Forza Horizon 5: Rally Adventure to coś dla fanów „Colina”; duży dodatek
Super - akurat w FH5 najbardziej lubilem/nadal lubie sciganie sie terenowe ;) wiec akurat6 dla mnie, im wiecej tym lepiej!
Dramat, w dodatku powtórka. Cała seria opiera się teraz głównie na jeździe off-road, zamiast zrobić coś odmiennego od podstawki, to jest w zasadzie jeszcze więcej tego samego.
No cóż, nauczka na przyszłość żeby nigdy więcej nie kupować dodatków do FH w ciemno
Gdybym nie przeczytał newsa to nawet bym nie zauważył że będzie nowa mapa
Jednak na tym PS5 faktycznie nie ma w co grać, skoro domuru na baczność zawsze jest pod newsami Microsoftu żeby sobie ponarzekać.
Jak tam gran turismo 7?
Te 5 osób co jeszcze w to gra jest zadowolone?
Patrząc jak wiele nowych rzeczy wprowadza to DLC to może liczba graczy FH5 urośnie z 5 tyś do tych 6
Meh. Tak od początku powinny wyglądać zawody dirt w podstawce. Mapa też szałowo się nie zapowiada, po prostu więcej tego samego.
No i dobrze. W Forzie najlepsze są wyścigi po szutrze i bezdrożach, więc dodatek skupiający się na nich jest na plus. Po rozczarowaniu DIRTem 5, który jest, według mnie, niegrywalny liczę na dobrą zabawę w Horizon.
Uwielbiam rajdy i chętnie pojeżdżę je na silniku Forzy. Jedyne na co narzekam to, że brakuje śniegu i lodu. Wiem, że to Meksyk, ale rajdy bez pełnej kolekcji nawierzchni to dla mnie nie to samo.
Rajdy bez lancii ;/ Powrót epitaph to akurat duży plus bo dla wielu to była najlepsza stacja w FH3