Microsoft kazał anulować Redfall na PS5. Tryb offline jest w planach
To jednak to co mówi Microsoft, ze po to wykupują studia, zeby gry były szerzej dostępne nie jest prawdą?
Nowe części coda udostępniono na steamie, zawarto umowy z Nintendo. Ty w ogóle potrafisz wyciągnąć prawidłowe wnioski z tego, Czy jeden z drugim naczyta się clickbaitowych tytułów?
Umowy z nintendo z ktorych nic nie wynika, cod byl wczesniej dostepny na steamie.
Mamy fanboya Microsoftu czy po prostu trolla.
Via Tenor
Tyle minusów z ciągu kilku minut i jedna zielona opinia plusowana... A to niby niebiescy mają kij w czterech literach haha.
Beka z was nieziemska trolle :D
Nowe części coda udostępniono na steamie, zawarto umowy z Nintendo. Ty w ogóle potrafisz wyciągnąć prawidłowe wnioski z tego, Czy jeden z drugim naczyta się clickbaitowych tytułów?
Granie pod publikę byle tylko przepchnąć kupno Activision? Dobry wniosek wyciągnąłem? Jeśli nie to oświeć nas i napisz jaki jest logiczny wniosek.
I gdzie sa teraz ci wszyscy zieloni trolle co mowili jaki ten MS jest dobry i wyklinali mnie gdy pisalem, ze nie po to MS kupuje studia/developerow, zeby wydawac gry na inne platformy?
Zielonym trollem nie jestem, ale równie dobrze powodem może być brak wiary w sprzedaż. Bo czemu nie. News nie zawiera żadnej informacji.
W Game Passie masz od cholery gier typu "Zagram, bo jest w Game Passie, a nie mam w co grać" + na 99% brak crossplayu między systemami.
No bo ilu zagra w Redfall, skoro to multik jest mięsem, a nie single?
Mało to trupów od znanych wydawców? Battleborn, Evolve, niedługo Marvel's Avengers.
Tak, przyszedł Microsoft i ich uswiadomił, że gra sie nie sprzeda na PS5 xDDDD
Tak, przyszedł Microsoft i ich uswiadomił, że gra sie nie sprzeda na PS5
Gry Arkane na każdej platformie dość kiepsko się sprzedają. Prócz Dishonored 1 to chyba żadna ich gra nie jest jakimś ogromnym sukcesem sprzedażowym. Szkoda.
Tak, przyszedł Microsoft i ich uswiadomił, że gra sie nie sprzeda na PS5
Ba, że gra się nie sprzeda w ogóle, dlatego jedyny ratunek to Game Pass.
Czyli Game Pass to takie śmietnisko z bieda-grami? :D
No Deathloop był martwy 2 tygodnie po premierze, to wiele mówi o tym jak gra się sprzedała.
CyberNat2000
Co do Deathloopa to Ci nie powiem, ale gra dość szybko trafiła do bundli i abonamentu więc możesz sobie dopowiedzieć resztę. W zeszłym miesiącu świętowali 5 milionów graczy, a nie sprzedanych kopii.
Prey ich najlepsza gra podobno sprzedała się najgorzej. Wg szacunków w pierwszym tygodniu sprzedano ledwo 180k kopii, niecałe 2 miliony w rok. Podobno gra po kilku latach na siebie zarobiła.
Co ciekawe, Smith nazwał to „rozsądną decyzją”, bo rezygnacja z jednej odmiennej platformy nieco odciążyła dewelopera
Co to za typ? XD Przecież niebieska i zielona maszynka to u podstaw praktycznie to samo. Większą filozofią jest zrobienie gry na PC, gdzie konfiguracji jest od cholery.
Według Digital Foundry którzy niby mieli tą informacje od developerów zrobienie gry w pierwszej kolejności na PS5 a następnie przeportowanie na xbox i PC jest relatywnie łatwe ale zrobienie na xbox/pc a następnie przeportowanie na ps5 jest problematyczne.
Nie pamiętam dlaczego, ale było to związane z DX12.
Gamedev here - nie, to nie to samo. Ten sam projekt robiony stricte na PC wywali się przy portingu na obie te konsole na zupełnie innych modułach (plus na kilku wspólnych). Porting każdej platformy estymuje się oddzielnie, mimo, że część tasków będzie wspólna dla wszystkich ale nadal nawet tak prozaiczna rzecz jak implementacja pada to inna robota dla XSx czy PSx. Sytuację troszkę ratuje korzystanie z gotowych silników jak Unity czy Unreal, ale to odziąża tylko w części. To nadal oddzielne platformy. Pomyśl o tym jak o portingu pomiędzy PC a Mac (za czasów jak stały na architekturze x86 i nV/Amd). Na papierze praktycznie identyczny sprzęt a w praktyce nic plug&play.
I to samo tyczy się Starfield i innych gier Bethesdy. Nic nowego, pisane było setki razy, to nie MS robi dobrze graczom i chce szerszego dostępu pisali zieloni fanboje..
Mam gdzieś ta grę, od momentu jak ms położył na nich łapę nie potrafią wrócić do poziomu prey/dishonored
Szok i niedowierzanie xD
dzięki Game Passowi Redfall może stać się „największą grą” w historii studia, kiedy zadebiutuje 2 maja
Ale co ma wspólnego GP z byciem największą grą w historii studia? Oni myślą, że gracze będą walić drzwiami i oknami po kolejnego looter shootera?
Otóż już ci wyjaśniam. Zauważ, że w takich zestawieniach popularności gier z Game Passa nigdy nie podaje się ile procent ludzi gra w daną grę kilka dni po premierze, ile ludzi skończyło czy zdobyło X osiągnięć. Liczy się tylko ilu grało na premierę. Więc jak wejdzie ta gra na premierę w Game Passie to będą mogli okrzyknąć sukces, że grało w to, powiedzmy, 5 milionów. Co z tego, ze 90% ludzi wywali to po godzinie-dwóch.
Ale to chyba każdy kto nie jest amebą, to się domyślił?
Kupili zenimax i bethesde w okresie jak te gry już musiały być w trakcie developmentu.
Czemu developer miałby odbierać sobie zyski i nie wydawać na platformę?
Bardzo mozliwe też, że mieli wydać na PS5 do samego końca, ale całe to pajacowanie jimbo i Sony ich na tyle rozjuszyło że zrobili halta.
"Według reżysera zaraz po wchłonięciu przez giganta z Redmond pracownicy Arkane Studios usłyszeli, że mają skupić się na PC, XSX/S oraz Game Passie, a nie PlayStation 5" Czytać się nie umie?
Czemu developer miałby odbierać sobie zyski i nie wydawać na platformę?
Bo nad tym deweloper stoi wydawca, który też odpowiada za pewne sznurki. A że Microsoft również potrzebuje mieć różne gry na wyłączność na swoją konsolę to między innymi dlatego kupili Bethesdę.
Czytać się nie umie?
No to nie umiesz na pewno. To jakieś zaskoczenie że MS po przejęciu studia nakazuje skupić się nad wersjami na obsługiwane przez nich. Bo Sony to na pewno jak planuje kolejnego GoW czy inny Horizon to w pierwszej kolejności nakazuje skupić się na PC i Xbox.
Niezależnie od tego na jakim stadium procesu developerskiego postanowiono odciąć "pępowinę" zwaną Playstation to i tak bardzo kiepsko z ich strony.
Co innego jakby Redfall zostałby oficjalnie zapowiedziany powiedzmy jesienią 2020 roku na PlayStation i Xboksa, czyli jednocześnie po ogłoszeniu chęci przejęcia Bethesdy przez Microsoft, ale jeszcze przed finalizacją tej transakcji, a dopiero po tym (czyli marzec 2021) pojawiłaby się wiadomość „sorry, ale ta gra teraz będzie Xbox console exclusive”. Wtedy to tak – byłoby to słabe.
A tak? Redfall został zapowiedziany już po przejęciu, więc tak naprawdę nikt publicznie nie wiedział o istnieniu tego projektu. A to co się dzieje w kuchni to już co innego.
ekskluzywność to rak, świat wyglądałby super jakby starfield wyszedł na ps5 a gow na xboxa
To nie rak, a zupełnie normalna sytuacja w tej czy innej branży, która ma Ciebie właśnie zachęcić do tej czy drugiej platformy lub innego właśnie produktu. Gdybyś miał wszystkie gry dostępne na każdej platformie, konsoli to nie miałbyś takiej konkurencji. Nintendo od dawna mogłoby być wtedy jak SEGA, czyli tylko software i bycie third-party. A między Xboksem i PlayStation tym bardziej nie byłoby sensu na istnienie wtedy dwóch identycznych sprzętów. Czyli zostałby jeden gracz konsolowy, a wtedy taki platform holder decydował jeszcze bardziej o kształcie tego rynku. Czy to byłoby zdrowe dla konsumenta? Zdecydowanie nie.
Czy ja wiem czy rak. Mi się wydaje, że za czasów PS2 i PS3 czyli okresu, gdzie każdy producent miał masę eksów, całkowitych lub czasowych, gry były zwyczajnie bardziej różnorodne. Ale może to i kwestia czasów była, trzeba by pewnie to jakoś przeanalizować.
Swoją drogą ciekawe czemu zawsze pomija się największego ekskluzywniarza w branży czyli Nintendo. Czemu się nie krzyczy "Hej, chcemy Mario i Zeldę na Xa i PS". Czyżby to tak naprawdę wcale nie chodziło o to, ze ekskluzywność jest zła... ;-)
Przejęli studio, gra w tamtym momencie nie była nawet oficjalnie zapowiedziana, więc w zasadzie naturalna kolej sprawy. Nie powinno to w ogóle dziwić i zaskakiwać.
Nikogo by to nie dziwiło i nie zaskakiwało, gdyby nie taki drobny szczególik jak walka o przejęcie Activision i cała kampania PRowa wokół Microsoftu jako tego "dobrego" co to dba o to, żeby gry były wszędzie dostępne, gdy de facto nie dba, nie dbał i nigdy dbać nie będzie.
Problem rozbija się o to, że tymi kłamstwami MS zagarnia rynek pod siebie, Acti-Blizz to 4. największa firma w branży gamingowej i zostaje zajęta przez największą firmę w branży, do tego wcześniej przejęcie ZeniMaxu który nie był duży ale i mały nie był a do tego posiadał masę kultowych IP.
Wystarczy mieć IQ wyższe od 70 by zrozumieć, że to działanie o znamieniu monopolistycznym, którym Microsoft będzie dusił konkurencję zabierając powoli wszystkie te IP, a to będzie miało znaczenie dla rynku, jeżeli na Playstation nie dostaniesz już żadnego Dooma, Fallouta, The Elder Scrolls, nic z rodziny Dishonored, Wolfensteina a po przejęciu Activision ani Diablo ani Overwatcha czy innych projektów a i CoD zniknie za 10 lat (o ile MS respektowałby umowę).
Tu jest właśnie pies pogrzebany, że MS sam produkuje na siebie dowody, że nie jest tak jak malują, więc trzeba być opłaconym botem albo pożytecznym idiotą, by ufać intencjom MSa.
A jakie konsekwencje? Dziś zaczną dusić Sony a za kilka lat pewnie będą próbować dusić Steama, bo czemu mieliby się z kimś dzielić 30% marży.
Tak działają monopole, a czym więcej korporacja wyda na inwestycje tym agresywniej będzie działać, żeby inwestycja się zwróciła (a przypomnę, że cena zakupu Acti-Blizza jest tak wysoka, że jakby wziąć ich rekordowy rok pod względem przychodów, to potrzebne byłoby dekady, żeby się zwróciło).
Jaki monopol? Może na ps nie zagrasz w diablo, fallouta czy dooma ale na Xbox nie zagrasz w uncharted, gow, tlou i horizna.
Można też oczywiście wierzyć, że w przypadku Activision Blizzard sytuacja będzie kompletnie inna niż w przypadku Zenimaxu. Nie wiem co prawda na jakiej podstawie, ale można.
Sony od wielu lat wyciąga i celuje w kierunku Microsoftu pistoletem w postaci swoich ekskluziwów (wymieniać chyba nie muszę). To co ma w takiej sytuacji Microsoft zrobić? Wyciągnąć kija? Oddać Sony to co ma najlepsze? No nie, robi to samo. W jakichś sposób musi zareagować na kroki Sony by przyciągnąć i zachęcić klientów do pozostania przy Xbox. Ludzie, otwórzcie oczy i popatrzcie na to z szerszej perspektywy. To jest biznes. Co do portalu gry-online, to widzę trzymacie fason jak zwykle. Prowokacyjny tytuł artykułu i już woda na młyn dla fanbojów Sony. Jutro będzie kolejny, tylko na temat argumentów Sony w sprawie przejęcia Acti-Bliz pełnych hipokryzji i już woda na młyn dla strony przeciwnej. Ręce opadają…
MS od samego początku istnienia Xboxa robił to samo, inwestował w exclusivy
To chyba nie wina Sony, że MS mając tak sporo IP i taki potencjał finansowy (nawet bez bethesdy i Acti mogli wydawać więcej takich gier od Sony) nie potrafi w gry?
Ktoś ewidentnie zarządzał przez lata źle marka Xbox i teraz płacz .
W mojej opinii to by było dobre posunięcie, by gra nie wyszła na PS. Dużą część posiadaczy tej konsoli, która wypowiada się na forum, szczyci się tym, że gry kupują najczęściej używane. Przechodzą i sprzedają dalej, przez co twórca osiągają mniejsze zarobki. Piszą także, że wykupują GamePassa za 4 zł (tu mam na myśli to indywiduum Odin5 na kolejnym koncie). Niczym się to nie różni od ściągania gry z torrentow. Także dla mnie to mogą grać tylko w swoje eksy z 5 ręki.
GP za 4 złote brał każdy.
I zostaw Odina, bo sam lepszy nie jesteś.
Gp za grosze mialem tylko przy kupnie konsy, dwa lata place normalna kwote. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.
Jeśli wziales za 4 zł w promocji i kontynuujesz opłacanie w normalnej cenie, bo Ci usługa pasuje to nie jest żaden problem. Problem jest gdy tworzysz nowe konta by nadużywać promocji.
Zupełnie nie miałem na myśli takich osób jak Ty. Sam również opłacam GP od roku na koncie swoim i syna, choć nie każdy miesiąc korzystam to w skali roku i tak jest opłacalny dostęp do tej biblioteki, gdyby mnie naszło.
Lecz jeśli ktoś kupuje notorycznie gry z drugiej ręki oraz wykorzystuje lukę by płacić nieadekwatne sumy pieniędzy do korzystanej usługi to pluje w twarz twórcom jak i normalnym graczom. Tak samo sądzę o kupowaniu gier przez VPN i klucze pochodzące z nieoficjalnej dystrybucji. Gdybym kiedyś się zdecydował na posiadanie konsoli i było by to PS5 to nadal pluł bym na tą niebieską zarazę, bo niszczą swoim zachowaniem rynek i opinie normalnych graczy konsolowych. Wśród zielonych też nie brakuje odklejencow jak np GosuRalf czy jakoś tak, żeby nie było.
Dokładnie jak napisał Krwiopijca. Albo dostało się przy kupnie albo z ciekawości wzięło się za te cztery złote, by zobaczyć co tam ciekawego jest. Dlatego można bezpiecznie przyjąć, że każdy to zrobił chociaż raz. A fakt, że znajdzie się ktoś kto nadużył promocji i ma gamepassa do 2030 to wina bardziej dziurawego Microsoftu, a nie gracza.
Czyli jak mi Microsoft wrzuca promocję na Game Passa za 4 złote to jestem jak ten pirat?
I bardzo dobrze, po to kupuje sie studia, zeby robic gry pod siebie. Jakos sony nie spieszno do wydawania swoich gier na xboxie.
otoz to, niech po zakupie acti rzuca im jeszcze jakis ochlap na odchodne i ciao, zawijamy caly dobytek
teraz jeszcze musza pograc troche pod publike, ale ostatecznie nie podpisali przeciez z nimi zadnych umow
Tak jak Microsoftowi nie było spieszno wydawać gier "swoich" na PlayStation. Argument z dupy, bo to nie jest praktyka nowa. Nową praktyką jest przejmowanie wydawców multiplatformowych, żeby nie wydawali na konkurencję.
I bardzo dobrze, po to kupuje sie studia, zeby robic gry pod siebie.
Ale to mowisz, ze Phil klamczuszek klamal, ze on chce wydawac gry na jak najwieksza ilosc platform i wszedzie gdzie sie da?
Choc zgadzam sie, ze to oczywista, oczywistosc. Nie po to sie kupuje studia za pare miliardow, zeby ''inwestowac'' w konkurencje, ale zieloni jak zwykle mowia jedno, a robia drugie
UVI do tej pory ms nie bardzo mialby nawet co wydac na konsoli konkurencji, co oni tam maja swojego poza halo, gearsami i forzami? Inwazyjnie chca sobie zrobic baze exow, beda w koncu mogli konkurowac na tym polu z sony.
"Swoją" to akurat oni mają wyłącznie Forzę, bo jest to jedyna licząca się obecnie marka (z tych największych), która została zbudowana całkowicie od zera przez Microsoft. Z fantastycznym skutkiem zresztą. Całą resztę kupili lub przejęli na przestrzeni lat. Były to naturalne ruchy oczywiście, bo skoro Gears of War był robiony przez Epic domyślnie tylko na klocka, to siłą rzeczy marka ta jest utożsamiana z klockiem. Żal byłoby tego nie wziąć, skoro pojawiła się taka opcja.
Ja ogólnie nikomu do portfela nie zaglądam - jak ktoś ma kasę i go stać, to może sobie przejmować co chce, choćby po to, żeby tak, jak to napisałeś "zrobić bazę exów". Wymagałbym jednak od Microsoftu trochę więcej, niż robienie sobie bazy tytułów ekskluzywnych poprzez agresywne przejęcia, które w gruncie rzeczy sprowadzają się do tego, że firmy bądź wydawcy tłukący dotychczas multiplatformy, nagle przestają wydawać na konkurencyjny sprzęt. Przykładami można sypać z rękawa: Hellblade, Starfield, Redfall itd. W przyszłości Doom, Indiana Jones, Elder Scrolls 6, Call of Duty itd. Wiadomo, aktualnie rzecz dotyczy PlayStation wyłącznie, bo Microsoft zawsze traktował peceta jak swoją platformę, ale raban dotyczący dyskusyjnych posunięć Microsoftu byłby z pewnością większy, gdyby oprócz plejaka, pozbawiono tych gier również peceta.
Nie zmienia to faktu, że tak zwyczajnie jestem zażenowany tym, co odwala Microsoft ostatnimi czasy. Wolałbym, żeby zaangażowali się w proces twórczy, bo z tym mają zajebisty problem. Nie od roku, dwóch, ale od lat pięciu, dziesięciu. Ale ta metoda przyniesie Microsoftowi sukces, później niż prędzej. Za pięć lat najmocniejsze globalnie tytuły, będą miały nalepione logo Microsoftu i nikt nie będzie pamiętał o tych przepychankach, które są obecnie. Tak jak dziś nikt już nie pamięta, że Gearsy to nie jest wymysł Microsoftu i tego, ze dzięki Epicowi konsola Xbox 360 odniosła spektakularny sukces. Nie dlatego, że Gearsy na Xboksa 360 w ogóle wyszły, tylko dlatego że Epic uparcie namawiał Microsoft, żeby do tej konsoli włożyć 512 MB RAM-u.
Gdyby tych gier pozbawiono PC-ta, a moim zdaniem w przyszłości i tego nie można wykluczyć, to raban byłby taki, że giereczkowy internet by eksplodował.
To co napisałeś, to oczywiście prawda i to też sam w sobie temat bardzo ciekawy. Sony przez lata pracowało mocno na swój sukces, inwestując w projekty, które nawet nie były produkowane przez "ich" studia. Świetnym przykładem jest tu Insomniac Games, przejęte dopiero w 2019 roku. Jeśli już jakieś studio Sony kupiło (Naughty Dog na ten przykład w 2001 roku), to ich rękoma zbudowało dziś globalne marki, że wspomnę The Last of Us czy Uncharted. Microsoft zawsze sporo kupował, ale poza przejęciem IP, niewiele z tego wynikało, co najwyżej wspomniane przez Ciebie ubijanie firm/gier. Padło Ensemble Studios, na margines zostało zepchnięte studio Rare, niegdyś bardzo cenione.
Ale to też się zmienia i to akurat dobry prognostyk. Obsidianowi pozwolono zrobić Pentiment, powstało nowe Age of Empires, nawet Rare wróciło w jakiś sposób do łask, bo wygrzebano ze śmietnika historii Goldeneye 007. Myślę, że Microsoft jeszcze nas zaskoczy takimi mniejszymi projektami, co prawda idzie im to jak po grudzie, ale jakieś efekty już są mimo wszystko widoczne. Wpływ na to wszystko pewnie ma bardzo długi proces powstawania tytułów z segmentu AAA, te mniejsze tytuły będą potrzebne, żeby pokazać że coś robią. Za kilka lat wysypią się jednak te wszystkie długofalowe projekty i postrzeganie działań Microsoftu się zmieni - to będzie naturalne.
Pytanie tylko czy MS rzeczywiście coś robi z tymi IP czy tylko chcemy, żeby robiło. Sytuacja z zakupem ActiBlizzu jest idealna, żeby poszczuć ludzi z dwoma-trzema tytułami triple A, żeby pokazać, ze "Patrzcie, robimy coś z tymi studiami, które kupiliśmy". Na razie to wygląda jak wygląda. Czyli źle.
oczywiscie, masz Uvi sporo racji, ale jak sam zauwazyles problem nie trwa od roku, dwoch, tylko lat dziesieciu
jesli przez ten czas sobie nie poradzili, bo brakuje im inwencji tworczej albo nie potrafia z tych studiow ktore maja wykrzesac niczego wiecej to sa niejako zmuszeni do podjecia innych krokow, bo gra sie toczy o najwyzsza stawke
jak to sie wszystko potoczy wyjdzie z czasem, moze beda tylko podbierac to co gotowe, a moze zainwestuja kase w nowe ip, ktore beda kojarzone tylko z microsoftem
o ile jednak rozumiem podejscie korporacji, bo w puli sa ogromne pieniadze, tak podejscie graczy mnie smieszy - konsola to nie jest produkt ekskluzywny tylko pudlo produkowane dla mas i czlowiek ze sredniej klasy spokojnie jest w stanie pozwolic sobie na posiadanie obu sprzetow
a jesli w gre wchodza jakies wyimaginowane "zasady", bo nie chca kupic sprzetu od zielonych albo niebieskich, to najwyzsza pora sie ogarnac albo poszukac pomocy
no jestem bardzo ciekaw jak ms to wszystko rozegra
ed. jeszcze tylko dodam, ze oczywiscie rozumiem jakies przywiazanie do jednej z platform z racji posiadania znajomych czy kolekcjonowania osiagniec, ale tez nie popadajmy w skrajnosc, microsoft nie zawija polowy rynku, a poki co ewentualne produkcje ekskluzywne to wyjatki
te najwieksze marki przeciez dalej chce konkurencji oferowac, ale to ci drudzy maja problem z podpisaniem umowy bo zmienilo sie szefostwo
Właśnie, trwa od dziesięciu, dlatego nie ma większej żenady, niż bóldupienie Spencera o to, że Sony jest z przodu. Bóldupienie tylko dlatego, że przez ten czas niczego nie potrafiło się zrobić, bóldupienie że moloch nie może kupić molocha. Przeraża mnie to że masa ludzi ten farmazon kupuje i jest jeszcze w stanie bronić go jak Częstochowy w imię miłości do klocka.
no dokladnie, farmazon
to jest zwykle granie pod publike, musza poudawac poszkodowanych, bo im wiecej osob poklepie po pleckach tym wieksza szansa, ze do przejecia dojdzie bez wiekszych problemow
z drugiej strony sony z Ryan''em na czele tez nie odpuszcza i blazni sie w podobny sposob, tylko po drugiej stronie barykady
mi to lotto, ale z czystej ciekawosci chcialbym zeby do przejecia doszlo
kolejne playstation i tak kupie, z czy bez gier od bethesdy i activision
na margines zostało zepchnięte studio Rare, niegdyś bardzo cenione.
(...)
nawet Rare wróciło w jakiś sposób do łask, bo wygrzebano ze śmietnika historii Goldeneye 007
Nie będę się odnosił do całości dyskusji bo sporo zostało już napisane ale czy Rare zostało zepchnięte na margines?
Przecież to studio odpowiada za jeden z najważniejszych dla Microsoftu tytułów.
Ok, może i Sea of Thieves to nie jest tytuł o którym ludzie się rozpisują na forach, za to bardzo chętnie w niego grają. Pod koniec 2021 roku ogłoszono przekroczony próg 25 milionów graczy.
Tytuł jest obecny niemal na każdym pokazie "zielonych" czy to z nowym sezonem czy jakimś dodatkiem. Zazwyczaj jest to niezauważone lub bagatelizowane przez media branżowe bo owszem nie jest to temat do godzinnych rozmów na podcastach ale ten tytuł ciągle istnieje, jest ciągle rozwijany i robi Xboxowi robotę.
Chodzi o to, że rare jakiś czas po przejęciu robiło gry głównie na kinecta czyli pierdoły
Świeżo po przejęciu jeszcze było ok, Viva pinata i jakieś spoko rimejki, ale to już było planowane pewnie jeszcze przed przejęciem
Szok i niedowierzanie że gra która miała być multiplatformą została skasowana z konsoli konkurencji gdy studio zostało przejęte, taka sama sytuacja napewno jest też przecież z resztą gier bethesdy
Sony dostało kolejny powód, by nie ufać Microsoftowi
Z tą różnicą że w przypadku Call of Duty, Microsoft jest gotowy podpisać umowę która im na coś takiego nie pozwoli.
W przypadku Call of Duty umowa to jest cyniczne zagranie, żeby sobie na plecach Sony (przypominam, że CoD się najlepiej na PS sprzedaje) jak najszybciej odrobić kasę wydaną na zakup, a po dziesięciu latach będzie "Sorry, realia się zmieniły, nie przedłużamy umowy".
A gdzie jest gwarancja że Activision samodzielnie takiej decyzji nigdy nie podejmie?
Battlefield 2042 jest dostępny w Game Passie.
Nawet jak Activision nie będzie własnością Microsoftu, będzie miał prawo z nimi podpisać umowę na wyłączność jak warunki będą dla nich dobre.
Sam sobie też odpowiedziałeś, bo skoro na PS najlepiej się sprzedaję, to nie jest to w interesie MS pozbyć się tych dochodów.
Z tego samego powodu Sony zaczęło wydawać gry na PC, żeby zwiększyć dochody.
Taka umowa jak z Nintendo ktora bedzie bez realnego pokrycia?
a widziales te umowe? to podeslij, tez z checia zerkne
A ty widziales? Sprobuj pomyslec, beda wydawac call of duty na starego switcha w formie streamingu? Albo na nowa hipotetyczna konsole ktora nie bedzie miala prawdopodobnie mocy ps5/series x?
Co do drugiej wiadomości to czemu w takim razie nie dadzą umowy bezterminowej? Powód jest prosty. Bo na tyle wyliczyli zwrot hajsu za zakup i Sony nie będzie im już potrzebne.
ja nie widzialem, ale ja nie wypisuje glupot
sam pomysl, era switcha powoli dobiega konca wiec streaming raczej odpada, podobnie jak dedykowane wersje natywne, z tym ze:
na wii call of duty wydawali? wydawali
i co, chcialo im sie portowac orzniete graficznie wersje? no chcialo
nawet sterowanie bylo przystosowane pod piloty
wiec ponownie, przedstaw te umowe skoro masz informacje, ze jest umowa "bez pokrycia", bo poki co bijesz sie z faktami, a fakty sa takie, ze umowa na stole lezala i zostala podpisana
Bezterminowe umowy nie mogą istnieć prawnie, bo i tak zawsze będzie musiała być obecna klauzula wypowiedzenia.
Ale ogólnie zgadzam się że pewnie długoterminowy plan jest ostatecznie taki jak mówisz, ale może przez te 10 lat byśmy chociaż wszyscy dostawali lepszy produkt.
Przecież niebieskie trolle i tak w tą grę by nie grali bo to od MS. Taki Piotruś akolita czy inne domuru blacktony i lasty nie graja w to co nie jest niebieskie, więc w czym problem? Nie żal mi was w ogóle.
A ty kim trollu jesteś?
Pewnie dlatego pewien "Last" bardzo wyczekuje Hellblade 2
Natomiast nie jestem zaślepiony, rzekomą dobroczynnościa MS tak jak ty xd
Dobra dobra Gołscik, niebieski akolito. Niech ci sie cisnienie nie podnosi bo będziesz miał czerwy ryjek jak Jim Ryana ;(