Do Hell Let Loose trafi polskie wojsko i obrona poczty w Gdańsku
Tak mi się przypomniało. Była taka gra strategiczna mutliplayer (chyba Indyk, nie jestem pewien) W której dbało się o zaopatrzenie i można było grać jako kierowca ciężarówki, piechor, operator działa etc. Widok był izometryczny (widok z kąta z góry). Rozgrywka była prowadzona wyłącznie online. Ktoś poratuje tytułem?
Wiadomo. Polska to mało ważna mała mapa Danzig. Ważna jest natomiast wojna zimowa
A co byś chciał z Kampanii wrześniowej?
Tak na serio się pytam, bo niestety poza Kałuszynem niemal wszystkie starcia były jednostronne. I to dość mocno.
Na szybko poszukałem to kilka starć jednak przecież Polska wygrała z Niemcami ot choćby bitwa pod Boratyczami, Barakiem, czy bitwa o Głowaczów.
Tak szczerze mowiac to cokolwiek innego niz obrona Poczty Polskiej. To byl maly i niewiele znaczacy epizod (poza "ku pokrzepieniu serc"), ktory raczej mozna nazwac "egzekucja" niz "walką". Ot otoczono budynek, ostrzelano z ciezkiego sprzetu, wysadzono sciane a nastepnie do piwnicy (gdzie bronili sie pozostali pocztowcy) wlano benzyne i podpalono. Nawet nie ma jak tutaj zrobic strzelanki, bo budynek poczty to raptem kilka pomieszczen (znam wnetrze bo przez pewien czas byl to moj urzad pocztowy).
Ciekawe skąd wytrzasną historycznie zgodne czołgi średnie i ciężkie dla Polski. O ile Finlandię można jeszcze zrozumieć (wsparcie Niemiec), tak Polska w kontekście HLL nie ma kompletnie sensu. A przynajmniej nie na tym etapie rozwoju gry. Dodanie Włoch i Japonii powinno być zdecydowanie wyżej na liście priorytetów.
A muszą być czołgi ciężkie? Polska miała sporo czołgów lekkich takich jak przede wszystkim 7TP. Oprócz tego były Renault R-35, kilka pojazdów Hotchkiss H-35 i Vickersy Mark E. Dodatkowo jeszcze były w sumie polskie tankietki TKS.