Nowa Forza Motorsport uboższa niż FM7 na premierę i najpewniej opóźniona
Zapowiada się powtórka z rozrywki - FM 5 była okrojona z zawartości w porównaniu do 4 na start poprzedniej generacji, a teraz FM (8) jest okrojona z zawartości w porównaniu do FM 7 na "start" obecnej. Pewnie tak samo jak w 5, dodadzą kolejne tory jako DLC. Tak swoją drogą, można zauważyć na filmie, że będą nowe tory w serii. Wcale się nie zdziwię jak zrobią podobną analogię, że każda część FM będzie miała więcej zawartości w stosunku do poprzedniczki.
O ile w przypadku torów okrojenie zawartości faktycznie wynika ze skoku generacyjnego, z samochodami jest inaczej - po nowym filmie widać, że Turn 10 wciąż wykorzystuje modele, których korzenie sięgają zamierzchłych czasów (i są solą w oku zapaleńców wyczulonych na detale), np. BMW M3 E30 :)
będą nowe tory w serii
Tak, dokładnie pięć nowych miejscówek, z czego ujawniono jak na razie dwie: Kyalami i Circuit Hakone (ta druga to fikcja).
Jak dla mnie to żadne wytłumaczenie, że nowych torów nie będzie, bo je wzbogacają o tonę detali.
W grze wyścigowej liczą się wyścigi i nie widzę żadnego targetu dla tak pieczołowitego modelowania torów kosztem ich ilości.
Casualowy gracz się znudzi bo mało torów, bardziej pro gracze którzy będą masterować tory mają gdzieś czy drzewa są w 4k czy nie (zwłaszcza, że na poziomie competetywnym i tak nikt tego nigdy nie zobaczy obcinając jakość grafiki kosztem kluczowej płynności bo nie sądzę, żeby dało się utrzymać stałych 60 FPSów bawiąc się w ultra detale, 4K i RT, a 60 FPS to i tak jest minimum).
To dla kogo te piękne tła i szczególiki?
Ta gra w ogóle wyjdzie w tym roku? Wydawało mi się, że ta gra jest bardziej doszlifowana niż taki starfield. A teraz to tak średnio to wygląda. Jak przesuną starfielda na 2024 to w ogóle będzie słabo. Z drugiej strony, lepiej poczekać niż oglądać na pc pokaz slajdów.
w forza motorsport 7 była szarą okrojoną forzą, wszystkie textury poza torem?, 2D, fuj. Tutaj będzie nieco mniej lokacji i samochodów na start co znacznie poprawi jakość wszystkiego. A forza motorsport 7 to forza.. Która nie miała praktycznie nic ciekawego, a już w 2020 widać było że jest przestarzała
TES Online od Bethesdy wskazuje chyba w jakim kierunku będzie szedł MS z Gamepassem. Studio które kupił MS, w ramach GP udostępni podstawkę oraz CZASOWO wszystkie DLC.
Co to może oznaczać? no właśnie to co sugeruje tekst z nową Forzą, że w GP MS będzie dawał dostęp do podstawowej wersji gry, a cała reszta zostanie udostępniona w DLC i jak chcesz całość to płać.
W TES Online będą to nowe światy
W Forza będą to nowe trasy i fury
W Starfield nowe planety i statki?
W Forzach miałeś płatne paczki z samochodami i DLC z mapami jak jeszcze game pass nie istniał, także to nie jest jakiś nowy kierunek obrany pod abonament. Taka specyfika abonamentu, że dostaje głównie podstawki - jakoś musi zarabiać.
Odkąd jest gamepass, to zawsze MS umieszcza podstawki jakichkolwiek gier, czy to swoich, czy third-party. Jak ci gra się spodoba, to wtedy całą resztę kupujesz. Jak ma się GP Ultimate, to czasem wrzucają za free ulepszenia do np. edycji Deluxe czy tam innej Gold (w ten sposób zdobyłem ulepszenia do NFS Payback oraz Jedi Fallen Order).
Kurde, ja to jestem przypadek nie do odratowania, bo w jednej grze mam wykupione tylko DLC, w innej korzystam tylko z podstawki mimo, że DLC są dodatkowo do dokupienia, a inną grę mam wykupioną w całości - a wszystkie są w game passie.
To chyba właśnie dobrze, że każdy ma wybór jak korzysta z abonamentu :P co nie znaczy, że każdemu będą pasować możliwości jakie za tym idą
Ale ok, chcecie przykład to akurat idealnie w temacie: Forza Motosport 7 czyli ostatnia Forza Motosport jaka wyszła. Wejdźcie do sklepu i sobie ją teraz odpalcie w Gamepassie.
Nie możecie znaleźć? A no tak, bo została we wrześniu 2021 usunięta ze sprzedaży i gamepassa, więc jeżeli kupiliście jakieś DLC nie kupując gry to dziś nie macie ani gry ani kasy.
Jak ktoś kupił jakiekolwiek DLC do FM7 ogrywanego w game passie to dostawał podstawkę za darmo po usunięciu gry ze sprzedaży
Nadal czekam na jeden konkretny przykład
Co do wypadania gier z abonamentu to tak, zdarza się, wtedy można grę po prostu dokupić o ile ktoś w nią nadal grał i się nią jeszcze nie znudził, ale wypadanie ze sklepu kończy się tak jak w przypadku FM7. Także nie zostaje się ani bez gry ani bez kasy tak jak to napisałeś :P
Druga sprawa - jak kupisz DLC, to nie tracisz do niego dostępu i zawsze możesz kupić podstawkę cyfrowo (jeśli jest dostępna w sklepie MS lub na Enebie, G2A, Gamivo itp.) lub na płycie.
Takie czasy.
Jakby porównać zawartość końcowa Gran Turismo 6 z zawartością obecna Gran Turismo 7, to można by spokojnie napisać, że Gran Turismo 7 to taki Prologue.
Po prostu stopień skomplikowania obiektów 3D i tekstur tych samochodów wyklucza zrobienie 1200+ modeli i 60 tras.
Widać Forzy też to dotyczy i takie mamy czasy, więcej, lepiej i taniej (lub za tyle samo) już nie wróci.
Teraz będzie mniej, gorzej i drożej (Sony) albo mniej, ale taniej (Microsoft I gamepass).
Niezmienne względnie jest jedynie Nintendo, a i tam coś kombinują z chmurami, wprowadzili płatne online itd.
Branża gier się zmienia, dnia dziecka i gwiazdki bozo narodzeniowej każdego miesiąca w postaci przełomowych gier i hardwaru już nie będzie.
Co nie znaczy, że to koniec. Jak pisał w swoich listach św. Paweł "życie zmienia się, ale nie kończy", albo Sapkowski "coś się kończy coś się zaczyna".
Gaming jaki był od lat 70tych tak do 2013 umiera, teraz będzie więcej byle czego, byle clickalo, było online I można było zarobić i się nie narobić.
Wielka wyjątkowa gra od wielkiego dzwonu dlatego, że (póki co) w Zarządach siedzą boomerzy lub ich dzieci (40+), którzy chcieliby od czasu do czasy wyprodukować coś, czym się nie brzydzą żeby móc spojrzeć w swoje odbicie w lustrze.
Przykład to RDR2 w Rockstar, równie dobrze mogli tak tej gry nie dopieścić i skupić się tylko na online I koszeniu kasy z niego. A mimo to zrobili grę, która podniosła poprzeczkę całemu gamedevowi (nikt ich do dzisiaj nie dogonił), do tego gra długa, przebogata w zawartość, długa i dojrzała fabularnie (czytałem wpisy ludzi, że płakali na końcówce tej gry zanim Marston przejął pałeczke).
Taką mamy rzeczywistość i taki świat.
Na szczęście singlowe gry nie umarły i jest retro i emulacja. To sprawia, że gier nie zabraknie, ale nowe i dobre będzie wychodzić raz na kilka lat.
Od RDR 2 do dzisiaj nie wyszło nic wyjątkowego, czekamy na kolejnego "Mesjasza". Nadejdzie, bo jak pisałem, nie każdy Twórcach gier chce tylko kręcić pornosy dla gówniarzy czyli gierki online z pif paf, czy stuk puk surowce zbierz i farm jak debil tracąc czas swojego życia albo zapłać za płatnego cheata. Są tacy, którzy chcą coś tworzyć i w ich duszy jeszcze gra duch artysty i kocha gry, a nie pornuchy.
Trzeba dodać, że GT6 nie doczekało się obiecanych nowych dźwięków fur, przez co większość brzmiała tragicznie. Nie wspominając o uciętym w połowie projekcie VisionGT. Strasznie byłem ciekaw koncepcyjnego auta od Alfy Romeo czy Lamborghini.
Dobrze, że ktoś to zauważył, bo po tej zapowiedzi myślałem, że za bardzo entuzjastycznie wszyscy podeszli do tematu. Najbardziej boli to, że będzie tylko 20 lokacji wyścigowych. Na Gran Turismo 7 narzekałem, że ma mało a ma obecnie 34 lokacje. Taka Forza Motorsport 7 miała 32. Więc mamy spory regres. Jeżeli chodzi o samochody to spodziewałem się większego skoku graficznego, ale niestety widzę, że większy progres wykonało tutaj Polyphony Digital, które zbudowało auta od podstaw i jest ich obecnie 457 i są w znacznie wyżej jakości niż te w nowej Forzy, bo widać, że Forza korzysta z modeli poprzedniej generacji...
Oby chociaż model jazdy w nowej Forzy pokazał naprawdę powiew świeżości, bo tylko to może tą grę uratować.
Nienawidzę także tego, że zawartość, która była w poprzednich odsłonach wraca jako rozszerzenie płatne lub nie w czasie życia takiego tytułu. Naprawdę słabo, że gracze godzą się na takie praktyki a ja tylko na to patrzę i jedyne co mogę zrobić to podrapać się po brwi i pojęczeć...
Jest tak uboga, bo gra będzie miała debiut również na Game Passie (od razu po premierze wersji pudełkowej) i pewnie liczą, że spora część wykupi DLC z samochodami, trasami czy innymi season passami. Ja tam FM7 wykreślam z gier must have 2023. Ogram ją w 2024 lub 2025, gdy wyrwie się wszystkie dodatki do tej gry na argentyńskim Microsoft Store za 50 zł. lub mniej.
Samochodówki to z reguły nudne gry. AI zawsze oszukuje, pokonując zakręty jak przyklejone do drogi, zaprzeczając prawom fizyki. Stukniesz takiego to jedzie dalej niewzruszony a ty wypadasz z toru. Jest mnóstwo innych gier dużo mniej denerwujących.
Jak się nie umie jeździć i gra wyłącznie w NFS... :)
Niewiele jest lepszych i bardziej opłacalnych w zakupie gier niż dobra samochodówka, jeśli ktoś lubi ściganie. To zwykle zabawa na setki, albo i więcej godzin, często na lata.
W FM AI popełnia błędy niczym żywy gracz, przestrzeliwuje zakręty, wypada poza trasę często uszkadzając pojazd itd. Chyba tylko F1 ma podobną sztuczną inteligencję.
To o czym ty mówisz, ma miejsce we wszelakich NFSach i podobnych.
Najlepiej to widać w F1 która mimo bycia arcadówką to jest najbliżej symulacji ze wszystkich gier "dla każdego".
Boty jadą tak, jak gracz nie może pojechać, nie muszą pilnować przyczepności, są w stanie zrobić flat-out tam gdzie gracz nie może, są w stanie opanować auto w sytuacjach w których nie mieli prawa tego zrobić.
Dlatego twórcy FM chwalą się, że teraz już boty będą bez oszustw jeździć, w co nie wierzę bo takie obietnice to składane są przy każdej premierze gry wyścigowej.
A to, że masz często karambole to wina albo przesadzonego wymuszania błędów albo po prostu bugi.
W Grand turismo sport bylo ok 170 samochodów na start teraz w gt 7 jest okolo 400 to i tak dużo mniej w Forza wiec nie ma tragedii
Niby tak, ale mimo wszystko nie do końca. Gran Turismo w GT Sport i GT7 miało auta zrobione od podstaw, można powiedzieć, że wyrzucili to co mieli w GT5 i GT6 i zrobili to od nowa. Wiemy na pewno, że nowych aut w FM będzie około 100, reszta to będą auta z poprzednich części, a niektóre modele to recykling z FM4 co wskazywało nawet Digital Foundry na swoim porównaniu. Jeżeli tak ma wyglądać ta Forza to ja chyba spasuję... moim zdaniem na zbliżeniach te modele w FM8 wyglądały biednie., jedynie model jazdy może tą grę jeszcze uratować.