Keanu Reeves w Cyberpunk 2077 musiał być „prawdziwym dupkiem”, bo ma za dużo uroku
Jego charyzma byla tak mocna ze az zapomnialem ile w grze bugow sie sypalo chocby na PS4...
Wiele osób mi mówiło, że szkoda w CP2077 nie grać po angielsku bo tracę akcenty i przede wszystkim głos Keanu ale osobiście byłem naprawdę bardzo zadowolony z podkładu Michała Żebrowskiego jako Johnny''ego. Wypadł świetnie.
Silverhand w wykonaniu Żebrowskiego miażdży Keanu w angielskiej wersji gry.
Ostatnio właśnie ogrywam sobie CP2077 od nowa po angielsku i ehh... Przestawiłem na polski
Nie ujmuję talentu Keanu, ale gość po prostu się nie nadaje do dubbingu Silverhanda. Był dla mnie za... Spokojny?
Keanu jest bardzo pozytywnym gościem i nie jest zepsuty Hollywoodem, nie gwiazdorzy, nie pajacuje, nie odwala jakichś krzywych akcji jak 90% Hollywoodu. Dlatego większość ludzi go lubi. Jako Silverhand spisał się znakomicie, osobiście nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Aspekt jego postaci jest 10/10 w tej grze. Uwielbiam dosłownie wszystkie wstawki z nim
Zagrałem w cyberpunka na nowej generacji jakoś ponad rok po premierze i nie wiem na co ludzie tak narzekają. Na ani jednego buga się nie natknąłem, a gra była świetna.
Ja przeszedłem całość jeszcze przed pierwszym patchem. Wtedy miałem RTX 2080 i 16GB RAM. Wyciskało 25FPS, ale dlatego, że grałem z raytracingiem, jednak przez 240 godzin grania miałem jednego t-pose, raz samochód wybuchł bez przyczyny i podczas misji z Saulem nie wczytało skryptu kiedy wszyscy mieli się zebrać. Poza tym żadnych crashy. Świetna gra, choć mogli lepiej ogarnąć grind i upierdliwy system upgradu. Natomiast granie netrunnerem na 20 poziomie było piękne, bo Smashera zgasiłem zanim skończył pierwsze zdanie xD
Grałem z polskim dubbingiem do czasu pojawienia się Johnego, ale potem przełączyłem i jednak z angielskim mi bardziej wszystko pasuje
Ogólnie twarz Keanu i głos Żebrowskiego to było genialne połączenie. Ten pierwszy ma głos niepasujący do kogoś takiego jak Silverhand, temu drugiemu brakuje wyglądu. Ale tym razem było jak w tym memie - razem mogliby mieć wszystko. I dokładnie tak się stało.
Rozumiem dylemat. Keanu nie jest dupkiem, ale świetny, aktorem. Zagra jednak dobrego dupka bez problemu :)