Wiadomość Nowy gameplay trailer Witchfire to dwie minuty zabawy „magią broni”

Też liczę na porty konsolowe. Niestety z wiekiem tak przestawiłem się na granie kanapowe, z nogami wyciągniętymi na stoliku kawowym, że już nie potrafię długo wysiedzieć przy biurku ;)

Po prostu takie życie ;p. Ja niby mogę wysiedzieć sporo godzin przy biurku, nie potrzebuję ćwiczeń przed wstaniem z łóżka, ale jednak w wyniku zaniedbania ze strony rodziców mam połowiczną ślepotą, nie mam węchu, mam zwyrodnienie kręgosłupa szyjnego, klatkę szewską itd. Najgorsze, że gdyby nie rodzice, to mając obecnie 25 lat na karku byłbym całkiem zdrowiutki nie licząc wrodzonego głębokiego niedosłuchu.

Herr Pietrus
Nie do końca.
Częściowa ślepota i brak węchu wyszły z komplikacji zbyt póżno przeprowadzonej operacji wycięcia wieloletniego guza przysadki mózgowej(jak im mówiłem o bólu głowy, to tylko wrzeszczeli na mnie i zwalali winę na ekran komputerowy, po kilku razach przestałem i po prostu cierpiałem parę lat na coraz dotkliwszy ból, aż do przypadkowego badania głowy, dzięki któremu nadal żyję), a wiesz chyba jakie są konsekwencje niewycięcia guza przez wiele lat. Widzisz, po wielu latach, ze względu na umiejscowienie, guz zaczynał uciskać nerw wzrokowy. Po prostu wyszła taka komplikacja z zbyt póżnej operacji i tyle. Nawet operację miałem przyspieszoną, od odkrycia minęły tylko parę tygodni zanim zoperowali mnie. A to, że przeżyłem operację, to i tak było trochę szczęścia, jeszcze więcej, że wyszedłem z tego tylko z częściową ślepotą i brakiem węchu. A nawet mogłem być jeszcze bardziej ślepy, ale ślepota nieco się polepszyła po czasie. Po operacji nie mogłem czytać i mało brakowało, abym był na zawsze niepiśmienny i niezdolny do czytania.
A klatka szewska wyszła głównie z powodu(a przynajmniej stopień tej wady był spotęgowany, bo faktycznie u mnie może być dziedziczny, ale nie w takim stopniu) gwałtownego wzrostu(raczej wiesz jakie są konsekwencje istnienia przez wiele lat guza przysadka mózgowego, zwłaszcza w okresie intensywnego rozwoju ciała), gwałtowny wzrost przyczynił się do sporej zapadnięcia klatki piersiowej. Operacja byłaby kosmetyczna, nie wiem dlaczego, po prostu twierdzono, że będzie to operacja kosmetyczna. Przez to nie mogę biegać dłużej niż 10 sekund(mogę, ale wtedy serce bije bardzo szybko i raczej wolałbym nie narażać go, a poza tym miałbym spory problem z złapaniem oddechu). Nawet też nie mogę nosić czegoś cięższego niż 4-5kg na plecach, po krótkim czasie wtedy zaczynam mieć trudności z oddychaniem nawet podczas chodzenia(to nie jest samo zapadnięcie się mostka, mostek zapadnięty pociąga za sobą żebra, co pociąga również łopatki, powodując wysuwanie się barków i głowy do przodu, trudnych do kontroli).

wytrawny_troll Oczywiście, że wspomogę tych biedaków, obym tylko tego dożył. Gra jest w produkcji już przeszło 5 lat, jak nie więcej.