The Lords of the Fallen imponuje stylistyką, CI Games dzieli się screenami w 4K
błagam, przestańcie nazywać soulslike erpegami, już raz dałem się nabrać...
Wygląda to naprawdę interesująco. Kto wie, może CI w końcu będzie miało swój hit, który zapewni im miejsce w topce branży...
Kiedy wydawali pierwsze Snajpery to byli w awangardzie polskiej branży game-devowej ale od tego momentu dużego kroku nie zrobili. Bez porównania do takiego CDPu, który w 2010 był jeszcze przed premierą W2 a obecnie mają za sobą dwa globalne mega-hity.
Wygląda ładnie. Gdyby to była gra od Twórców Dark Soulsów, to wieszczyłbym ocen 13-14 na 10. Ale jak nie jest, to od razu traci kilka pozycji... Bo wiadomo, "to nie jest prawdziwy dark Souls, któremu należy się te kilka dodatkowych punktów".
Gra raczej nie dla mnie, ale z miłą chęcią popatrzę, jak będzie wyglądać.
Gdyby to była gra od twórców Dark Soulsów to dostałaby pewnie te oceny za to, że jest zrobiona porządnie. Jakoś oba Niohy potrafiły dostać noty równo na poziomie Dark Soulsów.
Prawda jest taka, że poprzednie Lords of the Fallen było kiepskie, drewniane i trochę bez pomysłu pod kątem "jak by tu zrobić soulsy żeby nie były 1:1 soulsami?". Rozgłos LotF zyskało głównie dzięki temu, że była to pierwsza większa gra soulslike nie od FS. Kibicuję twórcom żeby tym razem się udało dojechać z grą, o której będzie można powiedzieć, że to solidny soulslike z ocenami oscylującymi w okolicy 8/10, ale też nie ma się co napalać.
Dark Souls III było odrobinę wtórne choć uwielbiam jak i resztę soulslike''ów ze stajni FS. Prób było ogrom ale żaden tytuł pod względem lore, świata etc, w tej płaszczyźnie się nawet nie zbliżył do dzieł z Japonii... Scenariusz tutaj będzie analogiczny do reszty prób naśladowania From Software.