Gracz traci cenne konto na Steamie po 15 latach, bo Valve stawia absurdalne żądania
No właśnie bez sensu, że nawet oficjalne dokumenty nie są dla nich dowodem. Ale steam dostarcza klucz zapasowy deaktywacji autentyfikatora. Jeżeli go sobie nie zapisał gdzieś w chmurze (co pozwoliłoby mu usunąć autentyfikator ze starego numeru) to jest w d. Można powiedzieć, że jego wina i zamknąć temat, ale powinny być jeszcze jakieś backupowe metody, takie jak przesłanie skanu dowodu (nie żeby było go z czym porównać :P ).
Tak to właśnie jest z tą weryfikacją 2 etapową na sms. Bezpieczeństwa to nie poprawia bardziej niż link na mailu, wyciąga tylko niepotrzebnie dane od userów (nr telefonu klienta trzymany w bazie), a jak przyjdzie co do czego to jesteś w d.
No właśnie bez sensu, że nawet oficjalne dokumenty nie są dla nich dowodem. Ale steam dostarcza klucz zapasowy deaktywacji autentyfikatora. Jeżeli go sobie nie zapisał gdzieś w chmurze (co pozwoliłoby mu usunąć autentyfikator ze starego numeru) to jest w d. Można powiedzieć, że jego wina i zamknąć temat, ale powinny być jeszcze jakieś backupowe metody, takie jak przesłanie skanu dowodu (nie żeby było go z czym porównać :P ).
Tak to właśnie jest z tą weryfikacją 2 etapową na sms. Bezpieczeństwa to nie poprawia bardziej niż link na mailu, wyciąga tylko niepotrzebnie dane od userów (nr telefonu klienta trzymany w bazie), a jak przyjdzie co do czego to jesteś w d.
O jaki dokładnie kod chodzi, ktoś wie? O te jednorazowe kody Steam Guard do dezaktywacji? Z tekstu wynika że o jakiś kod podawany przy rejestracji konta, ale nie kojarzę takiego czegoś.
Chyba chodzi o ten kod, ktory jest generowany gdy przechodzisz na zabezpieczenie konta po przez Steam Guard -->
To miałoby sens, jednak nie wydaje mi się żeby ponad 15 lat temu Steam Guard istniał, a co za tym idzie ten kod jak utrzymują w tym newsie.
Poza tym fotografia czy obraz tego kodu jest czystym absurdem, nawet polecają go tu sobie zapisać gdzieś, a nie robić screena tego konkretnego widoku na telefonie
Nie nie, nie zrozumiales chyba. Oni chca od niego zdjecie CDKeya z legalnie zakupionej gry. A to co ja wrzucilem, to kod, ktory ten chlopak stracil w momencie gdy zmienil numer telefonu. Gdyby go posiadal, Steam Support moglby z latwoscia zidentyfikowac go jako wlasciciela konta.
Najpewniej chodzi o klucz do gry Counter Strike, pierwszej wersji. W tamtych czasach Valve tak chciało walczyć z piraceniem swoich gier, przez wprowadzenie Steama i powiązanie konta z kluczem do gry, który był zapisywany na ich serwerach. AFAIR przed Steamem można było grać na jednym kluczu na wielu komputerach.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to przy rejestracji konta trzeba było mieć oryginalny klucz do CSa, ale to było 20 lat temu więc pamięć mnie może zawodzić ;)
Steam Guard to względna nowość, nie istniał na początku, jak wiele innych dodanych funkcji.
Dlatego konto bym chciał mieć zarejestrowane konkretnie na dane z dowodu, chociażby dobrowolnie. Bez potrzeby gromadzenia faktur itd.
Parodia przy kosztach jakie ludzie ponoszą.
Jak ktoś ma 4k gier to można powiedzieć, że ma cenne konto, a nie gdy nazbierasz jakichś skórek.
A co mają jakieś dowody osobiste do odzyskania konta, które nie jest na osobę? Jak straciłem dostęp do Twitcha to musiałem przesłać dokładne informacje o posiadaniu konta, z którego szły suby. Bo to jest realne potwierdzenie, że to moje konto. Mają przelewy od Kowalskiego i ten Kowalski prosi o przywrócenie konta. Dziwie się, że Valve nie robi tego tak samo, raczej mało realne jest, że przez lata ktoś inny niż właściciel konta płacił na jego rzecz. Konta i karty kredytowe są identyfikowalne. Surowy dowód osobisty, czy akt urodzenia to ma każdy, żadna to identyfikacja.
Gość od złej strony próbuje rozwiązać problem. Stary nieaktywny nr telefonu zapewne pamięta więc w pierwszej kolejności powinien się dowiedzieć czy ktoś przejął jego dawny nr - najlepiej dzwoniąc na ten numer. Jeśli numer ma już nowego właściciela to powinien się dogadać z nowym właścicielem by przekazał mu kod przy weryfikacji dwuetapowej (nawet za niewielką opłatą w ramach podziękowań). Jeśli natomiast z numeru nikt teraz nie korzysta to powinien skontaktować się z operatorem sieci komórkowej do której należy numer, wyjaśnić sytuację i poprosić o dostęp do SMSa z kodem do weryfikacji (skoro nikt nie korzysta z numeru to nie istnieje ryzyko naruszenia czyichś danych osobowych, a to że jest byłym właścicielem operator może łatwo zweryfikować - nie sądzę by były problemy).
w sumie to wystarczy ze zadzwoni i zaoferuje wynagrodzenie na ten numer co podał przez pomyłkę i elo
przez tyle lat ile razu używał CC do zakupów gier na swoim koncie steam ? Support sprawdza albo klucze albo kartę CC. Jak ktoś ładuje na steam klucze z trzeciego źródła to niech trzyma pudełka i zdjęcia.
A.l.e.X dla przypomnienia - Steam dopiero od bodajże 5 (może trochę więcej) lat przypisuje gry bezpośrednio do konta. Wcześniej nawet jak kupowałeś grę na Steam, to tak naprawę otrzymywałeś klucz z grą.
A co z inne gry cyfrowe kupione bezpośrednio w sklepie STEAM? Też będą wymagać od nas klucze?
Na wszelki wypadek zachowałem wszystkie faktury od kupione gry na STEAM bez względu na czas. Nic nie wiadomo o tym.
Ktoś inny grał w MMORPG i stracił konto (to nie ja). Do odzyskanie konto oni żądali daty i faktury za zakupione rzeczy w mikropłatności, a także kiedy i gdzie zdobywał legi i nagrody podczas eventy. Odzyskanie konto nie jest łatwa sprawa.
Widocznie Bradley „Android” Fodor musiał kogoś narazić na panelu STEAM w przeszłość, skoro oni specjalnie to utrudnią i to na złość. Grając w Counter-Strike nietrudno o wulgaryzmu i brzydkie zachowanie.
Zakupy w sklepie Steam są bezwartościowe i żadna faktura w niczym Ci nie pomoże.
Co do rzekomego utrudniania. To normalna, stara procedura. W okolicach 2010r. nie mogłem się zalogować na konto i poprosiłem support Steama o pomoc. W celu weryfikacji poprosili o zdjęcie zawierające klucz dowolnej gry i numer ticketu tej sprawy przydzielonej przez system supportu. Po przesłaniu takiego zdjęcia procedura szła dalej i pomogli normalnie.
Zakupy w sklepie Steam są bezwartościowe
Poza radości w granie, oczywiście.
Czyli trzeba mieć jakaś gra pudełkowa z kluczem do STEAM np. Half-Life 2, by mieć jakiś dowód, że konto faktycznie należy do mnie?
bzdury / wystarczy że kupujesz gry prze CC która jest przypisana do konta / CC jest najlepszym środkiem identyfikacji właściciela / m.in. ze względu na sprawy opodatkowania i lokalizacji. Zdjęcia to mogą sobie przesyłać i trzymać pudełka osoby które przypisują do steam klucze zakupione gdzieś indziej.
Nie wiem czy jedynie kluczami z pudełek weryfikują użytkowników czy mają jeszcze inne metody, bo teraz przecież można w ogóle obejść się bez dystrybucji fizycznej. Sam jestem ciekawy o co by zapytali w razie posiadania gier jedynie kupionych przez samego Steama. Może faktycznie pytają o dane dane karty kredytowej/debetowej użytej do zakupów.
Jezeli nie byla uzyta karta kredytowa lub debetowa, to zapytaja o kod transakcji bankowej, PayPal lub PaySafeCard.
I w czym problem? Sam mam folder z grami a tak każdy zakupiony przeze mnie tytuł ma swój folder a w nim wszystkie maile, pdf itp. związane z zakupem.
"Były profesjonalny gracz" xDDDDDDDDD
Były profesjonalny gracz, to co on już na emeryturze w wieku 28 lat? Na rencie inwalidzkiej? Co to znaczy były? To co on tak harował 15 lat i teraz przychodzi, no siema gienek, no jo żech robił na grubie 15 lot, no i jożech już przeszedł na emerytura xD Mom już 28 lat, już nic w życiu ja się mogę teraz bawić na stare lata xD
Były, bo już nie gra na turniejach.
Dobrze się czujesz, że taki komentarz wyplułeś?
Wieku nie oszukasz. Niestety w sporcie i grach jest to samo. W wieku 30 lat mało kto jest w stanie rywalizować ze "szczawikami" poniżej 20 lat.
Przyznam, że tego uporu Valve jeśli chodzi o zdjęcia kluczy, to akurat nie rozumiem.
Można wysłać wyciągi z konta bankowego, potwierdzenia transakcji PayPal, maile z "fakturami" Steam, z potwierdzeniem zakupu kluczy ze stron trzecich... Gość ma na koncie tylko gry sprzed 15 lat?
Inna sprawa, że swój kod odzyskiwania mam zapisany... Poza tym co ma zmiana numeru telefonu do utraty dostępu, nie miał tokena Steam Guard tylko nadal używał SMS?
Mi ktoś kiedyś ukradł konto na Steamie i odzyskałem sam nawet bez udziału supportu. Przy odzyskiwaniu musiałem tylko potwierdzić, że to ja podając numer karty.
A co jeśli ktoś zgubi telefon wraz z kartą SIM od tego numeru? Też będzie musiał zmienić numer kupując nowy telefon.
Dziwne. W przypadku kradzieży konta, wystarczy mail do supportu i w ciągu kilku godzin, nawet w weekend, jesteś w stanie bez problemów go odzyskać, podając tylko podstawowe informacje. Serio aż taki problem robią komuś, kto nie jest zwykłym randomem, a jednak stałym użytkownikiem i turniejowcem?
Jakieś 8 lat temu shakowali mi konto rosyjskojęzyczni hakerzy. Odzyskałem konto na steamie, ale polityka Valve nie zezwala na amnestię i VAC BAN dalej na CSie mam. Dzięki Valve.
No cóż. Taki plus wersji cyfrowych. Sami chielismy tego ????
Raczej taki plus DRM i launchery.
Sklep GOG też sprzedają gry cyfrowe, ale bez DRM, a launcher to tylko opcjonalny. Jeśli pobrałeś gry i zapisałeś na dysku dla kopii zapasowe, to masz o jedno mniej zmartwienie.
Mów za siebie cały czas jestem przeciwko cyfryzacji a przede wszystkim przeciw jakiemukolwiek streamingowi, pass''om na gry etc. Kijem tego nie tknę. Ja się na nic nie zgadzałem i nie zgadzam, więc mów za siebie i innych.
"...kanadyjski gracz zmienił numer telefonu, ale zapomniał przedtem wyłączyć uwierzytelnianie konta tokenem."
Wyłączyć uwierzytelniania zapomniał... A co jeśli zgubił lub ktoś mu ukradł telefon wraz z kartą SIM w środku i nie ma dostępu do tego numeru telefonu by to wyłączyć? Też nie miałby możliwości wyłączenia tego, bo przecież nie mógł przewidzieć że np. zgubi telefon... A ja raz zgubiłem. Musiałem też przy okazji nowy numer zmienić.
Z Guard jest dokładnie tak samo jak z Google czy MS Authenticator - trzeba zapisać kod odzyskiwania. Warto o tym pamiętać.
A jak to było w przypadku SMS nie wiem.
Chociaż jak już wspominałem dziwne, że nie chcą potwierdzić po numerze karty czy numerach transakcji PayPal. No ale taką mają politykę.
U mnie pudełka z oryginalnymi kluczami dalej leżą w szafce, pomimo 5 przeprowadzek.
Ale są jeszcze klucze zapasowe które powinien sobie zapisać w chmurze bądź lokalnie.
Założyłem tu specjalnie konto by to napisać.
Chodzi o klucz pierwszej gry na steam (nie wiem jak jest teraz) ale żeby założyć wcześniej steam trzeba było kupić grę (jeszcze wcześniej) w wersji pudełkowej dla tego ten system był bez wad do czasu wprowadzenia zakupów cyfrowych gdyż nikt nie musiał niczego zapisywać a pudełka z grami się ceniło i chowało w miarę bezpiecznie. Odzyskiwałem konto tym sposobem parę razy dzięki pudełkowej wersji Left 4 dead którą trzymam jak skarb i ceną pamiątkę do dziś.
Nie musi to być pierwsza gra, przynajmniej nie musiała kiedyś. Ważne żeby był klucz do gry . Po za tym w twoim poście coś się nie zgadza bo w czasach kiedy 4 dead już były zakupy cyfrowe.
Co śmieszne ja odblokowałem kiedyś swoje konto kodem, który dostałem od jakiegoś życzliwego użytkownika GOLa w ramach losowania :D
Regulamin jest jeden. Jasno napisany i to się tyczy wszystkich.