Jeden z najlepszych filmów sci-fi ostatniej dekady wkrótce zniknie z Netflixa
jedne z najlepszych filmy SF to :
- Obcy 1-3
- Diuna
- Moon
- Inception
- Gattaca
- Contact
- Interstellar
- Annihilation
- Arrival
- Blade Runner / 2049
- Ex Machina
- The Thing
- Terminator 1-2
- Matrix 1-3
- 2001: A Space Odyssey
przy tych filmach Pacyfic Rim to taki kupsztal że "jeden z najlepszych filmów sf" brzmi przezabawnie :)
Nie chcę jakoś specjalnie bronić tego filmu ale.. Jeden z najlepszych filmów sci-fi ostatniej dekady więc jeśli się odejmie: Obcy 1-3, Diuna z 84?, Moon, Incepcja, Gattaca, Contact, The Thing z 82?, Terminator 1-2, Matrix 1-3, A Space Odyssey to Pacific Rim nie wypada już tak źle.
Moon był cienki niczym sik komara.
Przecież drugi i trzeci Matrix to było odcinanie kuponów. Animowane Ghost in the Shell (aktorskiego nie widziałem) zjada ten cykl bez popity, podobnie Akira.
Każdy ma swój gust, mnie się Prometeusz podobał :D
- Interstellar
- Marsjanin
- Grawitacja
- Ona (Her)
- ExMachina
- Blade Runner 2049
- Nowy Początek
- Mad Max: Na drodze gniewu
- Logan
- Na skraju jutra
- Pasażerowie
- Lobster
- Chappie
- Diuna
- Anihilacja
- Ad Astra
- Star treki
- Planety małp
- Predestination
- Wszystko wszedzie naraz
- Upgrade
- Hardcore Henry
- Bumblebee
a to tylko bardziej znane tytuły, które na szybko przejrzałem z tego co widziałem w ostatniej dekadzie z tego gatunku. Nie wszystkie były dobre, ale czy były gorsze od Pacific rim? nie sądze ;)
zapomniałem o Ad Astra - który był świetny, Life także nie wypadł źle o którym też zapomniałem :) i oczywiście Grawitacja - ale wymieniałem z głowy to wiadomo :)
Animowane Ghost in the Shell (aktorskiego nie widziałem)
to niewiele straciłeś
poza srogą żenadą (albo jak to mówi się dzisiaj - krindż/cringe) bo zarówno aktorski jak 3D to padaka na granicy parodii
Nie oczekiwałem takiego samego poziomu co klasyczne 2D a i tak się zawiodłem srogo
Każdy ma swój gust, mnie się Prometeusz podobał :D
Dla mnie dwójka też spoko. Obcy: Przymierze
Ten pierwszy screen w tym artykule i ja już wiem że ten film to mega syf skierowany do 12 latków.
Już za sam pomysł dwóch pilotów do jednego mecha z miejsca należy się 1/10.
Już bym chyba wolał się zmusić i obejrzeć jakąś Godzillę.
Prometeusz spoko.
Może niepopularne, ale z ostatniej dekady podobały się mi:
1. Tron Legacy
2. The Invisible Man (opisywany jako horror)
3. Jupiter Ascending
4. wspomniany Upgrade świetny był
5. Elizjum
6. Edge Of Tomorrow
7. Alita
8. Oblivion
A że lubie teorie, iż niektóre pozostałości na Ziemi precyzyjnie wykonanye z kamienia to ślady po wizycie obcej cywilizacji, dodam Diune
Za nie umieszczenie na swoich listach Predatora z 1987r. Powinniście wszyscy dostać po jajkach.
Polecam:
Tajemnica Syriusza z 1995
Hardware
Ukryty wymiar
Ładunek z 2009
Archiwum
dobrze też się oglądało Life z Ryan'em Reynolds'em
W drugiej części kaiju oraz jeagery skakały jak małpiatki i przy żadnym z ruchów nie było żadnego momentum
Pod bohaterowie na ostateczne pole bitwy dostali się dzięki doczepieniu "jetpacków" do jaegerów
I leciały one jak wystrzelenia z procy
Jedynym fajnym elementem był ten mikrojaeger który ruszał się jak powinien
Ale wciąż , przed obejrzeniem 2 móglbym przysięgnąć że niemożliwym jest umieszczenie w jednym filmie 20 dziecięcych aktorów Disneya , równocześnie z każdego robiąc bohatera głównego
Za to "Pacific rim : black" było super
Ooo nie!!! Szybko trzeba subskrybować Netflixa, bo przepadnie film. Bardzo dziękuję za ostrzeżenie i za te artykuły.