Heroes 3 było super, ale to inną odsłonę serii wspominam najlepiej
W Heroes III zagrywałem się przez setki godzin, jak dla mnie to najlepsza część serii. Do Heroes II mam duży sentyment, to właśnie w dwójce była dla mnie najlepsza mapa ze wszystkich części - Lost Continent jeżeli dobrze pamiętam.
Heroes 3 vs. Heroes 2 - kto wygrywa to starcie?
Obie w moim przypadku. Każda gra jest wyjątkowa i urokliwa.
Uwielbiam. Mój pierwszy kontakt z Herosami. Jest w tej grze taka magia i bajkowy klimat. Trójka mechanicznie i była lepsza ale to w drugiej części tonołem na godziny. Pierwsza oryginalna gra, którą kupiłem. Wydanie od firmy Mirage. Do tej pory mam płytki.
Ja mam największy sentyment do 1. Najwięcej godzin chyba spędziłem z kolei przy 5.
Pandemonium impossible. Hmm2. Necromancer i wampiry upg lub czarne smoki. To najlepsze jednostki.
U mnie jest tak:
HoMM 3
HoMM 5
HoMM 2
HoMM 7
HoMM 4
HoMM 1
HoMM 6
A w dwójkę gram od dawna, od czasów kiedy miałem 486DX4/100 była to pierwsza strategia na tym kompie, dobrze wspominam do dzisiaj gram na telefonie.
Swoją podróż z pisaniem i publicystyką zaczął już wiele lat temu w listopadzie 2021 roku.
Boże, zmieńcie to. Przecież to zdanie jest tragiczne.
Via Tenor
Ludzie naprawdę już nie potrafią załapać banalnych rzeczy.
Heroes III mam na dysku nieprzerwalnie od 11 lat juz, (az sprawdzilem date folderu) co jakis czas wracam do partyjki :)
To jak twierdzić ze Diablo 1 jest lepsze od 2... absurd... Heroes II to mozna powiedziec demo całości ktore jest III, gierka idealna, prawie, bo dopiero HOTA zrobiła z tego perełke! Jakbym nie doceniał dwójki za nadanie/utrzymanie właściwego toru rozwoju to bezapelacyjnie pod wzdledem mechanik i rozbudowania gierka jest tylko stopniem który sprawił że III jest tak niesamowitą grą, gdzie po 20 latach wciąż można uznawać za grę której już żadna następna część nie dorównała!
Czy lepsze to ciężko powiedzieć, ale na pewno Diablo 1 klimatem wciąga dwójkę na śniadanie.
To jak twierdzić ze Diablo 1 jest lepsze od 2
dla mnie jest
Podchodziłem niejeden raz do drugiego Diabełka od czasów jego premiery i za nic w świecie nie byłem w stanie przejść poziomu Normal jakąkolwiek postacią na którymkolwiek patchu.
Natomiast Diablo 1 z modem z serii "The Hell" gości na dysku od więcej jak dekady.
Dwójkę pokochałem od pierwszego wejrzenia. Od niej też zacząłem przygodę z serią. Ma świetny baśniowy klimat. Świetnie się grało z kumplami, koleżankami i kuzynostwem w 3-4, ale też kampania dla jednego gracza była przyjemna. Potem tworzenie własnych mapek i wyczekiwanie na trójkę ogromne, którą miałem na premierę.
3 > 2 > 5
Nie da się jednak ukryć, że dwójka wygrywa z trójką u mnie pod względem klimatu i jednostek (lepszy wygląd Tytanów i złoci rycerze lepsi od aniołów)
Grałem w King''s Bounty, które poprzedziło Heroes of Might & Magic 1. Podobieństwa były naprawdę duże (w szczególności magia: pamiętało się tyle kopii czaru ile miało się mocy, po rzuceniu tych zaklęć trzeba było wrócić do miasta by się znowu ich nauczyć). Natomiast morale, które w King''s Bounty decydowało ile oddziałów można mieć w drużynie zniknęło, co dało dużo większą swobodę działania.
Miałem duże problemy by przestawić się na grę w Heroes of Might & Magic 2, zwłaszcza odnośnie magii, te punkty, które się ta szybko kończyły. Już nie można było rzucać tak wielu potężnych zaklęć. Jednak reszta też przeszła zmianę i gra stała się bogatsza w konrent.
Kolejna odsłona poprawiła wiele w obszarze walki, ale z czasem gracz już wiedział jak będą ruszali się przeciwnicy sterowani przez komputer. Można więc było minimalizować straty.
Kolejne odsłony nie dały tego powiewu świeżości co pierwsze 3 części gry. Jeśli miałbym mówić o sentymencie, to raczej do części pierwszej.
Pozdrowienia dla autora.
Kings bounty to heroes 0. Gra tych samych twórców.
Do dwojki tez mam sentyment ale jak dla mnie 4, 5 i 6 wygladaly najlepiej :]
6 wyglądała ładnie, ale 4 i 5?
HoM&M IV jest jak M&M IX - niby technologicznie do przodu, ale prze-brzydkie przeokrutnie...
w 4ce miales papirus, izometrie, lepsze modele i animacje, a 3jka wygladala jak klaser na znaczki pocztowe :p
Wiele lat temu to ja się cieszyłem, gdy wyszedł Fallout 2. No ale jak ten pan ma takie doświadczenie, to szacun..
Ja lubię IV ponieważ ma najlepszy soundtrack z całej serii, gdy gramy i nagle odpala się ta nutka to coś pięknego https://www.youtube.com/watch?v=I-gnjMemqdE chociaż bardzo dawno w to grałem ale pamiętam
Natomiast najlepsza całościowo część w historii to III.
Bardzo dużo grało się w dwójkę jak nie było jeszcze trójki, jak wyszła trójka to mój sprzęt nie umiał jej pociągnąć, pamiętam do dziś ten zacinający się filmik po uruchomieniu gry ??
