Recenzji The Settlers: New Allies brak, nieliczni gracze są bardzo rozczarowani
Dobrze rozumiem, że serwer o grach jedyne co niemal ma do powiedzenia o grze, to że jej twórcy nie rozdali kluczy więc nie ma recenzji, nie ma ocen i jedyne na czym będziemy się opierali to jakieś pojedyncze opinie na reddit? Pełna profeska
Obejrzałem jakiś tam gameplay u Lutela i już po tym jego grze (nie mówie o jego umiejętnościach) widać zę to wydmuszka totalna. Na tyle żetelny ze nawet jak grał nie wyciął pojawiających sie błędów w grze.
Ty też nie wyciąłeś błędu. Zgadnij gdzie.
Dobrze rozumiem, że serwer o grach jedyne co niemal ma do powiedzenia o grze, to że jej twórcy nie rozdali kluczy więc nie ma recenzji, nie ma ocen i jedyne na czym będziemy się opierali to jakieś pojedyncze opinie na reddit? Pełna profeska
Przecież lwia część newsów i pseudo artykułów opiera się na recenzjach innych serwisów. "Nikt nie napisał recenzji, dlatego chcieliśmy o tym napisać newsa". Dramat
no a co by mieli powiedzieć? Skoro nie dostali kluczy wcześniej to, żeby napisać recenzję muszą dopiero w to pograć... Tak samo inni recenzenci...
Napisali co napisali, przynajmniej część ludzi się dowie, że to w ogóle miało premierę. Mogli by nic nie pisać i wtedy nikt by nawet nie wiedział, że to wyszło...
Ta. Czekają na inne serwisy gameingowe i ich recenzje, aby mieć na kim się wzorować.
IG* wystawi 10/10, to tu zapewne taka sama ocena będzie...
Logika komentarzy:
wydawca dał grę za darmo -> gra 10/10
wydawca nie dał gry za darmo -> gra 0/10
A akurat to, że twórcy nie udostępnili żadnych kopii recenzenckich, to wegług mnie ważna wiadomość. To sygnał ostrzegawczy dla graczy, że należałoby się wstrzymać z zakupem. Chociaż ten sygnał ostrzegawczy powinien pojawić się kilka dni wcześniej
To chyba logiczne, że skoro nie dostali klucza, to nie mieli jak zagrać. Natomiast newsy o grach nie dotyczą tylko i wyłączenie recenzji o nich. Wbrew pozorom to ważna informacja. Premiera przeszła bez echa, wydawca nie zadbał o recenzje, nieliczni gracze narzekają. Nie byłem fanem serii, ale myślałem by spróbować. Teraz nieszczególnie mam ochotę, a przyznam, że nawet nie wiedziałem o premierze.
Gram od piątku i mi się podoba, oczekiwałem typowego RTSa z budowaniem w nieśpiesznym tempie i taką grę dostałem a wszyscy Ci, którzy narzekają na uproszczenia niech sobie grają w Anno ;)
Ale możesz to porównać do dwójki albo trójki? Bo ogólnie tego ludzie oczekiwali - powrotu do korzeni. Anno to jest zupełnie inna gra i nie chodzi tu wyłącznie o kwestię skomplikowania.
Wolę tych Settlersów od pajacowania różdżką w HL.Ogólnie grę kupiłem dla solo,online może innym razem ogarnę.Cóż nie będe się kłócił.Gra idealna nie jest,tragiczna również.Najgorsze są i źle zrobione zostały chyba tylko te przerywniki filmowe jak z przed 10-15 lat.Grafika w samej grze bardzo ładna a morze i rafa są wręcz piękne.Gra czasem potrafi wywalić do pulpitu zwłaszcza przy wgrywaniu sejwów.Potrzeba kilku aktualizacji ale jak na premierę tragedii nie ma.Gra przypomina momentami nowe AoE IV przy czym jest ładniejsza,bardziej odkrywkowa i troszkę jakby mniej liniowa oraz ma dużo lepsze animacje budowy i postaci.Ze starych Settlersów - niewiele,Bardziej to przygodowy RTS (grałem w I i II).Budowa ścieżek i badania gleby pod złoża to chyba tyle.Gra się nawet przyjemnie i odemnie 7.5-8/10.
Polecam zagrac kilka misji jesli ktos posiada akurat Ubi+, kupienie gry za 249zl odradzam. Gra nie jest tez jakos bardzo slaba, wszyscy wiemy, ze oceny zazwyczaj sa przedstawiane jako ekstremum. Settlersi byli juz zaplanowani na Jesien 2019r, gra pojawila sie dopiero po okolo 40 miesiacach od tamtej daty. Szczerze nie mam zielonego pojecia jak tragiczny musial byc proces powstawania tej gry, ale mamy co mamy. Sa momenty ze gra mi sie ok, jedyne problemy jakie napotkalem, to podczas jej wylaczania freezuje sie, a tak to sama rozgrywka dziala przyzwoicie. Grafika i animacje sa duzym plusem tej gry. Mozemy maksymalnie posiadac 500 osadnikow, co ciekawe faktycznie kazdy z nich musi recznie wszyskto wykonac, przeniesc z punktu A do punktu B, czasem jak podlaczymy wszystko do jednej sciezki, to mozemy zakorkowac cala osade i 200 osadnikow czeka w kolejce. Settlersi moze to i nie sa, ale najlepiej wspominam 5 osdlone, nastepnie 7 i 6, wiec byc moze jestem akurat w tej mniejszosci.
Settlersi moze to i nie sa, ale najlepiej wspominam 5 osdlone, nastepnie 7 i 6
Też lubię Settlers 5, 6 i 7, a nie tylko 1-4. Może Settlers 5 ma swój urok i ma klimat, ale to przecież jest najgorsza z całej serii Settlers, a nawet gorszy od StarCraft, Age of Empires czy C&C, jeśli chodzi o aspekty militarne.
Sztuczne inteligencji wrogowie w S5 to komedia, a szczególnie finałowa misja w podstawowe kampanie, gdzie w ogóle nic nie robią, więc mogłem ich pokonać z łatwością. No, brodaty bohater w S5 jest zdecydowanie za mocny, bo atak kołowy po prostu wymiata. Aż za bardzo, że psuje to balans gry.
No, rozwój osady w S5 po prostu jest słabo. Co to za pomysł, żeby najpierw zbadać nauki (postęp technologiczny), zanim postawimy jakieś PODSTAWOWE budynki takich jak kopalnie?
Lubię S5, ale sorry, to najsłabszy z całej serii Settlers. Nawet Knight and Merchants z modem wypada tu dużo lepiej, jeśli chodzi o wojsko w połączeniu z rozgrywki Settlers I-IV.
SI istnieje, ale jest najsłabszy i najgorszy, jakie widziałem w moim życiu, jeśli chodzi o gry single, który ograłem do tej pory. Finałowa misja w kampanii Settlers 5 tylko to pokazuje ostatecznie, jakie żenujące jest SI.
Natomiast Settlers IV może nie jest idealna gra, ale jest w miarę przyzwoita gra. To dużo lepsza niż przereklamowany Settelrs V.
Kampania jest oskryptowana w całości i nie ma tam SI.
To jest powód, który mnie minusujesz, czyli nie zgadzasz się ze mną?
Jak inaczej to nazwiesz, jak nie SI? Gdyby SI nie istnieje, to wrogowie po prostu stoją i nie będą bronić (kiedy zostaną zaatakowani) i nie będą zbierać zasoby w ogóle.
Wrogowie w Settlers V na samym początku przynajmniej coś robią i coś reagują na początkowy fazie rozgrywki, ale potem jest tylko dużo gorzej i dalej praktycznie nie istnieje SI, bo wrogowie całkowicie zgłupieli do reszty. Programiści nie brali pod uwadze późniejsze fazie rozgrywki i różne zachowanie graczy. Po prostu wrogowie nie mają bladego pojęcia, jak przeprowadzić skuteczny atak na naszej osady. Wrogowie w Settlers 3 przynajmniej coś potrafią.
SI istnieje w S5, ale to najgorszy, jakie programiści mogli to napisać. Żołnierze mogą atakować wrogowie tylko w pobliżu, ale na tym skończy. Żołnierze gdzieś indziej po prostu stoją i czekają, aż to my przychodzimy do nich i zmasakrujemy ich. Programiści robili to na pośpiechu i na odwal.
Sam widziałeś zachowanie policji w Cyberpunk 2077 i oni nazwali to SI, ale też pozostawia wiele do życzenia.
Są lepsze i gorsze SI dla różne gry. SI w Settlers V to po prostu dno i tyle w temacie.
Jeżeli już wyjątkowo cokolwiek takiego zachodzi, to nadal surowce spadają z nieba i nie są ograniczeni takimi limitami, jak gracz a całość sprowadza się do tego, że skrypt udaje gracza ale nim nie jest. I to wszystko. Nie ma żadnego SI tam.
Rozumiem. Niestety masz rację. Jak już pisałem, Settlers V to zdecydowanie najgorsza gra z całej serii. Aż się dziwię, że UbiSoft w ogóle to wydali w takim stanie. Niech się wstydzą.
Nawet dziecko z 3 latka może z powodzenie ukończyć Settlers V. XD
Ja tam się świetnie bawilem w piątej części. Moim zdaniem jest to bardzo ciekawa gra, lubię tamtejszą ekonomie, rozwój miast i jednostek. Myślę, że brak SI całkowicie zaprzepaścił szansę na sukces tej gry. I chyba lepiej, gdyby wydali ją jako oddzielną produkcję, a nie Settlersy, bo faktycznie bardzo odbiega ona od poprzednich części.
Natomiast krytykowana jest mocno uproszczona rozgrywka, co mocno rozczarowuje biorąc pod uwagę tradycje serii. Graczom nie podoba się również niski poziom trudności oraz słabe AI
To było do przewidzenia. Jak dobrze, że nie miałem zbyt duże oczekiwanie co do nowego Settlers, więc nie jestem rozczarowany. Nie jest warta ponad 250 zł. Poczekam na promocji 90%, a może to wypróbuję tylko dla przyjemności, a nie wyzwanie.
UbiSoft to nie samo co kiedyś.
No cóż, Remake 2 dalej rządzi i raczej nic to juz nie zmieni. Marka jak dla mnie już umarła, no trudno.
Spróbuje ta nową część DEMKO, może podejdzie może nie. Jak podejdzie to zakupie, ale na switchu, bo trochę mnie brakuje RTS na małego grajka, o ile to jakoś na Switchu będzie jeszcze wyglądało i działało.
Jak na razie Demko Steamworld build mnie zachwyciło, trochę uproszczone Anno, co mnie się podoba bardziej niż samo Anno, trochę dungeon keeper.
Szczerze mówiąc, wizualnie podoba mi się. Może nawet kiedyś zagram. Przypomina to troszkę Age of Empires. Coś w tym stylu.
"Chwalona jest głównie grafika" xD czyli to rozmazane gówno, przykryte bieda efektami typu aberracja chromatyczna? Całe szczęście da się edytować plik konfiguracyjny i wyłączyć takie bzdury jak dof, winieta, aberracja czy taa i dopiero wtedy można chwalić grafikę, robi się przejrzysta i przede wszystkim "żywsza". Co do samej gry (załapała się na końcówkę ubi+ za 5zl) nie jest nawet taka zła jak twierdzą ludzie, którzy zapewne nawet nie grali. Jak będzie przecena to chętnie kupie.
Dzisiejsza produkcja gier w pigułce.
Sądząc po filmach, gra jest bardzo ładna, ale zarobaczona, że hej, ponadto nie jest w pełnej, polskiej wersji, to jak na Osadników też krok w tył.
Gra dostępna jest tylko w serwisach Ubisoft Store oraz Epic Games Store, których nie ma opcji wystawiania ocen przez użytkowników, więc trudno ocenić, jak tytuł został przyjęty przez graczy.
no i jak kocham settlersy, tak niech wszystkie exclusivy zdychają
Meh ja tam czekam na Pioneers of Pagonia czyli nowej gry od twórcy samych Settlersów, a nie na ten Ubisoftowy twór. Ok nie grałem i nie oceniam ale po gameplayach jestem raczej rozczarowany the new Allies...
Jak dla mnie ta seria już dawno temu straciła swojego ducha. Beta tej gry do już pokazała a ta premiera jak widać zapewne potwierdzi. Najprawdopodobniej nie pracuje już nad nią nikt kto by pracował nad początkowymi częściami serii i zatracono to co wyróżniało tą serię. Dodatkowo gra raczej nie trzyma standardu AAA a nadal chce się w cenie takowej sprzedawać bazując chyba jedynie na nostalgii do serii. Wstyd Ubi wstyd, tak pogrążać tak wspaniałą serię. Oby Pioneers of Pagonia okazał się godnym kontynuatorem idei pierwszych części serii.
To nie jest gra AAA. UBI nigdy nie traktowało tego w ten sposób. Podobnie z serią HOMM. Dla UBI to gry trzeciej kategorii, które mają słabą sprzedaż — które przynoszą dziś więcej strat finansowych niż zarobku.
Aż dziwne, że to w ogóle powstało. Dlatego powinni sprzedać prawa do marki pasjonatom i fanom w dewelopingu.
Jako ktoś chce ogromnego ekonomicznego wyzwania, to sobie zagra w Anno. Nowi Osadnicy, to miał być powrót do rozgrywki starszych części a nie kolejne Anno. Boli trochę stan techniczny, bo niedopracowanych bubli jest na rynku dużo a jak gra się nie sprzeda, to i naprawę porzucą i zostanie taki bubel, którego nikt nie chce.
Nowi Osadnicy, to miał być powrót do rozgrywki starszych części
Hehe, pierwotnie nowi settlersi mieli być inną grą, i poprzednia wersja podobała się społeczności.
A grę już porzucili. Widać, że wydali ją tylko dlatego, że mają już dość wyrzucania pieniędzy na nią. Dlatego też nie ma żadnego marketingu. Powtórka z Champions of Anteria. Na dobrą sprawę ta seria już umarła
No tyle, że to taki średni powrót właśnie. Brak budynków i tym samym łańcuchów produkcyjnych, brak zróżnicowania ras, brak customowych mapek. Z reguły kolejne odsłony są wzbogacane, a nie zubożane.
S1 miało jedną rasę, S2 miało kilka, ale różniły się tylko wyglądem.
Większość łańcuchów produkcyjnych jest ta sama. Usunięcie studni i wody to nie taka duża różnica
Tylko że ta gra wygląda jak zmieniona trzecia część z tymi samymi łańcuchami produkcji. Tutaj przynajmniej frakcję faktycznie się czymś różnią, bo w trójce i czwórce różnica była tylko wizualna.
Bzdura.
W trójce i czwórce frakcje różniły się bardzo. Zaczynając od samych budynków - ich rozmiarów, kosztów budowy i wydajności, poprzez surowce specjalne (klejnoty,siarka, alkohol) czy specjalne sposoby pozyskiwania innych surowców (węgiel drzewny, alchemik), a kończąc na magii.
Oczywiście, nie są to takie różnice jak np. w starcrafcie, ale nadal spore. Większe niż w New Allies
Naprawdę, mam wrażenie, że sporo osób komentujących tutaj grało w jakąś grę 15 lat temu przez 2 godziny i teraz ledwo pamiętają, ale coś tam się wypowiedzą.
No i w czwórce różne jednostki specjalne, Rzymianie mieli medyków, wikingowie berserkerow a Majowie dmuchawki.
Gdzie widzisz powrót do korzeni?
Tak po prawdzie, to ta odsłona ma najbliżej do settlers 2 ze wszystkich odsłon 3-7.
Łańcuchy produkcyjne są w większości takie same i są drogi. Settlers 1 i 2 wcale nie były rozbudowanymi i skomplikowanymi grami, i ta odsłona też taka nie jest.
Więc tak, postrzegałbym ją jako powrót do korzeni. Ale nieudany. Nie w porównaniu do tego, co obiecywano w 2019 roku
Tak po prawdzie to najbliżej do 2 ma 2:10th anniversry i Narodziny Kultur. Jedyne co w New Allies jest podobne do 2 to drogi ale tylko z wyglądu bo bez nich też tragarze doniosą towary... Także funkcją nie są podobne.
<teoria spiskowa start>
Mam takie dziwne wrażenie, że ktoś się tam z kimś w Ubi założył czy w dzisiejszych czasach warto robić grę, która nie jest otwartym światem i później aktywnie ten projekt sabotował, żeby za wszelką cenę udowodnić, że się nie opłaca.
<teoria spiskowa stop>
Nawet jeśli nie jestem wielkim fanem strategii (szczególnie tych stawiających bardziej na ekonomię, niż walkę), to smutno mi oglądać upadek kolejnej, legendarnej marki, która kiedyś dostarczała graczom tyle zabawy.
Po prostu kupony zostały już odcięte... od 1993 roku trochę tych settlersów wypuścili.
Zachowanie Ubisoftu przy tej produkcji pozostanie zagadką. W 2018 mieli gotową grę, która oferowała rozbudowane łańcuchy produkcji, bez głupkowatych boosterów, tylko wprost wymagane surowce by móc dalej się rozwijać. Były też różne tryby z różnymi warunkami zwycięstwa. Dominacja ekonomiczna, militarna lub pojedynki bohaterów walczących o popularność wśród obcych osadników. Był cały system walk na murach jak i samo budowanie murów, o których rozpływali się w dev blogach jak to ciężko było osiągnąć z punktu widzenia projektantów, grafików i programistów. Ale oczywiście wycięli to.
Wycięli w zasadzie wszystko to, co dawało nadzieję na to, że rzeczywiście szykuje się część Settlersów, która nawiązuje do prawie każdej poprzedniej odsłony i bierze to co najlepsze. Tylko zastanawia mnie czemu do tego doszło i dlaczego zerwano współpracę z Wertichem. Musiało być grubo skoro zajął się tworzeniem własnego tytułu.
A tak powstała wydmuszka, w której Ubisoft sam sobie rzucił kłody pod nogi i walczył z problemami, które stworzył (w jednym artykule stwierdzili, że tempo rozgrywki w tej nowej wersji gry okazało się zbyt szybkie, więc dodali więcej bezfrakcyjnych przeciwników oddzielających graczy... Szczyt możliwości designerskich, naprawdę).
Tak jak wspominałem wyżej, ktoś w Ubi założył się o duże pieniądze, że jak gra nie jest open worldem, to się nie sprzeda, więc rzucał projektowi kłody pod nogi, wsadzał kij w szprychy i ogólnie utrudniał jak mógł.
"kiepski stan techniczny produkcji" - cóż to w końcu standardy ubikacji.
Gra dostępna jest tylko w serwisach Ubisoft Store oraz Epic Games Store, w których nie ma opcji wystawiania ocen przez użytkowników, więc trudno ocenić, jak tytuł został przyjęty przez graczy.
Na epicu są oceny. Aktualnie ma ocenę 4.0/5.0
Serio dużo nie trzeba było by stworzyć dobre Settlersy (wystarczyło się wzorować na części 2, dodać lepszą grafikę, ulepszyć parę mechanik, powiększyć mapy, rozwinąć łańcuchy produkcji i fani byliby zadowoleni) no ale to Ubi a oni potrafią schrzanić wszystko. Zresztą ostatnio Ubisoft znajduje się w poważnym kryzysie i każda nowa informacja potwierdza, że robi się jeszcze gorzej.
Tylko że oni się właśnie wzorowali na starych grach, dlatego starym graczom nie pasuje i bardzo zaniżają ocenę gry.
Chyba bardziej cieszyłem się z remastera graficznego S2 i spędziłęm tam pewnie ze 100 godzin
Czyli rozumiem, że portal zajmujący się grami komputerowymi i między innymi pisaniem do nich recenzji dodał "artykuł" mówiący o tym, że recenzji brak? Poziom dziennikarstwa w tym kraju coraz wyższy... Gonicie już powolutku portal "sport", na którym kiedyś dowiedziałem się, że "Córka byłego piłkarza tęskni za chłopakiem".
Mocno uproszczona rozgrywka? Przecież cała seria od pierwszej do czwartej części tak wyglądała. Ta gra to kopia trzeciej i czwartej części, które już i tak były bardzo proste. Z tego, co czytałem, to zamiast kilku różnych typów robotników mamy jednych Inżynierów, co jak dla mnie brzmi po prostu wygodniej.
Ale trzeba przyznać, że taka cena to duża przesada. Sprawdzę w Ubi+ i poczekam na jakąś promocję. Podejście Ubisoftu do tej gry również było jakieś dziwne. Nic dziwnego, skoro nie dało się w nią wcisnąć otwartego świata i punktów obserwacyjnych.
Chyba źle kojarzysz jak wyglądała 3 i 4. Tam potrzebowałeś narzędzi dla każdego pracownika, miałeś startowe plus mogłeś produkować kolejne. Każdy robotnik miał inne zajęcie, jedni niwelowali teren, drudzy budowali, a zwykli osadnicy robili za tragarzy. Wiele budynków potrzebowało narzędzi do funkcjonowania (siekiery, piły, wędki, łopaty, młotki, kilofy). Poandto kopalnie po jakimś czasie gdy nie miały jedzenia, przestawały działać lub spadała im drastycznie wydajność.
A jak jest w nowych Settlersach? Inżynier to koszt 1 narzędzia, przesuwa granice, nosi towary, buduje, odkrywa surowce. Pracownicy do budynków nie potrzebują niczego żeby pracować, wszystko zostało uproszczone i zastąpione "boosterami" do produkcki bo jak stwierdzili devowie, to gra miałaby blokery i ślepe zaułki gdzie ktoś może zblokować swój rozwój. Ale właśnie o to chodziło! Że gra wymagała podstawowego myślenia a nie bezmyślnego stawiania budynków bez ładu i składu. To jest Age of Empires w wersji dla przedszkolaków...
Za 195zł na cdKeys bodajże kupowałem.Jestem na II etapie singla i SI potrafi momentami wkurzyć.Teoretycy co chlapią a nawet nie grają...
kto by sie spodziewal XD
settlersy sie skonczyly na 5 czesci niby a dla mnie na 2 XD
wszystkie 20 nowych czesci przez randomowych tworcow jest 1/10 i to sie nie zmieni :D
bardziej walkuja ta gre niz herosy tak razy 10 xd
Na golu dalej czekają na recenzje z rzetelnych stron bo nie wiedzą czy im się gra podoba czy nie? :)
Z tego co czytalem gra jest srednia, uproszczono ja jeszcze bardziej wzgledem poprzednich, takie troche "Rise of an Empire".
Patrząc na gameplay mam wrażenie, że z nowych Settlersów zrobili coś, co najbardziej przypomina The Settlers: Dziedzictwo królów, czyli najbardziej niesettlersową grę z serii, która była nie tylko beznadziejnymi Settlersami, lecz również była słabym RTS-em samym w sobie, nawet bez kontekstu serii. Podziękował.