Wiemy, kiedy Cyberpunk 2077 dostanie ważny update z upiększoną grafiką
Kupiłem CP77 kilka miesięcy po premierze i do dziś nie mogę zacząć na poważnie grać. Ta sztuczność miasta mnie osłabia, aż się odechciewa przechodzić. Odpalam jakiegoś save z 2% postępu i zamiast grać robię jakąś rozwałke na mieście. GTA5 wydaje mi się ciekawe, żywe, mam wrażenie że skrywa mnóstwo ciekawostek, a tu NPC kręcą się bez celu, miasto jest niespójne, wielkie bloki które pomieściły by ludzi jak z niejednego miasteczka, a ruch uliczny jak w Pcimiu Dolnym... No makieta to wszystko.
No ale wątek główny chyba wporzo. Trzeba grać jak w korytarzowe i olać dodany na siłę otwarty światy i pierdylion znajdziek. Szkoda że teraz moda na otwarte swiaty bo jakby z CP zrobić takie Deus exe czy Vampire bloodlines to by było coś ;)
no tak bo wszystko musi działać na 10letniej ( już w dniu premiery przestarzałej konsoli ) XD chyba kpiny....
od razu na ps3 powinno też super działać przecież tam magiczny procesor CELL !!!
Grałeś na PS4 ? Bo to hasło brzmi jak wina Tuska... Czy inne propagandowe hasło polityczne.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie mam tę grę na PS4... Spadki klatek były w pierwszym buildzie 2020 roku, zaraz po premierze... Glitche graficzne zdarzają się czasem w konkretnym przypadku, bo konsola nie wydala z wczytywaniem świata.
Poza tym o czym my tutaj rozmawiamy. Spadek klatek do 25 FPS w czasie szybkiej jazdy po mieście w Cyberpunku to wielka ujma, ta gra nie zasługiwała na PS Store. Za to 20 FPS podczas chodzenia z normalną prędkością w Fallout 76 na Ps4 to normalna gra, która zasługuje na PS Store... Te gry wychodziły w niewielkich odstępach czasu...
"no tak bo wszystko musi działać na 10letniej ( już w dniu premiery przestarzałej konsoli"
Nie musi. Ale jak przed premierą gadają, że działa zaskakująco dobrze, a się okazuje, że działa poniżej wszelkiej krytyki to właśnie tak jest: kłamali w żywe oczy. A że potem poprawili, to było ratowanie własnego tyłka (zysków).
Kupiłem grę za jakieś 60 zł gdy szorowała dno i rynsztok, cierpliwie odczekałem swoje, zagrałem niedawno w wersji 1.6 i bawiłem się wręcz skandalicznie dobrze. CP2077 to jedna z najlepszych gier w jakie grałem od lat. Niesamowicie immersyjna rozgrywka i świetna fabuła. Do tego uderza dużo mocniej jeśli pierw obejrzało się Edgerunners.
Nie da się ukryć, że nawet po 2 latach nadal trafi się jakiś bug to tu to tam, ale nie jest to nic co by uniemożliwiło rozgrywkę. Raczej wywołuje trochę taki uśmiech politowania, który nie pozwala zapomnieć o tym co Redzi odwalili na samym początku. Można mieć jedynie nadzieję, że nigdy nie popełnią takiego błędu po raz drugi.
Może wdycham przysłowiowe hopium ale naprawdę bardzo bym chciał by po Wiedźminie 4 czekał nas news o Cyberpunk 2.
Jestem bardzo podobnego zdania i również czekam na oficjalną informację, że powstaje kolejna gra w uniwersum CP2077.
Solidna gra, ale widać, że niestety przejechali się na niej jako napędzie dla całej działalności, że muszą robić patche remasterowe praktycznie co roku (ten ostatni pewnie by dodawać grę do kart graficznych).
I te praktycznie -50% przy każdej okazji... Akurat w tym dowieźli jeżeli chodzi o porównania z RDR2, chociaż powody dla których te gry tak sprzedają są zgoła różne...
Wonziu miał rację kiedy powiedział że Cyberpunk 2077 to gra do przejścia tylko fabuły i zadań pobocznych. Miasto jest ładne ale to tylko makieta, npce zachowują się słabo, brak ciekawych aktywności pobocznych jak w GTA czyli wyścigi, sport, tuning samochodów itp.
Ale po co... Chciałabym jeszcze więcej ciekawych zadań pobocznych w stylu chociażby tej z Wardem, która była przesmaczna.
Od redów przede wszystkim oczekuję wybitnych historii, nie jednoznacznych wyborów, ciekawego świata i ciekawych postaci a nie jakiś gówno zapychaczy typu malowanie autek.
U mnie tak samo. Ale dodałbym jeszcze swobodę, po ograniu CP2077 takie GTA V wydaje się niezwykle ograniczające, to chodzenie po sznurku irytuje niesamowicie.
Te zapychajki i tak się nudza po 3-4 godzinach i człowiek je olewa.
Az sie dziwie, ze sie im chce upiekszac, bo CP77 to jedna z najladniejszych gier.
Cos w tym jest, tyle, ze ja porownuje do RDR2, ktore ma swietna gre aktorska i przywiazanie do detail, ale tez ma to Rockstarowe drewniane sterowanie i celowanie. Plus ten brak fabularnej swobody. A CP77 to jedna z niewielu gier, gdzie zrobilem 100% bo przyjemnie i ciekawie sie gralo.
czy to ma działać tylko na rtx 4000?
wiec?