Chcę Dragon Balla na Disney Plus, żeby znowu przeżyć podróż marzeń
Mnie jako dziecka oryginalny DB straezliwie nudził. I coś czuje że obecnie wkurzaby mnie dodatkowo toaletowym humorem, tak charakterystycznym dla początków tej serii. I zgodzę się z tym że saga nameczańska jest najlepsza z całej zetki. Problemem z DB są jego fani. Jak po Z powstało GT, które łączyło elementy oryginału i zetki oraz miało unikalne transformacje (SSJ 4 na zawsze w moim sercu), tak fani dostali szału, że co to ma być, Toriyama tego nie robił i inne takie. Ale jak po latach dostali Super, to znowu narzekają że mamy jedno i to samo. Morał jest taki że nie dogodzisz i nawet nie warto w to brnąć. Mangowy i kinowy DBS fajnie się rozwinął, teraz mamy początek sagi gdzie Trunks i Goten są nastolatkami stają się duchowymi następcami Wielkiego Sayianmana. I to ich wątek jest tu głównym a treningi Goku i Vegety przeciw Freezie są wspomniane. Innymi słowy mamy jakiś progres względem zetkowej formuły Goku i Vegeta biją się z wielkim złym.
A co do wydawania kasy na wydania dvd... Lepiej kupić Kakarota na wyprzedaży (choć on razem z season passami dotyczy tylko zetki i trochę Super) albo kupić ebookowe wersje mangi po polsku. Ewentualnie kupić wersję Color tej mangi, a JPF chyba doszło do walki z Królem Piccolo i Piccolo na Turnieju. Każda z tych alternatyw raczej nie przekroczy 1500 zł.
Disney czy amazon tylko to zepsuje. Może i będzie legalny sposób na zakup lecz to nie będzie db lecz gówno. Walić amazona i Disneya. Kradną czyjá twórczość i ją niszczą tak samo jak pracowników. Walić ich te kkkkkkkk
Zaraz ktoś zacznie wciągać politykę w Amazon Disney czy netflix.
Na każdej jest co oglądać i jest tez i gó... w tych czasach dogodzisz nikomu tylko jak dadzą platformę za free i wszystko tam będzie. Fajne rozwiązanie nie mówię że nie ale takie czasy;) to nie bajka nie podrapią was po jaj....:) ja nawet na skyshowtime znalazłem fajne produkcję;)
Ale wróćmy do tematu, chowałem się na pokemonach i dragon ball, oczywiście jest strona dbz gdzie mogę oglądać seriale ale pełno reklam części odcinków brakuje itd. A fajnie byłoby usiąść przed tv i odpalić sobie na jakiejkolwiek platformie DB. Kurcze pamietam czasy mlodosci godzina 15 pusto na podwórku bo wszyscy lecieli do domu na pokemony i dragon ball;) a mimo ze się obejrzało to rano przed szkołą jeszcze oglądało się powtorke;) mój 8 letni syn oglądał kilka odcinków po wyjściu gry Kakarot I mu się podobało więc może i młode pokolenie by miało coś dla siebie;)
DB jest w zasadzie dobre chyba tylko dla osoby, która w ogóle nie zna anime, bo nie jest skomplikowana i jest znana. Lub dla "dziadów", którzy (jakby nie patrzeć też i ja) oglądali ją, bo nic szczególnie lepszego nie było. I teraz jeszcze wspominają z rozrzewnieniem lektora, który przekręcał imiona i zmieniał je w zależności od serii, a w tle było słuchać francuskie GOKUAA ATOŁSJĄ.
Natomiast ani fabuła, ani jakość rysunków, to stany bardzo średnie na tle ogólnie anime, czy nawet gatunku. Obecnie sam chyba z
przyzwyczajenia albo sentymentu oglądam sobie wychodzące strony DB i DBM, ale przejrzałem też inne "bajeczki" no i szczerze mówiąc to (chyba?) szkoda, że one nie były nigdy tak promowane, jak DB. I wiem, że DB to głównie clickbait, ale polecam jak już ktoś ogląda, poszukać po prostu czegoś lepszego. Naprawdę warto byłoby już odłożyć tego trupa do szafy. Kompletnie nie mam ochoty wracać do starych odcinków. Ale czasem wracam sobie do innych serii i nie mam takiego "odrzutu" jak od DB.
Mam podobne odczucia jak ty. Za dziecka Dragon Ball był "sensem" życia, głównym tematem na osiedlach, rysowałem postacie, zbierałem karty z Chio. Teraz, po tylu latach, gdy próbowałem oglądać DB nie dawałem rady. I to nie jest wina samego DB, bo skierowane jest do młodszej grupy wiekowej. Jako dorosły chłop, który przyswoił trochę kultury w postaci filmów, anime, gier i książek, po prostu szukam już czegoś innego, to naturalny rozwój.
Niestety ale tego typu komentarze są bezsasadne. Są opinią i niczym więcej. Takie klasyczne "ja się znam, a Wy nie". Dragon Ball jest spoko bo wielu ludziom się podoba. Ot i tyle. Co do zasady nie bierze się to z niczego. Są fajne postacie, jest fajny klimat, jest motyw drogi (zawsze działa). Nie lubię anime bo nie lubię, nie bo nie znam, DB jest super. Tak jak np. 7 deadly sins. No ale jak się podpinam pod znajomych oglądających na Discordzie to się nie da... najgorzej, że wiele pozycji jest na poziomie ameby umysłowej (jak DB :D) ale udaje, że nie jest. Mózg się lasuje od razu.
Co kto lubi, DB jest uwielbiane.
DB jest uwielbiane, tak samo jak Zmierzch, Call of Duty, Szybcy czy wcieskli, inny chlam.
To jest oklepany, stary shonen do ktorego pol Polski wzdycha z nostalgia za wspomnieniami w okresie dorastania, tytul by sie dzisiaj nie przyjal. Smieszne jest to, ze tyle osob narzeka na anime jednoczesnie znajac tylko Dragon Balla, co tylko potwierdzasz podajac kolejny chłam w stylu 7 Deadly Sins. Oczywiscie mozna ogladac tytuly w stylu Dragon Ball ale powtarzalnych motywow jest tam mnostwo, jak w tym 7 Deadly Sins, Bleachu, Naruto, Black Clover i tak dalej. Mozna ogladac cos lepszego jakosciowo jak Boku no Hero Academia, One Piece (ktory sie ciagnie jak flaki z olejem ale jakos tam sie swiat buduje), Jujutsu Kaisen bo nawet Demon Slayer bedac slicznym wizualnie, niestety pod wzgledem historii czy postaci jest oklepany do bólu.
Niestety ale tego typu komentarze są bezsasadne
Czyli zasadne są tylko te, które zgadzają się z Twoimi? :)
Zresztą cały Twój komentarz to taki dziwny bełkot, niewiele wnoszący. Może poza tym, że DB jest fajne, bo jest popularne. Ale jego popularności wcale nie neguję, bo jest pompowana do oporu grami, gadżetami, filmami, sentymentem itd.
Tyle, że to wcale nie jest jednoznaczne z tym, że jest dobre :) jest co najwyżej średnie.
Byłoby fajnie, gdyby wrzucili wszystkie odcinki Dragon Ball, Dragon Ball Z i nawet GT, za którym średnio przepadam. Najpierw, jednak wrzuciliby polskie napisy do obu serii Bleach.
Witam a ja jestem na tak obejrzałbym całą serię Dragon Ball, od Dragon Ball, Dragon Ball Z aż po Dragon Ball AF. Więc jestem na tak by pojawiło się na Disney+
Pytanie tylko jak mocno by został ocenzurowany Dragon Ball, bo jak wiadome przygody małego Goku opływają w różne sceny przez które pewne środowiska dostałyby wylewu krwi do mózgu. Ja tam od pierwszego razu uwielbiałem przygody małego Goku, najbardziej tajemnicza i zagadkowa przygoda z bardzo klimatycznymi miejscami. Zetkę też uwielbiam, ale Goku urósł to i świat stał się poważniejszy. GT mimo że ma wiele wad bardzo lubię i doceniłem znacznie po latach ze względu na świetną próbę połączenia DB+Z. Szkoda że nie starali się zachować większej spójności, ale jako osobny twór jest naprawdę w porządku i do tego oprawiony w rewelacyjną muzykę. Pomysł SSJ4 bardzo oryginalny i zjadający te wszystkie kolorowe wysrywy z tych najnowszych części we wszystkich kolorach tęczy. I naprawdę wystarczyłaby znacznie większa kompatybilność oraz spójność i nikt by nie miał problemu nazywać tego kanonem.
Błagam, jeśli to pójdzie na Disney z takim dubbingiem jak na Polsacie, to spier....cie wszystko
<— a w tle było słuchać francuskie GOKUAA ATOŁSJĄ.
Ale tak ogólnie Cell Saga > Nameczańska
Kolego najlepiej przetłumaczone i nieocenzurawane anime dragon ball Z masz na grupie mirai do tego w 1080p przy tym to co zaoferowałby disney plus to aż bym się bał ze ocenzurują i posiatkują jak cholera i z 20min odcinka zrobi się 16 jak na rtl7
Ja osobiście uwielbiam ta bajkę i bardzo chętnie bym obejrzał ja na puls tv od drugiego sezonu az po najnowsze odcinki jakie zostały już stworzone
Gdyby Dragon Balla wydawał dzisiaj Disney, Netflix czy nawet inne serwisy tego typu, to dostalibyśmy prawdziwego Black Goku xD
https://www.youtube.com/watch?v=1qqAJpmA5S4
https://strefadb.pl/ proszę bardzo wszystkie odcinki wszystkie filmy konto premium po taniości. Dziękuję dowiedzenia.
Dzięki Królu Złoty, nie znałem. No ale to i tak niezmiernie bardziej upierdliwe niż kliknięcie play w jakimś Disneyu.
Taaa dodadzą... Tak jak Bleach... Bez polskich napisów i z rozjezdzajacymi się angielskimi napisami albo jeszcze gorzej z polskim syfiastym dubbingiem, który powoduje iż nie da się niczego obejrzeć słysząc tą tragedię w głośnikach.
Mogło by to być na jakiejś platformie o nazwie Anime+ i wtedy może Japończycy by się dogadali. Dużo kasy ucieka bezpowrotnie, pewnie po części wina w tym managerów anime. Wolałbym jedno miejsce dla gatunku i komplet sezonów.
Poza tym zwłaszcza seria DBZ ma ogromny potencjał, o ile nie ma zbyt wielu fillerów o wiedźmach, pomysłów bliższych Wiedźminowi/Harremu Potterowi. Da radę zrobić nową serię bez Songa i Vegety, Sajan w innych czasach, albo na innej planecie.
DB1 i Super są właśnie trochę momentami zbyt Wiedźmowate (bliższe też Naruto gdzie są demony/lisy, lejąca się woda w hetlolitrach z gęby). Jeśli seria trzyma się bliżej SF, dopiero wtedy daje radę. Jak dla mnie mogli by zrobić jeszcze raz remaster DBZ dzisiaj i zrobić arcydzieło.
Chciałby dostać grubszy remaster DB GT z prowadzeniem wątków w stylu DBZ, a nawet Super jest lepszy w prezentacji i wybredności.
DB Super niepotrzebnie wprowadził te wątki z przemianami boskimi. Jedynie może ultra instynkt mógłby coś znaczyć, reszta przemian to nic innego jak SS1-3. SS4 z GT bardzo miał sens. Właściwie do tego prowadziły te wszystkie przemiany Sajan: do uruchomienia "wściekłej małpy". Przemiany "boskie" to potencjał dla Ziemian/Namekan którzy nie mają trybu "wilkołaka/wampira" czyli stworzenia o rozszerzonych możliwościach czerpania mocy.
Trochę te przemiany są bajkowe jednak mogą mieć sens jeśli potraktuje się to jako gen na poziomie dusza/zaświaty/ciało.
Nabycie genu to szansa na przemiany dla Ziemian/Namekan - nie posiadających takich przemian. Jest też szansa na wytłumaczenie naukowe mutacji genetycznych Sajan, nie pamiętam czy ktoś kiedykolwiek podjął się wątku "ulepszania rasy".
Niby jest Crunchyroll od SONY, Playstation Polska nawet PS4 tą aplikacją reklamowało, ale czy to w ogóle miało premierę u nas?
Anime to może podobny temat do jRPG. Może to też Japoński jakiś zwyczaj, że wiele krajów i tłumaczeń jest pomijana. Jak im szkoda pieniędzy, albo czasu to niech zrobią jakieś narzędzia i jakaś otwarta społeczność by np. przetłumaczyła wiele gier jRPG. Grywałem w wiele gier po angielsku bez problemu , ale jak jRPG jest po angielsku to nie kupuję już z zasady, że gdzieś wątek mi się urwie i nie będę wiedział o co chodzi w połowie gry.
haha no przecie Son Goku jest biały i brak gender, więc cenzura 100% ;p
Ostatnio włączyliśmy na Disney+ księgę dżungli z 1967 r i padliśmy ze śmiechu gdy pojawiła się informacja przed bajką, że bajka przedstawia w sposób niewłaściwy kultury i blablabla no kpina jakaś...
Już myślałem, że będzie tu porównywania światowego fenomenu i części popkultury japońskiej jakim jest dragon ball do gówien takich jak komersu no yaiba, jujutsu kaisen, my hero academic czy Chainsaw Man. Takiej zniewagi wobec w zasadzie "ojca chrzestnego" shounenow jak i japońskiej sztuki animacji w ogóle bym kurde nie wytrzymał, a hejtom by końca nie było.
A co do artykułu, to zgadzam się. Też chciałbym DB oglądać na oficjalnych streamingach niż szukać na CDA czy grupkach facebookowych. Tyle dobrego, że na Polsat Games i Axn czasem puszczą. Ahhh chciałoby się wrócić do czasów RTL 7...
Ah widze swieze konto trolla ktory lubi tasiemce w stylu kopiuj wklej.
Pech chciał, że tam potężna kasa w animację leci, dzięki czemu trzymają się jeszcze pry życiu. Bez tego nikt by nawet nie splunął na te nudne i płaskie kserokopiarki.
Tylko nie to......DABLING podkladany -BEZNaDZiEJNY...... Tylko ORGINAL !!!!!