana Solo". Ot takie czytadlo na kibelek. ;)
"Dynastia Thrawna" wygląda obiecująco. Wstępnie trylogia już leży w koszyku.
Edit: "Zemsta Sithów" nie jest dostępna. Ktoś sprzedaje na Allegro z rysą na okładce za 75 zł, więc podziękuję.
Nie wiem czy czytanie nowszej trylogii bez ogarniecia starszej bedzie dobrym pomyslem.
To jest starsza jakby co:
[link] lubimyczytac.pl/cykl/1703/gwiezdne-wojny-trylogia-thrawna
Dynastia opowiada o Thrawnie jako "Lieutenant Commander". W trylogii Thrawn ma stopień "Grand Admiral". Czytanie "Dynastii" jako pierwszej wydaje się uzasadnione.
Dynastia to obecny kanon. Trylogia Zahna jak późniejsza dylogia to Legendy.
Dynastii nie czytałem ale istnieje duże prawdopodobieństwo ze nie są ze sobą powiązane i wczesna historia Thrawna została zmieniona pod kanon Disneya.
Serial Rebelianci zmienił jego późniejsze losy.