Suicide Squad zawodzi raz jeszcze: gra wymaga stałego dostępu do sieci
Po kolejnej i kolejnej porażce każdej kolejnej gry-uslugi nadal znajdują się matoły, które stwierdzają "zrobimy gre-usluge, dodamy sklepik ze skórkami, wszyscy to pokochają".
Czy serio devsi nie rozumieją i nie widzą, że ludzie chcą gier single, takich zwykłych, bez żadnego logowania do konta, bez podpinania PayPala, bez dodatkowych płatności.
Jeśli gra miałaby premierę w tm czasie co to nieszczęsne Avengers to może odbiór byłby lepszy ale na chwilę obecną po tych wtopach gier-usług wydawać następną grę w takim samym stylu to wielki błąd xD I tutaj jak i w przypadku Gotham Knights widzę gameplay i niestety odpadam xD nawet jeśli fabuła dowiezie to tego strzelania do stworków nie czuję. Przykre.
Po kolejnej i kolejnej porażce każdej kolejnej gry-uslugi nadal znajdują się matoły, które stwierdzają "zrobimy gre-usluge, dodamy sklepik ze skórkami, wszyscy to pokochają".
Czy serio devsi nie rozumieją i nie widzą, że ludzie chcą gier single, takich zwykłych, bez żadnego logowania do konta, bez podpinania PayPala, bez dodatkowych płatności.
Kiedy lata temu zaczęli produkować pewnie myśleli że się spodoba, potem na pewno widzieli co się dzieje z takimi avengersami od CD ale było już za późno. Im szybciej to padnie tym lepiej. Wrócą do singlowych AAA.
Bo gra grze nierówna. "Usługowość" może wyglądać jak w Marvel''s Avengers od SE i wtedy jest padaka, ale może też zostać zaprojektowana jak w Assassin''s Creed czy Far Cry, w które da się normalnie grać i nie zwracać nawet uwagi na obecność sklepiku. Mimo to, jakaś część graczy w nim kupuje, więc Ubi wychodzi na swoje. Wilk syty i owca cała.
Wcale się nie zdziwię jeśli Gotham Knights też pierwotnie miało być grą usługą, ale po ogromnej klapie Avengers ktoś tam z korpo ludków przycisnął, aby jednak zrobić z tego singla. Sądząc po dziwnej strukturze gry, która ma wszystkie mechaniki live-service, ale dosyć niezgrabnie zapakowane do chwiejącego się singleplayera... Być może Suicide Squad przeżyje podobną drogę.
Miałem tą grę na liście do ogrania, tak jak Gotham knights. Gotham po premierze z niej zniknęło i obawiam się że tutaj będzie podobnie
Gra usługa, płatne skórki, always online, Denuvo. Po filmie widać, że główne założenia gameplayowe były ambitne i gra polega na robieniu pew pew do fioletowych kulek. Gotham Knights nikogo nie nauczyło. Ależ to szybko spadnie z rowerka. Już słyszę ten huk. Rocksteady śpij słodko aniołku, bo po świetnych Batmanach dostali takie guano do roboty, że mogą już nie przetrwać SS w dawnej formie xD
Najbardziej to żal Rocksteady. Bo chyba nikt nie ma wątpliwości, że za obecny stan rzeczy odpowiada rozkaz z góry od WB. Developerzy nawet nie musieliby się bawić w kolejnego Batmana (bo po co). Nie musieliby nawet brać kolejnego solowego superbohatera (chociaż to byłaby najfajniesza opcja). Jakby chcieli, to SS od nich również mógłby być naprawdę spoko. Ale nie w takiej formie :(
Po co botom dostęp do neta? Żałuję że w ogóle zacząłem się grą interesować (ale jak nie, skoro to kolejny projekt twórców genialnej serii Arkham), bo teraz zawodzi mnie na każdym kroku :( Dobrze się z tym nie czuję :( Trzeba się przeprosić z sony i zerknąć w stronę może i nieco słabszego (i tragicznie wycenionego)i bardziej infantylnego spider-mana, ale przynajmniej mamy tam normalną grę i dobrze zapowiadający się sequel.
Granie samemu pewnie i tak nie będzie miało większego sensu. Takie denne strzelanie i skakanie po mapie z innymi graczami pewnie może sprawiać frajdę ale robiąc to samemu z botami to musi być mega nuda.
W dobrej i zgranej ekipie, to i praca przy gnoju w oborze będzie fantastycznym doświadczeniem.
W wersji testowej nie było opcji grania z AI jako inne postacie.
Tylko matchmaking i znajomi.
AI kompanów raczej nie będzie.
Po prostu, po męsku i twarda napiszę - Rocksteady bardzo się na was zawiodłem. Po 8 latach, po rewelacyjnej serii Arkham spodziewałem się po was znacznie więcej. Pierwszy Batman AA swego czasu rył banie systemem walki, animacjami, mechanikami skradania i atmosferą. SS to może być ostatecznie dobra gra ale nie dla wszystkich zainteresowanych twórczością studia z Anglii.