Najlepsze seriale o najgorszych ludziach
Chyba żartujecie że na liście najlepszych seriali o antybohaterach nie ma rodziny Soprano.
Walter White był głównym złym bohaterem jeszcze wtedy, gdy nie było to modne.
To zdanie powinno dotyczyć Tony''ego Soprano.
Walter White był głównym złym bohaterem jeszcze wtedy, gdy nie było to modne.
Dla mnie ten cytat dotyczy serialu Jim Profit (świetny Adrian Pasdar). Mocno wyprzedający swoje czasy i modę w telewizji. Jak łatwo się domyślić serial spotkał los zupełnie niezasłużony. Dodam tylko cytat który chyba najlepiej odzwierciedla styl i charakter serialu i dziś byłby perłą.
"Considered by many to have been well ahead of its time, the series was a precursor to the early-21st-century trend of "edgy" TV melodramas (featuring dark themes and multidimensional characters) such as The Sopranos, Mad Men, and Breaking Bad. Controversial themes largely stemming from the lead character''s amoral, Richard III-style ways, along with low ratings, made the show uncomfortable and unfamiliar viewing for mainstream U.S. audiences and Fox network affiliates at the time, leading to its cancellation after just four episodes (including the pilot) aired.[3] In 2013 TV Guide ranked the series #4 on its list of 60 shows that were "Canceled Too Soon", calling the series "shockingly memorable"
Odnośnie "U nas w Filadelfii" dobrze byłoby wspomnieć, że ten serial jest też dostępny legalnie na stronie serialu, gdzie są wszystkie odcinki. Ponieważ w kilku odcinkach biali aktorzy malowali się na czarnoskórych, nie wszystkie odcinki są dostępne na Disney+ z powodu cenzury.
Gdzie przepraszam Plebania i postać Janusza Tracza? Taki ranking jak najbardziej zasługuje na polski akcent, Pan Janusz jest bardzo zawiedziony i pewnie postanowi odwiedzić Pana Redaktora.
https://www.youtube.com/watch?v=8DUKdz5KuQk
Elliot Alderson z Mr Robot - groźnym terrorystą?! Ktoś tu chyba nie oglądał serialu albo spał w trakcie seansu.
Dziwne że nie ma innych świetnych seriali o antybohaterach.
Rodzina Soprano - przecież to serial o rodzinie gansterskiej, pokazujący ją w dodatku w realistyczny i ludzki sposób - nie jako mitycznych ludzi honoru, ale zwykłych bandytów jadących na policyjnej nieudolności i ludzkim strachu.
Tulsa King - wiadomo, można lubić Sylvestra Stallone, ale grana przez niego postać zdecydowanie nie jest dobra.
Fargo - to samo. Trudno tam znaleźć kogokolwiek dobrego.
Zawód Amerykanin - główni bohaterowie to para radzieckich szpiegów (bez obaw, wiadomo to od pierwszej sceny) którzy bez wahania wykorzystują, niszczą i zabijają ludzi dla osiągnięcia celu i wykonania zadania.
Oprócz Breaking Bad, większość seriali jest słaba. Taki serial Lucyfer, z samej nazwy ma być zły a robią ludziom pranie mózgu.
Mnie najbardziej drażni jak do każdego serialu dodają motyf policjanta, dedektywa i na końcu jego "ziomale" są jego banda. Tworzą jaskinie batmana i łoją zbirów, ratując świat. Motyw detektywa pojawia się we wszystkim. Nawet ostatnio był serial Wednesday, podobał mi się ale dlaczego ona musiała zajmowac się "szukaniem prawdy" Zreszta mniejsza o ten serial bo w nim jeszcze jako tako udało im sie to zbalansować. Jednak są inne, które muszą ten motyw wkleić by iść na łątwiznę i mieć oparcie na wiele nudnych odcinków.
detektyw pies
detektyw lekarz
detektyw lucyfer
detektyw dziecko
detektyw ksiądz
.....i prawie każdy z nich ma swojego hackera - akurat mi by sie przydał taki przyjaciel hacker xD
Taki serial Lucyfer, z samej nazwy ma być zły a robią ludziom pranie mózgu.
W sumie skąd to dziwne przeświadczenie, że Lucyfer zawsze musi być tym złym. Akurat od samego początku było pokazywane, że był on tym dobrym i to bardziej Bóg był rysowany na tego złego
spoiler start
niesłusznie jak się okazało. Koniec końców okazało się, że po prostu każdym kieruje wolna wola oraz to jak sam siebie postrzega, a że Lucek sporo czasu tak siebie widział to tak rzeczywiście było.
spoiler stop
Szkoda, że dodając rubrykę na temat serialu Dahmer nie umieściliście w niej informacji o znaczących odstępstwach serialu od rzeczywistych wydarzeń. A tych jest sporo, jak choćby to, że jedna z głónych bohaterek, murzynka będąca w serialu sąsiadką mordercy, tak naprawdę mieszkała w całkiem innym budynku i nie brała tak czynnego udziału w wydarzeniach. A to tylko wierzchołek góry lodowej.
Serial jest na podstawie faktów autentycznych, a nie jest ich kroniką. Od tego na Netflixie masz inne pozycje.
Walter White niby zły? Chciał żeby jego rodzina miała za co żyć po jego śmierci. Zabijał tylko gangsterów. Co niby jest w nim złego? Bo narkotyki produkował? Dorośli ludzie sami decydują co chcą brać, nich ich do tego nie zmusza.
Dexter dlaczego zły? Zabijał ludzi, którzy tak naprawdę byli potworami, a służby nie potrafiły ich złapać/udowodnić im winy. Ile ludzi dzięki Dexterowi nie padło ofiarą tych zwyroli.