Twórca Mafii i Hidden & Dangerous mówi nam o swojej nowej grze z Chuckiem Norrisem
Wygląda super!
Ogólnie w grach powinno być więcej znanych aktorów z filmów.
Jeśli ktoś oglądał trailer z gameplayem, to już wie, że o tej grze nie warto nawet wspominać.
Czak Noris na koniec teasera z półobrotu trzasnął obrotowymi drzwiami.
Oj zagrałbym w H&D 3
albo chociaż w zremasterowaną dwójkę ;)
"Hidden & Dangerous 2" to rzeczywiście rewelacyjna gra z bardzo zróżnicowanymi i wymagającymi misjami. Nawet dziś źle nie wygląda jak na grę z 2003 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=ZS2gyVp5Iog&ab_channel=GamesShowroom
''''Nie zawsze się z nim zgadzasz, czasami go nie lubisz, ale fajnie byłoby nim być.''''
Haha dobre:)
''Świat w latach 90. był podobny do dzisiejszego, ale też pod wieloma względami bardzo się od niego różnił. Dopiero co pojawiły się telefony komórkowe, biznesy częściej korzystały z komputerów, dostęp do internetu nie był tak powszechny, wieści ze świata poznawało się z gazet, oglądało się też telewizję, a social media nie miały jeszcze w tym wszystkim swojego miejsca. To czasy, które pamiętamy jako prostsze, przyjemniejsze i jaśniejsze. Wielu z nas wspomina je oczami nastolatków. Żyliśmy filmami akcji, ogólnie rozumianą popkulturą, MTV, rockiem, muzyką grunge, taneczną i rave.''
Mega opis...zwłaszcza kiedy się pamięta tamte czasy. Było fajnie, no i było się nastolatkiem wtedy. Lato, zapach zieleni, gwar miasta;)
Jestem ciekaw jak ta gra zostanie odebrana :)
Póki co szykuje się na piękną katastrofę.
Zapewne do każdej sceny z gry znajdzie się jakiś soszialowy bojownik, który poczuje się przez tę scenę dogłębnie obrażony i wykluczony ze społeczeństwa.
Reszta zainteresowanych zapewne skuma o co chodzi w klimacie, że nie jest to prawdziwy świat, a przesada i bombastyczność jest tu środkiem stylistycznym i poprostu będzie się dobrze bawić.
Tak, tak.
A na każdego na coś obrażonego przypadnie 1000 takich jak ty - obrażonych na obrażonych i muszących napisać jacy to są przez to wyjątkowi. Tak jak to było z Hogwartem i sztucznym bojkotem wokół niego.
Poza tym wesołe, że niektórzy to się już czują wykluczeni jak nie każdy na ekranie jest heteroseksualny.
A gra po prostu wygląda jak kupa z PS2 w której cały budżet poszedł na aktorów.
Oczywiście, że tobie.
Obrażonych słychać nie będzie - ale postów o obrażonych będzie masa.
Dzięki sławnym aktorom nasza gra ma większe szanse na to, że zostanie zauważona przez graczy.
I chyba tylko o to chodzi. Trudno mi uwierzyć, że gra będzie miała coś solidnego do zaoferowania.
Co wybrac, interesujacy gameplay czy wystep slawnych gwiaz, budzet ciasny wiec...
Wygląda to kiepsko:
- Grafika chyba ze 2-3 generacje do tyłu
- Praktycznie brak mimiki (co jak na tytuł mocno bazujący na prawdziwych aktorach zakrawa o kpinę)
- Kiepskie głosy (może i odmłodzili dawnych bohaterów kina akcji, ale słychać wyraźnie, że to starzy ludzie, do tego niepotrafiący w podkładanie głosów)
- Cutscenki to jakiś dramat, głosy w ogóle nie spinają się z wydarzeniami na ekranie
- Skradankowy początek napadu na bank, gdzie niby cicho eliminuje się strażników, co nie przeszkadza postaciom komentować każdego zabójstwa głośnym okrzykiem...
To jest jakiś sposób na wyprowadzenie pieniędzy z firmy przez twórców tego paździerza? Dla kogo niby jest pomyślana ta gra?
H&D (obie części) to bardzo dobre gry, jak już ktoś wyżej napisał, też byłbym zagrał z ogromną chęcią w trzecią część.